Strona 6 z 40

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 23 lis 2020, 14:53
autor: feniks_ciapek
Hardkor pisze: 17 lis 2020, 22:35 No właśnie filmiki z unboxingów oglądałem, więc wiem ,że jakość super. Właśnie o to na ile są używane się dla mnie liczy :)
Po przejściu trzech snów odpowiem, że są zupełnie zbędne. Wszystko można przechować w pudełku i zakładki spokojnie robią robotę.

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 23 lis 2020, 16:39
autor: Jools
A jak z najbardziej krytykowaną decyzją projektową - pionowym układem planszy?

Ludzie na BGG tną planszę na 3 części, by móc swobodobnie grać.
Są opinie że NIKT z AR w ogóle nie usiadł do gry, i nie zagrał.

Największy absurd AR.

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 23 lis 2020, 16:43
autor: brazylianwisnia
Z pewnoscia multum ludzi gralo i testowalo. Układ planszy jest ok. To ze przeszkadza grupce ludzi nie znaczy ze jest zly. Ten układ z pewnością jest lepszy dla gier na 2-4 graczy. Dla solo nie jest moze optymalny ale tez nie widzd problemu bo gram np w Arkham LCG gdzie dlugosc mat to lacznie ponad 90cm i nie ma problemu.

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 23 lis 2020, 17:00
autor: Shodan
Zgadzam się, że plansza jest ok. Może faktycznie przy grze solo układ nie jest najszczęśliwszy.
Na forach często niezadowoleni robią dużo krzyku, ale niekoniecznie są reprezentatywni dla ogółu graczy.
Tak samo narzekają na instrukcję, która jest całkiem spoko, a ludzie mają po prostu problem czytać ze zrozumieniem.

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 23 lis 2020, 18:36
autor: Dhel
Dla osób niezdecydowanych jest baaardzo fajna recenzja na kanale dungeon dive, 40 min(!), gdzie od razu milosnicy ksiażek otrzymają sporo rekomendacji w podobnym jak Etherfields klimacie. :)

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 23 lis 2020, 20:26
autor: feniks_ciapek
Jools pisze: 23 lis 2020, 16:39 A jak z najbardziej krytykowaną decyzją projektową - pionowym układem planszy?
Gdyby zamienić miejscami Dreamscape i miejsce na karty (środek i górę) to byłoby ok. A tak, to muszę wstawać, żeby cokolwiek zrobić w części, w której spędzam większość gry.

Jak pisałem w wątku KS - może plansza była mniejsza w playtestach i myśleli, że jak ją powiększą (co było stretch goalem), to wszystko zostanie ok. No nie zostało.

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 24 lis 2020, 10:39
autor: yrq
Wczoraj 3 sny z drugiej kampanii poszły. Ok. 4 godziny sumarycznie.

Koncepcyjnie były jeszcze bardziej odjechane niż te z pierwszej części. Każdy był wyjątkowy, każdy miał zasady specjalne, które mocno modyfikowały rozgrywkę ale nie były trudne do wprowadzenia.
Podczas jednego z tych snów (II-26), miałem wrażenie, że gram w zupełnie inną grę - ten sen mógłby być praktycznie wydany jako osobny tytuł. Podstawowa mechanika jest na tyle uniwersalna, że można cuda z niej lepić.

Jeszcze wahałem się nad zakupem dodatkowych kampanii, ale dołożę je do drugiej fali i zobaczę jak jeszcze twórcy popłynęli.

Co do fabuły - trzeba się nastawić, że gra nie ma jej mocno zarysowanej. Wątki się łączą, ogólna idea się wyłania we fragmentach, zaczynamy kojarzyć obraz całości, ale nie ma tutaj wyraźnej osi. Żeby nie było - to co wiem o głównej fabule bardzo mi się podoba i jestem ciekawy co dalej, tylko nie jest to rozwiązane klasycznie, jak w typowych grach z kampanią i scenariuszami: "wpadacie do lochów, taki jest cel, ubić złego, zebrać złoto, uratować księżniczkę, a po wygranej przeczytać co dzieje się dalej i jaka jest następna misja." Tu wszystko jest odrealnione, są pewne strzępki informacji, nic nie jest pewne. Dla mnie to wystarczy i to mi się podoba.




Jeszcze co do planszy - uznałem ją za niepraktyczną i gram bez niej na neoprenowej macie. Do tej pory nie miałem problemu z radzeniem sobie bez linii siatki - większość kart nie sprawiała trudności z układaniem. Jednak parę snów z pierwszej kampanii i póki co 2/3 sny z drugiej mówią: ta siatka bardzo się przyda. Planuję zrobić sobie skan i wydruk głównej części planszy.

Kolejna mała upierdliwość - mapa drzemki (slumber). Na początku mamy dwie karty startowe oraz dwie, które dobieramy jak zostaniemy poinstruowani i dokładamy je nie jak płytki ale "w cegiełkę". Mały spoiler poniżej, rzecz, której można się spodziewać od początku.
Spoiler:
Do mapy drzemki wracamy po zakończeniu snu, służy trochę jako nasza "baza wypadowa". Za każdym razem gdy skończymy sen i poruszamy się po świecie w stronę następnych, rozkładamy te same karty startowe i dobieramy nowe części z puli. Rozgrywamy parę drzemek po drodze, składamy mapę, rozgrywamy sen, rozkładamy znowu dwie karty startowe i będziemy dobierać kolejne. Z czasem robi się nurzące. Jednocześnie nie ma żadnej koszulki na te karty, w stylu tej na karty wiedzy albo mapę świata. Nie można łatwo takiej zrobić, bo raz, że układ kart jest w "cegiełkę", dwa - część dobiera się losowo.
Tutaj bym widział inne rozwiązanie - kolejną matę/wydruk, ze wszystkimi fragmentami mapy drzemki i system żetonów/kostki/oznaczeń, który by mówił, które części są aktualnie dostępne, a które jakby są jeszcze w nieodkrytej talii. Wtedy rozkładanie byłoby łatwiejsze i całość ładniej by wyglądała. Ale tak, zakładam, że zasady mogą się zmienić i mój pomysł może nie sprawdzić się w dalszej części gry :D

Jeszcze jedna uwaga co do koszulek na karty i tych zbiorczych na mapę świata. Część efektów mechanicznych gry wymaga, by karty stykały się ze sobą krawędziami i tworzyły jeden obraz. Nie wiem jak to wygląda w przypadku koszulek 100x100, bo ich nie mam, ale tu nie mam problemu z dokładnym dopasowywaniem krawędzi - podejrzewam, że gdy karta będzie nawet w najcieńszej koszulce to krawędź nie zejdzie się idealnie. W grze to nie przeszkodzi, ale trochę zepsuje efekt. W mocnym przesadzeniu widać to na kartach mapy świata włożonych do zbiorczych koszulek - przez sposób wykonania nie ma możliwości zetknięcia krawędzi kart. A hmm... powiedzmy, że miałem pewien powód, żeby łączyły się w jeden spójny obraz.

Więc jako pomoc dla gracza drukuję trzy mapy:
- siatkę na układanie snów
- mapę drzemki
- mapę świata

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 24 lis 2020, 11:27
autor: Shodan
yrq pisze: 24 lis 2020, 10:39
Co do fabuły - trzeba się nastawić, że gra nie ma jej mocno zarysowanej. Wątki się łączą, ogólna idea się wyłania we fragmentach, zaczynamy kojarzyć obraz całości, ale nie ma tutaj wyraźnej osi. Żeby nie było - to co wiem o głównej fabule bardzo mi się podoba i jestem ciekawy co dalej, tylko nie jest to rozwiązane klasycznie, jak w typowych grach z kampanią i scenariuszami: "wpadacie do lochów, taki jest cel, ubić złego, zebrać złoto, uratować księżniczkę, a po wygranej przeczytać co dzieje się dalej i jaka jest następna misja." Tu wszystko jest odrealnione, są pewne strzępki informacji, nic nie jest pewne. Dla mnie to wystarczy i to mi się podoba.
To właśnie przyciągnęło mnie do Etherfields. Zamiast sztampowych opisów, coś nad czym można pomyśleć, a luki wypełnić wyobraźnią.

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 24 lis 2020, 11:30
autor: yrq
shuji pisze: 24 lis 2020, 11:09
yrq pisze: 24 lis 2020, 10:39

Więc jako pomoc dla gracza drukuję trzy mapy:
- siatkę na układanie snów
- mapę drzemki
- mapę świata
Udostępnisz te mapy dla innych do wydruku? Nie grałem w grę jeszcze, więc nie wiem na ile to sensowne, ale myślisz, że warto te 3 rzeczy wydrukować jako maty?
Dwie z nich będą sporymi spoilerami mniej więcej do połowy rozgrywki ;)
Wrzucę na BGG jak zrobię, może w tym tygodniu się uda, ale nie jest to dla mnie najwyższy priorytet.

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 24 lis 2020, 11:35
autor: seki
W niektórych przypadkach takich jak ja, brak szerokich opisów jest zaletą. Co chwilę sięganie do księgi i czytanie opisów fabuły w Tainted grail męczyło mnie (+ inne bolączki). Szczerze mówiąc gdy chce dużo czytać to sięgam po książkę, ta zawsze będzie bardziej spójną i lepsza nawet od najlepiej opisanych opisów fabularnych w grze. Swoim wpisem daje tylko do myślenia, gdyby ktoś stwierdził że brak szerokich opisów jest wadą. Nie musi być. Wręcz może być zaletą.

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 26 lis 2020, 10:33
autor: Shodan
shuji pisze: 26 lis 2020, 10:07 Hej, właśnie zastanawiam się który pledge wziąć i pytanie jak to działa jak nie kupię pudełka z miniaturami ? Są kartoniki na podstawce czy używa się tych minionów jako uniwersalnych potworów przedstawiających tych co powinni być w grze?
Częściowo używasz uniwersalnych figurek shapeshifterów, częściowo masz okrągłe, kartonowe żetony (tokeny).

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 26 lis 2020, 17:24
autor: vojtas
shuji pisze: 26 lis 2020, 10:41Wiem, że to wszystko zależy czy ktoś lubi minisy czy nie, ale mocno się waham. W sensie, fajnie by było je mieć, ale chodzi o aspekt finansowy (krucho z kasą). Pewnie nikt mi tu nie pomoże podjąć decyzji, ale może ktoś kto już ma grę byłby mi w stanie powiedzieć czy bez minisów gra rzeczywiście dużo traci?
Jeśli krucho z kasą, to nie bierz. W podstawce i tak jest sporo figurek, więc Twoja wewnętrzna potrzeba posiadania nie zostanie tak zupełnie na lodzie. ;)

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 26 lis 2020, 18:19
autor: Ardel12
shuji pisze: 26 lis 2020, 10:41 Wiem, że to wszystko zależy czy ktoś lubi minisy czy nie, ale mocno się waham. W sensie, fajnie by było je mieć, ale chodzi o aspekt finansowy (krucho z kasą). Pewnie nikt mi tu nie pomoże podjąć decyzji, ale może ktoś kto już ma grę byłby mi w stanie powiedzieć czy bez minisów gra rzeczywiście dużo traci?
Sam nie mam jeszcze gry, bo czekam na polskie wydanie, ale gdzieś mi tu w wątkach mignęla wypowiedź jednego z użytkowników, że figurki całkowicie nie są potrzebne i sam używał shapeshifterów nawet wtedy gdy miał od tego figurki. Ja brałem wyłącznie podstawkę. Moim zdaniem ilość contentu w niej samej jest powalająca i idzie w parze z odpowiednią ceną. Figurki pojawiają się czasem tylko na chwilę, więc więcej jest z tym problemów niż faktycznej przydatności. Brałbym jeszcze Sphinx i Witch, ale niestety obecnie jest to możliwe tylko dla drugiej fali i za pełną sumę. Poczekam aż pojawią sie w sklepach i zakupie na spokojnie(mam nadzieję, że będzie taka opcja).

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 26 lis 2020, 20:20
autor: Pomelo
Ardel12 pisze: 26 lis 2020, 18:19
shuji pisze: 26 lis 2020, 10:41 Wiem, że to wszystko zależy czy ktoś lubi minisy czy nie, ale mocno się waham. W sensie, fajnie by było je mieć, ale chodzi o aspekt finansowy (krucho z kasą). Pewnie nikt mi tu nie pomoże podjąć decyzji, ale może ktoś kto już ma grę byłby mi w stanie powiedzieć czy bez minisów gra rzeczywiście dużo traci?
Sam nie mam jeszcze gry, bo czekam na polskie wydanie, ale gdzieś mi tu w wątkach mignęla wypowiedź jednego z użytkowników, że figurki całkowicie nie są potrzebne i sam używał shapeshifterów nawet wtedy gdy miał od tego figurki. Ja brałem wyłącznie podstawkę. Moim zdaniem ilość contentu w niej samej jest powalająca i idzie w parze z odpowiednią ceną. Figurki pojawiają się czasem tylko na chwilę, więc więcej jest z tym problemów niż faktycznej przydatności. Brałbym jeszcze Sphinx i Witch, ale niestety obecnie jest to możliwe tylko dla drugiej fali i za pełną sumę. Poczekam aż pojawią sie w sklepach i zakupie na spokojnie(mam nadzieję, że będzie taka opcja).

W razie co na vanaheim.pl masz możliwość zamówienia dodatków z opcją płatności przy odbiorze.

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 26 lis 2020, 21:11
autor: Shodan
shuji pisze: 26 lis 2020, 18:13
To jeszcze jedno pytanie - czy całą kampanię trzeba w jednym składzie przejść czy mogę grac solo, a czasami z drugą osobą ? pytanie czy mechanicznie da się dokładać druga postać "z doskoku" ?
Jak najbardziej tak. Instrukcja do gry oficjalnie to potwierdza.

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 27 lis 2020, 12:09
autor: feniks_ciapek
shuji pisze: 27 lis 2020, 08:27 Super! Czy to znaczy, że jeśli żonie się spodoba tylko główna część gry (o ile dobrze rozumiem "sny") to może brać udział tylko w tej części, a te rzeczy związane z zarządzaniem, rozwijaniem postaci, aktywnością poza misją itd. mogę robić sam? (nie wiem czy używam dobrych zwrotów w przypadku tej gry - chodzi mi o odpowiednik tego co się robi w mieście w cralerach albo diablo :) )
Nie bardzo. To znaczy niby da się, ale na dłuższą metę raczej tego nie widzę. Usunięcie lub dodanie postaci wymaga rozpatrzenia przebudzenia, a to sprawia, że np. znikają wszystkie przygotowane w poprzednich snach i drzemkach karty. Jeśli chodzi o rozwój - zakup kart - to tutaj te elementy są wplecione w rozgrywkę - zakupy robisz w konkretnych miejscach na planszy. Ale to też nie powinno stanowić problemu, bo nie trwa aż tak długo. I niezbyt da się oddzielić to, co robisz na mapie świata od "głównej części gry", bo poruszanie się po niej od czasu do czasu wrzuca cię w drzemkę.

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 27 lis 2020, 13:44
autor: grzeslaw90
shuji pisze: 27 lis 2020, 12:59
feniks_ciapek pisze: 27 lis 2020, 12:09
shuji pisze: 27 lis 2020, 08:27 Super! Czy to znaczy, że jeśli żonie się spodoba tylko główna część gry (o ile dobrze rozumiem "sny") to może brać udział tylko w tej części, a te rzeczy związane z zarządzaniem, rozwijaniem postaci, aktywnością poza misją itd. mogę robić sam? (nie wiem czy używam dobrych zwrotów w przypadku tej gry - chodzi mi o odpowiednik tego co się robi w mieście w cralerach albo diablo :) )
Nie bardzo. To znaczy niby da się, ale na dłuższą metę raczej tego nie widzę. Usunięcie lub dodanie postaci wymaga rozpatrzenia przebudzenia, a to sprawia, że np. znikają wszystkie przygotowane w poprzednich snach i drzemkach karty. Jeśli chodzi o rozwój - zakup kart - to tutaj te elementy są wplecione w rozgrywkę - zakupy robisz w konkretnych miejscach na planszy. Ale to też nie powinno stanowić problemu, bo nie trwa aż tak długo. I niezbyt da się oddzielić to, co robisz na mapie świata od "głównej części gry", bo poruszanie się po niej od czasu do czasu wrzuca cię w drzemkę.
No dobra, ale to w jaki sposób druga postać może w takim razie wskakiwać od czasu do czasu do gry ? W sensie biorąc pod uwagę te ograniczenia o których piszesz?
Graj na dwie postaci a jak żona będzie chciała to jej jedną oddasz :P

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 27 lis 2020, 14:00
autor: feniks_ciapek
shuji pisze: 27 lis 2020, 12:59 No dobra, ale to w jaki sposób druga postać może w takim razie wskakiwać od czasu do czasu do gry ? W sensie biorąc pod uwagę te ograniczenia o których piszesz?
Można dołączać, a nawet wymieniać graczy, tylko jest z tym związana procedura, której zapewnie nie będziesz chciał wykonywać pomiędzy każdym snem. Ma swoje plusy (leczenie, pełen reset, wymiana kart itp.), ale ma też minusy (spadają przygotowane karty, trzeba je jeszcze raz przygotowywać, wchodzą do gry ograniczenia talii - maks 40 kart).

Albo tak jak pisze grzeslaw - graj dwoma postaciami i tylko oddawaj kontrolę w trakcie interesujących fragmentów. To jak najbardziej jest do zrobienia, o ile żona nie będzie miała nic przeciwko.

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 27 lis 2020, 14:19
autor: grzeslaw90
shuji pisze: 27 lis 2020, 14:03
feniks_ciapek pisze: 27 lis 2020, 14:00
shuji pisze: 27 lis 2020, 12:59 No dobra, ale to w jaki sposób druga postać może w takim razie wskakiwać od czasu do czasu do gry ? W sensie biorąc pod uwagę te ograniczenia o których piszesz?
Można dołączać, a nawet wymieniać graczy, tylko jest z tym związana procedura, której zapewnie nie będziesz chciał wykonywać pomiędzy każdym snem. Ma swoje plusy (leczenie, pełen reset, wymiana kart itp.), ale ma też minusy (spadają przygotowane karty, trzeba je jeszcze raz przygotowywać, wchodzą do gry ograniczenia talii - maks 40 kart).

Albo tak jak pisze grzeslaw - graj dwoma postaciami i tylko oddawaj kontrolę w trakcie interesujących fragmentów. To jak najbardziej jest do zrobienia, o ile żona nie będzie miała nic przeciwko.
Ok, chyba ta opcja z grą dwoma postaciami ma większy sens, chociaż mnie się osobiście średnio podoba takie miętoszenie się z dwoma rękami :) Ale to chyba jedyna opcja, żeby żonę wciągnąć. Chociaż zobaczę jeszcze, bo w sumie dyskutuje w ciemno, a gry nie znam. Poczytam instrukcje (ma chyba być w przyszłym tygodniu po polsku) i pomyślę jak to zrobić.
Na pewno grając na dwie łapy będziesz miał więcej gry z gry. Dochodzi dużo słuchów, że grając true solo trzeba być dość wybiórczym w odkrywaniu tajemnic. Widzę więc same plusy grania dwoma postaciami - żona będzie mogła wskoczyć kiedy chce a Ty sam więcej gry odkryjesz jedną rozgrywką :)

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 27 lis 2020, 14:38
autor: yrq
Można grać na dwie ręce, nie próbowałem ale nie będzie to tak trudne jak sugerują różne głosy. Ot trochę rozdwojenia jaźni i pamiętania co dana postać może i chce zrobić.

Drzemki są częścią gry, trochę nam dowalają ale można na nich zdobyć trochę zasobów i przygotować kluczowe karty. Można to też robić we właściwym śnie, ale trochę nie ma na to czasu.

Technicznie house rule, w którym druga osoba symuluje, że brała udział w drzemkach (np. tyle samo obrażeń i innych efektów co pierwsza) nie rozwali całej gry.

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 27 lis 2020, 17:13
autor: feniks_ciapek
Ja gram na dwie ręce i wydaje mi się to do ogarnięcia, chociaż wydaje mi się, że trzeba się czasami dobrze przyjrzeć kartom, żeby wyciągnąć z danej postaci jak najwięcej. O ile Free Spirit jest dla mnie w miarę intuicyjny, to już np. Specialist niekoniecznie i poważnie się zastanawiam nad wymienieniem go na Gamblera. Z drugiej strony niezbyt wyobrażam sobie czyste solo, ale to tylko świadczy o mojej wyobraźni, a nie o tym, że się nie da :)

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 30 lis 2020, 10:01
autor: yrq
Skończyłem drugą kampanię.
Generalnie podtrzymuję wcześniejsze opinie. Do końca było super.

Jeden sen był szczególnie trudny, w końcu na jakimś farcie go przeszedłem. Kwestia grania solo, ale na więcej osób więcej pobocznych rzeczy by się działo, więc też nie wiem czy łatwiej by poszło. Z drugiej strony bywały scenariusze, przez które przebiegłem a w więcej osób byłoby z tym sporo kłopotu.
Więc to taka jedna uwaga - bywało nierówno z trudnością.

Na koniec zostało mi parę nieodkrytych kart i żetonów, myślę, że 80% całej zawartości gry poznałem. Na pewno nie siądę sam drugi raz. Może (jak już będzie można) po pełnym resecie, siadłbym ze znajomymi i przeszedł raz jeszcze, starając się nie mówić za dużo o tym, co nas czeka ;)

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 30 lis 2020, 10:21
autor: Mr_Fisq
Spoiler:
Ile mniej więcej zajęło Ci przejście całości?

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 30 lis 2020, 10:33
autor: yrq
Mr_Fisq pisze: 30 lis 2020, 10:21 Ile mniej więcej zajęło Ci przejście całości?
W sumie pewnie z 50+ godzin.

Re: Etherfields (Michał Oracz)

: 09 gru 2020, 23:18
autor: pan_satyros
https://youtu.be/Bm8qfrjtJbI

ja to tu tylko zostawię...

no jestem ciekaw jak to wypadnie w praniu, bo wskazane problemy wglądają dość poważnie.