(Wodzisław) Spotkania w Wodzislawiu (WCK)

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
folko
Posty: 2442
Rejestracja: 23 wrz 2004, 13:26
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Kontakt:

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: folko »

Race nie mam.
Beowulfa wezmę, dodatek do Verflixxta (weź podstawkę) i El Grande... a w co zagramy??
Awatar użytkownika
Al
Posty: 560
Rejestracja: 01 mar 2006, 14:22
Lokalizacja: Wodzisław Śl. ( Gorzyce )

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: Al »

Czyli 16.30. Ja wezmę Oltre Mare i Munchkina.
Awatar użytkownika
folko
Posty: 2442
Rejestracja: 23 wrz 2004, 13:26
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Kontakt:

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: folko »

Wczoraj nie miałem czasu napisać bo dostałem planszę do Carrom :D i ją testowałem.
Na razie jest za wcześnie - by testować dalej ;-) Więc napiszę co się wczoraj działo...

Na początek pomagaliśmy Beowulfowi w jego przygodach. The Legend to jedna z moich ulubionych gier licytacyjnych... ale wczoraj niezbyt mi poszło - 3 na 5... mimo to grało mi się świetnie, bardzo ją lubię.

Do klubu wpadł zaskakując wszystkich Jonasz, więc zagraliśmy w Verflixxta! z dodatkiem nochmal. Obiecałem współgraczom że zapoznam ich z dodatkami, za tydzień przyniosę drugi. Tak jak w ubiegłym tygodniu wygrał Al, co jest bardzo pozytywne, bo jak zacznie przegrywać to nie będzie aż tak bardzo narzekał ;-)

Na zakończenie pospychaliśmy bele na rzece...Flussfieber... było dość ciasno - 5 osób, po raz drugi tego dnia wygrała nasza rodzynka - Monika... jak widać jesteśmy bardzo szarmanccy ;-)
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3241
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 15 times
Been thanked: 72 times
Kontakt:

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: Veridiana »

Szczególnie szarmanckie były nawoływania "no, zepchnij ją! zepchnij!" :lol:

Mnie się wczoraj wszystko podobało. jak zwykle prawie. Beowulf, taka hybrydka, ma posmak przygodówki ale mechanizm oprócz otrzymywania ran i charakterologicznych nazw kart "odwaga", "spryt" itp. z przygodówką już nic wspólnego nie ma. ale podobało mi sie planowanie, taka wymuszona oszczędna dystrybucja wszystkim, ale żeby jednak w tym chronicznym braku czegokolwiek powygrywać epizody. No i szalenie podobało mi się dociąganie kart :mrgreen:

Verflixxt (dobrze? dobrze napisałam? :wink: ) z dodatkiem odrobinę ciekawszy, ale zawsze go doceniam. taki sobie matematyczny pojedynek z kolorowymi fantami.

Flussfieber bardzo podobny do Iceflow, tylko mniej skomplikowany w ruchach. Typowy wyścig, faktycznie na początkowym odcinku masakra, kotłowanina, trzeba było albo przeczekać albo sie wysforować czym prędzej. Tylko elementy mogły być odrobinę mniejsze aby nie wędrować po hexach. ale generalnie prosta, sprytna, fajna gierka. mogłabym ją nawet w domu przetestować, tak sobie teraz pomyślałam... nigdy nie wiem, co u moich chwyci.
Awatar użytkownika
Al
Posty: 560
Rejestracja: 01 mar 2006, 14:22
Lokalizacja: Wodzisław Śl. ( Gorzyce )

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: Al »

folko pisze: Tak jak w ubiegłym tygodniu wygrał Al, co jest bardzo pozytywne, bo jak zacznie przegrywać to nie będzie aż tak bardzo narzekał ;-)
No nic, trzeba odpowiedzieć na tak wyraźną zaczepkę :-)

Narzekałem tylko na Flussfieber bo gra jest poprostu nie dla mnie. Ale było to chyba widać już przed rozpoczęciem rozgrywki bo zdecydowanie wolałem zagrać w Cytadelę.

No i tak jak przypuszczałem ponownie się przy niej niemiłosiernie wynudziłem. Gra jest moim zdaniem bardzo podobna do Ave Caesara, czyli z tych lżejszych i absolutnie losowych. Jeśli z takim nastawieniem podejdziemy do takiej gry to powinno być ok i zabawnie. Niestety nie tu :-/ - nieustanne spływanie w dół rzeki to jednego to drugiego gracza przeciąga rozgrywkę w nieskończoność. W ciągu godziny zagraliśmy na 2 elementach rzeki i do mety dotarła w zasadzie tylko Monika. Dla porównania w grze opartej na tym samym mechaniźmie, czyli Ave Caesar, w tym samym czasie jesteśmy w stanie "zrobić" 2 - 3 wyścigi. Do tego dochodzi nieczytelność samej planszy (kłody są zdecydowanie za wielkie) i przy większym ich skupisku nie masz pojęcia co robisz bo reakcja łańcuchowa wywołana przemieszczeniem twojego pionka sięga czasami 6 i więcej pól. Bezsilność, jeśli dobierzesz nieodpowiedni zestaw kart, na przykład przez kilka kolejek same "2". Co z tego że potem pojawi się "4" lub "5" jeśli w następnym ruchu ktoś Cię zwoduje do punktu wyjścia a Ty ponownie na rękę dostajesz same"2". No i największe chyba nieporozumienie w grze - gracz, który przeprowadzi jednego pionka przez linię mety może korzystać z wszystkich ! kart do poruszania pozostałego pionka. No masakra jakaś - nie dość, że gracz ten jest już w połowie drogi do zwycięstwa to jeszcze promuje się jego drugą tratwę i sunie sobie ona to 4 to 5 pól do przodu.
Opisałem tu moje wrażenia po 3 rozegranej partii "Rzecznej gorączki" (notabene bardzo trafny tytuł bo męczyłem się przy grze jak podczas gorączki), i rozgrywka potwierdziła moje uprzedzenia z poprzednich rozgrywek. Tak więc aby zaoszczędzić czasu potencjalnym "misjonarzom" - nie ma sensu, jestem nienawracalnym na tę grę przypadkiem ;-)

Co do zarzutu o moje jakoby narzekanie na gry w których nie wygrywam, rozmija się on z prawdą - jest wiele tytułów w które notorycznie przegrywam, ot choćby grana ostatnio kilka razy "Der Name der Rose" gdzie przegrywam po prostu sromotnie (zresztą wszystkim wiadomym jest, że marny ze mnie "blefiarz" i potwierdzają to moje rozgrywki w Blefa, Blefuja i inne tego typu gierki ;-)) ale gra jest zrobiona jakoś tak fajnie, że zawsze chętnie w nią zagram. TuT i Blue Moon City, w które to regularnie dostaję bęcki od żony, zawsze bardzo mile widziane. Wsiąść do pociągu, gdzie "bije" mnie mama ;-) również często gości na naszym stole.

Ogólnie nie lubię gier w których nie mam absolutnie wpływu na to co się dzieje na planszy (no chyba, że od czasu do czasu pojawią się w odpowiednim momencie odpowiednie karty :-/ ) i na te, pozwólcie mi na to, będę zawsze głośno narzekał.

Aaa i jeszcze jedno, czy sugrujesz tym samym
"co jest bardzo pozytywne, bo jak zacznie przegrywać (wygrywać raczej) to nie będzie aż tak bardzo narzekał", że zawsze przegrywam ?
No nie zauważyłem takiej tendencji. I że zawsze wtedy narzekam? Tu polemizowałbym zdecydowanie :-).
Awatar użytkownika
folko
Posty: 2442
Rejestracja: 23 wrz 2004, 13:26
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Kontakt:

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: folko »

Al pisze:Aaa i jeszcze jedno, czy sugrujesz tym samym
"co jest bardzo pozytywne, bo jak zacznie przegrywać (wygrywać raczej) to nie będzie aż tak bardzo narzekał", że zawsze przegrywam ?
No nie zauważyłem takiej tendencji. I że zawsze wtedy narzekam? Tu polemizowałbym zdecydowanie :-).
No to będziesz musiał polemizować nie tylko ze mną ;) Ale nie będziemy się kłócić, bo nie ma sensu, ja już się przyzwyczaiłem ;-) i tak lubię z Tobą grać ;p Mój ty najlepszy przyjacielu :-)
Awatar użytkownika
Al
Posty: 560
Rejestracja: 01 mar 2006, 14:22
Lokalizacja: Wodzisław Śl. ( Gorzyce )

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: Al »

A dlaczego to ostatnie wyznanie takim mini druczkiem, nie wstydźmy się pozytywnych wyznań, mój Ty najlepszy przyjacielu! :-)
Awatar użytkownika
folko
Posty: 2442
Rejestracja: 23 wrz 2004, 13:26
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Kontakt:

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: folko »

Małymi literkami, żeby Ci nie było za dobrze :twisted:
Awatar użytkownika
Al
Posty: 560
Rejestracja: 01 mar 2006, 14:22
Lokalizacja: Wodzisław Śl. ( Gorzyce )

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: Al »

W naszym wieku ... , to serio perfidne zagranie. Musiałem sięgnąć po lupę ;-)
Awatar użytkownika
grymir
Posty: 701
Rejestracja: 04 lis 2008, 22:21
Lokalizacja: Wodzisław Śl / Gołkowice
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: grymir »

i ja coś wpisze

Beowulf ; gra rozłożona, klimat jak najbardziej mi odpowiada i ..słyszę że całą grę będziemy się licytować i myślę co w tym może być fajnego, a było i to bardzo , a gra była o?? a o beowulfie a ten szczegół mi ciągle gdzieś umykał , ale gierka ogułem bardzo mi się spodobała

Verflixxt nochmal;w to ja chyba nie umie grać - 16 punktów a tydzień temu -1, z dodatkiem gra trochę mi się bardziej podoba , za tydzień trzeci dodatek no może dobije do -30

Flussfieber ; w pięć osób było ciasno na planszy . ciężko zatrzymać gracza który wyprowadził już jednego flisaka , gra troche podupadła w mojej ocenie ale dalej uważam ją za ciekawą pozycje
Tak wiele gier a tak mało czasu
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3241
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 15 times
Been thanked: 72 times
Kontakt:

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: Veridiana »

i nastał znowu ten piątek w miesiącu, kiedy musze być w szkole. ALE, tym razem ponoć na krótko i powinnam się wyrobić na coś koło 18 :) daj Boże...
czy ktoś ma może Kretę?
Awatar użytkownika
folko
Posty: 2442
Rejestracja: 23 wrz 2004, 13:26
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Kontakt:

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: folko »

Ja nie, ale dzieci mają chyba kredę ;-)
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3241
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 15 times
Been thanked: 72 times
Kontakt:

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: Veridiana »

ciekawostka. zawsze kręciły mnie gry z mapą. ale taką typową, odzwierciedlającą rzeczywistą geografię krajów, regionów. ale w żadną taką grę jeszcze nie grałam. czekam na to El Grande i na Shoguna. ale dla moich domowników to byłoby podejrzewam za ciężkie. dlatego wpadła mi kiedyś w oko Kreta a obecnie Alexander Wielki. właśnie napawam nim oczy na ekranie :) znowu, tylko na ekranie... ech
Awatar użytkownika
folko
Posty: 2442
Rejestracja: 23 wrz 2004, 13:26
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Kontakt:

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: folko »

Spróbuję przynieść jutro Archipelag... też są mapy, nie za ciężkie, ale też nie za lekkie, mały element losowy... jak będziesz o 18-tej to poczekam ;-)
Awatar użytkownika
grymir
Posty: 701
Rejestracja: 04 lis 2008, 22:21
Lokalizacja: Wodzisław Śl / Gołkowice
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: grymir »

to jutro tradycyjnie 16.30 :)
Tak wiele gier a tak mało czasu
Awatar użytkownika
folko
Posty: 2442
Rejestracja: 23 wrz 2004, 13:26
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Kontakt:

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: folko »

Tradycyjnie postaram się ;-)
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3241
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 15 times
Been thanked: 72 times
Kontakt:

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: Veridiana »

dobra wiadomość! powinnam być około 17.00 :D
więc, gdybyście mogli z czymś większym poczekać
Awatar użytkownika
folko
Posty: 2442
Rejestracja: 23 wrz 2004, 13:26
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Kontakt:

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: folko »

Zaczęliśmy skromnie w trzy osoby - Al, Mirek i ja - partyjką Verflixxt! z drugim dodatkiem, który bardzo polecam. O ile pierwszy wnosi sporo losowości, to drugi sprawia że gra staje się bardziej... strategiczna ;-) Znowu wygrał Al :shock: ;-)
Gdy kończyliśmy doszła Monika i Michał i już w piątkę zabawiliśmy się w pijanych marynarzy - czyli Santy Anno.
W między czasie pojawili się Michasia i Jarek, więc podzieliliśmy się na 2 grupy. Al ze spóźnialskimi ;-) zagrali raz jeszcze w Santy Anno a potem w Imię róży, a ja z resztą w Archipelag... prototyp. Trochę go ostatnio zmieniałem, gra powoli zmierza ku ukończeniu...

I to tyle.
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3241
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 15 times
Been thanked: 72 times
Kontakt:

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: Veridiana »

Adam, czy Ty w ogóle sypiasz?
Santy Anno mile mnie zaskoczyło. ogólnie nie lubię gier imprezowych i jajcarskich, ale ta sprytnie łączy spostrzegawczość z refleksem i zabawą a grafiki nie są przesadne. no i wyszło, kto w gronie najmniej pije! :lol:

Archipelag bardzo przyjemny, złożony. sprawnie wmontowane elementy mechaniki znane z innych gier. i może tu bym upatrywała ewentualnych późniejszych zarzutów, o tę wtórność. wszystkie razem jednak ładnie ze sobą współpracowały a do zwycięstwa można było dojść różnymi ścieżkami. nie tylko pokojowymi, nareszcie... :twisted: to także na razie najładniej wykonany prototyp Adama jaki widziałam :)
Awatar użytkownika
folko
Posty: 2442
Rejestracja: 23 wrz 2004, 13:26
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Kontakt:

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: folko »

Czasami sypiam... ;-)
Awatar użytkownika
grymir
Posty: 701
Rejestracja: 04 lis 2008, 22:21
Lokalizacja: Wodzisław Śl / Gołkowice
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: grymir »

Verflixxt! z drugim dodatkiem znowu przegrałem ale nie na minusie . Gra z drugim dodatkiem najbardziej mi się spodobała

Santy Anno gry na spostrzegawczość nie leżą w moim guście ale całkiem przyjemna krótka gra

A i jeszcze prototyp wciągający ciekawy trochę losowy no i walki są chętnie przetestuje jeszcze
Tak wiele gier a tak mało czasu
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3241
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 15 times
Been thanked: 72 times
Kontakt:

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: Veridiana »

to jak, umawiamy się definitywnie na El Grande? :D ale uprzedzam - jak mi się spodoba, będę sępić na ferie :twisted:
Awatar użytkownika
Al
Posty: 560
Rejestracja: 01 mar 2006, 14:22
Lokalizacja: Wodzisław Śl. ( Gorzyce )

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: Al »

Nie będziesz musiała sępić - będziesz mogła sobie kupić :-)

O 16.30 ?

Chłe, chłe, chłe ;-)
Ostatnio zmieniony 22 sty 2009, 22:26 przez Al, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
folko
Posty: 2442
Rejestracja: 23 wrz 2004, 13:26
Lokalizacja: Wodzisław Śl.
Kontakt:

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: folko »

Monika zmieniła płeć :shock:

Chyba dam radę na 16:30
Awatar użytkownika
Veridiana
Administrator
Posty: 3241
Rejestracja: 12 wrz 2008, 17:21
Lokalizacja: Czyżowice
Has thanked: 15 times
Been thanked: 72 times
Kontakt:

Re: Spotkania w Wodzislawiu [WCK]

Post autor: Veridiana »

między "podoba mi się" a "chcę kupić" jest jeszcze etap pośredni pt. "muszę sprawdzić, czy moim współgraczom tyż przypadnie do gustu". a to jest zawsze wielka niewiadoma.

i kto mi płeć zmienia?! :evil: Al?! a kiszka! niczego nie kupię :!: kupię se Granda w sklepie za 220, o!

p.s. 16.30 yes yes yes :mrgreen:
ODPOWIEDZ