GRY-PLANSZOWE.pl

Ale TO jest dobre!

Dobre? A kiedy po polsku?

W sumie to niczego już nie można być pewnym przy wyrokowaniu co zostanie wydane, a co nie...
ale Gallerista po polsku to raczej nie będzie

Zgadzam się - nie będzie ale po primo gra jest niezależna językowo, a po drugie primo polska instrukcja wisi na bgg.

Takie pytanie do grających. Próbował ktoś z Was grać bez kick-out actions? Moi współgracze narzekają, że gra się ciągnie i ta akcja im miesza. Swoją drogą ten mechanizm mnie trochę kupił jak decydowałem się na zakup tej gry Macie jakiś pomysł jak skrócić czas trwania?

Zagrać w inną grę.

Atopos pisze:Takie pytanie do grających. Próbował ktoś z Was grać bez kick-out actions?

Moim zdaniem to najsłabszy element tej świetnej gry. Na 4 osoby jest to prawdziwy koszmar bo cały czas ktoś jest wykopywany. Powoduje to chaos i downtime. Nagle ktoś się dowiaduje, że może wykonać akcję i zaczyna analizować czy warto a jak skończy to zastanawiamy się czyj właściwie jest ruch.
Grałem w The Gallerist około 20 razy, z czego ostatnie 8 razy w ten sposób, że:
1) wykopywany gracz może nadal, z racji bycia wykopanym, wydać bilet albo skorzystać asystentem z bonusu na karcie,
2) dodatkową korzyścią z bycia wykopanym jest, nadal, możliwość skorzystania ponownie z tego samego pola akcji w swojej normalnej turze,
3) wykopywany gracz nie może (tu zmiana do oryginalnej wersji), za punkty reputacji, wykonać dodatkowej akcji.
Po pierwszej grze w tak zmodyfikowanym wariancie nie usiadłbym już ponownie do tej gry na normalnych zasadach. Wydanie biletu czy przesunięcie asystenta jest prostszą decyzją niż wykonanie normalnej akcji dlatego dzięki tym zmianom gra jest płynniejsza i toczy się w szybszym tempie. Polecam spróbować.

Dla mnie akcja wykopu to świetny pomysł i integralny element tej gry. Nie wyobrażam sobie gry bez wykopu. Uważam, że dodaje on głębi w konstruowaniu strategii (wydać wpływ czy nie, gdzie zostawić asystenta, czy mieć ich więcej, itd.). Przecież żeby się nie mylic kto gra po wykopie wystarczy zobaczyć kto wykopał. Jak dla mnie ta gra nie ma słabych stron.

buhaj pisze:Dla mnie akcja wykopu to świetny pomysł i integralny element tej gry. Nie wyobrażam sobie gry bez wykopu. Uważam, że dodaje on głębi w konstruowaniu strategii (wydać wpływ czy nie, gdzie zostawić asystenta, czy mieć ich więcej, itd.). Przecież żeby się nie mylic kto gra po wykopie wystarczy zobaczyć kto wykopał. Jak dla mnie ta gra nie ma słabych stron.

+1.
Jak można masakrować tak integralny element gry? Jak komuś przeszkadzają kick-outy to faktycznie powinien poszukać sobie innej gry.

detrytusek pisze:

buhaj pisze:Dla mnie akcja wykopu to świetny pomysł i integralny element tej gry. Nie wyobrażam sobie gry bez wykopu. Uważam, że dodaje on głębi w konstruowaniu strategii (wydać wpływ czy nie, gdzie zostawić asystenta, czy mieć ich więcej, itd.). Przecież żeby się nie mylic kto gra po wykopie wystarczy zobaczyć kto wykopał. Jak dla mnie ta gra nie ma słabych stron.

+1.
Jak można masakrować tak integralny element gry? Jak komuś przeszkadzają kick-outy to faktycznie powinien poszukać sobie innej gry.

+1, jestem za, choć czasami miesza

Ale ale, jak dochodzi do kick outa to powinniśmy być przygotowani na niego. Jak ktoś dopiero w momencie kickouta myśli co zrobić to nie dziwie się że jest downtime

I +1 ode mnie.

Zrezygnowanie z kick-outów spowoduje dodatkowo, że więcej asystentów zużyjemy na licytację dzieła czy zdobywanie kafli reputacji (bo zostawienie ich w lokacjach nie będzie już tak opłacalne).

Faktycznie ten mechanizm powoduje wydłużenie rozgrywki, ale wydaje mi się że modyfikowanie tego to zbyt daleko idąca zmiana.

inna sprawa, że gramy w Gallerista głównie w dwie osoby, więc może dlatego nie przeszkadza nam to tak bardzo.

hutriel pisze:I +1 ode mnie.

Zrezygnowanie z kick-outów spowoduje dodatkowo, że więcej asystentów zużyjemy na licytację dzieła czy zdobywanie kafli reputacji (bo zostawienie ich w lokacjach nie będzie już tak opłacalne).

Faktycznie ten mechanizm powoduje wydłużenie rozgrywki, ale wydaje mi się że modyfikowanie tego to zbyt daleko idąca zmiana.

inna sprawa, że gramy w Gallerista głównie w dwie osoby, więc może dlatego nie przeszkadza nam to tak bardzo.

Podobnie dla mnie, bez Kick-out gra wiele traciłaby ze swych taktycznych możliwości. Gram tylko na dwie osoby, więc też nie odczułem tego problemu, ale nie wyobrażam sobie grania bez niego.

Zawsze można używać znacznika pierwszego gracza do wskazywania kogo tura się właśnie toczy. Dodatkowo na jedną turę jest max 1 kick-out, więc nie wiem gdzie tu problem ze śledzeniem kogo tura ma teraz nastąpić (przy 2 graczach się zdarza, ale to przez granie naprzemienne).

Lacerda we wszystkich swoich grach ma jakiegoś twista z worker placementem, to jego znak rozpoznawczy (nie widziałem Lisboa).

Żeby było jasne: ja również jestem mocno zadowolony z tego mechanizmu, jest bardzo fajny. Mam stałą czteroosobową ekipę do grania, której Gallerist się podobał ale narzekają na tę akcję. Rozumiem argumenty żeby znaleźć inną grę. Super. Szkoda jednak że mam tę grę kupioną i chciałbym móc od czasu w nią zagrać w partię
Pomysł @dexete wydaje się całkiem sensowny i może dzięki niemu namówię ludzi na powrót do tytułu ^^

orzeh pisze:Lacerda we wszystkich swoich grach ma jakiegoś twista z worker placementem, to jego znak rozpoznawczy (nie widziałem Lisboa).

W lisboa też jest podobny twist.
Zbierasz w trakcie gry żetony królewskich łask.

Możesz ich użyć w turze innego gracza podczas jego odwiedzin szlachcica,
aby również wykonać(trochę okrojoną) tą akcje.

michal2014 pisze:

orzeh pisze:Lacerda we wszystkich swoich grach ma jakiegoś twista z worker placementem, to jego znak rozpoznawczy (nie widziałem Lisboa).

W lisboa też jest podobny twist.
Zbierasz w trakcie gry żetony królewskich łask.

Możesz ich użyć w turze innego gracza podczas jego odwiedzin szlachcica,
aby również wykonać(trochę okrojoną) tą akcje.

L. bardzo dużo czerpie z G. to tylko jeden z elementów.

Trafiłem na tą grę kilka dni temu. Wygląda obłędnie, te meeple, estetyka, temat...Wszystko jest na miejscu. Mechanika też ciekawa i mająca sens. Tylko cena każe się zastanowić. 330 zł to jednak sporo

bartekb8 pisze:Trafiłem na tą grę kilka dni temu. Wygląda obłędnie, te meeple, estetyka, temat...Wszystko jest na miejscu. Mechanika też ciekawa i mająca sens. Tylko cena każe się zastanowić. 330 zł to jednak sporo

Warto! Moja ulubiona gra Lacerdy. Jeśli miałbyś wybrać tylko jedną, to powinien to być Galerist.

W inne gry Lacerdy nie grałem, ale ja też myślę że Gallerist w tym względzie będzie najlepszym wyborem

W końcu zagrałem!
Zaraz idę dać 10. na BGG! (wiem, że po pierwszym razie, ale grałem we wszystkie wcześniejsze gry Vitala kilkanaście razy i wiem co mówię!)
Granie w tę grę daje radość
Jak na Lacerdę to Gallerist ma wyjątkowo mało zasad i w gruncie rzeczy nie ma wyjątków!

Cudowne w "Galerzyście" jest to, ten worker placement ma tylko 4 pola, na których można "placować" swojego piona i wykonać 1 z 2 akcji. W sumie tylko tyle, ale i aż tyle, bo wszystkie działania można pięknie zazębić, a obserwując poczynania przeciwników można jeszcze mocniej "wyrzeźbić"...!
We czwórkę zeszło nam 2,5h + 0,5h tłumaczenia (3 osoby po raz pierwszy w Galerista i tłumacz po kilku razach). Punktacja: 155, 142, 108, 68.


Karta pomocy jest zrobiona super, a genialne jest to że przy opisie każdego "surowca" jest wylistowane do czego można go wykorzystać, a obok jest moja ulubiona sekcja "jak go zdobyć". Mi to bardzo ułatwiało grę (chociaż wydaje mi się, ze brakowało kilku informacji - np. przy opisie "jak zdobyć kasę" lub "sławę" brakowało dopisku, że można jeszcze wydać "wpływ" dla extra zastrzyku tych "surowców" (ogólnie to jest, ale akurat w tym miejscu mi go zabrakło) - o tym często zapominałem, a przeciwnik dobrze tym operował i mimo, że początkowo wydawało się, że w jego galerii zamieszkali żule to ostatecznie prawie doginił lidera).

No i ten klimat w tym suchym jak p...ieprz mieście - np. jak sprzedajesz dzieło w swojej galerii to jeden z meepli z niej wychodzi (z dziełem) i idzie na Plaza, żeby się pochwalić wszystkim... Naprawdę można sobie scenariusz stworzyć. Jedynie scenografia jest taka sobie. Technicznie od strony graficznej jest idealna, ale brakuje polotu. Mistrzem do naśladowania jest tu CO2. Nie zmienia to faktu, że Galernik tarza po żwirze!

Eh, Lacerda jest geniuszem.
Za tydzień powtórka.
Jeszcze ze 2 razy i jedziemy do Lizbony, potem powrót do Japonii (Kanban), Portugalii (Vinhos) i CO2
Piździernik ogłaszam miesącem Lacerdy!

4 pola akcji w Gallerist to rzeczywiście genialne że dają tyle kombinowania ale co powiedziec o Lizbonie? Tam tylko zagrywasz kartę lub discardujesz kartę..Banalny wybór

Jak tu Lacerdy - prosty wybór uruchamia cała machinerie połączonych ruchów. Dlatego jego gry są takie dobre.

detrytusek pisze: ↑21 sie 2017, 17:59 Zgadzam się - nie będzie ale po primo gra jest niezależna językowo, a po drugie primo polska instrukcja wisi na bgg.

A czy podpowiadajki też są w PL?
i-szop świeci pustkami

Nie są ale wszystko co masz w podpowiadajkach masz też w instrukcji, która jest PL.

Gra jest dostępna od ręki w Planszostrefie:
https://www.planszostrefa.pl/pl/p/The-Gallerist/5115

Dr. Nikczemniuk pisze: ↑12 paź 2018, 09:39

detrytusek pisze: ↑21 sie 2017, 17:59 Zgadzam się - nie będzie ale po primo gra jest niezależna językowo, a po drugie primo polska instrukcja wisi na bgg.

A czy podpowiadajki też są w PL?
i-szop świeci pustkami

Co do podpowiadajek w PL, to zrobiłem sobie na własny użytek, chyba gdzieś będę miał je jeszcze w formacie elektronicznym. Chociaż w zasadzie obecnie z nich nie korzystam, bo Gallerist ma jednak dość proste, spójne i logiczne zasady, tworzące świetną, mózgożerną grę. Dla mnie to jedna z najlepszych gier, w jakie do tej pory zagrałem.