Strona 6 z 8

Re: Odp: Planszówki solo

: 22 wrz 2015, 23:31
autor: lesar
Jest szansa podczepić się pod Twoje zamówienie dodatkowych pakietów zakładników? Koszty na pół by wyszły. A masz może też dodatkowe karty negocjatorów?

Re: Planszówki solo

: 23 wrz 2015, 14:31
autor: detrytusek
c08mk pisze:Jeżeli się szuka gry wyłącznie solo to na rynku jest mnóstwo dobrych gier jednoosobowych.
a co proponujesz pomijając karcianki?

Re: Planszówki solo

: 23 wrz 2015, 15:08
autor: palladinus
detrytusek pisze:
c08mk pisze:Jeżeli się szuka gry wyłącznie solo to na rynku jest mnóstwo dobrych gier jednoosobowych.
a co proponujesz pomijając karcianki?
Ja na początek proponowałbym serię Victory Point Games - tematyka od zombie, przez wojenne, po kapitana Nemo. Dość prosty system, ale ma sporo klimatu. Na blogu swojego czasu popełniłem recenzję Hapsburg Eclipse z tej serii właśnie.

Gry wojenne obfitują w systemy jednoosobowe - The Hunters, D-day at..., Enemy Action, seria Leaderów, Field Commander.

Re: Planszówki solo

: 23 wrz 2015, 15:09
autor: rastula
palladinus pisze:
detrytusek pisze:
c08mk pisze:Jeżeli się szuka gry wyłącznie solo to na rynku jest mnóstwo dobrych gier jednoosobowych.
a co proponujesz pomijając karcianki?
Ja na początek proponowałbym serię Victory Point Games - tematyka od zombie, przez wojenne, po kapitana Nemo. Dość prosty system, ale ma sporo klimatu.

Gry wojenne obfitują w systemy jednoosobowe - The Hunters, D-day at..., Enemy Action, seria Leaderów, Field Commander.

VPG ma nawet grę o Jezusie :)

Re: Planszówki solo

: 23 wrz 2015, 15:41
autor: c08mk
rastula pisze:VPG ma nawet grę o Jezusie :)
Ale to chyba nie jest solo? Raczej jakiś co-op na 1 plus 12 graczy i oczywiście ze zdrajcą. :)

Re: Planszówki solo

: 23 wrz 2015, 15:46
autor: detrytusek
c08mk pisze:
rastula pisze:VPG ma nawet grę o Jezusie :)
Ale to chyba nie jest solo? Raczej jakiś co-op na 1 plus 12 graczy i oczywiście ze zdrajcą. :)
powinno być na 12 graczy :)

Re: Planszówki solo

: 23 wrz 2015, 15:51
autor: tomb
detrytusek pisze:
c08mk pisze:
rastula pisze:VPG ma nawet grę o Jezusie :)
Ale to chyba nie jest solo? Raczej jakiś co-op na 1 plus 12 graczy i oczywiście ze zdrajcą. :)
powinno być na 12 graczy :)
Jak ze zdrajcą, to na 13. A można przegrać Jezusem?

Re: Planszówki solo

: 23 wrz 2015, 15:55
autor: detrytusek
tomb pisze:Jak ze zdrajcą, to na 13. A można przegrać Jezusem?
A można wygrać??
Może na 12 + Mistrz Gry?

Re: Planszówki solo

: 23 wrz 2015, 17:00
autor: Pan_K
Nie można nie wygrać, jak wiadomo.

Re: Planszówki solo

: 23 wrz 2015, 17:12
autor: detrytusek
Pan_K pisze:Nie można nie wygrać, jak wiadomo.
kwestia podejścia. Jakby każda gra kończyła się śmiercią i ukrzyżowaniem to trochę lipa :P

Re: Planszówki solo

: 23 wrz 2015, 18:01
autor: Pan_K
detrytusek pisze:
Pan_K pisze:Nie można nie wygrać, jak wiadomo.
kwestia podejścia. Jakby każda gra kończyła się śmiercią i ukrzyżowaniem to trochę lipa :P
Sęk w tym, że się tym nie skończyła 8)

Re: Planszówki solo

: 23 wrz 2015, 18:18
autor: palladinus
Pan_K pisze:
detrytusek pisze:
Pan_K pisze:Nie można nie wygrać, jak wiadomo.
kwestia podejścia. Jakby każda gra kończyła się śmiercią i ukrzyżowaniem to trochę lipa :P
Sęk w tym, że się tym nie skończyła 8)
Ale znając życie, to będzie dodatkowy scenariusz dopiero w dodatku. A wiadomo, że dodatki generalnie słabiej schodzą.

Re: Planszówki solo

: 23 wrz 2015, 18:32
autor: Bary
detrytusek pisze:
Pan_K pisze:Nie można nie wygrać, jak wiadomo.
kwestia podejścia. Jakby każda gra kończyła się śmiercią i ukrzyżowaniem to trochę lipa [emoji14]
Na szczescie jest respawn...

Re: Planszówki solo

: 26 wrz 2015, 20:03
autor: Ash
Polecam Shadowrun Crossfire. Fenomenalna gra dla trybu solo (na 2-3 runnerów) -poziom trudności bardzo wysoki, ale dzięki wglądowi we wszystkie karty łatwiej podjąć wyzwanie.
System levelowania postaci, różne misje (jak i custom do ściągnięcia z netu) no i duży dodatek ('High Caliber Ops') w drodze. Autorem gry jest Mike Elliot.

Krzywa nauki dosyć ostra, na początku dostaje się w tyłek, ale po 6-7 partiach zaczynamy coś wygrywać. Wielka satysfakcja i przyjemność.

Gra jest osadzona w uniwersum shadowrun więc nie dla tych, którzy mają awersję do SF/fantasy/ cyberpunku.

https://boardgamegeek.com/boardgame/135 ... -crossfire

Re: Planszówki solo

: 28 wrz 2015, 09:44
autor: DarkSide
Szukam chętnych do wspólnego zamówienia "Hostage Negotiator".
TUTAJ link do tematu z zamówieniem zbiorowym

Re: Planszówki solo

: 28 wrz 2015, 10:32
autor: robertos
Do gier na jednego gracza dołącza także Stawka ... Taki scenariusz już jest do ściągnięcia ze strony www.j23.com.pl
Zapewniam, nie jest prosty.

Re: Planszówki solo

: 28 wrz 2015, 11:01
autor: detrytusek
Chciałem poczytać o stawce ale 40 stronicowa instrukcja? Toż to polski Runewars. Miał już ktoś z nią do czynienia? Są kości, i dużo kart co zapowiada losowość do kwadratu ale mogę się mylić.

Re: Planszówki solo

: 28 wrz 2015, 11:16
autor: pioma10
detrytusek pisze:Chciałem poczytać o stawce ale 40 stronicowa instrukcja? Toż to polski Runewars. Miał już ktoś z nią do czynienia? Są kości, i dużo kart co zapowiada losowość do kwadratu ale mogę się mylić.
Miałem. Kości dużo, ale można wygrać praktycznie nimi nie rzucając. Ważniejsze są karty. Faktycznie może być losowa, ale bez przesady. Widziałem i grałem w gry ze znacznie większą 'dawką' losowości.
Co do wersji solo się nie wypowiem. Grałem w wersję 2-osobową i testy wersji 4-osobowej.

Re: Planszówki solo

: 28 wrz 2015, 11:27
autor: robertos
detrytusek pisze:Chciałem poczytać o stawce ale 40 stronicowa instrukcja? Toż to polski Runewars. Miał już ktoś z nią do czynienia? Są kości, i dużo kart co zapowiada losowość do kwadratu ale mogę się mylić.
Kości dużo? o nie..
12 służy tylko do zaznaczania wykorzystanych punktów akcji :)
a dwie standardowo do wybranych testów. Jednak w grze decydować będzie wykonywanie misji a rozmowy, które opierają się na kostkach wymagają przygotowania (zebrania dowodów), przygotowania pułapek, itd.
W skali 1-10 co do losowości w grze dałbym 5, ale to subiektywna ocena.

Re: Planszówki solo

: 28 wrz 2015, 12:16
autor: detrytusek
robertos pisze: a dwie standardowo do wybranych testów.
Czy te testy to jest rozwiązanie jakie znamy z wszelakich horrorów Lovecrafta?

Re: Planszówki solo

: 28 wrz 2015, 12:31
autor: robertos
Każdy z agentów posiada cechę, nazywając rzeczy po imieniu - jak potrafią trzymać język w rozmowie z wrogim agentem. Zaczepieni rozmową mogą zostać obciążeni dowodami, a w skrajnych przypadkach wyjawić tajemnice...
Rzuty są modyfikowane (o poziom dowodów), o zastawione pułapki przez żetony zagrożeń, a także cechy postaci. Zatem do "rozmów" należy się przygotowywać, czasem wyprzedzać działania przeciwnika, bowiem para agentów może ze sobą rozmawiać tylko raz na etap. Słowem trzeba kombinować. Jak mamy "gadatliweg" agenta, to unikać spotkań, przeszukiwać, wykonywać misję...
Scenariusz "Godzina policyjna" losowy element jeszcze minimalizuje.

Re: Planszówki solo

: 28 wrz 2015, 13:10
autor: detrytusek
robertos pisze:Każdy z agentów posiada cechę, nazywając rzeczy po imieniu - jak potrafią trzymać język w rozmowie z wrogim agentem. Zaczepieni rozmową mogą zostać obciążeni dowodami, a w skrajnych przypadkach wyjawić tajemnice...
Rzuty są modyfikowane (o poziom dowodów), o zastawione pułapki przez żetony zagrożeń, a także cechy postaci. Zatem do "rozmów" należy się przygotowywać, czasem wyprzedzać działania przeciwnika, bowiem para agentów może ze sobą rozmawiać tylko raz na etap. Słowem trzeba kombinować. Jak mamy "gadatliweg" agenta, to unikać spotkań, przeszukiwać, wykonywać misję...
Scenariusz "Godzina policyjna" losowy element jeszcze minimalizuje.
czyli baza+współczynniki+kość >=< od bazy przeciwnika (ew. + jego kość)?
jeśli tak to jest właśnie ten klasyk :)

Re: Planszówki solo

: 28 wrz 2015, 13:17
autor: robertos
+ odpowiedni moment, + analiza korzyści i ryzyka w razie niepowodzenia, + gospodarowanie punktami akcji.. i wszystko już dalej proste ;)

Re: Planszówki solo

: 28 wrz 2015, 13:46
autor: detrytusek
robertos pisze:+ odpowiedni moment, + analiza korzyści i ryzyka w razie niepowodzenia, + gospodarowanie punktami akcji.. i wszystko już dalej proste ;)
to już są czynniki nie wpływające na rozstrzyganie testu. W każdej grze wypadałoby zrobić coś w "odpowiednim momencie" i znać konsekwencje sukcesu/porażki.

Re: Planszówki solo

: 08 paź 2015, 21:33
autor: Gromb
Dodam kilka tytułów wartych zainteresowania:

Z gier logicznych:
- Geniusz (tak wiem... ale można zagrać solo)

Z gier kościanych:
- Legends of adventure (mało doceniana gra) solowy wariant chodzi bardzo dobrze
- D-day Dice (plus dodatki)
- Lord of the Rings (Dice building Game) po aktualizacji instrukcji to już nie ta sama gra. Wariant solo śmiga, że miło.
- Firefly shiny dice.
- Dungeon roll

Hybrydy kościano-karciane:
- Cards of Cthulhu (połączenie karcianki z kościanką) dla mnie bomba, świetna odprężająca gra

Gry planszowe:
- Ostanio wydane Bright Future: tragiczna instrukcja, ale jak się przez nią przebrnie, gra oddaje za nasze poświecenie :wink:
- Darkest Night (+ masa dodatków)
- Castle Panic (koop, ale skoro koop to i solo daje rade)
- Galaxy Command

Z karcianek:

- Thunderstone (najlepiej w wydaniu Advance)
- Senitinels of the Multiverse (na dzień dzisiejszy mój nr 1 wśród karcianek)
- Seria Leader-ów (Phantom, Hornet etc.)