Strona 52 z 181

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 01 wrz 2009, 11:52
autor: Gregorius
Ja na 90% sie zjawie ok 17 (niewiem kiedy dokłądnie skończe w pracy), choć istenieje mała szansa że wogóle sie niepojawie ale mam nadzieje że do tego niedojdzie. Niesamowicie zafascynowała mnie gra Chaos in the old world którą chętnie bym wypróbował bo wygląda niesamowicie ciekawie zwłąszcza dla miłośnika WFB gdzie gram papciem Nurglem :twisted:
Więc jeśli Aba masz jeszcze raz ochte w to zgrać to ja jestem chętny

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 01 wrz 2009, 22:30
autor: Cirrus
W tym roku szkolnym kończę lekcje o 13.45 więc mógłbym otwierać 16-16.30 :)

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 02 wrz 2009, 11:54
autor: Parmenides
Gregorius, jak będziesz jutro to zabierz moje klucze. Hołek już wrócił z Polconu, więc też jutro powinien się pojawić. W wyniku zamian i przetasowań obecnie nie posiadm kluczy ;) więc dogadajcie się z Biledem, Gregoriusem lub Hołkiem co do otwarcia.

Mam już dodatek do BSG - Pegasus Exp. więc jeśli macie ochotę możemy zrobić playtesta. Jak to zwykle bywa w przypadku FFG z dodatkiem to już zupełnie inna gra... Nowych opcji jest baaaardzo dużo więc najlepiej było by zagrać w doświadczonym składzie. Zachęcam do przeczytania instrukcji, która nie jest długa, góra 20min, aby być świadomym nowych zasad.
No i wreszcie świetna wiadomość dla Aby - od teraz nie musisz już wybierać Baltara licząc na większe prawdopodobieństwo grę Cylonem ;) Od teraz możesz wybrać Postać Cylona na początku gry :lol:

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 02 wrz 2009, 11:58
autor: Aba
BSG - ja ja ja ja ja <krzyczy, wyrywając się z ławki>
Co do kluczy to ze względu na chorobę Bileda wylądowały u mnie więc mogę otworzyć o 16 ale ... czy mam się wpisywać w zeszyt?

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 02 wrz 2009, 11:59
autor: Biled
Bardzo chętnie zagram w BSG z dodatkiem (przeczytam instrukcje) :)

Chciałbym się dowiedzieć o której jutro otwarcie ??

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 02 wrz 2009, 12:01
autor: Biled
Aba pisze: Co do kluczy to ze względu na chorobę Bileda wylądowały u mnie więc mogę otworzyć o 16 ale ... czy mam się wpisywać w zeszyt?
No już wiem o której otwarcie :)

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 02 wrz 2009, 12:28
autor: Parmenides
Aba, wpisz się normalnie do zeszytu, z tym nie ma problemu. Ja przyjadą około 17.15 więc zagrajcie w coś na 1h od 16.00 a potem odpalamy BSG. Powiem szczerze... boję się tego dodatku... Jeszcze ani razu nie wygrałem ludzmi a tu nagle specjalne zdolności Cylonów, Treachery cards, nowe warunki zwycięstwa (ewakuacja na New Caprica)... Z drugiej strony większe zdolności nowej Pani Admirał, karty quorum, które wreszcie pozwalają zmieniać rozgrywkę... Będzie ciekawie, ale mam nadzieję, że nie dopakowali Cylonów, bo w tedy zwycięstwo ludzi opierać się będzie tylko na nieprzyzwoitej dawce szczęścia...

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 02 wrz 2009, 12:30
autor: Zet
Jak przychodzę, to jest kilka osób i stare gry, jak pracuję i nie mogę przyjść, to albo gracie nockę i testujecie Chaos in the Old World, albo teraz Pegasusa :P
Może specjalnie z nowościami czekacie, aż mnie nie będzie ? :D

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 02 wrz 2009, 12:34
autor: Van
Rozwiązanie problemu z bsg: rozlosuj karty lojalności, rzuć k8, 1-7: cyloni wygrali, 8: wygrali ludzie, można złożyć i zagrać w następną grę :twisted:

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 02 wrz 2009, 16:02
autor: kruker
nam w końcu uda się chyba jutro dojechać. Chętnie zagramy w BSG (max. 7 z dodatkiem z tego co pamiętam, nie?)
EDIT: Oskar - czy dałbyś radę jutro przynieść Le Havre? Chętnie bym w to spróbował zagrać. O ile nie masz nic przeciwko tłumaczeniu zasad.

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 02 wrz 2009, 18:36
autor: Parmenides
Nie ma problemu, wezmę Le Havre, ale w tedy musimy przygotować się tylko na 2 rozgrywki: BSG + Le Havre to spokojnie 6 - 7h. Z tłumaczeniem zasad i tak wychodzi na styk...

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 03 wrz 2009, 08:46
autor: Gregorius
Niestety dziś dokładnie 20 minut temu dostałem telefon że musze być na głupim zebraniu struktury marketingowej które zaczyna sie o 18 więc niestety niejestem wstanie dojechać na miejsce. Przepraszam

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 03 wrz 2009, 10:50
autor: almostangel
Cześć

W przyszłym tygodniu powinienem stać się posiadaczem space hulka. Ktoś jest zainteresowany pograniem?

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 03 wrz 2009, 10:55
autor: Zet
Bardzo chętnie, bo pewnie do tego czasu nie zdążę poskładać figurek w moim egzemplarzu ;)

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 04 wrz 2009, 09:19
autor: Biled
No to trochę na temat wczorajszego spotkania :)

Wikingowie - rozegraliśmy partię w 4 osoby, jest to całkowicie inna rozgrywka niż jak grają tylko 2 osoby. Przy takiej ilości graczy, ciężko jest wszystko obliczyć i ogarnąć, kto kupi jaką część wyspy i jakiego Wikinga. Gra bardzo dobra, szybka, przyjemna i nie nudząca się :) Partię wygrał Łukasz, natomiast ja zająłem drugie miejsce :)

Prawo dżungli - szybka, krwawa partia (rozwaliłem sobie palec :twisted: ) zająłem 3 miejsce :)

BSG + Pegasus - na tą rozgrywkę czekałem :D dodatek do BSG okazał się świetny, wnoszący wiele do gry: Nowa Caprica, odkryty Cylon od początku gry, nowe karty umiejętności (które są naprawdę świetne) i nowa talia kart umiejętności (karty zdrady) oraz nowa kryzysy na Caprice, to wszystko daje zupełnie inną rozgrywkę.
Co prawda wczoraj graliśmy z błędami: Aba jako odkryty Cylon grał całą grę bez super-kryzysu, a powinien go dostać, do kart lojalności przez przypadek dostały się 3 zamiast 2 kart "jesteś Cylonen" i Orku przez 90% gry grał jak Cylon, a powinien być człowiekiem, ale pomimo wczorajszych błędów i tak gra jest super :) Niestety ludzi przegrali, ale moim zdaniem to w znaczniej mierze wina tych błędów niż samej strategii gry. Chętnie zagram jeszcze nie raz :D

Palce w pralce - na zakończenie dnia usiedliśmy w 5 do tej gry :) Kupa śmiechu i świetna zabawa :D świetna gra na imprezy :D

Za tydzień odpalamy "Chaos in the Old World" :D

P.S.
Życzę wszystkim udanego Pionka, mnie niestety nie będzie z powodu imprez rodzinnych, które wypadają na ten weekend.

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 04 wrz 2009, 11:32
autor: Parmenides
BSG jest na pewno najlepszym cooperativem w historii gier planszowych oferującym, moim zdaniem, najbardziej nowatorską mechanikę wydaną w ciągu ostatnich kilku lat. Efekt wprowadzenia dodatku jest nokautujący i przerósł wszystkie moje oczekiwania.
Jak już wcześniej zauważył Biled nowych opcji jest tutaj tyle, że wystarczyło by na kolejną grę, więc wymienię tylko kilka z nich, które najbardziej przypadły mi do gustu.
Przede wszystkim prezydent staje się tak samo ważną, a może nawet ważniejszą, postacią co admirał. Nowe karty quorum dają mu niesamowite możliwości kontroli i wspomagania pozostałych graczy. Ma on teraz o wiele większy wpływ na rozgrywkę i nie rzadko to właśnie jego posunięcia będą decydować o zwycięstwie lub przegranej.
Nowa pani admirał ma w reszcie większą kontrolę nad flotą,
Agenda dla gracza, który wybierze postać przywódcy cylonów wprowadza rozgrywkę na zupełnie nowy poziom intrygi. Od teraz nawet cyloni nie mogą mieć pewności czy „ich gracz” tak naprawdę jest po ich stronie. :D
Nowe rozkazy, w szczególności te dla pilotów łatają niedociągnięcia w mechanice z podstawki.
Ludzie dostali na reszcie możliwość walki z cylonami w postaci airlocka i zamachów na nowej caprice.
Podsumowując dodatek daje nam wszystko to, na co czekaliśmy i jeszcze więcej.

Podczas wczorajszej rozgrywki popełniliśmy kilka drobnych błędów, było trochę zaglądania do instrukcji, ale wszystko przebiegło dosyć gładko i sprawnie. Ludzie oczywiście przegrali :wink: , choć jak słusznie zauważył Biled, głównie poprzez błąd przy rozdawaniu kart lojalności. Inna sprawa jest taka, że mieliśmy dużo szczęścia przy losowaniu kryzysów – poza początkiem – prawie na każdym otrzymywaliśmy ikonki skoku, a przywódca cylonów w postaci Aby otrzymał agendę sympatyka. Nie tylko nie przeszkadzał, ale kilka razy ratował nam skórę zagrywając karty do testu, czy aktywując ważne w danym momencie gry lokacje.

Niestety błąd przy rozdaniu kart lojalności zepsuł trochę rozgrywkę. Grałem Baltrem z funkcją prezydenta – od teraz najlepsza możliwa kombinacja jeśli jest czlowiekiem i najgrozniejsza jeśli jest cylonem. Już na początku gry kartą quorum sprawdziłem poczynania admirała przy skoku, co dało mi pewne przypuszczenia dotyczące uczciwości Bileda. Po fazie uśpionych agentów zacząłem dokładniej przypatrywać się Kubie, który zmienił nieco swój sposób gry oraz zmniejszył zaangażowanie podczas dyskusji przed ustalaniem strategii pokonywania kryzysów. Ech, studia psychologiczne wreszcie znajdują swoje praktyczne zastosowanie :wink: . We wszystkich rozgrywkach bezbłędnie trafiam cylonów, we wcześniejszych Biled, Hołek i paru innych. Po przemyśleniu nie potrzebnie go sprawdzałem, ale i tak „spuściliśmy” go w airlocku, nie pozwalając na ujawnienie się i dobranie karty super kryzysu. Właśnie w tym momencie pojawił się największy problem tej rozgrywki. Wiedziałem, że nie jestem cylonem, choć tego podobno nigdy nie można być pewnym :wink: . Biled potwierdził moje przypuszczenia dotyczące jego lojalności, Aba byłby samobójcą, gdyby do tego czasu pomagał nam w takim stopniu nie będąc po naszej stronie. Miałem spore wątpliwości co do Hołka, ale Orku odsłonił się już tak wyraźnie... Czekałem na turę Bileda, aby wykorzystać jego zdolność – wrzucić Orka do paki i przy okazji wyrzucić w przestrzeń. Nagle ujawnił się Hołek a chwilę później Orku! Zle potasowaliśmy karty lojalności. Gdyby były prawidłowe wyrzucili byśmy Orka, bo Hołek grałby inaczej jako człowiek. Gdyby Orku był człowiekiem też grałby inaczej, więc poprosił bym naszego zaprzyjaźnionego cylona Abe :) o złożenie wniosku przeciw Hołkowi... Gra była by zupełnie inna.
Pomimo tych wszystkich niedogodności zabrakło nam jednej (sic!) tury do zwycięstwa. Choć jak później słusznie zauważył Aba mogliśmy wygrać zostawiając jeden statek na caprice, właśnie ten ruch kosztował nas całą turę i przegraną rozgrywkę. Nie czuję niedosytu po przegranej, jak miało to miejsce po ostatniej rozgrywce w podstawkę. Czekam na następną grę, tym razem bez błędów i z większą świadomością możliwych akcji do wykonania na caprice!
Dzięki wszystkim za grę i do następnego czwartku!

Ps.
Palce w pralce rządzi!

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 04 wrz 2009, 11:53
autor: Biled
No Oskar dokładnie opisał wczorajszą rozgrywkę w BSG. Z dodatkiem jeszcze bardziej mi się ta gra podoba i chyba nigdy nie będę miał jej dosyć :D kiedy znowu gramy w BSG ? :D :D :D

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 04 wrz 2009, 12:09
autor: Van
Hmm po takim opisie chętnie bym spróbował dodatku, są szanse, że wybroni podstawkę. Kiedyś na pewno jeszcze będzie okazja ;)

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 04 wrz 2009, 12:56
autor: Aba
Jeszcze raz przepraszam za pomyłkę przy rozdawaniu kart lojalności :(, naprawdę nie sądziłem że dodali jeszcze jedną "jesteś Cylonem" i odruchowo odrzuciłem 2 z nich i myślałem że jest OK.

@ Van - grałem w BSG z około 25 ludźmi i podstawki nic nie musi bronić a to że ludzie przegrywają bardzo często to tylko ich wina. Jakby tylko sobie troszkę częściej ufali to wygrane byłyby częstsze. Na forum FFG jest nawet topic - "pomoc dla grupy gdzie ludzie wygrywają ZAWSZE" - widać tak też można :D. Poza tym w tej grze, dla mnie i chyba dla 99% grających ludzi, to nie mechanika ale emocje i głupie gadki w czasie gry są najważniejsze :P.

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 04 wrz 2009, 13:52
autor: Van
Przede mną musi bronić :wink: cóż poradzić. Grałem 4 albo 5 razy, dawałem jej szanse ale irytuje mnie, że w moich rozgrywkach cyloni wygrywali bez większych problemów chociaż dawali ciała ostro. Chociażby ta rozgrywka z nocki albo z kołderkiem i gregoriusem gdzie ludzie ufali sobie do tego stopnia, że zaczynali się zastanawiać czy rzeczywiście jest dwóch cylonów :P i oceniam BSG jako grę właśnie a nie zabawę (jak np w przypadku dixita) i jako gra jest dla mnie zepsuta i 100 razy bardziej wolę sabotazystę ale jako zabawy jej nie przekreślam.

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 04 wrz 2009, 19:02
autor: Gregorius
Jeszcze raz wszystkich przepraszam ze mnie nie było. Niestety zebranie akończyło się o 21 i miałem akurat tyle sił by dowlec własne zwłoki do autobusu. ALe o ile dobrze wczoraj wszytsko zaplanowaliśmy to najbliższy czwartek będe miał "WOLNY" i będe.



P.S. Po tym opisie BSG mam ochote zagrać bo choć jeśli będe musiał wybierać miedzy BSG a CitOW to wybiore to drugie

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 07 wrz 2009, 13:38
autor: Mayasty
Cześć. Znaleźliby się jacyś ochotnicy (3-5 osób) w najbliższy czwartek 10.09 na przetestowanie prototypu gry, w której gracze wcielają się w managerów zespołów muzycznych ?
Pozdr. Mayasty

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 07 wrz 2009, 13:44
autor: Aba
A jaki czas trwania gry? I do czego to podobne? Tylko licytacja czy jakie jeszcze elementy są tam dodane?

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 07 wrz 2009, 13:50
autor: kolderek
- ok. 2h
- do niczego
- nie ma licytacji

są 2 'card rowy' z których kupujesz muzyków i inne karty, jeżdzisz po mapie polski by pisać piosenki i grać koncerty, co jakiś czas jest lista przebojów gdzie za napisane piosenki możesz dostać 'punkty sławy'. powinno Ci się spodobać :-)

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)

: 07 wrz 2009, 14:37
autor: Biled
Jeśli czas pozwoli (czyli Chaos in the Old World) to chętnie przetestuję twoją grę Mayasty.

O której otwarcie w czwartek ? :)