Patenty dwuosobowe

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Dani
Posty: 329
Rejestracja: 19 mar 2006, 19:27

Post autor: Dani »

Magma pisze:Coś mi się wydaje, że chyba się dogadaliśmy w końcu :D
:)
Magma pisze:Jednak ciężko mi uwierzyć, że nawet 3 osoby do gry cięzko Ci zebrać .. I to jeszcze w Łodzi ? Dani, słabo sie starasz :P :wink:
Zapraszam do mnie, zobaczymy czy tobie pójdzie lepiej.
Awatar użytkownika
Magma
Posty: 1166
Rejestracja: 01 wrz 2004, 01:00
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Magma »

A co z waszymi spotkaniami ? (http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1370). Jeżeli jest tak jak mówisz to chyba nic tam po mnie :wink:
Dani
Posty: 329
Rejestracja: 19 mar 2006, 19:27

Post autor: Dani »

Ze spotkaniami jest dokładnie tak jak w podanym przez Ciebie temacie.
Awatar użytkownika
ripsento
Posty: 115
Rejestracja: 03 sty 2007, 21:53
Lokalizacja: Rybnik okolice

Post autor: ripsento »

Generalnie do grania mam tylko 1 partnera (ściślej rzecz biorąc partnerkę). W niedługim czasie wychodzą Filary Ziemi (gra mi się bardzo podoba) zastanawiam się nad zakupem. Jednak po głowie chodzi mi jeszcze TtR:E. Nie wiem teraz co lepsze dla mojej połówki. Może pomożecie? Dodam tylko, że graliśmy w Runebound i Grobowiec i całkiem się jej podobało. Wilki i owce jakoś do nas nie przemówiły.
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Post autor: Geko »

Filary bardzo dobrze chodzą na dwie osoby. Z tym, że jest to gra mocno ekonomiczna (zarządzanie surowcami) z elementem losowym, który właśnie przy dwóch osobach nie jest tak istotny, jak przy większej liczbie graczy.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2806
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 361 times
Been thanked: 639 times

Post autor: bogas »

Wsiąść do pociągu czyli TtR:E na dwóch całkiem przyjemne ale bez rewelacji. Interakcji niemal zero, każdy coś tam sobie buduje, jest lekko i przyjemnie. Filary Ziemi też do super ciężkich pozycji nie należą, a i interakcja nie jest aż tak bezpośrednia jak np. w Tygrysie i Eufracie, ale jest (nasze poczynania wymuszają pewne działania współgraczy). Do tego nie jestem odosobniony w opinii, że Filary lepiej sprawdzają się w 2 osoby niż w 3 czy 4 o czym wspomniał Geko.
Na 2 wybrałbym Filary.
Awatar użytkownika
ripsento
Posty: 115
Rejestracja: 03 sty 2007, 21:53
Lokalizacja: Rybnik okolice

Post autor: ripsento »

Dzięki za porady :) Jednak kupię filary.
Awatar użytkownika
meehoow
Posty: 90
Rejestracja: 01 cze 2007, 12:30
Lokalizacja: Pyrlandia

Post autor: meehoow »

ripsento pisze:Jednak kupię filary.
... a jeśli Wam się spodobają, to pewnikiem następnym zakupem będzie Caylus ... :D
ronczi
Posty: 333
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:51
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Has thanked: 1 time

Post autor: ronczi »

Jak bardzo Filary są podobne do Calyusa?
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2806
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 361 times
Been thanked: 639 times

Post autor: bogas »

meehoow pisze:
ripsento pisze:Jednak kupię filary.
... a jeśli Wam się spodobają, to pewnikiem następnym zakupem będzie Caylus ... :D
Ja bym nie przesadzał z tymi podobieństwami Filarów i Caylusa. Zarządzanie zasobami i zbliżona tematyka (tu budowa katedry tam budowa zamku) nie czynią jeszcze dwóch podobnych gier. Mechanika w Caylusie jest IMHO przynajmniej kilka poziomów wyżej od tej z Filarów, ale gra jest przez to bardziej wymagająca. O jakiejkolwiek losowości w Caylusie też możemy zapomnieć.
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

Wydaje mi sie, ze dobrym pomyslem na zaczecie przygody z Caylusem jest pogranie w wersje karciana, czyli Caylus Magna Carta.

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2806
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 361 times
Been thanked: 639 times

Post autor: bogas »

Don Simon pisze:Wydaje mi sie, ze dobrym pomyslem na zaczecie przygody z Caylusem jest pogranie w wersje karciana, czyli Caylus Magna Carta.

Pozdrawiam
Szymon
Szkoda forsy i czasu :P
Caylus był jedną z moich pierwszych planszówek (chyba zaraz po Carcassonne i TtR:E) i otwarł mi jeszcze szerzej oczy na planszówki. To był szok :shock: Pozytywny oczywiście. Po przeczytaniu instrukcji rzeczywiście może wydawać się, że gra jest mocno skomplikowana, ale po pierwszej grze to wrażenie znika i potem już tylko z gry na grę zmieniamy strategię i poszukujemy najlepszych rozwiązań bez zerkania w instrukcję i zastanawiania się jaka faza akurat teraz ma nastąpić itp.
Caylus jako jedyny dostał ode mnie 10 na BGG ale jakie to ma znaczenie? Żadne. W końcu to tylko moje subiektywne odczucie co do tej gry :twisted:
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

Ja mam troche inne zdanie na temat zarowno Caylusa, jak i CMC, ale na to nadejdzie pora, gdy ripsento nagra sie w Filary :-).

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
ronczi
Posty: 333
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:51
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Has thanked: 1 time

Post autor: ronczi »

Tylko Caylusa mam, a nad filarami się zastanawiam (kilku znajomych + żona) twierdzą, że C jest za ciężki. Więc zadałem pytanie jak się ona ma do Filarów
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

To Filary sa duzo lzejsze i powinny Ci sie podobac.

Zreszta warto tez sprobowac CMC w takim razie. Jest duzo przystepniejszy. Choc Filary sa duzo lepsze.

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
ARKHAM12
Posty: 156
Rejestracja: 29 cze 2007, 16:10

Post autor: ARKHAM12 »

Nie przeszkadzajac w dyskusji chce tylko wtrącić , że moim zdaniem najlepszą pozycja dla 2 osób w jaką dane mi było zagrać jest Władca Pierścieni Konfrontacja. Wspaniała Gra . Mozna grac w kolko z tym samym przeciwnikiem a tez daje Ci to radosc bo juz go poznajesz i wiesz mniej wiecej jak gra(kazdy gra wyraznie inaczej!) , sam tez musisz modyfikowac taktyke. Dobra jest tez neuroshima Hex ale z Władca pierscieni konfrontacja przegrywa znacznie.


Osobiscie troche ostrzegam przed zaginionymi miastami - jest na to moda a są dosyć slabe. Tzn pierwsze gdzies 5 razy mi sie bardzo podobaly , kolejne 10 mi sie podobaly - potem odmawialem gry. Jednemu z kolegów nie podobały sie juz od poczatku. Natomiast z kazda rozegrana gra , rozgrywka wydawala mi sie glupsza.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Post autor: kwiatosz »

Konfrontacja - w skrócie - ponad 500 partii, rozgrywka psychologiczna, trzęsące się łapy - najlepsza gra ever dla mnie (ale deluxe jest beznadziejne, a pozbyłem się zwykłej kupując deluxe i już mi się nie chce grać :x )

Natomiast Filary polecam przetestować przed zakupem - mi w ogóle nie podeszła, nawet partii mi się nie chciało kończyć. Co z tego, że ma się robotników kilkunastu, jak do jednego zadania idzie ich 9? (czy coś koło tego, nie pamiętam szczegółów, ale ideę zachowałem) Poza tym jest mało wyborów, bo wiadomo mniej więcej jakie towary się pojawią, denerwuje mnie też to, że co kolejkę pojawia się mało kart, przy czym majstrów wiadomo jacy się pojawią, tylko nie wiadomo gdzie. Generalnie dla mnie gra ma mało możliwości, a różnicowanie wyników odbywa się tylko przez losowanie kolejności dostawiania szefów (nie wiem jak się po polsku nazywają to wymyślam sobie :wink: )

Ja się grą strasznie zawiodłem, stąd więc moja rada przetestowania :)

Na 2 osoby polecam natomiast, jako mniej konfliktową alternatywę od Konfrontacji, Schotten Totten - dużo więcej mozliwości taktycznych od Zaginionych Miast, sama rozgrywka też ciekawsza niż tylko "dołóż, a potem odczytaj wyniki" (lubię ZM, ale uczciwie do sprawy podchodząc - tak to właśnie wygląda), oraz mojego ostatniego ulubieńca - Mr Jack. Jeżeli żona lubi Agathę Christie to ta dedukcyjna stricte dwuosobowa gra na pewno jej podejdzie :)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Post autor: Geko »

Ja na dwie osoby zdecydowanie polecam Mr. Jacka. Bardzo fajna gra, wbrew pozorom nie ma tu wiele dedukcji, bo w ciągu kilku rund krąg podejrzanych się mocno zawęża. Za to mamy dużo kombinowania jakie postacie wybrać, jak nimi ruszyć, jak użyć ich specjalnych zdolności, kogo zostawić w cieniu a kogo "uwidocznić", co zostawić przeciwnikowi, itd. Od strony projektowej gra bardzo dobra. Widać, że plansza, postacie i zasady są dobrze przemyślane i wszystko zgrabnie chodzi i jest dobrze wyważone. Co bardzo ważne, gra jest krótka (30-60 min.) i nie jest to kolejne zarządzanie zasobami i rozkręcanie swojego "biznesu", więc odpada kolejne liczenie co się bardziej opłaca, itd. (czym jestem już trochę znudzony, bo za dużo takich gier się ostatnio wydaje). Krótko mówiąc, Mr. Jack dobry pomysł, fajna mechanika, klimat, przyjemna oprawa graficzna i, co najważniejsze, świetna zabawa :D . Rozegraliśmy z żoną ostatnio kilka partii i oboje jesteśmy bardzo zadowoleni. Wadą gry jest tylko jej cena w stosunku do zawartości. Ale co tam, raz się żyje, a wakcje są raz w roku :wink:
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Gondoller
Posty: 5
Rejestracja: 24 lip 2007, 19:18
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: Gondoller »

Do mnie z kolei dzisiaj doszła Bohnanza. Gra jest super - razem z bratem i JEGO małoletnimi kolegami rozegraliśmy jakieś 15 partii i chcą jeszcze :P
Gra jest prosta, wciągająca i zabawa jest przednia :)

No i pomimo liczby graczy 3-5, to tak na prawde da się grać też samemu, czy we dwóch - próbowaliśmy przy wykorzystaniu zasad al cabohne i było fajnie :)

Ja polecam :)
Awatar użytkownika
ripsento
Posty: 115
Rejestracja: 03 sty 2007, 21:53
Lokalizacja: Rybnik okolice

Post autor: ripsento »

Polecam filary. Fajnie się gra w dwie osoby. Nawet mojej połówce bardzo się podobało i stwierdziła, że gra jest lekka i przyjemna. Zapłaciłem 115 i było warto. Nawet nie muszę specjalnie jej zachęcać do grania. Jednak na trzy osoby jest inaczej. Zagrał z nami brat i była to jego pierwsza rozgrywka, nasza trzecia. I wygrał 4 punktami z drugim i 9 z trzecim. Nie wiem albo bystry albo robi się bardziej losowo.
Ogólnie polecam tą grę.
Jest poprostu fajna.
Awatar użytkownika
BloodyBaron
Posty: 1308
Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
Been thanked: 1 time

Post autor: BloodyBaron »

o grach dla dwóch osób można dużo, a i doświadczenia mam bogate, bo wybierając gry często kieruję się kryterium: czy da radę we dwoje, czy nie. a lista hitów wyglądałaby na dziś tak:
San Juan - Jak dla mnie rewelacyjna gra do partii z płcią piękną, zwłaszcza jeśli występuje silna relacja emocjonalna :), bo nie ma w niej ostrej konfrontacji, za to jest emocjonująca rozgrywka oparta o ciekawą i niebanalną mechanikę. Podobnie oceniam Puerto Rico, ale jeśli wybierać dla dwóch SJ i PR - zdecydowanie SJ.
Settlers of Catan Card Game - Bardzo udana wersja osadników dla dwóch graczy, piękne karty, porównywalna z planszówką rozbudowaną o knights and cities, ale to jednak trochę inna gra, między innymi dlatego, że interakcja między graczami jest dużo większa niż w planszówce. Poza handlem można niszczyć sobie budynki, usuwać rycerzy, kraść surowce, rywalizacja jest bardziej bezpośrednia. W planszówce elementów tych nieco dolożyły karty event cards - niestety już niedostępne.
Jako karcianka łatwo się przenosi ale wymaga sporo miejsca i stołu raczej niż koca.
Dla dwóch osób o wiele lepsza gra niż 2-osobowy wariant planszówki
Carcassonne the Castle - rewelacyjna gra. Nie grałem w zwyczajne Carcassonne, ale ta wersja jest super grywalna i gorąco ją polecam wszystkim, którzy Carcassonne chcą ćwiczyć we dwójkę.
Caylus Magna Carta - dzięki tej grze mam duże szanse zainteresować parę osób wolących zwykle lżejszą jazdę Caylusem planszowym. We dwójkę działa ciekawie, choć partia układa się nieco inaczej niż przy większej liczbie osób. Niemniej gra się przyjemnie, a gra absolutnie nic nie traci ze swej atrakcyjności.
Wilki i owce - udana gra dla dzieci, która może być niezłą walką dwóch żądnych zwycięstwa umysłów.
Lost Cities - ta gra ma w sobie coś ;) mimo tylu gier ciągle nas bawi, choć nie gramy w nią często i raczej 4-5 partii na raz, nie więcej.


udanych zakupów i pojedynków!
_________
Moje gry
Awatar użytkownika
scarneck
Posty: 209
Rejestracja: 18 kwie 2007, 21:32
Lokalizacja: Zamość

Post autor: scarneck »

A czy ktoś z was miał szansę grać w Anno 1701? Gra bazuje na karcianych Osadnikach z Catanu, wydana w serii Kosmosu dla 2 graczy- zastanawiam się tylko jak wypada w porównaniu z catanowym pierwowzorem.
Awatar użytkownika
tassman
Posty: 389
Rejestracja: 31 sty 2008, 10:52
Lokalizacja: Rzeszów
Been thanked: 2 times

Re: PATENTY 2-OSOBOWE

Post autor: tassman »

A czy ktos mial doczynienie z Agricola na 2 osoby? (szczegolnie ze teraz jest i polska wersja)
Awatar użytkownika
yosz
Posty: 6359
Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 194 times
Been thanked: 490 times
Kontakt:

Re: PATENTY 2-OSOBOWE

Post autor: yosz »

Nie zauważyłem w wątku Blue Moon City. Gra od 2-4 - na razie z małżonką tylko grałem, ale gra nam znakomicie podeszła. Pojedyńcza gra trwa tak z godzinę i jest bardzo przyjemna. Nie będę tu całej gry recenzował - najlepiej poszperać na forum. Ewentualnym odstraszaczem może być klimat fantasy - nam to nie przeszkadza, a tak naprawdę po zapoznaniu się z zasadami mógłbaby to równie dobrze być gra o kółku krawieckim ;)

Polecam też Thurn und Taxis do rozgrywki dwusobowej - lekka i przyjemna gra.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Awatar użytkownika
TOMI
Posty: 378
Rejestracja: 20 maja 2006, 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz
Been thanked: 19 times

Re: PATENTY 2-OSOBOWE

Post autor: TOMI »

Jeżeli miałbym dorzuć coś dla 2 graczy..... ( w duecie mąż - żona, On Ona ):
Abalone - fajna szybka prosta gierka - jedna z tych w które One wygrywają częściej
Zagubione miasta - lekka i krótka, taka do poobiedniej kawy
Chicago poker - lekka, klimatyczna dokładanka kart,
dodatkowo Cytadela - na 4rech ale Panie chętnie zagrają.
I to tyle......... "nie ważne co, ważne z kim" . Pozdraiwam :wink:
ODPOWIEDZ