Luko_b pisze: ↑25 paź 2023, 11:52
japanczyk pisze: ↑25 paź 2023, 11:43
Wez do tego racjonalnie podejdz, a nie:
Ktos zapowiada jakas gre
Chcesz zeby byla kampanijnym molochem
Od pierwszej zapowiedzi nim nie jest
Obraz sie
W polowie kampanii jedz, ze autor nie powienien w ogole gier robic, bo robi gre inna niz ty chcesz
Like... co tu sie dzieje w ogole?
Ok. Czyli jezeli nastepny James Bond bedzie melodramatem, nastepny Need for Speed taktyczna staregia, kolejny Zombicide deckbuilderem to mam klaskac i wolac, ze jest super bo przeciez nikt niczego nie obiecywal?
Jestes niestety w bledzie, Wiedzmin jako brand w swiadomosci graczy istnieje. Ma fundament budowany 20 lat. Stary swiat jeszcze pol biedy, mial tylko nazwe taka sama. Tutaj mam juz 1:1 postacie wyjete z pierwowzoru. Tak, oczekiwalem „mlodszego brata” na planszy. Dostalem nieswieza ogorkowa z dworcowego baru.
I popatrz jak sam ignorujesz coś innego.
Wiedźmin ma fundament od chyba 30 lat budowany w książkach, potem były komiksy, potem serial, gry komputerowe chyba najpóźniej z tego.
A Ty sam najwyraźniej widzisz tylko gry.
Gdyby trzymać się tego co sugerujesz, to właściwie Wiedźmin musiałby być zawsze tylko KSIĄŻKĄ.
Bo każdy czytelnik mógłby używając tej logiki krzyczeć, czemu robią jakieś gry komputerowe, skoro to zawsze do tej pory były książki, a gry nigdy nie będą takie jak książki?
Jeśli osoba posiadająca prawa autorskie się zgodzi, to mogą z Wiedźmina zrobić cokolwiek, tak samo jak z Bonda itp. To właściciel praw autorskich ma na to wpływ i może kompletnie ignorować to co sobie sądzą gracze/czytelnicy.
Jeśli właściciel praw autorskich udzieli subliencji komuś na wydanie jakiejś gry, to ten ktoś może taką grę wydać, znowu - całkowicie ignorując to, co sobie wyobrażają gracze itp. Oni najwyżej mogą to zignorować i sprzedaż będzie klapą.
Tak to działa.
W Wiedźminie nie widziałem, ale w Harrym Potterze mi dzieci pokazywały już np. książki kucharskie. Kto im zabroni coś takiego wydać? Najwyżej nikt nie kupi.
A tutaj mamy przypadek, ze najwyraźniej jednak są gracze którzy kupują takiego prostego Wiedźmina.
Próbujesz usilnie ignorować/zakrzyczeć rzeczywistość.