Portal Ogarnij się!!!

[pcyzm]

Coś w stylu "gra fajna, lekka, ale proszę się ogarnąć z tą instrukcją".

Z tego co pamiętam tam padło słowo 'setup' i przywołanie tego, że kilka gier wcześniej też wymagało najpierw tasowania całej talii a potem wyszukania poszczególnych kart jakiegoś rodzaju. Nie wiem czy to klasyfikować jako nieprzemyślaną mechanikę czy też nieprzemyślaną instrukcję (to drugie traktuje jednak jako pokłosie pierwszej).

[gregoff]

A może po prostu Portal wydaje zbyt dużo i i prawie same ciężkie/skomplikowane gry (wymagające sporo nakładu pracy w edycji/tłumaczeniach)?
Spełnia życzenia graczy wydając dużo, ograniczonym składem i po prostu ich ludzie nie dają rady dopiąć wszystkiego na ostatni guzik?
Z jednej strony doświadczeni gracze są szczęśliwi widząc listę zapowiedzi (i chcą jeszcze więcej) a z drugiej strony łapiąc tyle srok za ogon nie da się tego zrobić bezbłędnie.

Tylko jesli będą wydawać mniej będa mieć mniej kasy i zwolnią ludzi bo nie będzie starczało na koszty utrzymania i znowu będzie ich za mało do ilości wydawanych tytułów.

Dzięki Portalowi mamy kilka perełek na naszym rynku na które nikt inny nawet by nie spojrzał. Co do błędów mam zbyt ubogą wiedzę aby oceniać kto ich robi mniej lub więcej. Każdy musi w duchu ocenić czy akceptuje taką ich ilość w każdym wydawnictwie. Ja nie mam z tym problemu aby poczekać na rozpatrzenie reklamacji i ewentualne dokupienie w sklepie karty za 0.01 gr (wiem, że dochodzi koszt wysyłki ale ja zostaje jeszcze grono znajomych lub poszukiwanie na FB dobrej duszy niedaleko mieszkającej ) wydrukowanie sobie jej lub w inny sposób poprawienie na samej karcie błędnych informacji.

Jesli nie jest to błąd uniemożliwiający normalną rozgrywkę mogę to przeżyć. Wiem, ze nie zadowala to wszystkich ale nie odbieram wam racji tylko uważam, że są wazniejsze problemy na tym świecie niż krzywy miecz w figurce.

[Stary Madry Elf]

PS. ostatnio Rebel zaskoczył mnie błędem w Harry Potter Hogwarts Battle - całą grę z synem przegraliśmy na pomylonym tłumaczeniu ... nic tylko się powiesić ...but wait - bawiliśmy się dobrze...

o jaki błąd chodzi bo nic nie wiem a strachłem że się dobrze bawiłem przez całą grę a może nie powinienem

[AntBehindLeaf]

Tak sobie czytam i patrzę na te 6 stron off topicu i naprawdę, to jest pisanie dla pisania. Portal ma świadomość tych wtop. Nie robią tego świadomie przecież. Zauważyli ile błędów ostatnio popełnili i we własnym rachunku sumienia prezes już pewnie podjął kroki by zmniejszyć ryzyko kolejnych wtop, bo wie, że to portfel decyduje i za zabugowane gry będzie mniejszy zysk. Mezo wyszedł im bokiem. Jakość wykonania fatalna, ale tutaj raczej główny wydawca gry poskąpił na fabryce.
Jaką ma Portal konkurencje? Jest parę głodnych wilków i chwała im za to, ale geekowskich tutułów Portal wydaje najwięcej i jest liderem.

Psy szczekają, karawana jedzie dalej. Tak ze 25 stron tego tematu co najmniej.

[Kisun]

Tu nie tylko o błędy chodzi. Przecież ten wątek nie ma tytułu "Błędy w grach Portalu", bo chyba każdy się zgodzi, że błędy czasem mogą się zdarzyć wszędzie, kwestia jak się o nich mówi, jak informuje o sposobach ich eliminowania i jak podchodzi do problemów swoich klientów. Ta ilość negatywnych komentarzy, to w dużej mierze efekt lekceważenia problemów, które może i małe dla wydawcy ale są istotne dla wielu jego klientów i często fanów. To lekceważenie, infantylizowanie, ignorowanie, żartowanie z klientów, a nawet czasem niemal ich obrażanie (ech te leniuszki niech czytają instrukcje, a nie zadają pytaniana na fb szkodząc wizerunkowi wydawcy), obiecywanie zmian i ich nierealizowanie, brak aktualizacji czy odpowiedzi na pytania zadawane wielokrotnie w komentarzach na ks po czym pretensje, że o takie się ludzie upominają, itp. Obrażenie się na to forum i udawanie, że go nie ma, też jest śmieszne.
Profesjonalna, międzynarodowa firma nie powinna tak robić. Przykład: Na ostatnim live IT mówi by zadawać pytania, a jednocześnie w tym samym czasie ochrzanił kogoś, kto pytał o apkę. Mógł normalnie odpowiedzieć, mógł zignorować to pytanie ale nie, wolał pojechać po biednym autorze pytania.
Reasumując wolałbym mniej Trzewiczkowego marketingu, geekozy i spoufalania się, a troszkę więcej konkretów, profesjonalizmu, jeżeli nie empatii, to chociaż szacunku nawet do tych klientów, bardziej męczących (bo na pewno są i tacy).

[pcyzm]

Ta ilość negatywnych komentarzy, to w dużej mierze efekt lekceważenia problemów, które może i małe dla wydawcy ale są istotne dla wielu jego klientów i często fanów.

A nie wydaję ci się, że właśnie ta liczba negatywów jest względnie niewielka albo zwyczajnie na standardowym poziomie? Wątek powstał na kanwie teorii jakby czara goryczy się już przelała, błąd gonił błąd i za chwilkę Portal miał stracić rzeszę Klientów. Tymczasem sytuacja zdaję się iść w zupełnie odwrotnym kierunku. Nie chcę bagatelizować tych uwag bo z punktu widzenia pojedynczego gracza wystarczy jeden babol czy też kiepska reakcja wydawnictwa by zaprzestać jego dalszego wspierania portfelem, ale z drugiej strony jestem za tym by jednak zachowywać pewien umiar. Ja od kilku miesięcy czekam na jeden preorder i co tydzień Trzewik mówi na live, że nie ma nowych informacji o dacie premiery i co, mam się obrażać na niego za to jak stoją kontenery?

[MichalStajszczak]

Portal ma świadomość tych wtop. Nie robią tego świadomie przecież. Zauważyli ile błędów ostatnio popełnili i we własnym rachunku sumienia prezes już pewnie podjął kroki by zmniejszyć ryzyko kolejnych wtop, bo wie, że to portfel decyduje i za zabugowane gry będzie mniejszy zysk.

Liczysz na to, że prawdopodobieństwo błędu w grach Portalu spadnie z 0,04% do np. 0,02% ?

[Kisun]

A nie wydaję ci się, że właśnie ta liczba negatywów jest względnie niewielka albo zwyczajnie na standardowym poziomie?

Wydaje mi się, że liczba niezadowolonych troszkę jednak jest większa niż cztery osoby na 10tyś

[noelione]

Tak sobie czytam i patrzę na te 6 stron off topicu i naprawdę, to jest pisanie dla pisania. Portal ma świadomość tych wtop. Nie robią tego świadomie przecież. Zauważyli ile błędów ostatnio popełnili i we własnym rachunku sumienia prezes już pewnie podjął kroki by zmniejszyć ryzyko kolejnych wtop, bo wie, że to portfel decyduje i za zabugowane gry będzie mniejszy zysk. Mezo wyszedł im bokiem. Jakość wykonania fatalna, ale tutaj raczej główny wydawca gry poskąpił na fabryce.
Jaką ma Portal konkurencje? Jest parę głodnych wilków i chwała im za to, ale geekowskich tutułów Portal wydaje najwięcej i jest liderem.

Psy szczekają, karawana jedzie dalej. Tak ze 25 stron tego tematu co najmniej.

Portal ma sporą konkurencję. Pod względem jakości Phalanx czy Lacerta ich zdecydowanie przebija -mimo swoich wtop(Toskanią Phalanx też sobie zepsuł wizerunek). Pod względem wielkości sprzedaży-Rebel- na rynku gier rodzinnych, ale daje im to budżet na inne tytuły. A ciekawe gry zapowiedziała na ten rok- choć mniej znane i bardzo dobrą jakość ma wg mnie Galakta.

Co z tego, że ktoś wie ile błędów popełnił. Póki nie wdroży jakiś sensownych akcji, zmieni coś- w niczym ta samoświadomość im nie pomoże.

[pcyzm]

Portal ma sporą konkurencję (...) Co z tego, że ktoś wie ile błędów popełnił. Póki nie wdroży jakiś sensownych akcji, zmieni coś- w niczym ta samoświadomość im nie pomoże.

Tylko nie bardzo rozumiem skąd to przekonanie, że inne wydawnictwa są bardziej 'samoświadome' tym bardziej, że sam przywołałeś ich wpadki. Gdzie jest różnica?

[noelione]

Portal ma sporą konkurencję (...) Co z tego, że ktoś wie ile błędów popełnił. Póki nie wdroży jakiś sensownych akcji, zmieni coś- w niczym ta samoświadomość im nie pomoże.

Tylko nie bardzo rozumiem skąd to przekonanie, że inne wydawnictwa są bardziej 'samoświadome' tym bardziej, że sam przywołałeś ich wpadki. Gdzie jest różnica?

Trudno dyskutować z kimś kto nie czyta ze zrozumieniem. Napisałam, że Portal ma konkurencję.

A samoświadomość, to inny temat- powtarzający się temat błędów od lat i brak widocznej poprawy.

[doczek]

bardzo dobrą jakość ma wg mnie Galakta.

http://galakta.pl/gry/gry-karciane/
Tu masz parę karcianek praktycznie każda ma errate/faq. I nie słyszałem żeby coś dodrukowali z tych błędów. Taka Wojna o Pierścień kilka dodruków i nadal babole. O Waste Knights z KS lepiej już nic nie mówić.
Każde wydawnictwo jest fajne i niefajne tyle opinii ile ludzi, a że świat planszówkowy się rozwija coraz trudniej wszystkim dogodzić. Kupować grać głupot nie gadać.

[pcyzm]

Trudno dyskutować z kimś kto nie czyta ze zrozumieniem. Napisałam, że Portal ma konkurencję.

Dodając przecież zaraz potem informację o tym kto ich przebija pod względem jakości (Twoim zdaniem). To, że Portal ma konkurencję to cytując klasyka oczywista oczywistość.

[noelione]

bardzo dobrą jakość ma wg mnie Galakta.

http://galakta.pl/gry/gry-karciane/
Tu masz parę karcianek praktycznie każda ma errate/faq. I nie słyszałem żeby coś dodrukowali z tych błędów. Taka Wojna o Pierścień kilka dodruków i nadal babole. O Waste Knights z KS lepiej już nic nie mówić.
Każde wydawnictwo jest fajne i niefajne tyle opinii ile ludzi, a że świat planszówkowy się rozwija coraz trudniej wszystkim dogodzić. Kupować grać głupot nie gadać.

Akurat tych gier nie mam. A w Portalu mi się wszystko przytrafiło, od innej ceny na ich stronie po inną w koszyku(wiadomo wyższą), poprzez niedziałającą stronę kontaktową i inne problemy już tu wspomniane. W takich warunkach to nawet kupować trudno.
Niestety wybieram gry kierując się ich tytułami(a tych owszem, Portal ma sporo mnie interesujących) wiec tylko mnie wkurza że zakup nie obejdzie się bez przygód. Wiadomo i tak kupię.
Niestety powoli przestaję wierzyć w poprawę i czekam aż dzieci na tyle poznają angielski, że przejdziemy na anglojęzyczne tytuły.

[polwac]

bardzo dobrą jakość ma wg mnie Galakta.

http://galakta.pl/gry/gry-karciane/
Tu masz parę karcianek praktycznie każda ma errate/faq. I nie słyszałem żeby coś dodrukowali z tych błędów. Taka Wojna o Pierścień kilka dodruków i nadal babole. O Waste Knights z KS lepiej już nic nie mówić.
Każde wydawnictwo jest fajne i niefajne tyle opinii ile ludzi, a że świat planszówkowy się rozwija coraz trudniej wszystkim dogodzić. Kupować grać głupot nie gadać.

FFG nie drukuje poprawianych kart niestety, tylko publikuje erraty.
Wszystkie wyłapane błędy są poprawiane dopiero przy dodrukach, co jest moim zdaniem nie fair, bo ludzie dzięki którym mogą pojawiać się dodruki zostają najbardziej poszkodowani.

Sam miałem taką sytuajcę przy Podrózach przez Śródziemie, gdzie Rebel powołując się na odpowiedź FFG również oznajmił, że musi mi wystarczyć errata umieszczona na ich stronie internetowej.

[doczek]

FFG nie drukuje poprawianych kart niestety, tylko publikuje erraty.
Wszystkie wyłapane błędy są poprawiane dopiero przy dodrukach, co jest moim zdaniem nie fair, bo ludzie dzięki którym mogą pojawiać się dodruki zostają najbardziej poszkodowani.

Sam miałem taką sytuajcę przy Podrózach przez Śródziemie, gdzie Rebel powołując się na odpowiedź FFG również oznajmił, że musi mi wystarczyć errata umieszczona na ich stronie internetowej.

I dlatego mi bardziej odpowiada polityka Portalu. Drukują poprawki jak mogą. Walczą o to jak nie od nich to zależy. Gnębią fabryki jak dadzą ciała itd. Do AE Legacy i MK zrobiłem zamówienia i napisałem do Portalu, prosząc (może to słowo klucz) o dorzucenie do Strongho)lda, dorzucili. Oczywiście dostałem tylko planszę postaci do AE Legacy . Nie napisali, że w MK "wiecie, rozumiecie, dupsko boli, 0,04 się zdarza". To jest bardziej top1 wtop 2021, ale z gatunku ubawu po same pachy. Pamiętam jak mnie wkurzyli pierwszą podstawką do AE nakręciłem się bo wyglądała na super tytuł do gry z juniorem 10 lat, i premiera przesunięta bo błąd na kartach, i wtedy byłem pierwszy, żeby dostać grę a fixpacka otrzymać później, zapłacić czy co by tam wymyślili, ale pewnie bym był w mniejszości.

Co do samego Trzewika no gość jest specyficzny. Jako gracz widząc jego kilka partii czy jak opowiada, dość marny . Znajomość gier, ludzi, branży wręcz niespotykana. A pasji do gier planszowych i tematów pobocznych typowo geekowskich w gościu tyle, że nie ma na to skali.

[Kin@a]

FFG nie drukuje poprawianych kart niestety, tylko publikuje erraty.
Wszystkie wyłapane błędy są poprawiane dopiero przy dodrukach, co jest moim zdaniem nie fair, bo ludzie dzięki którym mogą pojawiać się dodruki zostają najbardziej poszkodowani.

Sam miałem taką sytuajcę przy Podrózach przez Śródziemie, gdzie Rebel powołując się na odpowiedź FFG również oznajmił, że musi mi wystarczyć errata umieszczona na ich stronie internetowej.

Ci ludzie powinni więc korzystać z prawa zwrotu produktu FFG a za te pieniądze nabywać gry z kolejnych, pozbawionych wad, dodruków.
Po pewnym czasie dodruki wadliwych elementów z I druku stałyby się tzw "standardem" w drugim, chociaż wiązałoby się to, z niekiedy długim, oczekiwaniem. A "tymczasowe" rozwiązanie to naklejki.
Nie widzę innej rady.

[Kwestor]

FFG nie drukuje poprawianych kart niestety, tylko publikuje erraty.
Wszystkie wyłapane błędy są poprawiane dopiero przy dodrukach, co jest moim zdaniem nie fair, bo ludzie dzięki którym mogą pojawiać się dodruki zostają najbardziej poszkodowani.

Sam miałem taką sytuajcę przy Podrózach przez Śródziemie, gdzie Rebel powołując się na odpowiedź FFG również oznajmił, że musi mi wystarczyć errata umieszczona na ich stronie internetowej.

Ci ludzie powinni więc korzystać z prawa zwrotu produktu FFG a za te pieniądze nabywać gry z kolejnych, pozbawionych wad, dodruków.
Po pewnym czasie dodruki wadliwych elementów z I druku stałyby się tzw "standardem" w drugim, chociaż wiązałoby się to, z niekiedy długim, oczekiwaniem. A "tymczasowe" rozwiązanie to naklejki.
Nie widzę innej rady.

Właśnie o to chodziło autorowi, że jakby wszyscy zwrócili pierwszy nakład, bo ma błędy, to by drugiego nakładu nigdy nie było

[Kin@a]

Właśnie o to chodziło autorowi, że jakby wszyscy zwrócili pierwszy nakład, bo ma błędy, to by drugiego nakładu nigdy nie było

Ależ byłby i to bardziej przemyślany od pierwszego. Optymalna sytuacja jest jednak wtedy, kiedy obie strony mają do siebie zaufanie i idą na pewne ustępstwa w rozwiązaniu sytuacji, czyli wydawca daje naklejkę "tymczasową" a klient nie zwraca produktu za który zapłacił jak za w pełni wartościowy i zgadza się czekać na dany element (kartę, plansze) do czasu dodruku.
Takie postawienie sprawy też ogranicza potencjalne wyprzedaże bo inaczej się podchodzi do kupna przedmiotu z gwarancją naprawienia wady, a inaczej do produktu "wybrakowanego".

[addekk]

A kto by go wydał? Wydawca który upadł bo wtopił kasę i nie sprzedał nawet części pokrywającej opłacalność, ffg czy gracze by zrobili zrzutkę na portalu zrzutka.pl ? Wydawcy na prawdę nie działają żeby nam żyło się lepiej i mielibyśmy lepsze samopoczucie tylko to są firmy które starają się jak mogą zarabiać pieniądze

[Kin@a]

A kto by go wydał?

Zawsze się ktoś chętny znajdzie. Sytuacja, w której nabywcy pierwszego nakładu zostają z wadliwymi produktami, podczas gdy organizowany jest drugi nakład, jest zwykłym dojeniem frajerów. Az dziw, że ludzie się dają.
Zaznaczam, nie mówię tu o błędach typu wadliwa instrukcja bo tę można udostępnić w wersji pdf i dać te nieszczęsne naklejki na stałe. Jej "nie widać" na stole.

Mowa o wadliwych planszach/kartach itd.

[feniks_ciapek]

Akurat FFG i stajnia Asmodee to zasłużyła na to, żeby ich nową „politykę zwrotów” wykorzystywać bez skrupułów. Na dodruk ich będzie spokojnie stać.

[Kin@a]

Akurat FFG i stajnia Asmodee to zasłużyła na to, żeby ich nową „politykę zwrotów” wykorzystywać bez skrupułów. Na dodruk ich będzie spokojnie stać.

Dokładnie też tak uważam.

[sin]

bardzo dobrą jakość ma wg mnie Galakta.

http://galakta.pl/gry/gry-karciane/
Tu masz parę karcianek praktycznie każda ma errate/faq. I nie słyszałem żeby coś dodrukowali z tych błędów. Taka Wojna o Pierścień kilka dodruków i nadal babole. O Waste Knights z KS lepiej już nic nie mówić.

Kupowałem Wojnę o Pierścień na początku roku, przezornie przed zakupem sprawdzałem na stronie Galakty czy jest jakaś errata i nie było. Zweryfikowałem właśnie swoją podstawkę oraz oba dodatki i we wszystkich przypadkach tekst na kartach i w instrukcjach jest identyczny z "powinno być" nieoficjalnej erraty. Wniosek: obecny druk na rynku jest w pełni poprawny, proszę nie straszyć, mam słabe serce. ;-)

[RasTafari]

O Waste Knights z KS lepiej już nic nie mówić.

A to że niby o co chodzi?