Strona 511 z 525

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 25 sie 2020, 13:28
autor: Wolf
Wczorajsza rozgrywka czyli ratowanie (hmm... jak to się teraz poprawnie mówi...) osób o bliżej niezdefiniowanym kolorze skóry.
Spoiler:
Uratowaliśmy z zapasem, do tego stopnia, że Agata w ostatniej rundzie bawiła się w umyślne podrzucanie uciekających łowcom niewolników :twisted: (ktoś musiał być uciśniony, żeby nie było, że poszło za łatwo). Proste zasady, trochę kombinowania, szybka rozgrywka.

Jako, że czasu mieliśmy aż nadto, to reszta wieczoru upłynęła na dyskusji m.in. o polityczno-religijnych niuansach dotyczących Tybetu (w tym o możliwym zakończeniu cyklu reinkarnacji Dalajlamy czy też o "rozdwojeniu" Panczenlamy), Jodorowskim (jak już było o Tybecie to pojawił się "Biały Lama") oraz o społecznych i seksualnych zwyczajach Japończyków. A kiedy procenty uderzyły do głowy to na zakończenie poszedł największy mózgożer - Panic Lab.

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 25 sie 2020, 13:48
autor: Jan_1980
My ostatnio graliśmy w
a) Everdell - lekka euro gra w klimatach słodkich borsuków w lesie. Naprawdę bardzo przyjemna, chce się do nie wracać.
b) Lewis i Clark - sucha, brzydka, nieklimatyczna, fajna gra o poruszaniu się do przodu przy pomocy surowców, które trzeba sobie organizować. Średnio trudna, ale dosyć nużąca (boli po niej głowa). Chce w nią grać, ale raz na jakiś czas.

W planach Londyn.

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 25 sie 2020, 14:02
autor: mnowaczy
Wolf pisze: 25 sie 2020, 13:28 A kiedy procenty uderzyły do głowy to na zakończenie poszedł największy mózgożer - Panic Lab.
No nie wierzę, Wolf zaraz zaczniesz grać w TimesUp ;)
Co do mózgożerności to potwierdzam, wygina zwoje. Córka mnie zawsze w to ogrywa.

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 25 sie 2020, 14:14
autor: Wolf
To żadna nowość, ja Panic Laba polubiłem już dawno, podczas rozgrywek w Polufce. Potem kupiłem z myślą o zagraniu jak kiedyś będzie chęć na coś szybkiego i tak sobie przeleżał przez kilka lat :P, ale w końcu się udało.

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 25 sie 2020, 14:52
autor: hancza123
Brutuss ty w Glooma grałeś lub chciałbyś pograć? Nasza ekipa się rozpadła i nowy skład można będzie składać do Jaws of the Lion.

Fajnie że nowa gra będzie krótsza i do przejścia dla normalnych ludzi.

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 25 sie 2020, 14:56
autor: brutusss
Pograłbym z chęcią.

Swojego egzemplarza nie posiadam, jakoś setup mnie przeraził i poszedłem w kierunku Nemesis :)

A Jaws of the lion faktycznie fajnie się zapowiada w kwestii minimalizacji elementów i przyspieszenia rozkładania każdego scenariusza

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 25 sie 2020, 15:03
autor: hancza123
My w starej ekipie zrobiliśmy ze 13 spotkań. Gra jest nawet wciąż zasejwowana. Ja dźwigałem ogarnianie całego bałaganu ale sprawiało mi to nawet frajdę więc nie narzekałem.

Jak tylko pojawi się możliwość kupna to grę zamówię. Będziemy w kontakcie.

Można by ustawić jedną partię w starego Glooma dla tych którzy chcieliby w ogóle wyrobić sobie zdanie. Mają chęć wchodzić w to czy też nie. Potem lepiej jak jest stabilny już skład, lekko rotujący.

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 26 sie 2020, 08:15
autor: Highlander
Jan_1980 pisze: A my sobie wczoraj przybrassiliśmy. Fajne było sobie przypomnieć tak dobrą grę, mam nadzieje że zagramy zanim zdążę znów zapomnieć.
Brass to rasowa gra. Też mi się podobał powrót tej gry na stół.

Z zakupów to na razie kupiłem sobie Civilization Through the Ages wersję na Androida - rewelacja! Macie rację super interfejs, gra wszystkie żmudne przeliczenia robi za ciebie, gracz tylko podejmuje decyzje. Kompy grają sensownie. No i można się podszkolić z przepisów nie wiedziałem np że można wypowiedzieć wojnę o kulturę w IV erze (przedostatnia tura). Na razie mój najlepszy awynik to 319 pkt przeciwko dwóm zwykłym AI.

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 26 sie 2020, 09:39
autor: Jan_1980
Brass to rasowa gra. Też mi się podobał powrót tej gry na stół.
cele na 2021:
a) dokonać podwójnej sprzedaży
b) pokonać Highlandera w Brassa!!!

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 26 sie 2020, 12:10
autor: mnowaczy
Jan_1980 pisze: 25 sie 2020, 13:24 Gra spoko.
Dobrze gra się czarodziejem, ciekawa talia. W piątek gramy sc. III i IV, ew. powtórzymy na początek II.
Nie spojleruje:)
Janek, jesteś wylewny jak Mad Max, a twoje opisy są suche jak gry Felda. :p Chyba da się sprzedać jakieś wrażenia bez wchodzenia w szczegóły?

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 26 sie 2020, 12:18
autor: mnowaczy
Highlander pisze: 26 sie 2020, 08:15 Brass to rasowa gra. Też mi się podobał powrót tej gry na stół.

Z zakupów to na razie kupiłem sobie Civilization Through the Ages wersję na Androida - rewelacja! Macie rację super interfejs, gra wszystkie żmudne przeliczenia robi za ciebie, gracz tylko podejmuje decyzje. Kompy grają sensownie. No i można się podszkolić z przepisów nie wiedziałem np że można wypowiedzieć wojnę o kulturę w IV erze (przedostatnia tura). Na razie mój najlepszy awynik to 319 pkt przeciwko dwóm zwykłym AI.
Miód na moje uszy/oczy :)
Graliście w Birmingham? Ja bym sobie zagrał w Lancashire, ale B też może być.

W TtA "Highlander" czy "HighlanderPL"? Pewnie ten drugi ale wolę zapytać. Nasza liga TtA chwilowo przygasła, ale jak się pogoda zacznie psuć to pewnie ruszymy ponownie. Wciągniemy cię w jakąś rozgrywkę!

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 26 sie 2020, 12:28
autor: hancza123
Taki ruch na wątku że powstaje złudzenie dużej aktywności i zainteresowania graniem. Ale może chodzi tylko o to aby sobie pogadać. W każdym razie ja zgłaszam chęć grania w poniedziałki pół na pół z wojennymi wtorkami.

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 26 sie 2020, 13:33
autor: Wolf
Gramy co poniedziałek, więc nie wiem o jakie złudzenie chodzi.

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 26 sie 2020, 14:05
autor: Jan_1980
Hańcza - mam potrzebę suchego euro grania i tak zaczynam to organizować. Np. będziemy dziś ogrywać grę, którą poznaliśmy przed chwilą a nie tylko zaczynać 3 nowe.
Jestem otwarty na suche euro spotkania najchętniej u kogoś na chacie, w gorszym wypadku w lokalach.

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 26 sie 2020, 14:21
autor: hancza123
Janek, to może zorganizuj euro-event tak jak bywało na jesieni.

Każdy gdzieś tam faktycznie gra: u Czeczota, na Rolnej, u Wolfa, u Janka, w Mielniku, w Krolmie, u Mikiego, u mnie itd. Partyzantka zawsze będzie skuteczna i po 2-3 osoby zawsze da się zebrać 😉 Nie porównywałbym tego z organizacją jaką mieliśmy jeszcze rok, dwa lata temu. W domu tego nie zrobisz.

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 26 sie 2020, 14:25
autor: Jan_1980
2 razy pisałem żeby się spotkać u mnie na granie. W lutym 2020 odzew był zerowy, teraz może coś się ruszy:)

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 26 sie 2020, 14:45
autor: hancza123
Konkretnie trzeba: miejsce, termin i czas. Do tego zakres gier bo mało kto wciąż chce "iść na gry". Pogoda się popsuje i weekendowe wyjazdy w plener się skończą to chętni będą. Ogarniemy to.

Do tego zmontujemy ekipę do nowego Gloomhaven na serię spotkań (listopad-grudzień).

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 26 sie 2020, 18:09
autor: Highlander
mnowaczy pisze: 26 sie 2020, 12:18 Miód na moje uszy/oczy :)
Graliście w Birmingham? Ja bym sobie zagrał w Lancashire, ale B też może być.

W TtA "Highlander" czy "HighlanderPL"? Pewnie ten drugi ale wolę zapytać. Nasza liga TtA chwilowo przygasła, ale jak się pogoda zacznie psuć to pewnie ruszymy ponownie. Wciągniemy cię w jakąś rozgrywkę!
Birmingham Deluxe :)

PL. Bo nie liczyłem że będzie wolny login, zawsze zagranicą jest zajęty :) muszę przyspieszyc swoje tury zanim zagram z ludźmi. Ile Wam wychodzi na osobe online?

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 26 sie 2020, 18:12
autor: Wolf
Nie widzę organizacyjnego problemu, żeby grać w więcej osób w domu. W tej chwili to kwestia kolejnego stołu, a ten pewnie niedługo zamówimy. Co prawda wtedy będzie kusić, żeby na jednym na stałe była heksówka lub coś innego większego, ale większe spotkania też są w planie.

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 29 sie 2020, 08:16
autor: Jan_1980
a) nowy Uve: https://www.boardgamegeek.com/image/5613609/hallertau

b) w AH:LCG zostaliśmy 2 razy pokonani przez pewien scenariuszu...Najtrudniejszy jaki do tej porty graliśmy. Ale nie napiszę który to żeby wam nie psuć zabawy:)

c) jakie znacie karty do dobierania zasobów, oprócz tej początkowej z thomsonem na grafice?

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 29 sie 2020, 10:31
autor: brutusss
I jak wypada Hallertau ? Temat chmielu mnie kusi ale z drugiej strony obawiam się kolejnej Agricoli/Kawerny które mi totalnie nie podeszły i wynudziły za każdym podejściem.

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 29 sie 2020, 11:25
autor: Markus
Jan_1980 pisze: 29 sie 2020, 08:16 a) nowy Uve: https://www.boardgamegeek.com/image/5613609/hallertau

b) w AH:LCG zostaliśmy 2 razy pokonani przez pewien scenariuszu...Najtrudniejszy jaki do tej porty graliśmy. Ale nie napiszę który to żeby wam nie psuć zabawy:)

c) jakie znacie karty do dobierania zasobów, oprócz tej początkowej z thomsonem na grafice?
@B&C: czy zabrakło wam czasu, zasobów albo obu ;-)

Na arkhamdb.com jest spis wszystkich kart. Są filtry. Poszukaj kart generujących kase.
Problemem jest wasza pula dostępnych kart (core i pierwszy cykl). Troche zawęża wam to opcje.
Macie 1 core i proxujecie "jedynki"? Czy macie 2 core?

(Edit): a może masz za dużo drogich kart w decku?

Zgaduje że nie przeżyliście podróży pociągiem :-) (edit off)?

Czy scenariusz wam powiedział że to koniec kampani. Czy moze dostaliscie po traumie i gracie dalej?
Przecież nawet jak scenariusze kończą się porażką to nie jest równoznaczne z końcem kampani.
Nas (a właściwie mnie) dopiero w 4 scenariuszu Carcosy dopadła trwała eliminacja badacza i musiałem składać nowego

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 29 sie 2020, 11:50
autor: Jan_1980
a) Hallertau - jeszcze nie widziałem filmikó o tej grze, ale jestem psychofanem gier Uve

b) Arkham - tak, mamy problem z podróżą SKM:)
Mamy 2 podstawki. Używamy kart core i kampania Dunwitch.
Karty to może mam drogie ale za to ważne. :)

ps.:
https://arkhamdb.com/find?q=k%3ASupply&decks=player

Nie ma cudownych kart na zaopatrzenie:/

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 29 sie 2020, 19:08
autor: Markus
Co do kasy w Arkham lcg to nie jest tak że każdy kolor w nią opływa. Chyba nalepiej z kasą radzą sobie zieloni.
Mają karte za XP mówiącą "wydaj 3, dostaniesz 10"

https://arkhamdb.com/card/01057

Ale praktycznie tylko zieloni mają do niej dostęp

Re: (Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

: 02 wrz 2020, 09:25
autor: Wolf
Na poniedziałkowym spotkaniu mieliśmy tym razem gościa z Holandii. Okazuje się, że reputacja mnie wyprzedza i nawet do Europy Zachodniej dotarły plotki o niejakim Wolfie. Z pewnością nie bez znaczenia był fakt, że nasze drogi przecięły się lata temu w Polufce, chociaż nie jest pewne czy wylądowaliśmy przy tym samym stole. Tak czy inaczej powracającego rodaka przywitaliśmy jak nakazuje staropolski zwyczaj - alkoholem i alkoholem.

Machnic, bo o nim mowa został wprowadzony w Pax Pamir czyli idealny gateway do świata gier bardziej skomplikowanych, a jednocześnie bardzo dobrą grę, której walory wykraczają daleko poza naturalny etap w drodze do gier Eklunda. 

Jan byłby dumny z przebiegu rozgrywki, ponieważ Brytyjczycy zostali całkowicie pognębieni. Nie dość, że ich wpływy w Azji Centralnej były nieistniejące, to jedyny brytyjski patriota został wystawiony tylko po, żeby od razu skończyć z nożem w plecach, a wszystko celu wkupienia się w łaski lokalnego afgańskiego sojuszu.

Cała gra kręciła się więc wokół rywalizacji afgańsko-rosyjskiej. Sojusz rosyjski (Machnic i Mickey) zatriumfował w drugiej dominacji, ale Machnic zaczął zbyt mocno umacniać się na pozycji czołowego ruskiego agenta, co sprawiło, że Mickey postanowił zmienić barwy (mordując Brytyjczyka). Ostatecznie pomimo sytuacji 3 vs 1 rozgrywka ciążyła do braku rozstrzygnięcia na korzyść jednej z frakcji, a to oznaczało, że zdecydują wpływy polityczne.

W związku z tym nastąpiła brutalna walka, w której turbany i brody spłynęły krwią. Najbardziej spektakularny był upadek władców Persji (3 liderów i 4 plemiona), ale morderstw, spisków i walk szpiegów było znacznie więcej. Ostatecznie udało mi się wyjść z tej szaleńczej rzezi zwycięsko, a czteroosobowa rozgrywka w Pamir okazała się zgodnie z przewidywaniami strzałem w dziesiątkę - sporo wrażeń i dobrze spędzony czas.

PS. Nigdy nie warto zapominać, że kobiety są mściwe i pamiętliwe ;)

Zapomnieliśmy trochę o zdjęciach, mam jedynie sytuację po 3 dominacjach:
Spoiler: