Re: Nemesis Lockdown (Adam Kwapiński)
: 06 paź 2022, 20:59
A ja mam pytanie o dodatki do pierwszego nemezisa. Czy dobrze działają one z lockdownem?
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Stary jest świetny i można go kupić taniej niż Lockdown, który dopiero co miał premierę. Ja bym kupiła samą grę podstawową na początek, żeby pograć i zobaczyć czy podejdzie.
Ew plastikowe drzwi i łazik. Poza tym są tam inni obcy i talie kart dla postaci z Nemesis i dodatków.Torquemada666 pisze: ↑09 paź 2022, 12:47 Czy w dodatkowej zwartości jest coś na tyle istotnego, że warto ją rozpakować razem z podstawką, czy na początek wystarczy podstawka, a SG dołączyć w kolejnych rozgrywkach?
Proponowalbym zagrac podstawka ze 2-3 partie aby ilosc komponentow i zasad nie przytloczyla. Ja dodatek to Nemesis np kupilem dopiero po 2latach od zakupu podstawki a zagram pewnie za rok w niego bo madal sama podatawka daje mi mase funu.Torquemada666 pisze: ↑09 paź 2022, 12:47 Czy w dodatkowej zwartości jest coś na tyle istotnego, że warto ją rozpakować razem z podstawką, czy na początek wystarczy podstawka, a SG dołączyć w kolejnych rozgrywkach?
No właśnie teraz wystarczy kupić podstawkę i zawartość dodatkową i masz to samo co byś kupił na KS.
To może napiszę coś od siebie po pierwszych 2 partiach. Nie grałem w podstawowego nemezisa. Po przeczytaniu instrukcji Lockdawn też odniosłem wrazenie że jest przekombinowany. Ale po zagraniu drugiej partii uważam ze gra jest dobra. Generalnie te zmiany które zostały wprowadzone względem podstawki uważam za fajne i nie odczuwałem jakiegoś nadmiernego pokomplikowania rozgrywki. Wręcz jeżeli miałbym grać w podstawową wersję to wolałbym w nią grać na zasadach locdowna. Ponadto wydaje mi się że właśnie mechanika światla i zasilanie tą grę wyróżniają. Jedynie do czego mogę się doczepia to figurki obcych. Nie podobają mi się wszystkie modele. No i instrukcja jest jakoś dziwnie napisana.KOSHI pisze: ↑09 paź 2022, 16:17 Nie macie wrażenia, że to Lockdown jest jednak nieco przekombinowane? Manipulacja światłem, losowo otwierane kapsuły, zaczynanie bez osprzętu w przypadku części bohaterów, ataki w zależności od oświetlenia, pogmatwana procedura alarmu i zniszczenia? Przeczytałem 2 razy instrukcję i niby wszystko tip top, że pozytywne zmiany, ale jakoś nie mam weny do pierwszej partii. Przyszło, wow, super, trzeba będzie ograć a i tak na stół idą dzisiaj karno albo koszmary na testy. Może to moje wrażenia przed wstępne, ale gdzieś podświadomie myślę, czy nie wylali dziecka z kąpielą i nie zrobili innej gry mimo, że podstawy są te same. Narzekam na to sprawdzanie silników i koordynat, ale jak się z drugiej strony zastanowię to jest to proste i eleganckie. Dlaczego czuję, że będzie za dużo cukru w cukrze?
W Lockdowna nie grałem, ale po lekturze instrukcji nie widzę jakichś przełomowych zmian. Obie gry zapewne są podobne w praktycznym graniu, więc chyba należy po prostu przewidzieć, który klimat bardziej będzie odpowiadał. Obie gry wymagają dużej tolerancji na losowość.
Odniose sie tylko do tegoEsperanzaDMV pisze: ↑10 paź 2022, 00:15 2) Szczerze, to po otworzeniu pudełka ze SG, poczułem się rozczarowany. Ok, to nie pierwsza kampania, gdzie w stretch goalach były Koszmary i Pokłosie, ale jest jakoś tak... biednie. Podczas kampanii było wiele SG, które finalnie trafiły do pudełka z Lockdownem: dwie dodatkowe postacie i karty do nich, dodatkowe karty ran, druga strona planszy, nowe pozy figurek, okrągłe znaczniki obrażeń, nowe kafle pomieszczeń, żetony, karty skażenia, dodatkowa kość i pierdyliard innych kart - słowem ogromna większość SG trafiła i tak do pudełka z podstawką, jak to było pewnie oryginalnie zaplanowane. Finalnie w pudełku z dodatkiem została dodatkowa rasa (o figurkach za moment), figurka łazika i pierwszego gracza, plastikowe drzwi, komiks z kampanią oraz karty pozwalające grać postaciami z podstawowego Nemesis (i dodatków) w Lockdown. Jak się popatrzy na cenę ponad 300zł za to niewielkich rozmiarów pudełko, no to szału nie ma. Tym bardziej że dla osób, które nie posiadają podstawowego Nemesis (a w zasadzie głównie dodatków do niego) aż 78 kart (ze 135) jest zupełnie nieprzydatna. Cieszę się, że dostałem to w cenie, bo takiej kasy jak teraz jest w retailu to bym za to pudełko w życiu nie dał (a jakbym dał, to bym pewnie żałował - chyba że ta rasa grzybków będzie aż taka spektakularna, zobaczymy).
Dodajmy, że już sama podstawka zawiera wymienne karty dla posiadaczy pierwszej części (wydarzenia, akcje Pilota, przedmioty osobiste). Drobnostka, nadmiarowe karty nie zajmują dużo miejsca, niech sobie leżą w pudełku od SG. Nie posiadam pierwszej części; dodatki (carno i koszmary) też po kolei wylatywały z mojego koszyka, póki co nie zamierzam hołdować zbieractwu. Kupiłem jedynie Medyka, i tu mnie zastanawia, dlaczego tej postaci nie podmienili kart - a przynajmniej tej jednej pozwalającej na naprawę/popsucie silnika w Maszynowni. Przeoczenie?EsperanzaDMV pisze: ↑10 paź 2022, 00:15Tym bardziej że dla osób, które nie posiadają podstawowego Nemesis (a w zasadzie głównie dodatków do niego) aż 78 kart (ze 135) jest zupełnie nieprzydatna.
Jestem świadom, ile mogą te elementy być warte rynkowo, ale te dwie rzeczy sprawiły, że ta granica psychologiczna z trójką z przodu sprawiła, że mnie to rozczarowało:japanczyk pisze: ↑10 paź 2022, 03:29Odniose sie tylko do tego
Same Carnomorphy czy Voidseers to ksozt 130-170 zł
Jedziemy dalej - komiks to 50-60 zł
Terrain Pack, ktorego czescia byly drzwi to 110 zł, powiedmy, ze tylko drzwi to 50 zł
suma? ~250 zł
Chyba nie jest az tak źle
Acz SCD 430 zł jest z kosmosu
Kart jest mniej (135, nie 150+), to po pierwsze, a po drugie nie posiadając poprzednich dodatków, interesuje Cię zaledwie 56 kart dotyczących Chytrydów - nawet nie połowa wszystkich kart. Ale zgadzam się, że nie jest to korzystne z perspektywy retailu - tak jak wspomniałem wyżej, dużo korzystniej by było, żeby chociaż jedna z tych dwóch postaci oznaczonych podczas kampanii jako SG faktycznie znalazła się w pudełku z dodatkową zawartością.brazylianwisnia pisze: ↑10 paź 2022, 07:48 Jak na cześć kampanii CF to całkiem sporo zawartości. (...) Czyli 26 minisow i 150+ kart oraz komiks z kampania. To że część SG były "oszukane" było wiadomo już w kampanii tak jak teraz jest w TG. Z punktu widzenia retailu błędem jest że w tym pudełku nie znalazła się jedną z postaci dzięki czemu wyglądałoby to solidnie i bardziej przyciskalo fanów do kupna.