Sentinels of the Multiverse (Christopher Badell, Paul Bender, Adam Rebottaro)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
gregoff
Posty: 867
Rejestracja: 02 maja 2006, 22:55
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą
Has thanked: 632 times
Been thanked: 207 times

Re: Sentinels of the Multiverse (Christopher Badell, Paul Bender, Adam Rebottaro)

Post autor: gregoff »

Grałem solo. Da się opanować wszystko. Jest to czasochłonne i polecam grać w trzech graczy ale spokojnie da się ogarnąć trzy postacie.
Jestem tak stary, że pamiętam internet do którego sie dzwoniło...
Awatar użytkownika
Mrukar
Posty: 340
Rejestracja: 06 cze 2021, 13:48
Has thanked: 279 times
Been thanked: 193 times

Re: Sentinels of the Multiverse (Christopher Badell, Paul Bender, Adam Rebottaro)

Post autor: Mrukar »

A jak z czasem solo rozgrywki?
gregoff
Posty: 867
Rejestracja: 02 maja 2006, 22:55
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą
Has thanked: 632 times
Been thanked: 207 times

Re: Sentinels of the Multiverse (Christopher Badell, Paul Bender, Adam Rebottaro)

Post autor: gregoff »

To zależy. Jaki zestaw bohaterów, jaki złol, jakie środowisko. Niektórzy są w miarę prości i szybcy do prowadzenia ale kilka ma skomplikowane zasady i musisz więcej rzeczy pilnować.

Powiem, że od 1.5h do 2.5h rozpiętość. Ale też nie grałem każdym zestawem jeszcze.
Jestem tak stary, że pamiętam internet do którego sie dzwoniło...
Mbr09
Posty: 21
Rejestracja: 11 lip 2022, 13:05
Has thanked: 29 times
Been thanked: 2 times

Re: Sentinels of the Multiverse (Christopher Badell, Paul Bender, Adam Rebottaro)

Post autor: Mbr09 »

Grałem póki co tylko raz solo i zajęło mi to 45 minut, udało się wygrać. Jedną z postaci był RA, pewnie stąd taka szybka partia, natomiast nie wydaje mi się, by mogło to wyjść poza 1h 30/45min.
dannte
Posty: 843
Rejestracja: 15 paź 2018, 21:52
Lokalizacja: Elbląg
Has thanked: 122 times
Been thanked: 524 times

Re: Sentinels of the Multiverse (Christopher Badell, Paul Bender, Adam Rebottaro)

Post autor: dannte »

Zagrałem już każdym bohaterem kilka razy i mam kilka opinii w porównaniu do poprzedniej edycji (w którą mam ponad 200 rozgrywek za pasem w fizyczny egzemplarz).

Bohaterowie zostali podciągnięci do poziomu tych z dodatku Oblivaeon do EE, więc niewiele jest tur, w których jest nudno.
Fanatic ma świetną nową mechanikę "męczeństwa", gdzie jest mocniejsza gdy ma mało PŻ. Mega tematyczne, kilka nowych kart, niektóre skondensowane 2 w 1.
Tempest wystawia bardzo dużo kart pogody, które dają mu dodatkowe możliwości na rozwój. Kilka kart zniknęło, ale kilka zyskało dodatkowy efekt. Zmiana bardzo na plus
Haka zadaje więcej obrażeń, kilka fajnych kart zniknęło, ale jego "Haki" zostały troszkę uproszczone.
Absolute Zero jest taką samą bestią jak wcześniej, ale znacznie szybciej się rozwija.
Tachyon została troszkę uproszczona, ale nadal potrafi się rozkręcić i zadawać tonę obrażeń.
Ra też uproszczony i więcej obrażeń, ale nie jest już taki nudny i jednowymiarowy, ma więcej decyzji do podjęcia.
Bunker jest teraz bestią - jedyny minus jego mechaniki kart pod kartami jest to, że nieuważny gracz może niechcący zakopać sobie Omni-Działo pod jakąś kartą i kapnie się o tym dopiero jak zacznie przeszukiwać talię. Poza tym mocno na plus - gra nim jest teraz ultra ciekawa.
Wraith jest nadal tak samo mocna, ale teraz ma większe tempo i kilka ciekawych kart z nowymi efektami.
Unity grałem tylko raz i jej poziom wydawał się podobny do poprzedniej edycji, ale była w stanie bardzo dużo zdziałać (ciężko powiedzieć czy to ze względu na zmiany DE vs EE, czy po prostu szczęśliwie mi się karty ułożyły)
Powyższe talie mają wiele możliwości zagrywania dodatkowych kart i/albo przeszukiwania talii - to czyni je bardziej konsystentnymi i przez to atrakcyjnymi. Niektóre warianty (debiut bohatera) są "meh", inne są "wow" (bo podstawowa forma słaba), ale póki co nie zauważyłem, żeby gra konkretnym wariantem wpływała jakoś mocno na obraną strategię. W EE wybór wariantu miał większe znaczenie.

Dwie postacie, które mnie trochę zawiodły to Argent Adept i Captain Cosmic - pierwszy ma troszkę większe tempo i ciekawe kombosy, ale jest nadal tylko supportem, który niestety musi bardziej kombinować (bo jego efekty się mocniej zazębiają niż w EE), potrafi mieć pecha i niewiele zrobić... natomiast CC mam wrażenie, że nie został zmieniony wystarczająco i użycie jego wariantu debiutowego, który nie ma dodatkowego zagrania karty (tak jak jego forma podstawowa) znacząco obniża siłę talii. W ostatniej grze praktycznie nic nie zrobił, poza odpaleniem dosłownie 3 efektów w 5 rund (nie licząc mocy bazowej)... żeby chociaż zmienili PŻ jego konstruktów, tak by wybór był ciekawszy i decyzja o wystawieniu konstruktu z mniejszą lub większą liczbą PŻ miało trochę głębi... miałem jedną grę, gdzie CC w 6-7 rund przeszedł całą swoją talię (i miał wiele kart na ręku), ale co z tego jak i tak mógł zagrać jedną z nich (albo kilka konstruktów, które by na niewiele się zdały, bo są bardzo sytuacyjne)

Natomiast największy zawód to Legacy... Niby niezniszczalny człowiek ze stali, który potrafi latać i strzela laserami z oczu, a masz wrażenie, że jest zbyt dumny by brudzić sobie ręce i po prostu stoi z boku i przygląda się walce - ma kilka jednostrzałowców w talii, ale jego tempo jest mierne, podobne jak Captain Cosmic w wariancie debiutowym. Legacy nie dostał wielu zmian (może ze 3 darmowe zagrania karty) i niestety jest tylko supportem... który na dodatek spamuje swoją jedyną, podstawową moc co rundę... Bez względu na to czy podstawowa forma, czy wariant - ta moc jest lamerska i psuje całą grę. Więc jak chcesz sobie ułatwić rozgrywkę, to dołączasz Legacy do zespołu, który nie będzie nic robił poza ułatwieniem zadawania/przyjmowania obrażeń, bo nic poza tym nie robi... Mogli go chociaż zróżnicować dodając jakieś misje do jego talii - coś na rodzaj ratowania cywili i dostawania za to jakiejś nagrody, cokolwiek. A mam wrażenie, że nie zrobili nic - jego talia jest nadal tak samo nudna.


Złoczyńcy zostali też uproszczeni i podoba mi się ta zmiana, widać, że są bardziej przemyślani - ale mam wrażenie, że są zbyt łatwi. Zwykle rozgrywki kończą się na 4-5 rundzie, gdzie żaden z bohaterów nie został mocno zagrożony (poza Fanatic, ale to na własne życzenie). Czuję, że nawet tryb zaawansowany by wiele nie zmienił (akurat jeśli chodzi o moje rozgrywki dotychczasowe - gdybym miał dużego pecha z porządkiem talii to pewnie ten tryb by miał znaczenie...). Na razie próbowałem tylko Barona Blade, Citizen Dawn i Omnitrona.

Rozegrałem też tryb Wydarzenia i Wydarzenia Krytycznego dla BB i bardzo mi się podoba sam pomysł, ale gra nie daje takiego wyzwania jakiego oczekiwałem (więc pewnie tryb zaawansowany będzie od teraz dla mnie podstawowym trybem). Fajny pomysł na otoczkę fabularną, fajny pomysł na konsekwencje (zrealizowane jako "kolekcja" komiksowa) i fajny pomysł na groźniejszy wariant złoczyńcy. Niestety Mad Bomber Blade okazuje się znacznie łagodniejszy niż ten w EE, co jest też lekkim zawodem. Ale tematycznie stoi na wyższym poziomie ze względu na opis fabularny. Natomiast co do samych mocy wynikających z kolekcji to uważam, że są mega przesadzone - jedna z nich (po zdobyciu Wydarzenia BB) spowodowała, że gdybym jej użył przeciwko Mad Bomber Blade to zadałbym mu w jednym strzale 28 obrażeń - bez sensu, nie ma w tym żadnej zabawy... Mam nadzieję, że kolejni łotrowie stoją na wyższym poziomie i przeciwko nim będzie taki bonus miał więcej sensu :)

Zmiany w środowiskach są prześwietne - nie ma już dennych kart "gracze nie mogą zagrywać kart", tylko zwykle jest koszt-nagroda lub jakiś ciekawy przewrót. Środowiska są teraz "głębsze" tematycznie, nie wpływają aż tak na rozgrywkę, żeby przewrócić ją do góry nogami (np. Insula Primalis, którą darzę wielką sympatią w EE, tutaj jest po prostu tłem - chociaż jest tam wiele darmowych zagrań kart, wiele groźnych dinozaurów i wybuchający wulkan to jednak te dinozaury jakoś mocno nie starają się przeszkadzać graczom). Zmiany w tych taliach też na bardzo duży plus.

Jeśli chodzi o lokalizację to nie doszukałem się żadnych rażących błędów, więc jestem pod wrażeniem. Jest kilka (na razie dosłownie dwa wystąpienia) niezgrabnych zwrotów, ale nie psują rozgrywki. Mam nadzieję, że wezmą się za wydanie dodatków :)
schen
Posty: 150
Rejestracja: 14 lis 2015, 14:41
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 62 times
Been thanked: 26 times

Re: Sentinels of the Multiverse (Christopher Badell, Paul Bender, Adam Rebottaro)

Post autor: schen »

Sentinelsi od Portalu dotarły na Gwiazdkę i jak dotąd 10 rozgrywek za mną. Jedna solo, jedna na 3 graczy i pozostałe na 2 osoby gdzie każdy kontroluje po 2 bohaterów. Rozegrane 3 wydarzenia zwykłe i 2 krytyczne. Wszyscy bohaterowie wylądowali już na stole, wydaje mi się, że 1 środowisko jeszcze do zagrania, 2 Villainów jeszcze kompletnie nie ruszonych.

Mam komplet wcześniejszej wersji, DE kupiłem ze względu na język polski. Jestem w szoku jak bardzo ta gra jest lepsza od wcześniejszej wersji. Niby zmian wiele nie jest, core rozgrywki jest ten sam, ale te wszystkie małe zmiany są imho tak bardzo na plus, że szczerze, jeśli lubicie Sentinelsów i nie macie jeszcze DE - bierzcie bez wahania. Podrasowane talie bohaterów śmigają teraz aż miło popatrzeć, o wiele łatwiej jest im się rozbudować i czynnie uczestniczyć w rozgrywce. Doszło dużo kart dociągających, wyszukujących, zagrywających, dobierających, setup nie jest teraz aż tak mocno zależny od startowej ręki i top decku, mamy znacznie mniejszą szansę na to, że nic nie będziemy mogli zrobić, co sprawia, że sam gameplay jest o wiele przyjemniejszy. Dodatkowo mamy widoczne oznaczenia na kartach, kiedy jakie efekty się odpalają. Nie potrzeba już miliona znaczników początku, czy końca tury, teraz wszystko jest widoczne w sumie na pierwszy rzut oka, ciężko jakiś efekt przegapić. Niby takie drobnostki, ale obsługa gry stała się o wiele mniej skomplikowana. Kolejnym plusem co do obsługi są liczniki życia.

Następna warta uwagi rzecz to scenariusze w formie wydarzeń i wydarzeń krytycznych - świetna sprawa! Tak po prawdzie mając 6 villainów, gdzie do każdego jest przypisane jedno wydarzenie i jedno wydarzenie krytyczne, daje nam to 18 wariantów bossów, pomnóżmy jeszcze przez 2, gdyż każdy może być grany w wariancie podstawowym i zaawansowanym. Daje nam to 36 wariantów bossów w samej podstawce. Do tego jest to bardzo miły wtręt fabularny, gdzie możemy wziąć udział w wydarzeniach, które rozegrały się w świecie przedstawionym. Książeczka z rozpisanym lore do każdego bohatera, łotra i środowiska również bardzo pomaga w budowie klimatu.

Nie pisałem chyba jeszcze o wariantach postaci, ale to rzecz znana z poprzedniej edycji - choć co ważne, dostajemy tu je po prostu od razu, nie w formie jakichś promek - każdy bohaterów ma 2 warianty karty postaci, aktualny i ze swojego debiutu. Dla ludzi lubiących klimat dodatkowy smaczek, ponieważ karty wydarzeń są skonstruowane w ten sposób, że zwykłe wydarzenie dzieje się gdzieś w dalszej przeszłości, a jego kontynuacja w wersji krytycznej w bardziej aktualnych czasach. Można więc debiutami rozegrać zwykły, a w tym samym składzie, z aktualnymi wersjami bohaterów, walczyć w wydarzeniu krytycznym. Ja osobiście bardzo lubię takie rzeczy, które mimowolnie nadbudowują trochę klimat.

Kurcze, ja bardzo lubiłem EE, choć niestety, prowadzenie tam kilku postaci było mocno upierdliwe, a gram przeważnie w składzie dwuosobowym. Testowałem z żoną różne warianty fanowskie tego trybu i nic nas specjalnie nie przekonywało. Na bgg była to dla mnie mocna 7. Co do DE... Prowadzenie w niej 2 postaci idzie strasznie gładko, wszelkie usprawnienia bardzo tu wyszły na plus, nie mamy problemu by usiąść do niej z żoną we dwójkę i bardzo chętnie to robimy świetnie bawiąc się podczas rozgrywki. Serio, w tym momencie to dla mnie 10/10. Wszystkie zmiany dokonane w tej grze względem poprzedniej edycji są dla mnie na plus i strasznie żałuję, że poprzednia od razu tak nie wyglądała. A biorąc pod uwagę, że dostajemy to w języku polskim i same zasady są dość proste, to będzie można też bez problemów wyciągać w większym gronie graczy, którzy wystarczy, że potrafią czytać ze zrozumieniem karty :)
samuraj1369
Posty: 1153
Rejestracja: 23 cze 2023, 22:11
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 521 times
Been thanked: 607 times

Re: Sentinels of the Multiverse (Christopher Badell, Paul Bender, Adam Rebottaro)

Post autor: samuraj1369 »

Podbiję temat, bo warto.
W grę zagrałem na steamie i się cholernie wynudziłem. Nadarzyła się okazja kupić w dobrej cenie używkę i dałem grze drugą szansę.
I co?
No jest prima sort!
Gra jest banalna w zasadach, chociaż było parę sytuacji, w której musiałem odpalać faq czy BGG.
Przeczytałem księgę wiedzy aby wejść trochę w klimat no i zażarło!
Awatar użytkownika
Scamander
Posty: 744
Rejestracja: 05 gru 2018, 14:20
Has thanked: 294 times
Been thanked: 315 times

Re: Sentinels of the Multiverse (Christopher Badell, Paul Bender, Adam Rebottaro)

Post autor: Scamander »

Też niedawno wziąłem na warsztat. Miałem nie kupować bo mam już Aeon's Enda i Marvel Champions, ale była okazja zagrać u znajomego...

...no i jest sztos. Rozkłada się to diabelstwo w porównaniu do Aeon's Enda w chwilkę. Postaci są w przeciwieństwie do magów z AE znacznie bardziej zróżnicowane, każda robi coś innego (a to ktoś zbiera tonę kart na ręce by potem je w kluczowym momencie odrzucić i zadać za każdą odrzuconą obrażenie, a to ktoś stawia bronie i ładuje je amunicją z kart a to inna postać buduje armię mechów na stole).

Wydane to jest naprawdę dobrze, dużo regrywalności, dużo wariantów złoli/postaci, zakładki do wszystkich talii przyspieszające setup, spoko cena jak za tak doładowane pudełko.

Szkoda, że Portal nie ma sprzedaży przy tym tytule bo brałbym kolejne pudła bez pytania.
samuraj1369
Posty: 1153
Rejestracja: 23 cze 2023, 22:11
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 521 times
Been thanked: 607 times

Re: Sentinels of the Multiverse (Christopher Badell, Paul Bender, Adam Rebottaro)

Post autor: samuraj1369 »

Sentinelsi, przez kompaktowość (1 pudło), oryginalność, setup biją moim zdaniem Aeon's Enda na głowę. Świetna rozgrywka solo jak i na dwóch graczy, a pewnie i na 5 byłoby ciekawie.

Liczę na akcję DRUK na dodatki do tego cuda, jak nie, to przechodzą na ENG wersje i biorę wszystko w ciemno.
Awatar użytkownika
walkingdead
Posty: 2302
Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
Has thanked: 254 times
Been thanked: 647 times

Re: Sentinels of the Multiverse (Christopher Badell, Paul Bender, Adam Rebottaro)

Post autor: walkingdead »

Nie zdziwię się jak Portal oglosi teraz dodatki. Mają ogłaszać aktualizacje planów wydawniczych.
Awatar użytkownika
Mrukar
Posty: 340
Rejestracja: 06 cze 2021, 13:48
Has thanked: 279 times
Been thanked: 193 times

Re: Sentinels of the Multiverse (Christopher Badell, Paul Bender, Adam Rebottaro)

Post autor: Mrukar »

Ja sie zdziwię bardzo, bo Grzegorz Polewka na jednym z filmów wymijająco mówił o dodatkach i twierdził, że podstawka jest na tyle bogata, że wystarczy. O samej grze też było dość cicho, a taki nowy Aeon's End obecnie wyskakuje z lodówki
Poniekąd się z tym zgadzam, nie każda gra musi puchnąć w nieskończoność, ale może miło zaskoczą.
samuraj1369
Posty: 1153
Rejestracja: 23 cze 2023, 22:11
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 521 times
Been thanked: 607 times

Re: Sentinels of the Multiverse (Christopher Badell, Paul Bender, Adam Rebottaro)

Post autor: samuraj1369 »

Na piątkowych livach zawsze na pytanie o dodatki do Sentinelsow odpowiadał, że wszystko leży w naszych rękach jak to się sprzeda. Ja i tak jestem pełen podziwu, że wydali tę grę, bo bądź co bądź kanibalizują sobie rynek Aeons Enda trochę.
gregoff
Posty: 867
Rejestracja: 02 maja 2006, 22:55
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą
Has thanked: 632 times
Been thanked: 207 times

Re: Sentinels of the Multiverse (Christopher Badell, Paul Bender, Adam Rebottaro)

Post autor: gregoff »

Największym problemem dla tej gry to teraz zamknięcie Greater Than Games. Niby jest opcja druku gier już wydanych wcześniej ale czy będzie tak prosto to nikt nie wie. Sentinels to nie taki hit jak Sport Island.

Bardzo bym chciał ale na razie duży znak zapytania.
Jestem tak stary, że pamiętam internet do którego sie dzwoniło...
rogal
Posty: 328
Rejestracja: 14 maja 2020, 19:15
Has thanked: 41 times
Been thanked: 68 times

Re: Sentinels of the Multiverse (Christopher Badell, Paul Bender, Adam Rebottaro)

Post autor: rogal »

Trochę licze, że Portal na tym evencie wrzuci sentinelsów w jakiejś fajnej cenie.
Zapowiadali, że wrzucą promocje na : 5 ameri, 5 euro i 5 karcianek. może się uda :)
ODPOWIEDZ