Strona 53 z 264

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 wrz 2016, 07:03
autor: whiteraven
akahoshi pisze:Washa robiłeś na lakierze błyszczącym, czy macie?
Jeśli zaniechałeś powyższej techniki, to spróbuj rozjaśnić wystające elementy "suchym pędzlem".
A na koniec pracy "maźnij" całe figurki matem, bo się świecą jak psu... oczy.
Na zdjęciach może tak wyszły, że się świecą, zdjęcia robione komórka przy świetle ledowym, ale w rzeczywistości nie jest aż tak źle, przynajmniej tak mi się wydaje. Washa próbowałem na początku z bardzo rozcienczona farbą przez wodę i też polecony mi nuln oil z citadela, którego też jeszcze rozcienczalem bo jak go dałem bezpośrednio to praktycznie zaparkować cała figurkę xd. Używam farb vallejo gamę kolor, a figurek ogólnie nie lakieruje. A nie wiem czy widać ale figurki z tym washem to pierwsza i dwie ostatnie na pierwszym zdjęciu i dzięki za opinię :-)

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 wrz 2016, 08:34
autor: akahoshi
Washa ZAWSZE rób na lakier błyszczący. Dzięki temu, farba z washa praktycznie sam "ułoży się" w zagłębieniach. Potem wystarczy nadmiar zetrzeć wilgotną szmatką, lub patyczkiem do uszu.
Ja swoje washe robię za pomocą farb dla plastyków (takich w tubkach, np. firmy Renesans), kolorami czarnym, lub ciemnobrązowym.
Aha i jeszcze jedna sprawa. Dobrze aby medium washa było inne niż lakieru błyszczącego, czyli jeśli lakier błyszczący jest akrylowy, to washa robisz emalią i na odwrót. Dzięki temu zabiegowi nie powinny zachodzić między tymi warstwami żadne reakcje.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 wrz 2016, 12:00
autor: Jarzynek
Moje pierwsze próby ze skalą 28 mm. Brokerzy z Deadzone.
https://www.boardgamegeek.com/image/319 ... nd-edition

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 06 paź 2016, 23:29
autor: walkingdead
Gdyby ktos chciał poćwiczyć malowanie to mam do sprzedania Chaos Spacer Marines Squad (Warhammer 40k).Trochę za długo czekają na swoją kolej a ciągle mi dochodzą figurki do malowania (teraz "składa się" Blood Thorne of Khorne) :( Szkoda żeby się "marinsi" zmarnowali.

Malowanie planszówkowych figurek

: 08 paź 2016, 18:37
autor: schizofretka
Gdyby ktoś chciał poćwiczyć malowania, to udzielę swoich figurek za darmo*

*Do zwrotu ;)


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 09 paź 2016, 11:24
autor: Fegat
Panowie, wiecie gdzie dostane podobne słupki do tych ze zdjęcia?
Planuję pomalować relica, ale wkładanie i wyciąganie oryginalnych nóżek prędzej czy później zniszczy modele...
Obrazek

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 10 paź 2016, 10:00
autor: walkingdead
schizofretka pisze:Gdyby ktoś chciał poćwiczyć malowania, to udzielę swoich figurek za darmo*

*Do zwrotu ;)


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ja bym się bała dawać komus swoje figurasy do "ćwiczenia" :) Wolałabym dać już jakiemus pro :mrgreen: Wiem co mówię bo ćwiczyłam na swoich Zombicide i wiem jak teraz wyglądają :wink: A największa wpadka to zdecydowanie pies z Dark Darker Darkest :roll: :D

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 10 paź 2016, 17:42
autor: LordDisneyland
Fegat pisze:Panowie, wiecie gdzie dostane podobne słupki do tych ze zdjęcia?
Planuję pomalować relica, ale wkładanie i wyciąganie oryginalnych nóżek prędzej czy później zniszczy modele...
A coś takiego może być?
http://battle-models.com/Podstawki-lata ... ase,p,1130
Nie wiem, jakiej wielkości są twoje figsy...

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 11 paź 2016, 09:55
autor: Gothik
Ja za radą znalezioną na BGG zmagnetyzowałem figurki i jestem bardzo zadowolony.

https://boardgamegeek.com/article/11869529#11869529

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 14 paź 2016, 09:43
autor: ariser
Drodzy mistrzowie pędzla, mam zapytanie, myśle że dość proste dla Was. Po po kolejnym męczeniu się w rozdzielanie figurek do WoPa postanowiłem się przełamać i je jakoś rozróżnić. Nie chodzi mi o żadne malowanie szczegółowe, bo wątpię że byłoby to w jakikolwiek sposób ładne. Chcę jedynie pomalować każdy naród na jakiś kolor (sauron - ciemny/czarny, easterlingowie - żółty, saruman - czerwony, elfy - zielony itd.). W związku z tym zwracam się z prośbą o radę co kupić i jak to wykonać - nie ukrywam, że chciałbym to zrobić jak najtaniej (bo i tak ma to być tylko funkcjonalne) i bezboleśnie (może jakiś spray zamiast farbek?). Czy potrzeba jakiś podkład pod kolor? Czego użyć i jakich odcienie wybierac? Gdzieś czytałem, że zły dobór farby może powodować, iż nigdy nie wyschnie do końca i figurka będzie klejąca. Może pomalować tylko same podstawki? Jestem totalnie zielony w temacie, wiec każda uwaga/propozycja jest cenna. Drogie Bravo - pomóżcie!

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 14 paź 2016, 09:54
autor: Cyberpuncur
Sprayem wyjdzie Cie po kilkanaście zł za kolor (allegro, castorama itp. sklepy, spraye akrylowe matowe/półmatowe)
Przy takim malowaniu nie bawiłbym się w podkład, jak się lekko odrapie to w niczym
przeszkadzać nie będzie.
To w sumie najszybszy sposób.

Jak malowanie podstawek to jakieś akrylowe farby, tu najlepiej chyba Valleyo, Army Painter po ~8-10 zł od koloru.
Do tego jakiś średniej wielkości pędzel.
Potrwa to dłużej, będzie wymagało nieco więcej uwagi, ale trochę taniej.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 14 paź 2016, 10:03
autor: Banan2
Ja bym pomalował jedynie podstawki. Figurki będą wtedy rozróżnialne. A kto wie, czy za jakiś czas nie zechcesz pomalować porządnie samych figurek :wink:
Pozdrawiam

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 14 paź 2016, 11:45
autor: ariser
Efekt, który bardzo mi się podoba i chciałbym uzyskać wygląda jak te w tym temacie na bgg:
https://boardgamegeek.com/thread/137717 ... -one-color
Nawet ktoś przedstawił czego używał, ale nie znam niektórych słów angielskich (primer - podkład?), których się używa w kontekście malowania, wiec mi to niewiele daje. Poza tym czy te spraye, które pokazał byłyby dostępne w Polsce (podejrzewam, że tak lub ich odpowiedniki)?

@cyberpuncur dzięki za odpowiedź, czy te spraye, o których piszesz to jest coś w stylu tego co pokazane na linku u mnie?
@Banan2 za malowanie samemu się nie wezmę na 100%, a myślę, ze same podstawki nie będą aż tak ładnie się wyróżniać na mapie co całe figurki. Wolałbym całe jednokolorowe, ale wezmę to pod uwagę. :D

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 14 paź 2016, 11:59
autor: Jacek_PL
Zawszę jak słyszę o malowaniu w jednym kolorze to przypomina mi się ten obrazek https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/or ... 0afb6f.jpg :lol:

Ja bym podszedł do tego zadania tak, biały spray na podkład, kolor bazowy + wash dla każdej frakcji, ewentualnie jeszcze biała farba do rozjaśniania (tutaj bardziej polecane jest coś takiego z np. w Vallejo: Off White). Robisz biały podkład, jedziesz farbką bazową, czasami trzeba będzie strzelić dwie warstwy, potem wash i na koniec drybrush albo bazową farbką, albo miksem bazowej + białej.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 14 paź 2016, 12:01
autor: Cyberpuncur
Z tego co widzę to tam są spraye Army Painter, czyli koszt jednego to +-:
http://allegro.pl/army-painter-primer-c ... 09949.html

Wyjdzie dosyć drogo.

Jeśli ma być jak najbardziej zbliżone do tego z bgg, to:
Biały akrylowy podkład matowy w sprayu lub biały/jasny Krylon/odpowiednik Krylonu.
Farby akrylowe matowe w odpowiednich kolorach w sprayu
Lakier do akryli bezbarwny (mat, półmat lub połysk - to już zależy jaki chcesz mieć efekt końcowy) w celu zabezpieczenia przed kruszeniem farby - ale w sumie tylko jeśli figurki są z twardego plastiku, przy miękkim to i tak się pokruszy pewnie przy wyginaniu detali.

Figurki wcześniej wykąpać w płynie do mycia naczyń w celu odtłuszczenia maksymalnego.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 14 paź 2016, 14:39
autor: ariser
Bardzo wam dziękuję za rady. Ostatnia rzecz tylko - czy jest coś na co muszę zwracać uwagę przy wyborze farby? Przedział cenowy jest dość szeroki i nie wiem czy sugerować się tylko interesującym mnie odcieniem czy brać brać coś jeszcze pod uwagę. Może macie jakąś firmę, która moglibyście polecić?

@Jacek chwilowo jestem prawie pewny, że pędzla wolę nie tykać :D

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 14 paź 2016, 14:49
autor: raj
Sugerowałbym zrezygnowanie z czarnego na rzecz ciemnoszarego. Czarny powoduje, że nie widać szczegółów figurki.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 14 paź 2016, 16:15
autor: costi
Cyberpuncur pisze:Z tego co widzę to tam są spraye Army Painter, czyli koszt jednego to +-:
http://allegro.pl/army-painter-primer-c ... 09949.html

Wyjdzie dosyć drogo.

Jeśli ma być jak najbardziej zbliżone do tego z bgg, to:
Biały akrylowy podkład matowy w sprayu lub biały/jasny Krylon/odpowiednik Krylonu.
Farby akrylowe matowe w odpowiednich kolorach w sprayu
Lakier do akryli bezbarwny (mat, półmat lub połysk - to już zależy jaki chcesz mieć efekt końcowy) w celu zabezpieczenia przed kruszeniem farby - ale w sumie tylko jeśli figurki są z twardego plastiku, przy miękkim to i tak się pokruszy pewnie przy wyginaniu detali.

Figurki wcześniej wykąpać w płynie do mycia naczyń w celu odtłuszczenia maksymalnego.
Ja bym się nie wydurniał, tylko kupił Crafts Spray w Castoramie w wybranych kolorach i poleciał tylko nim po wykąpaniu figurek. Bawienie się w podkład i lakier to IMHO gra niewarta świeczki.
Zrobiłem tak figurki 6 gracza do Age of Empires i nic się nie dzieje mimo, że wrzucam je po prostu do worka bez pieszczenia się.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 15 paź 2016, 12:06
autor: godpuppet
Trochę offtop, za co przepraszam, ale w temacie figurek i wydaje mi się, że najszybciej uzyskam pomoc tutaj.

Jakim klejem sklejacie figurki? Młody odczepił mi od podstawki dwie nóżki sondy z SW:IA i muszę ją podkleić. Niby mam Kropelkę, ale zastanawiam się, czy jest jakieś lepsze rozwiązanie?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 15 paź 2016, 12:43
autor: costi
Kropelka da radę.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 15 paź 2016, 13:09
autor: Fegat
LordDisneyland, Gothik dzięki. Też zrobię patent z magnesem :P

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 18 paź 2016, 16:48
autor: slav
Ostatnio zakupiłem swoją pierwszą grę z Games Workshop i w związku z tym mam kilka pytań (przepraszam jeśli już padły podobne, ale wątek jest tak długi, że sami wiecie ;) ).
1) Figurki osadzacie na podstawkach bezpośrednio za pomocą kleju? Czy może wiercicie otworki i osadzacie figurkę na kołkach?
2) Czym uzupełniacie ubytki w modelach?
3) Czy ktoś z Was używa Imperial Primer z Citadel? Do tej pory używałem podkładów w sprayu z AP, ale chciałbym przejść na jakiś podkład nakładany pędzlem.
Z góry dziękuję za odpowiedzi :)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 19 paź 2016, 07:16
autor: Fegat
1) Wiercenie + klej - na 100% trwalsze od samego kleju, ale mocny klej + kawałek drucika powinien wystarczyć ;)
2) Green stuff np. http://allegro.pl/masa-modelarska-green ... 54217.html
3) nie wiem

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 19 paź 2016, 08:01
autor: raj
1) dużo zależy od figurki i jej powierzchni styku z podstawką. Jeżeli figurka ma dwie stopy na płasko na podstawce to klej wystarczy w zupełności. Jeżeli styka się tylko czubkiem jednego buta, to bez sztyftu się nie obejdzie. Warto kupić dobry modelarski klej do plastiku. Nadtapia on powierzchnię plastiku w miejscu łączenia tworząc mocną "przemieszaną" spoinę.
2) greenstuff
3) najlepiej poszukać / spytać na wh40k.pl - tam znajdziesz cały dział w którym piszą naprawdę dobrzy fachowcy

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 19 paź 2016, 09:45
autor: shaigan
Ja do wypełniania używam masy miliput, męczyłem się z greenstuff wiele lat. Miliput może mieć różną konsystencję, trzeba tylko używać odrobinki wody, jak się przesadzi woda odparowuje błyskawicznie, zacząłem tym kleić figurki do podstawek, wypełniać etc. Inna jakość. Tylko ta woda to klucz, bo bez niej miliput jest nieco kruchy.