Strona 6 z 9

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 23 lip 2023, 19:06
autor: detrytusek
Wystarczyłoby gdyby była za 6 kasy nie za 5. Te za 6 mają wymóg 4 nie 3 pieczęci i problem z głowy.
Nilis pisze: 23 lip 2023, 14:50 Oh men! Testerzy to przegapili? Po przeczytaniu wątku odbieram tę grę jako mocno niedorobioną.
Nie no bez przesady. To jest przepuszczony babol ale bardzo łatwo go skorygować. Na miano mocno niedorobionej zdecydowanie nie zasługuje.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 23 lip 2023, 19:22
autor: Fojtu
detrytusek pisze: 23 lip 2023, 19:06 Wystarczyłoby gdyby była za 6 kasy nie za 5. Te za 6 mają wymóg 4 nie 3 pieczęci i problem z głowy.
Też mógłbyś ją zrobić, trochę trudniej ale i tak to odpalisz, bo masz token na start. Muszą tylko być dostępne pieczęcie odpowiednie w pierwszej linii.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 23 lip 2023, 22:54
autor: autopaga
Jestem po kolejnej partii, dzisiaj wylosował się bardzo ciekawy układ, generalnie uważam że gra ma mocne lokalne komba i na tym właśnie polega, aby w danym układzie je znaleźć i z nich korzystać efektywniej niż przeciwnicy. Nie było tej płytki akcji 2 ruchu odkrywcą i statkiem wcale, a nastukałem 255pz, mimo że w pierwszej rundzie nie zrobiłem ani jednej pieczęci. A układ kart załogi był bardzo niekorzystny, niemal wszystkie mocne akcje specjalne wymagały żółtej pieczęci, a żaden z 8 draftowanych załogantów jej nie miał startowo, w dodatku darmowe pieczęcie w pierwszym rzędzie były wyłącznie niebieskie. Dla mnie gra jest mega, chcę w końcu zagrać na więcej graczy niż 2, liczę że będzie trochę ciaśniej.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 24 lip 2023, 00:12
autor: Nilis
autopaga pisze: 23 lip 2023, 22:54 Jestem po kolejnej partii, dzisiaj wylosował się bardzo ciekawy układ, generalnie uważam że gra ma mocne lokalne komba i na tym właśnie polega, aby w danym układzie je znaleźć i z nich korzystać efektywniej niż przeciwnicy. Nie było tej płytki akcji 2 ruchu odkrywcą i statkiem wcale, a nastukałem 255pz, mimo że w pierwszej rundzie nie zrobiłem ani jednej pieczęci.
I czułaś od połowy gry że już wygrałeś czy do końca szliście łeb w łeb i skończyło się podobnym wynikiem punktowym?

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 24 lip 2023, 01:06
autor: detrytusek
Fojtu pisze: 23 lip 2023, 19:22
detrytusek pisze: 23 lip 2023, 19:06 Wystarczyłoby gdyby była za 6 kasy nie za 5. Te za 6 mają wymóg 4 nie 3 pieczęci i problem z głowy.
Też mógłbyś ją zrobić, trochę trudniej ale i tak to odpalisz, bo masz token na start. Muszą tylko być dostępne pieczęcie odpowiednie w pierwszej linii.
Braknie Ci jednego pieniążka. Opłata za pieczęć.


A ja zagrałem kolejny raz z dodatkiem. Jako pierwsza kara na torze czasu wylosowała się dodatkowa opłata 2 za okupowaną książkę. Pierwsza czyli prawie od razu wszyscy jej podlegają. Przy dwóch graczach to już 5 kasy. Finansowa droga przez mękę ale przez to fajna bo gra stworzyła ciekawe wyzwanie.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 24 lip 2023, 01:08
autor: autopaga
Dużo rzeczy podopinałem w ostatniej rundzie na styk jak dwie karty załogi czy ruch statkiem, wymaksowanie toru książek. Zasadniczo wystawiłem wszystkie namioty, znaczki, ukończyłem tor książek, muzeum było zamknięte, wystawiłem 6 soczewek, zabrakło mi 1 srebrnego celu i 2 pieczęci do w zasadzie totalnego wymaksowania. Jest to ciut za dużo nich chciałabym móc zrobić w grze. Obawiam się dodania kart że specjalnymi zdolnościami startowymi, bo jeżeli miałbym 2 pieczęcie i 1 cel więcej to czułbym że "przeszedłem grę". Na 3 graczy listy na pewno będą trudniejsze oraz awans na torze książek jak i sama realizacja planu. Moze 1 moneta więcej w grze dwuosobowej to niedostateczne utrudnienie?

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 24 lip 2023, 06:50
autor: Fojtu
detrytusek pisze: 24 lip 2023, 01:06
Fojtu pisze: 23 lip 2023, 19:22
detrytusek pisze: 23 lip 2023, 19:06 Wystarczyłoby gdyby była za 6 kasy nie za 5. Te za 6 mają wymóg 4 nie 3 pieczęci i problem z głowy.
Też mógłbyś ją zrobić, trochę trudniej ale i tak to odpalisz, bo masz token na start. Muszą tylko być dostępne pieczęcie odpowiednie w pierwszej linii.
Braknie Ci jednego pieniążka. Opłata za pieczęć.
Nie brakuje bo masz zniżkę 1 na jedną z pieczęci :p dlatego pisałem, że muszą być w pierwszej linii :p

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 24 lip 2023, 08:07
autor: detrytusek
Fojtu pisze: 24 lip 2023, 06:50
detrytusek pisze: 24 lip 2023, 01:06
Fojtu pisze: 23 lip 2023, 19:22

Też mógłbyś ją zrobić, trochę trudniej ale i tak to odpalisz, bo masz token na start. Muszą tylko być dostępne pieczęcie odpowiednie w pierwszej linii.
Braknie Ci jednego pieniążka. Opłata za pieczęć.
Nie brakuje bo masz zniżkę 1 na jedną z pieczęci :p dlatego pisałem, że muszą być w pierwszej linii :p
Opłatę masz na swojej planszetce :P

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 24 lip 2023, 08:17
autor: Fojtu
detrytusek pisze: 24 lip 2023, 08:07
Fojtu pisze: 24 lip 2023, 06:50
detrytusek pisze: 24 lip 2023, 01:06
Braknie Ci jednego pieniążka. Opłata za pieczęć.
Nie brakuje bo masz zniżkę 1 na jedną z pieczęci :p dlatego pisałem, że muszą być w pierwszej linii :p
Opłatę masz na swojej planszetce :P
No tak, i na to używasz -1$ z akcji na planszy - bierzesz 2 darmowe pieczęci i wstawiasz je na pole za 0$ i 1$ -> płacisz 0$

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 24 lip 2023, 08:34
autor: detrytusek
Fojtu pisze: 24 lip 2023, 08:17 No tak, i na to używasz -1$ z akcji na planszy - bierzesz 2 darmowe pieczęci i wstawiasz je na pole za 0$ i 1$ -> płacisz 0$
Poproszę o źródło. Z tego co widzę to zniżka -1 za pieczęć oznacza, że z drugiego rzędu bierzesz piecząche za darmo. Zniżka nie działa na własnej planszetce.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 24 lip 2023, 08:39
autor: Fojtu
detrytusek pisze: 24 lip 2023, 08:34
Fojtu pisze: 24 lip 2023, 08:17 No tak, i na to używasz -1$ z akcji na planszy - bierzesz 2 darmowe pieczęci i wstawiasz je na pole za 0$ i 1$ -> płacisz 0$
Poproszę o źródło. Z tego co widzę to zniżka -1 za pieczęć oznacza, że z drugiego rzędu bierzesz piecząche za darmo. Zniżka nie działa na własnej planszetce.
A proszę bardzo:
https://boardgamegeek.com/thread/310639 ... 5#42512545

Ogólnie każda zniżka jest na całość akcji:

Obrazek

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 24 lip 2023, 08:44
autor: itsthisguyagain
Hej

Szukam nowej gry do grania, DJ jest na radarze, bardziej ufam temu forum niż recenzentom, mam parę pytań:

1. Jak bardzo interaktywna jest DJ? Jak standardowy workerplacement + wyścigi czy jest więcej miejsca na interakcję?
2. Są długofalowe decyzje i taktyczne zagrania które nie mają nic wspólnego z ogólną strategią?
3. Bardzo lubię jak w czasie mojej tury wiem co chcę zrobić (np zgarnąć jakiś konkretny bonus do którego normalnie nie mam dostępu) muszę tylko znaleźć na planszy sposób jak to zrobić. Czy tak jest w DJ czy to tylko wrażenie i te kaskady akcji w gameplay'ach to bardziej losowa sprawa, że zgarnia się co gra dała.
4. Kolega kiedyś wygrał w Praga Caput Regni grając na autopilocie - tj po prostu robił to co przynosiło najwięcej punktów - i tak przez całą grę. Czyli "gdzie jest Wally" cała grę. Czy tak można w DJ? Czy tak jest w ostatniej turze, że nieważne co robiłeś całą grę ostatni ruch mega psujący napięcie "o tu mam 2 punkty więcej".
5. Dodatek jest dobry?
6. Jak się gra skaluje? Najczęściej będę grać w 3 osoby. 4 osoby też bardzo często. W 2 nigdy.
7. Downtime?

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 24 lip 2023, 09:27
autor: detrytusek
Fojtu pisze: 24 lip 2023, 08:39 A proszę bardzo:
https://boardgamegeek.com/thread/310639 ... 5#42512545

Ogólnie każda zniżka jest na całość akcji:

Obrazek
Hmm no to szkoda, że instrukcja w sekcji "Akademia" o tym nie przypomina. Nie jest to zbyt intuicyjne. Trochę się przez to łatwiej robi. Nie mam pewności czy to krok w dobrą stronę.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 24 lip 2023, 09:30
autor: Fojtu
detrytusek pisze: 24 lip 2023, 09:27
Fojtu pisze: 24 lip 2023, 08:39 A proszę bardzo:
https://boardgamegeek.com/thread/310639 ... 5#42512545

Ogólnie każda zniżka jest na całość akcji:

Obrazek
Hmm no to szkoda, że instrukcja w sekcji "Akademia" o tym nie przypomina. Nie jest to zbyt intuicyjne. Trochę się przez to łatwiej robi. Nie mam pewności czy to krok w dobrą stronę.
Ojtam ojtam, dla naszego stołu to było logiczne. Bez tego strasznie ciężko by było wrzucać te ostatnie pieczęcie. To samo jeżeli masz akcję pieczęć bez kosztu, wtedy też nie płacisz obu kosztów.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 24 lip 2023, 09:44
autor: detrytusek
Fojtu pisze: 24 lip 2023, 09:30 Ojtam ojtam, dla naszego stołu to było logiczne. Bez tego strasznie ciężko by było wrzucać te ostatnie pieczęcie. To samo jeżeli masz akcję pieczęć bez kosztu, wtedy też nie płacisz obu kosztów.
Ale już np jeden bonus ze srebrnego celu daje pieczęcie za darmo ale już kładzenie nie. Ta gra ma w cholerę takich nieintuicyjnych wolt.
- Ludkiem przeskakujesz innych, statkiem nie
- Pieczęcie przy akcjach podstawowych odblokowujesz od góry do dołu, przy akcjach z kafelków jak chcesz.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 24 lip 2023, 09:46
autor: Fojtu
detrytusek pisze: 24 lip 2023, 09:44
Fojtu pisze: 24 lip 2023, 09:30 Ojtam ojtam, dla naszego stołu to było logiczne. Bez tego strasznie ciężko by było wrzucać te ostatnie pieczęcie. To samo jeżeli masz akcję pieczęć bez kosztu, wtedy też nie płacisz obu kosztów.
Ale już np jeden bonus ze srebrnego celu daje pieczęcie za darmo ale już kładzenie nie. Ta gra ma w cholerę takich nieintuicyjnych wolt.
- Ludkiem przeskakujesz innych, statkiem nie
- Pieczęcie przy akcjach podstawowych odblokowujesz od góry do dołu, przy akcjach z kafelków jak chcesz.
No trochę ma, ale też jakoś tragiczne to dla mnie nie jest. Bonus za cel ma inną ikonę, więc dla mnie to żaden problem. Poza tym nigdy go nie biorę, wiec tym bardziej :D

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 24 lip 2023, 09:52
autor: detrytusek
Fojtu pisze: 24 lip 2023, 09:46 No trochę ma, ale też jakoś tragiczne to dla mnie nie jest. Bonus za cel ma inną ikonę, więc dla mnie to żaden problem. Poza tym nigdy go nie biorę, wiec tym bardziej :D
Wczoraj skończyłem z wszystkimi celami zakrytymi :). W sumie punkty jakie się za to otrzymuje można porównać do punktów za książkę przy czym punkty za książkę są bardziej "chimeryczne" bo nigdy nie wiadomo jaki finalnie będzie modyfikator. Szczególnie przy graniu w 2 os.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 24 lip 2023, 10:08
autor: Fojtu
Jak już poruszyłeś temat celów, to ja poruszę jeden element, który mnie w tej grze strasznie swędzi - dowolny okaz z wyspy jako nagroda. Ta nagroda najczęściej sprowadza się do negatywnej interakcji - biorę tym gatunek, który ma mój przeciwnik i dostarczam do muzeum zanim on może to zrobić. Dla mnie to trochę nie pasuje do reszty gry, taka bezpośrednia negatywna interakcja. Mieliśmy partię, gdzie jedna osoba dostała tym dwa razy i naprawdę robi to masakrę. Chyba będzie mini home rule, że nie można z tego wziąć gatunku który ma inny gracz i natychmiast go dostarczyć.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 24 lip 2023, 10:17
autor: detrytusek
Fojtu pisze: 24 lip 2023, 10:08 Jak już poruszyłeś temat celów, to ja poruszę jeden element, który mnie w tej grze strasznie swędzi - dowolny okaz z wyspy jako nagroda. Ta nagroda najczęściej sprowadza się do negatywnej interakcji - biorę tym gatunek, który ma mój przeciwnik i dostarczam do muzeum zanim on może to zrobić. Dla mnie to trochę nie pasuje do reszty gry, taka bezpośrednia negatywna interakcja. Mieliśmy partię, gdzie jedna osoba dostała tym dwa razy i naprawdę robi to masakrę. Chyba będzie mini home rule, że nie można z tego wziąć gatunku który ma inny gracz i natychmiast go dostarczyć.
Ale w jaki sposób natychmiast dostarczyć? Ok, dostaję ten bonus, wybieram okaz ale przeciwnik ma jeszcze jeden ruch, który powinien przeznaczyć na sprzedaż.
Generalnie to zależy od stylu graczy....ja np wczoraj wziąłem taki, który mi pasował do spełnienia celu, kiedy indziej wziąłem taki, który punktował po rundzie.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 24 lip 2023, 10:25
autor: Fojtu
detrytusek pisze: 24 lip 2023, 10:17
Fojtu pisze: 24 lip 2023, 10:08 Jak już poruszyłeś temat celów, to ja poruszę jeden element, który mnie w tej grze strasznie swędzi - dowolny okaz z wyspy jako nagroda. Ta nagroda najczęściej sprowadza się do negatywnej interakcji - biorę tym gatunek, który ma mój przeciwnik i dostarczam do muzeum zanim on może to zrobić. Dla mnie to trochę nie pasuje do reszty gry, taka bezpośrednia negatywna interakcja. Mieliśmy partię, gdzie jedna osoba dostała tym dwa razy i naprawdę robi to masakrę. Chyba będzie mini home rule, że nie można z tego wziąć gatunku który ma inny gracz i natychmiast go dostarczyć.
Ale w jaki sposób natychmiast dostarczyć? Ok, dostaję ten bonus, wybieram okaz ale przeciwnik ma jeszcze jeden ruch, który powinien przeznaczyć na sprzedaż.
Generalnie to zależy od stylu graczy....ja np wczoraj wziąłem taki, który mi pasował do spełnienia celu, kiedy indziej wziąłem taki, który punktował po rundzie.
1. Masz przygotowany srebrny cel, który możesz zrobić w dowolnym momencie bo spełniasz warunek.
2. Przeciwnik idzie po np. niebieski kwiat, który jest na pierwszej wyspie. Koniec jego tury.
3. Początek Twojej tury, wykonujesz cel -> bierzesz gatunek na wyspie -> o, patrz jaki fajny niebieski kwiatek.
4. Idziesz do muzeum i oddajesz niebieski kwiatek -> przeciwnik płacze, bo zmarnował turę na wzięcie niebieskiego kwiatka i nie może go już oddać.

U nasz przy stole to zagranie się nieprzyjemnie często powtarza. Jak masz coś wziąć, to najlepiej wziąć coś, co ktoś inny chce oddać i go wyprzedzić. I nie bardzo jest się przed tym jak bronić, w zasadzie jak ktoś ma gotowy srebrny cel, to nie masz jak. W early gamie bardzo łatwo dostać tym po twarzy i bardzo często właśnie straciłeś turę.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 24 lip 2023, 10:28
autor: crazygandalf
A mnie ostatnia rozgrywka dość zaskoczyła. Przez całą grę nie miałem żadnej czerwonej pieczęci i nadal byłem w stanie wygrać partię. Przez całą grę zdobyłem 7 pieczęci realizując tylko 1 kartę załogi. Pozostali gracze mocno cisnęli pieczęcie i robili akcje specjalne, łącznie z tą przegięta (do której nie miałem dostępu), o której tu toczy się dyskusja. Można tu się naprawdę fajnie pobawić.
Bardzo dużą zaletą jest duże zróżnicowanie setupu. To jakie akcje specjalne się pojawią, jakie będą listy, punktacje rundowe czy karty załogantów, ma ogromne znaczenie jak będzie przebiegała rozgrywka i na które jej elementy położony będzie większy nacisk. Może to skutkować jakimiś nieprzewidywanymi kombosami. Ale hej, to daje super frajdę aby je odkrywać. Jednocześnie na bazie podanych danych wejściowych musimy sobie ułożyć w głowie to co będziemy w danej rozgrywce robili. Również osiągana punktacja będzie zależna bardzo od tego setupu, ale też od poczynań innych graczy, w szczególności w muzeum. Ja brałem udział w rozgrywkach, gdzie zwycięzcy kończyli w przedziale 176-240. Muzeum może ze dwa razy udało się ukończyć. Nie dlatego, że gracze nie ogarniali, a dlatego, że czasami się to nie opłacało.
Gra daje dużo możliwości i im więcej w nią gram tym bardziej mi się podoba. Do tego stopnia, że zakupiłem wszystkie gameplayowe do niej dodatki. Bardzo polecam. :D

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 24 lip 2023, 10:40
autor: detrytusek
Fojtu pisze: 24 lip 2023, 10:25 1. Masz przygotowany srebrny cel, który możesz zrobić w dowolnym momencie bo spełniasz warunek.
2. Przeciwnik idzie po np. niebieski kwiat, który jest na pierwszej wyspie. Koniec jego tury.
3. Początek Twojej tury, wykonujesz cel -> bierzesz gatunek na wyspie -> o, patrz jaki fajny niebieski kwiatek.
4. Idziesz do muzeum i oddajesz niebieski kwiatek -> przeciwnik płacze, bo zmarnował turę na wzięcie niebieskiego kwiatka i nie może go już oddać.

U nasz przy stole to zagranie się nieprzyjemnie często powtarza. Jak masz coś wziąć, to najlepiej wziąć coś, co ktoś inny chce oddać i go wyprzedzić. I nie bardzo jest się przed tym jak bronić, w zasadzie jak ktoś ma gotowy srebrny cel, to nie masz jak. W early gamie bardzo łatwo dostać tym po twarzy i bardzo często właśnie straciłeś turę.
Tyle, że to jednorazowa akcja i każdy może nią dostać po głowie. Owszem można tę nagrodę wykorzystać w ten sposób ale wcale nie trzeba. To trochę tak jakby każdemu z Was dać nóż. Mogliście obrać sobie jabłuszko ale wybraliście wbicie rywalowi w plecy :). Nie wiem czy to "wina" gry czy graczy. Najlepiej jakby taki okaz spełniał kilka efektów...można go sprzedać, można nim zapunktować, może się przydać do spełnienia celu. To nie jest do końca prawda, że ktoś całkowicie zmarnował turę nawet.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 24 lip 2023, 10:44
autor: Fojtu
detrytusek pisze: 24 lip 2023, 10:40
Fojtu pisze: 24 lip 2023, 10:25 1. Masz przygotowany srebrny cel, który możesz zrobić w dowolnym momencie bo spełniasz warunek.
2. Przeciwnik idzie po np. niebieski kwiat, który jest na pierwszej wyspie. Koniec jego tury.
3. Początek Twojej tury, wykonujesz cel -> bierzesz gatunek na wyspie -> o, patrz jaki fajny niebieski kwiatek.
4. Idziesz do muzeum i oddajesz niebieski kwiatek -> przeciwnik płacze, bo zmarnował turę na wzięcie niebieskiego kwiatka i nie może go już oddać.

U nasz przy stole to zagranie się nieprzyjemnie często powtarza. Jak masz coś wziąć, to najlepiej wziąć coś, co ktoś inny chce oddać i go wyprzedzić. I nie bardzo jest się przed tym jak bronić, w zasadzie jak ktoś ma gotowy srebrny cel, to nie masz jak. W early gamie bardzo łatwo dostać tym po twarzy i bardzo często właśnie straciłeś turę.
Tyle, że to jednorazowa akcja i każdy może nią dostać po głowie. Owszem można tę nagrodę wykorzystać w ten sposób ale wcale nie trzeba. To trochę tak jakby każdemu z Was dać nóż. Mogliście obrać sobie jabłuszko ale wybraliście wbicie rywalowi w plecy :). Nie wiem czy to "wina" gry czy graczy. Najlepiej jakby taki okaz spełniał kilka efektów...można go sprzedać, można nim zapunktować, może się przydać do spełnienia celu. To nie jest do końca prawda, że ktoś całkowicie zmarnował turę nawet.
Chodzi mi głównie o to, że to jedyny nóż w grze, gdzie poza tym masz same łyżki i to po prostu mocno nie pasuje. Jak ktoś przypadkiem dostanie dwoma nożami na 3 osoby, to może być naprawdę ciężko się pozbierać z tego. A ktoś może dostać po prostu przypadkiem, bo gracz #1 chce iść do muzeum oddać 2 gatunki mając jeden i szuka drugiego, no to patrzy co można komuś "ukraść" i to robi. I po co taki mechanizm? A jak mi ktoś w takiej grze daje nóż, to oczywiście wbiję go komuś w plecy, bo czemu nie, naczęściej da się dobrą sytuację na to znaleźć. Wiadomo, czasem są jakieś inne priorytety gatunków czy kolorów do celów/punktowań, ale strasznie mnie to mierzi, że tak można kogoś nawet przypadkiem zatopić.

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 24 lip 2023, 10:54
autor: detrytusek
Fojtu pisze: 24 lip 2023, 10:44 Chodzi mi głównie o to, że to jedyny nóż w grze, gdzie poza tym masz same łyżki i to po prostu mocno nie pasuje. Jak ktoś przypadkiem dostanie dwoma nożami na 3 osoby, to może być naprawdę ciężko się pozbierać z tego. I po co taki mechanizm? A jak mi ktoś w takiej grze daje nóż, to oczywiście wbiję go komuś w plecy, bo czemu nie, naczęściej da się dobrą sytuację na to znaleźć.
Łyżką też można sporo :)
https://www.maxim.com/maxim-man/army-ra ... on-2016-2/

Ja Cię rozumiem ale mówię tylko, że wbicie w plecki nie jest oczywistym wyborem i to zależy od człowieka...mnie tam do tej pory się aureolka krwią nie pobrudziła i szczerze mówiąc nawet bym tak nie zagrał. Nie pasuje mi to do tej gry, tu się zgodzę, a że jest taka możliwość? Wielu pewnie się to spodoba. Nam nie.
Nie traktowałbym tego jednak jako wady bo jak pisałem to wcale nie musi oznaczać zmarnowanej akcji (tylko słabszą).

Re: Darwin's Journey (Simone Luciani, Nestore Mangone)

: 24 lip 2023, 11:18
autor: Fojtu
detrytusek pisze: 24 lip 2023, 10:54
Fojtu pisze: 24 lip 2023, 10:44 Chodzi mi głównie o to, że to jedyny nóż w grze, gdzie poza tym masz same łyżki i to po prostu mocno nie pasuje. Jak ktoś przypadkiem dostanie dwoma nożami na 3 osoby, to może być naprawdę ciężko się pozbierać z tego. I po co taki mechanizm? A jak mi ktoś w takiej grze daje nóż, to oczywiście wbiję go komuś w plecy, bo czemu nie, naczęściej da się dobrą sytuację na to znaleźć.
Łyżką też można sporo :)
https://www.maxim.com/maxim-man/army-ra ... on-2016-2/

Ja Cię rozumiem ale mówię tylko, że wbicie w plecki nie jest oczywistym wyborem i to zależy od człowieka...mnie tam do tej pory się aureolka krwią nie pobrudziła i szczerze mówiąc nawet bym tak nie zagrał. Nie pasuje mi to do tej gry, tu się zgodzę, a że jest taka możliwość? Wielu pewnie się to spodoba. Nam nie.
Nie traktowałbym tego jednak jako wady bo jak pisałem to wcale nie musi oznaczać zmarnowanej akcji (tylko słabszą).
Ja to rozważam z punktu widzienie całościowego projektu i jak to pasuje do reszty + potencjalnie balansu. Nijak nie pasuje do reszty mechaniki jeżeli chodzi o poziom interakcji, jakbym chciał takie mechanizmy to bym zagrał w coś całościowo konfrontacyjnego, a nie klasyczne WP euro, gdzie praktycznie świętością gatunku jest niebezpośrednia interakcja. Ostrzegam po prostu innych też trochę, że takie zagranie istnieje i może to trochę popsuć grę osobie, która się nie spodziewa tego po eurowatej grze.

My przy stole gramy dla zabawy (aż głupio się przyznać, no ale wyszło szydło z worka :oops: ) ale gramy ostro, żeby wygrać. Jak można kogoś zmiażdżyć przy stole bo się wystawił, to po prostu to robimy, bo przybliża nas to do wygranej.