GRY-PLANSZOWE.pl

Jeśli ktoś jest zainteresowany, przeklejam ze strony SM odpowiedź jakiej udzielił Jamey Stegmaier:

We’re talking to Phalanx to ensure they reprint the board with the original manufacturer, Panda (instead of the other printer they used for the replacement board). It will take some time, but they will be the ones to provide replacements for you, given how widespread this issue is for them.

AFM pisze: ↑05 lut 2021, 14:36 Jeśli ktoś jest zainteresowany, przeklejam ze strony SM odpowiedź jakiej udzielił Jamey Stegmaier:

We’re talking to Phalanx to ensure they reprint the board with the original manufacturer, Panda (instead of the other printer they used for the replacement board). It will take some time, but they will be the ones to provide replacements for you, given how widespread this issue is for them.

To znaczy, że Phalanx będzie nam rozsyłał za jakiś czas kolejne plansze? Czy tylko tym, którzy zgłoszą to przez SM?

Atk pisze: ↑05 lut 2021, 11:54Jak to mówią Starego psa nowych sztuczek nie nauczysz

Chcesz przez to powiedzieć, że masz zdolności intelektualne na poziomie starego psa?
Tu przecież zupełnie nie chodzi o to, czy potrafisz, czy nie. Chodzi wyłącznie o to, że Ci się nie chce.

Shodan pisze: ↑05 lut 2021, 14:43 To znaczy, że Phalanx będzie nam rozsyłał za jakiś czas kolejne plansze? Czy tylko tym, którzy zgłoszą to przez SM?

Myślę, że jeśli ponownie będą wysyłane plansze to wszystkim, którzy za pierwszym razem zgłosili się po nową plansze do Phalanx, a otrzymali to... co otrzymali.

Szanowni Państwo,

Rzadko się udzielam na tym forum - ale w tym wypadku chciałbym napisać kilka słów wyjaśnienia bo najwyraźniej kilka rzeczy poszło nie tak, jak byśmy chcieli. A chcieliśmy wydać w Polsce grę, na którą wiele osób czekało i wydać ją tak, by wszyscy byli zadowoleni. Po czym chcieliśmy jak najszybciej naprawić błąd w składzie planszy dodając naklejkę a potem szybko drukując planszę, by nie czekać na transport z Chin, gdzie była drukowana gra. Niestety, mimo, że drukowaliśmy w polskiej drukarni, gdzie drukujemy większość naszych tytułów, tym razem jakość nie była zadowalająca dla wielu z Państwa. Ponieśliśmy zatem serię porażek, które możemy jedynie porównać do klęski pod Stalingradem. Tam też były plany by działać szybko.

Uzgodniliśmy wspólnie ze Stonemaier Games, że ponownie wydrukujemy plansze w Chinach. Wyślemy je do ponownie do wszystkich, którzy zgłosili chęć otrzymania planszy, jak tylko będą w naszym magazynie. Nie będzie do nas trzeba ponownie w tej sprawie pisać.

Przepraszam za wszelkie niedogodności,

z poważaniem

Jaro
PHALANX

Bardzo dobrze, że ktoś napisał do Jamey'a a ten wziął ich przysłowiowo "za mordę" (ale co z tego wyniknie to jeszcze zobaczymy).
Dziwię się, że cześć osób tutaj komentujących "dziękuje" Phalanxowi za objęcie stanowiska w tej sprawie. Serio? Po ponad tygodniu przygotowywania odpowiedzi, łaskawie się odnieśli do zarzutów i to tylko do części z nich i na dodatek w sposób totalnie olewający.

Edit: O widzę, że już reakcja Jamey'a przyniosła szybkie skutki. Pięknie, jeszcze raz dziękuję osobie która do niego napisała. Mnie co prawda problem nie dotyczy, bo powstrzymałęm się zakupem Toskanii w przedsprzedaży, ale jednak na miejscu osób poszkodowanych byłbym mocno znieszmaczony pierwotnym rozwojem sprawy wymiany planszy. Może tędy właśnie droga. Kiedy polski wydawca próbuje "iść na skróty" to trzeba kontaktować producenta danej gry i prosić jego o interwencję? Aczkolwiek, mało która firma dba w taki sposób o swoją markę jak Jamey o SG.

Wycofuje preorder i skreślam wydawnictwo z listy. Głosuję portfelem. Zawsze. Dewiza dość radykalna, ale w granicach praw przysługujących świadomemu konsumentowi.

Jak widać po powyższej sytuacji jako kupujący jesteśmy na wiele sposobów bezbronni. Głosowanie portfelem brzmi jak sensowne wyjście.

Comandante pisze: ↑05 lut 2021, 15:25 Uzgodniliśmy wspólnie ze Stonemaier Games, że ponownie wydrukujemy plansze w Chinach. Wyślemy je do ponownie do wszystkich, którzy zgłosili chęć otrzymania planszy, jak tylko będą w naszym magazynie. Nie będzie do nas trzeba ponownie w tej sprawie pisać.

Dzięki za odpowiedź i prawidłowe (tym razem) podejście do tematu. Dla mnie to rozwiązanie jest super.

Propi pisze: ↑05 lut 2021, 17:21 Jak widać po powyższej sytuacji jako kupujący jesteśmy na wiele sposobów bezbronni. Głosowanie portfelem brzmi jak sensowne wyjście.

Nie jesteśmy. Uważam, że zgłoszenie problemu "wyżej" nieco pomogło sprawie

Comandante pisze: ↑05 lut 2021, 15:25
Uzgodniliśmy wspólnie ze Stonemaier Games, że ponownie wydrukujemy plansze w Chinach. Wyślemy je do ponownie do wszystkich, którzy zgłosili chęć otrzymania planszy, jak tylko będą w naszym magazynie. Nie będzie do nas trzeba ponownie w tej sprawie pisać.

Przepraszam za wszelkie niedogodności,

Szacunek.

Cała sytuacja pokazuje, że presja ma sens. Gdyby nie SM na bank sprawa zostałaby zamieciona pod dywan. Co było widać po tonie oficjalnie wymuszonego wręcz od Phalanx stanowiska. "Dostaliście plansze to o co chodzi..." Niestety typowe działanie na odwal się. Dopiero gdy do dyskusji wkroczył oryginalny wydawca i wyłożył sprawę jasno, to skończyło się głupie tłumaczenie phalanxow. Przykre jest, że polski klient i to nie tylko w tej branży ciągle jest traktowany jak zło konieczne.
Podziękowania dla osób którym się chciało i narobiły wokół trochę pozytywnego szumu. Pozdrawiam.

Trochę słabo, że trzeba było naskarżyć pani SM, żeby poszła normalna reakcja.

Inna sprawa, że współczuję Phalanxom podwójnych wydatków. Naklejka była miłym gestem, natomiast druk plansz w Polsce był zupełnie niepotrzebny. Gdyby spytać graczy o opinię myślę, że żaden nie chciałby tańszej, ale szybszej wersji planszy - wszyscy poczekaliby na ten właściwy, stonemayerowy druk i jakość.

Podrzucam znalezioną wypowiedź na fb w temacie tych nieszczęsnych plansz.

Fajnie, że sprawa znalazła pozytywne zakończenie i miałem rację, że jak SM się dowie to na bank będzie chciało utrzymać swoje standardy wydawnicze. Wielka szkoda, że Phalanx dopiero po nacisku SM zrobi jak należy i szczególnie w pamięci mi zapadnie wypowiedź, że poprawioma plansza jest bez zastrzeżeń. Również trochę ich mi szkoda z powodu kosztów, jednakże mając bazę osób, którym należało wymienić planszę należało wysłać tylko krótką ankietę Czy czekamy długo i robimy taką samą jakość czy robimy na szybko na miejscu gorszej jakości. Nawet jakby jakimś cudem padło na to 2 to wtedy moglibyśmy mieć pretensję tylko do siebie. A ta wypowiedź o trudnym rynku u Nas? Z takim błędem wydawniczym wszędzie mieliby problem.

Fajnie, ale i nie fajnie. Martwi mnie ta wypowiedź, bo oznacza, że wg Phalax w Polsce, gracze są rozkapryszeni, jak małe dzieci i mają pozycję roszczeniową. Wydawnictwo zadało sobie trud, by rozwiązać problem, jednak zaproponowane rozwiązanie nie trafiło w "wygórowane" oczekiwania konsumenckie. Czy oznacza to, że gdziekolwiek indziej na świecie, wydruk planszy w takiej jakości i późniejsza wysyłka w formie, jak na zdjęciach w tym wątku byłby akceptowalny? Inne rynki nie mają oczekiwań w stosunku do gier, w takiej cenie. Przecież, to dobro luksusowe się robi.

eveni pisze: ↑06 lut 2021, 06:46

żegnam. jakby viti phalanx nie wziął na polske to nikt by tego nie wziął? haha " "

W Polsce jest rynek zbytu na naprawdę niszowe gry. top 100, HAHAHA. Chyba że panu się przez przypadek źle klawisze wcisnęły i nie wykonał korekty, a to przepraszam

(Czyt.: bez łaski)

citmod pisze: ↑05 lut 2021, 15:27 Aczkolwiek, mało która firma dba w taki sposób o swoją markę jak Jamey o SG.

Jest całkiem sporo firm które dbają bo wiedzą, że sposób załatwiania reklamacji stanowi najlepszą ich promocję, a tu dodatkowo mamy do czynienia z wydawcą, będącym jednocześnie projektantem gry, która "stoi" dość wysoko w rankingach. I z pewnością zamierza projektować oraz wydawać kolejne tytuły, do czego niezbędne jest zaufanie ze strony klientów
Lacerda też dba o markę. A jeśli chodzi o tematykę (prowadzenie winnicy) to głównym "rywalem" Viticulture jest Vinhos, brzydszy ale bezkonkurencyjny w jakości wydania. Jamey nie chce zostać "drugim Rosenbergiem", którego gry z kolei są rewelacyjne mechanicznie (u mnie na podium od lat Agricola) to jednak jakością wydania stoją niżej.

Tylko w Polsce się myśli, że konkuruje się tylko ceną, zapominając o jakości Dlatego coraz ostrożniej podchodzę do wydań polskojęzycznych.

Kupiłem ostatnio Viticulture razem z dodatkiem Toskania, czy mogę się zgłosić o poprawioną planszę czy pozostaje mi naklejka?

Dejw87 pisze: ↑19 mar 2021, 12:17 Kupiłem ostatnio Viticulture razem z dodatkiem Toskania, czy mogę się zgłosić o poprawioną planszę czy pozostaje mi naklejka?

Możesz

czy ktoś już dostał poprawioną plansze ? gra zakupiona 20.12.20 , od razu napisany mail w sprawie planszy i cisza od tamtej pory ...

Plansze będą rozsyłane już w tym miesiącu.

^^ Już lecą.

U mnie już w paczkomacie.

Do trzech razy sztuka.
Odebrałem właśnie poprawioną planszę. Tym razem lepiej spakowana, jakość dobra i nie widać żadnych błędów.