Euro Cash Polska gra rozwijająca finansowe IQ

[farmer]

Jak rany... klikanąc w temat wątku w życiu nie pomyślałbym, że będzie on tak niemożebnie interesujący.
I zabawny, oczywiście.

Wszystwko nt. gry zostało już chyba powiedziane.

Mimo, że podczas czytania tematu, często uśmiechałem się pod nosem, wciąż towarzyszła mi przykra świadomość, iż wielu nieświadomych kupujących nabędzie ten produkt i tym samym zrazi się (zapewne) do planszówkowego hobby.

Jednak nic więcej , niż ponarzekać sobie w tym temacie, zrobić w tej sprawie nie możemy...


Mnie, od gry z zaprezentowaną mechaniką, oprawą graficzną i ceną, zwyczajnie odrzuca.

pozdr,
farm

[Leser]

wciąż towarzyszła mi przykra świadomość, iż wielu nieświadomych kupujących nabędzie ten produkt i tym samym zrazi się (zapewne) do planszówkowego hobby.

Paradoksalnie najgorszą rzeczą w tej kwestii wydaje mi się fakt, że ten bękart Eurobiznesu i Cashflow jest tak... tani.

Jeśli ktoś wyda blisko 4 setki na dziełko Kiyosakiego, to być może zrozumie, że został zrobiony w balona, i zmądrzeje. Za niespełna 200 zł chyba rzeczywiście prędzej stwierdzi, że planszówki są dla dzieci (no bo przecież grał już w najpoważniejszą i najbardziej dojrzałą jak to możliwe, a i tak okazała się banalna i głupia).

[raajon]

ten internet to straszna rzecz... tyle w nim informacji na temat czyichś marzeń, fascynacji i doświadczeń.

http://pl.linkedin.com/in/bwilczek
http://bwmclub.pl/liderzy-klubu-cashflow/

Ciekawe, jak została rozwiązana kwestia ochrony własności intelektualnej i na ile skuteczni/dobrze poinformowani są prawnicy p. Kiyosakiego

ps. dla zainteresowanych spotkaniem z autorem http://www.eurocash.edu.pl/wydarzenia/

[DarkSide]

W dodatku strona internetowa poświęcona tej grze ma domenę: edu.pl


23 października planują "spotkanie promocyjne" w Poznaniu. Rastula, idziemy?

[rastula]

W dodatku strona internetowa poświęcona tej grze ma domenę: edu.pl


23 października planują "spotkanie promocyjne" w Poznaniu. Rastula, idziemy?

dzień po moich urodzinach - to świetny prezent będzie

[kwiatosz]

Na jakiej podstawie możesz powiedzieć, ile powinna kosztować dana gra?

Porównując jej cenę i zawartość pudełka do do innych gier. Jeżeli mamy trzy karcianki z taką samą liczbą kart o podobnej jakości, z których dwie kosztują 30 zł a jedna 60, to można założyć, że ta ostatnia MOGŁABY kosztować mniej. Jeżeli wszystkie konkurencyjne karcianki o podobnej liczbie komponentów będą kosztować 30 zł, a tylko jedna 60, można śmiało powiedzieć "ta gra kosztuje o 20 zł za dużo". To trochę tak, jakbyś miał w mieście 4 podobne kina, a w jednym bilety byłyby 2 razy wyższe niż w pozostałych.

Bez znajomości nakładu niewiele warte jest porównywanie cen - bo na tej tańszej marża może być sporo wyższa właśnie przez efekt skali.

[raajon]

W dodatku strona internetowa poświęcona tej grze ma domenę: edu.pl

23 października planują "spotkanie promocyjne" w Poznaniu. Rastula, idziemy?

Podobno trzeba najpierw kupić garnki, zanim można wejść na spotkanie....

[schizofretka]

Zainspirowany pierwszym postem postanowiłem zrobić coś ze swoim życiem i zakładam firmę. NIe, nie pralnię chemiczną, nie ma głupich - po publikacji tego wątku będzie ich teraz wysyp. Postanowiłem otworzyć specjalistyczną firmę spedycyjną. Skoro planszówkowcy to najbogatsza i najbardziej wysublimowana grupa społeczna w kraju, postanowiłem oferować usługi dostarczania gier nie pod adres korespondencyjny, lecz w indywidualnie ustalanych ustronnych lokalizacjach, tak by nasze lepsze połowy się o nich nie dowiadywały. Za dodatkową opłatą będzie opcja pakowania w opakowania zbiorcze po pieluszkach, i środkach czystości oraz indywidualne szarganie pudełek - 'nie kochanie, to wcale nie jest nowa gra, zobacz, mam ją już kilka lat'. Dla forumowiczów oczywiście zniżnki - w ramach promocji proponuję równowartość 45% ceny gry. Myślę, że to uczciwa cena.

[mig]

Zainspirowany pierwszym postem postanowiłem zrobić coś ze swoim życiem i zakładam firmę. NIe, nie pralnię chemiczną, nie ma głupich - po publikacji tego wątku będzie ich teraz wysyp. Postanowiłem otworzyć specjalistyczną firmę spedycyjną. Skoro planszówkowcy to najbogatsza i najbardziej wysublimowana grupa społeczna w kraju, postanowiłem oferować usługi dostarczania gier nie pod adres korespondencyjny, lecz w indywidualnie ustalanych ustronnych lokalizacjach, tak by nasze lepsze połowy się o nich nie dowiadywały. Za dodatkową opłatą będzie opcja pakowania w opakowania zbiorcze po pieluszkach, i środkach czystości oraz indywidualne szarganie pudełek - 'nie kochanie, to wcale nie jest nowa gra, zobacz, mam ją już kilka lat'. Dla forumowiczów oczywiście zniżnki - w ramach promocji proponuję równowartość 45% ceny gry. Myślę, że to uczciwa cena.

Ale wbrew pozorom takie zabiegi jak postarzanie pudełek czy zasada "nigdy nie zamawiają do domu" wcale rzadkie nie są. Ja bym do tego dodał jeszcze drukowanie na zamowienie rachunków z zaniżoną ceną.

[Paskudnik]

Ale wbrew pozorom takie zabiegi jak postarzanie pudełek czy zasada "nigdy nie zamawiają do domu" wcale rzadkie nie są. Ja bym do tego dodał jeszcze drukowanie na zamowienie rachunków z zaniżoną ceną.

Muszę przyznać, że to mnie rozwaliło, chociaż ani trochę nie zaskoczyło... - no cóż, jak się ma żonę, to trzeba umieć kupować rzeczy: jeśli dla siebie kupujesz PlayStation, to dla niej bierzesz Guitar Hero. It's that simple Jeśli wydajesz kilka stów na siebie a na nią nic, to problem jest

[kwiatosz]

Odkopię trochę, bo otwiera się klub Eurocash w Lublinie (jedyne 25zł za udział w Gali!) i obejrzałem przy tej okazji filmik promocyjny - jest tam perełka dobitnie uświadamiająca jak wysoką inteligencję finansową osiągnęli ludzie to prezentujący. Pan na tablicy napisał "2x2=4", a poniżej "2mln x 2mln = 4mln". Jak stwierdził mój kolega - to po prostu miliony kwadratowe.

[Curiosity]

obejrzałem przy tej okazji filmik promocyjny - jest tam perełka dobitnie uświadamiająca jak wysoką inteligencję finansową osiągnęli ludzie to prezentujący. Pan na tablicy napisał "2x2=4", a poniżej "2mln x 2mln = 4mln". Jak stwierdził mój kolega - to po prostu miliony kwadratowe.

Link or didn't happen

[kwiatosz]

https://www.youtube.com/watch?v=4MZKhMqunKM
Cały filmik jest super A wspomniana tablica jest w 2:29

[Nataniel]

OMG, ktoś za to płaci

[BartP]

Kwiatosz, dzięki za linka, masakra.

[sqb1978]

Spoko, mnie przedstawiciel Skandii powiedział, ze skoro paliwo w ciągu roku podskoczyło o 10%, pieczywo 6%, a odzież średnio o 9%, to nie trzeba dalej wymieniać, żeby już wiedzieć, że trzymający pieniądze w skarpecie traci rocznie minimum ćwierć swoich oszczędności
Aż się sobie dziwię, że mu wtedy w pysk nie dałem.

Przy pazerności banków, to obecnie lepiej trzymać w przysłowiowej skarpecie. Chociaż ja trzymam aktywa w planszówkach
Mogłeś mu powiedzieć, że przy tej stopie zwrotu, najlepiej lokować hajs w paliwie lub odzieży

[MichalStajszczak]

mnie przedstawiciel Skandii powiedział, ze skoro paliwo w ciągu roku podskoczyło o 10%, pieczywo 6%, a odzież średnio o 9%, to nie trzeba dalej wymieniać, żeby już wiedzieć, że trzymający pieniądze w skarpecie traci rocznie minimum ćwierć swoich oszczędności

10% + 6% + 9% = 25% czyli 1/4 - "matematycznie" wszystko się zgadza

[kwiatosz]

1/4 tracisz, a do tego tej 1/4 nie zarabiasz, czyli w bilansie tracisz co rok połowę hajsu - taka jest przykra prawda...

[Banan2]

https://www.youtube.com/watch?v=4MZKhMqunKM
Cały filmik jest super A wspomniana tablica jest w 2:29

Jak na Warszawę to wielkich tłumów nie było
Pozdrawiam

[Paskudnik]

Macie okazję nauczyć się inteligencji finansowej, stać się wolnymi finansowo i zmienić swoje życie, a Wy się tylko nabijacie.

[Ink]

1/4 tracisz, a do tego tej 1/4 nie zarabiasz, czyli w bilansie tracisz co rok połowę hajsu - taka jest przykra prawda...

To już nauki króla Esterada :>

[Paskudnik]

To już nauki króla Esterada :>

Tak, pod tym względem z pewnością nie był gorszy od proroka Lebiody

[MichalStajszczak]

OMG, ktoś za to płaci

I patrzy z politowaniem na tych, co wydają kupę szmalu na gry planszowe tylko po to, żeby się przy nich bawić, zamiast rozwijać swoją "inteligencję finansową"

[Gambit]

OMG, ktoś za to płaci

I patrzy z politowaniem na tych, co wydają kupę szmalu na gry planszowe tylko po to, żeby się przy nich bawić, zamiast rozwijać swoją "inteligencję finansową"

Jakie bawić? Dzięki grom, posiadłem umiejętności w wielu dziedzinach. Potrafię:
- zarządzać kopalnią (Szczęść Boże)
- kierować zakulisowo mocarstwami (Imperial 2030)
- prowadzić drużynę footballu amerykańskiego (Blood Bowl)
- planować rozbudowę terenów miejskich (Suburbia)
- zbudować i pilotować statek kosmiczny (Galaxy Trucker)
- naprawić statek kosmiczny (Damage Report)
- hodować i sprzedawać magiczne stworzenia (Pupile Podziemi)
- budować lochy (Dungeon Lords)
...i wiele innych. Co mi po "inteligencji finansowej"?

[lacki2000]

Co mi po "inteligencji finansowej"?

Może żeby umić sprytnie robić piniondze bez pracy... albo chociaż w to wierzyć... Chociaż po filmiku widać, że u nich z mnożeniem pieniędzy słabo jest... choć nie jest do końca pewne co pan na tablicy przedstawiał bo nie słychać co mówi. Może się nabijał z ludzi co tak właśnie mnożą...