Strona 52 z 98

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 29 maja 2020, 09:56
autor: Chudej
Ja zaopatrzyłem się w Wieczną Wojnę po około pół roku i parę dni później w Bezimiennych :D Osobiście zacząłem naprawdę wsiąkać i "rozumieć" tą grę dopiero jak kupiłem WW, ale to pewnie dlatego, że DUŻO bardziej intensywniej zaczęliśmy w to grać po zakupie WW :) Dodatki są super, ale polecam jednak najpierw się zaznajomić z samą podstawką, zwlaszcza że contentu tam nie brakuje, a w niezdrowy nałóg grania samymi nowościami łatwo tu popaść.

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 29 maja 2020, 11:18
autor: shad
seki pisze: 29 maja 2020, 09:29
Ja uważam, że dodatki na gwałt nie są potrzebne. Nie jestem oszczędny przy kupowaniu gier a mimo to, nie czułem potrzeby kupna dodatków póki nie przeszedłem wszystkich Nemesis. Po przerwie znów chętnie sięgnąłem po Aeons end i teraz czuję, że Wieczna wojna się przyda ale na samej podstawce z przyjemnością rozegrałem ponad 20 partii. Powtarzalność rynku nie stanowiła dla mnie problemu ponieważ magowie i Nemesis robią w tej grze robotę pod względem regrywalnosci. Rynek jest tu sprawą drugorzędna w kwestii świeżości rozgrywki. W dużym pudle mamy dość Nemesis i magów by nie łapać od razu za dodatek. Wcale bym się nie zdziwił gdyby takie pudło zostało wydane z połową zawartości, wtedy owszem szybciej brakowało by dodatków.
Seki, dokładnie tak :D U mnie ogrywanie podstawy trwało dość długo, ale tak pokochałam Aeon's, że (z braku dostępności dodatków) kupiłam WW i znów godziny grania :) Przyznam, że z Wiecznej Wojny w trybie solo jeszcze żadnego nemezis nie pokonałam :oops:

Dodatki nabyłam z kilku powodów:

1. Chciałam więcej Aeon's End
2. Byłam kosmicznie ciekawa, czy da się wprowadzic jeszcze więcej zupełnie inaczej działających nemezis (ogarnęła mnie ogólna ciekawość co jeszcze wymyslą)
3. Bałam się trochę, że zaraz dodatki znikną ze sklepów i je po prostu przegapię (teraz już wiem, że aż tak szybko nie znikają :P)
4. Uznałam, że ze wszystkich gier jakie mam na liście (a jest ona dłuuuuugaśna :P) pakiet dodatków do TEJ JEDYNEJ ucieszy mnie najbardziej ;)

Oczywiście, że małe pudełka nie są konieczne. To taki bajer dla maniaków :D

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 29 maja 2020, 11:42
autor: seki
Jeśli chodzi o Aeons end to bezpowrotnym wyczerpaniem jakiegoś dodatku nakładu bym się nie martwił. Tytuł na tyle chwycił, że o dodruk bym się nie martwił.

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 29 maja 2020, 16:59
autor: Admirał Thrawn
Witam.
Ma ktoś jakieś ciekawe pomysły na deck building w tej grze? Chodzi o jakieś uniwersalne ciekawe pomysły na pulę ogólną kart/ sklep.
I czy można konstruować tą pulę kart dowolnie, wiem że sugerowane są zestawy po 3 kryształy, 2 artefakty i 4 zaklęcia, ale kusi mnie żeby wypróbować jak zadziała gra z 3-4 artefaktami w puli ogólnej :) .

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 29 maja 2020, 18:21
autor: brutusss
Admirał Thrawn pisze: 29 maja 2020, 16:59 Witam.
Ma ktoś jakieś ciekawe pomysły na deck building w tej grze? Chodzi o jakieś uniwersalne ciekawe pomysły na pulę ogólną kart/ sklep.
I czy można konstruować tą pulę kart dowolnie, wiem że sugerowane są zestawy po 3 kryształy, 2 artefakty i 4 zaklęcia, ale kusi mnie żeby wypróbować jak zadziała gra z 3-4 artefaktami w puli ogólnej :) .
Polecam:

https://www.actionphasegames.com/pages/aerandomizer

Co do 4 artefaktów...chyba nie zadziała, zostaje za mało miejsca na zaklęcia a tymi głównie zadajesz obrażenia

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 29 maja 2020, 18:32
autor: Admirał Thrawn
Cztery artefakty to faktyczne przesada, ale 3 mogłyby się sprawdzić, szczególnie w grze solo.
Dzięki za link.

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 31 maja 2020, 23:15
autor: longmen76
Dwa najnowsze dodatki do Aeons End wprowadziły do gry nowe żetony Nemesis plus bramy Nemesis. To spowodowało, że przeprowadziłem rewizję swojego projektu insertu. Postanowiłem podejść inaczej, bardziej uniwersalnie. Niezależnie, którą kupisz podstawkę i które dodatki, to żetony, postacie, Nemesis muszą wejść do jednego pudełka. Jest oczywiście granica pojemności przy użyciu koszulek (zwłaszcza premium). Na zdjęciach karty są z podstawki plus dwa dodatki, natomiast Karty Nemesis i karty postaci są z dwóch podstawek oraz czterech dodatków. Reszta kart (Wieczna Wojna i dwa nowe dodatki są w drugim pudełku w którym są same pojemniki na karty i dodatkowy pojemnik na bramy).
Docelowo mam plan, żeby pogrupować wszytkie karty kryształów / artefaktów / zaklęć / nemesis i trzymać całą grę w dwóch pudełeczkach z podstawek. W drugim pudełku planuję aby jeden z małych pojemników zrobić tak, żeby był równocześnie podajnikiem na karty.
Zobaczymy co przyniesie wersja Legacy - możliwe, że trzeba będzie przesiąść się na skrzynię drewnianą - ale to melodia przyszłości. Karty w koszulkach premium (Sloyca).
Spoiler:

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 01 cze 2020, 00:09
autor: Phate
Takie może banalne pytanie ale czy dodatek "Niezbadany Mrok" nadaje się do połączenia z pierwszą podstawką ? Wiem, że wyszedł po Wiecznej Wojnie i stąd moje pytanie bo może z jakiś nieznanych mi powodów powinien być łączony tylko z drugą podstawką.

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 01 cze 2020, 06:03
autor: Erni
Można tu łączyć wszystko ze wszystkim.
:wink:

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 01 cze 2020, 11:05
autor: MManiekM
Łączysz wszystko ze wszystkim, a potem patrzysz jak dostajesz srogi wpierdziel od Gnieworodnego.

Znienawidzisz życie, a potem i tak usiądziesz do gry z uśmiech i totalnie zbędna nadzieją na pokonanie wroga.

Enjoy!

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 01 cze 2020, 11:09
autor: Admirał Thrawn
Moim zdaniem Gnieworodny jest zdecydowanie wymagającym przeciwnikiem w trudnym wariancie.
Nie wiem, czy nie jednym z najtrudniejszych.

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 01 cze 2020, 12:57
autor: Wosho
Nie ;)
Przeszliśmy go bez problemu w przeciwieństwie do Maski która wymaga totalnego ustawienia rynku i specyficznej strategii, więc ją ominęliśmy i aktualnie utkwiliśmy na pożeraczu.

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 01 cze 2020, 13:03
autor: c08mk
Admirał Thrawn pisze: 01 cze 2020, 11:09 Moim zdaniem Gnieworodny jest zdecydowanie wymagającym przeciwnikiem w trudnym wariancie.
Nie wiem, czy nie jednym z najtrudniejszych.
Wosho pisze: 01 cze 2020, 12:57 Nie ;)
Też uważam że nie jest zbyt wymagający.
Częstym błędem jest aktywowanie Strike do oporu podczas gdy powinno się to zrobić tylko raz.

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 01 cze 2020, 13:08
autor: Admirał Thrawn
My z kolei nie mieliśmy większych problemów z Pożeraczem i Maską, a jedynie z Królową, która jest praktycznie nie do pokonania, chyba jeszcze nigdy z nią nie wygraliśmy na najwyższym poziomie trudności.

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 01 cze 2020, 13:26
autor: seki
Jak widać każdy nemezis może stanowić problem bo u mnie też najgorzej szło z Gnieworodny a pozostali padli całkiem szybko.

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 01 cze 2020, 13:43
autor: Chudej
Admirał Thrawn pisze: 01 cze 2020, 13:08 My z kolei nie mieliśmy większych problemów z Pożeraczem i Maską, a jedynie z Królową, która jest praktycznie nie do pokonania, chyba jeszcze nigdy z nią nie wygraliśmy na najwyższym poziomie trudności.
Nawet z Pnączem Magmy? Ostatnio doczytaliśmy jeszcze zasadę, że można wziąć jedno obrażenie i rozdzielić obrażenia z zaklęcia na karaluchy, z tym naprawdę wydaje mi się, że Królowa nie jest taka ciężka :)

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 01 cze 2020, 13:46
autor: akahoshi
Chyba muszę przeczytać instrukcję jeszcze raz, bo w trybie solo, Gnieworodny i jego poplecznicy na zwykłym poziomie trudności roznoszą mnie w drobny mak...

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 01 cze 2020, 13:52
autor: c08mk
akahoshi pisze: 01 cze 2020, 13:46 Chyba muszę przeczytać instrukcję jeszcze raz, bo w trybie solo, Gnieworodny i jego poplecznicy na zwykłym poziomie trudności roznoszą mnie w drobny mak...
Tu raczej nie chodzi o instrukcję tylko o odpowiedni dobór taktyki do nemezis/maga/marketu.

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 01 cze 2020, 14:07
autor: seki
c08mk pisze: 01 cze 2020, 13:52
akahoshi pisze: 01 cze 2020, 13:46 Chyba muszę przeczytać instrukcję jeszcze raz, bo w trybie solo, Gnieworodny i jego poplecznicy na zwykłym poziomie trudności roznoszą mnie w drobny mak...
Tu raczej nie chodzi o instrukcję tylko o odpowiedni dobór taktyki do nemezis/maga/marketu.
Ale w przypadku Gnieworodnego los jest również dość istotny. Ja mam takiego pecha, że gdy walczę z nim to nie mam kart na rynku leczących gravehold a z talii natarcia wyskakuje mi regularnie karta -5 życia gravehold. Ta czarna chmura wciąż nade mną wisi.

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 01 cze 2020, 14:48
autor: akahoshi
c08mk pisze: 01 cze 2020, 13:52
akahoshi pisze: 01 cze 2020, 13:46 Chyba muszę przeczytać instrukcję jeszcze raz, bo w trybie solo, Gnieworodny i jego poplecznicy na zwykłym poziomie trudności roznoszą mnie w drobny mak...
Tu raczej nie chodzi o instrukcję tylko o odpowiedni dobór taktyki do nemezis/maga/marketu.
Istnieje i taka możliwość :mrgreen:
Jestem początkujący w Aeon's End (6 rozgrywek za mną) i na razie gram z podstawowym rynkiem (tym z kartki przygotowującej do pierwszej rozgrywki).

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 01 cze 2020, 15:27
autor: Wosho
Admirał Thrawn pisze: 01 cze 2020, 13:08 My z kolei nie mieliśmy większych problemów z Pożeraczem i Maską, a jedynie z Królową, która jest praktycznie nie do pokonania, chyba jeszcze nigdy z nią nie wygraliśmy na najwyższym poziomie trudności.
Jak niby pokonaliscie Maske na hardmodzie? Extinction i increased difficulty? :shock:

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 01 cze 2020, 15:30
autor: Admirał Thrawn
To akurat łatwo mi poszło, ale może miałem szczęście, grałem solo.
Birma + amulety, zapewniają dużo życia.

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 02 cze 2020, 11:16
autor: KurikDeVolay
woytas pisze: 25 maja 2020, 01:02
Wiem, że jestem kasztan i żebrak, ale czy mógłbym prosić o dodatkowe trzy przekładki w tej samej stylistyce, odnośnie startowych talii? Iskra, Kryształ i Karta początkowa/unikatowa? Nie wiem jak to nazwać.

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 02 cze 2020, 11:19
autor: Wosho
Admirał Thrawn pisze: 01 cze 2020, 15:30 To akurat łatwo mi poszło, ale może miałem szczęście, grałem solo.
Birma + amulety, zapewniają dużo życia.
Gram we dwojke, moze solo jest latwiej.

Re: Aeon's End (Kevin Riley)

: 02 cze 2020, 11:36
autor: Admirał Thrawn
Wosho pisze: 02 cze 2020, 11:19
Admirał Thrawn pisze: 01 cze 2020, 15:30 To akurat łatwo mi poszło, ale może miałem szczęście, grałem solo.
Birma + amulety, zapewniają dużo życia.
Gram we dwojke, moze solo jest latwiej.
Solo w ogóle jest specyficznym rodzajem rozgrywki. Tylko ty i nemezis macie tury, więc możesz łatwiej i szybciej się rozwinąć, niestety kosztem 1 tury mniej (masz tylko 3 karty tury).
Maska głównie polega na zadawaniu obrażeń graczowi przez karty spaczenia. Grając solo Birmą można szybko się leczyć, co zdecydowanie ułatwia grę przeciw niej.