Strona 53 z 67

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 12 gru 2014, 20:14
autor: Maxxx76
Ale złapaliście fazę na tego Wiedźmina... Gra jak gra, dla jednych super, a dla innych dno. Nic nowego. Przejechaliście się po niej, po Trzewiku, nawet oświadczenie majątkowe CDP chcecie przeglądać. Nakręciliście się jak sprężyna w radzieckim zegarku. O co ten szum? O jedną grę? Podziwiam:-)

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 12 gru 2014, 20:22
autor: vojtas
Te emocje tylko pokazują, jak wielkie oczekiwania mieli niektórzy gracze oraz jak znanym i obserwowanym projektantem jest Trzewik.

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 12 gru 2014, 20:30
autor: Fuser.exe
Maxxx76 pisze:Ale złapaliście fazę na tego Wiedźmina... Gra jak gra, dla jednych super, a dla innych dno. Nic nowego. Przejechaliście się po niej, po Trzewiku, nawet oświadczenie majątkowe CDP chcecie przeglądać. Nakręciliście się jak sprężyna w radzieckim zegarku. O co ten szum? O jedną grę? Podziwiam:-)
Chyba sprawozdanie finansowe.

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 12 gru 2014, 20:37
autor: nahar
No, temat ciągle w górze, a w sumie gra mocno średnia, z tendencją do słaba średnia.
Produkt nie dla nas.
Cały czas najlepszą grą Ignacego jest Pret-a-porter.

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 12 gru 2014, 20:54
autor: Epyon
nahar pisze:No, temat ciągle w górze, a w sumie gra mocno średnia, z tendencją do słaba średnia.
Produkt nie dla nas.
Cały czas najlepszą grą Ignacego jest Pret-a-porter.
Ale w odniesieniu do czego jest słaba/średnia? Do Top10 BGG? Nie ma nawet startu do pierwszej setki. Do innych prostych przygodówek? Dla mnie Wiedźmin to top5 gatunku...

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 12 gru 2014, 21:16
autor: Maxxx76
Oświadczenie majątkowe było ironicznym sformułowaniem..

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 12 gru 2014, 21:34
autor: nahar
Epyon pisze:
nahar pisze:No, temat ciągle w górze, a w sumie gra mocno średnia, z tendencją do słaba średnia.
Produkt nie dla nas.
Cały czas najlepszą grą Ignacego jest Pret-a-porter.
Ale w odniesieniu do czego jest słaba/średnia? Do Top10 BGG? Nie ma nawet startu do pierwszej setki. Do innych prostych przygodówek? Dla mnie Wiedźmin to top5 gatunku...
No ja to chyba wolę Talizman. Można się przynajmniej naparzać.

Jak ktoś lubi proste przygodówki to może jest ok, choć jak mam rzucać bez sensu kostkami to wolę Zombicide czy coś w ten deseń. Więcej figurek i więcej frajdy.

Re: Odp: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 12 gru 2014, 22:54
autor: Vivo
TuReK pisze:
Vivo pisze: Ehh, a już myślałem, że ktoś sprzedaje :( niestety nie każdy ma czas na wycinanie tego..
Ale na ogarnięcie zasad czasu nie żałowałem, a jak się chce je poznać dogłębnie to trzeba go przeznaczyć baaardzo dużo :mrgreen:
miałem ale już nie mam :)
zawsze jeszcze można realmspeaka odpalić.
Jeśli nie żałujesz, że sprzedałeś, to... i tak nie uwierze :wink:

A realmspeak to środek zastępczy, choć i on swoje zalety ma.

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 12 gru 2014, 22:59
autor: Błysk
W sumie to Ignacy Trzewiczek dzisiaj się wypowiedział o Wiedźminie na videoblogu i w sumie w grę nie grałem, ale jego perspektywa wydaje mi się jak najbardziej sensowna.

Poza tym CDP nie pozwoliłby na zrobienie gry skomplikowanej/ niszowej- oni nie robili tego dla zapaleńców, a dla jak największego grona odbiorców, którzy wcześniej niekoniecznie widzieli planszówki na oczy. :)

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 13 gru 2014, 02:15
autor: LordRegis
Ja jednak mimo wszystkich tych argumentów pana Trzewiczka nie rozumiem jednego: czemu nie co-op?

Gra ma idealne predyspozycje do tego: czwórka towarzyszy rusza na wspólną przygodę, każdy ma inne umiejętności i wykorzystuje je tak, by wykonać dany scenariusz.

A tak dostaliśmy grę o czwórce towarzyszy, która z niewiadomych przyczyn postanawia działać osobno i prześcigać się w tym, kto więcej tropów zdobędzie. Wobec tego, że losy jednej osoby praktycznie nie wpływają na drugą, to każdy gra swoją turę, nie bardzo interesując się turą konkurenta. Jakoś tak... dziwnie.

Interakcja negatywna fajnie by wyszła, gdybyśmy nie grali postaciami, a frakcjami: Nilfgaardem, Królestwami Północy, Scoia'tael, Lożą itp.

I też można by grę zrobić w miarę prostą, dla szerokiego grona, a przynajmniej miała by więcej sensu, niż gonienie za tropami.

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 13 gru 2014, 09:18
autor: th0m4s
Na forum tylu projektantów każdy wie lepiej jak zrobić tą grę, więc czemu tylko Ignacy się podjął.
Uwierzcie w siebie zróbcie te wasze gry i wysyłajcie do wydawnictw/ jeździjcie pokazywać te wasze prototypy a nie tylko narzekacie zniechęcając ludzi do dobrej gry...

Re: Odp: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 13 gru 2014, 09:24
autor: kdsz
Epyon pisze:
nahar pisze:No, temat ciągle w górze, a w sumie gra mocno średnia, z tendencją do słaba średnia.
Produkt nie dla nas.
Cały czas najlepszą grą Ignacego jest Pret-a-porter.
Ale w odniesieniu do czego jest słaba/średnia? Do Top10 BGG? Nie ma nawet startu do pierwszej setki. Do innych prostych przygodówek? Dla mnie Wiedźmin to top5 gatunku...
Skoro nudny dla wielu Wiedźmin jest w top5, to może to świadczyć o słabości gatunku, a nie wysokiej klasie gry ;)

Re: Odp: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 13 gru 2014, 09:30
autor: kwiatosz
kdsz pisze:
Epyon pisze:
nahar pisze:No, temat ciągle w górze, a w sumie gra mocno średnia, z tendencją do słaba średnia.
Produkt nie dla nas.
Cały czas najlepszą grą Ignacego jest Pret-a-porter.
Ale w odniesieniu do czego jest słaba/średnia? Do Top10 BGG? Nie ma nawet startu do pierwszej setki. Do innych prostych przygodówek? Dla mnie Wiedźmin to top5 gatunku...
Skoro nudny dla wielu Wiedźmin jest w top5, to może to świadczyć o słabości gatunku, a nie wysokiej klasie gry ;)
Szachy też są raczej mało lubiane na tym forum, nie jestem pewien, czy dla wszystkich gatunków to forum jest wyznacznikiem jakości :)

Re: Odp: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 13 gru 2014, 09:37
autor: kdsz
kwiatosz pisze:Szachy też są raczej mało lubiane na tym forum, nie jestem pewien, czy dla wszystkich gatunków to forum jest wyznacznikiem jakości :)
Racja. Może i Szachy nie są popularne, ale mogłyby się znaleźć w jakimś top5 forumowiczów. Na przykład gier wykorzystujących figury szachowe ;)

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 13 gru 2014, 10:24
autor: Curiosity
th0m4s pisze:Na forum tylu projektantów każdy wie lepiej jak zrobić tą grę, więc czemu tylko Ignacy się podjął.
Uwierzcie w siebie zróbcie te wasze gry i wysyłajcie do wydawnictw/ jeździjcie pokazywać te wasze prototypy a nie tylko narzekacie zniechęcając ludzi do dobrej gry...
Idąc tym tropem, nie można by było nikogo skrytykować: sportowca, kucharza, aktora, pisarza...

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 13 gru 2014, 10:38
autor: xilk
Curiosity pisze:Idąc tym tropem, nie można by było nikogo skrytykować: sportowca, kucharza, aktora, pisarza...
Powiem więcej. Idąc tym tropem, nie można byłoby wyrazić swojej opinii, która jest odmienna, niż ma autor danego dzieła/gry itp. Nie popadajmy w paranoję. Każdy ma prawo napisać, czego oczekiwał po grze i czy to dostał, czy też nie.

Ja osobiście liczyłem na grę kooperacyjną ze scenariuszami. Może nie do końca chciałem kopii Robinsona w uniwersum Wiedźmina, ale też nie narzekałbym jakby tak było. Liczyłem na coś w rodzaju skrzyżowania Robinsona i Chaosu w Starym Świecie. Zatem z jednej strony mamy walkę na punkty i wyłonienie zwycięzcy, ale z drugiej żadna postać/gracz nie da sobie rady samodzielnie, bo musi wykonać określony scenariusz. Zatem jeśli wydarzenia ze scenariusza pokonają graczy, bo nie zrobili czegoś w określonym czasie, to nie ma zwycięzcy. I wtedy chcąc - nie chcąc, gracze musieliby sobie także pomagać, chociażby na zasadzie negocjacji typu: Wiedźmin idzie pomóc Jaskrowi z monstrum, a w zamian ten odwdzięczy pomocom przy zadaniu dyplomatycznym.

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 13 gru 2014, 10:45
autor: kwiatosz
xilk pisze: Ja osobiście liczyłem na grę kooperacyjną ze scenariuszami. Może nie do końca chciałem kopii Robinsona w uniwersum Wiedźmina, ale też nie narzekałbym jakby tak było. Liczyłem na coś w rodzaju skrzyżowania Robinsona i Chaosu w Starym Świecie. Zatem z jednej strony mamy walkę na punkty i wyłonienie zwycięzcy, ale z drugiej żadna postać/gracz nie da sobie rady samodzielnie, bo musi wykonać określony scenariusz. Zatem jeśli wydarzenia ze scenariusza pokonają graczy, bo nie zrobili czegoś w określonym czasie, to nie ma zwycięzcy. I wtedy chcąc - nie chcąc, gracze musieliby sobie także pomagać, chociażby na zasadzie negocjacji typu: Wiedźmin idzie pomóc Jaskierowi z monstrum, a w zamian ten odwdzięczy pomocom przy zadaniu dyplomatycznym.
Grałem kilka gier z podobnym pomysłem, ale w żadnej tak naprawdę to nie działało (podobny koncept ma Alcatraz, gdzie to się sprawdza, ale raczej dlatego, że wygrać może więcej niż jeden) - jeżeli ktoś nie ma szans na zwycięstwo to nie widzę czemu by miał nie przeszkodzić w zwycięstwie pozostałym graczom.

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 13 gru 2014, 10:47
autor: Poochacz
Curiosity pisze:Idąc tym tropem, nie można by było nikogo skrytykować: sportowca, kucharza, aktora, pisarza...
Dokładnie. Żyjemy w jakiejś generacji "Nic się nie stało" gdzie ilekroć usłyszy się negatywną opinię to jest uznawana za jakiś "hejt". Nie można powiedzieć że ci i ci piłkarze są do kitu, że dana piosenkarka nie umie śpiewać... Jeśli uważam że w planszowym Wiedźminie nie ma krzty chemii to dlaczego mam o tym nie powiedzieć? Zniechęcanie do zakupu? Czy ktoś napisał "Nie kupuj"? Są pozytywne opinie i są negatywne - każdy kto ma swój własny rozum, wyciągnie z nich jakieś swoje wnioski i o to chodzi. Zawsze przed zakupem czegokolwiek przeglądam dziesiątki albo i setki opinii i wyciągam "za i przeciw". Gdyby niezadowoleni z gry się nie odezwali to ocena byłaby zaburzona i kolejni kupujący mogliby mieć pretensje "Jak to, niby taka dobra gra a nudą wieje na kilometr?"

Zdrowa dyskusja to podstawa.

EDIT: Właśnie dlatego że kilkadziesiąt lat temu ciągle wymagało się więcej, osiągnięto tak ogromny rozwój społeczny, kulturalny czy technologiczny. Przez to że ludzie osiedli na laurach, mamy teraz zastój w każdej z dziedzin.

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 13 gru 2014, 10:52
autor: kwiatosz
Poochacz pisze: Dokładnie. Żyjemy w jakiejś generacji "Nic się nie stało" gdzie ilekroć usłyszy się negatywną opinię to jest uznawana za jakiś "hejt". Nie można powiedzieć że ci i ci piłkarze są do kitu, że dana piosenkarka nie umie śpiewać... Jeśli uważam że w planszowym Wiedźminie nie ma krzty chemii to dlaczego mam o tym nie powiedzieć? Zniechęcanie do zakupu? Czy ktoś napisał "Nie kupuj"? Są pozytywne opinie i są negatywne - każdy kto ma swój własny rozum, wyciągnie z nich jakieś swoje wnioski i o to chodzi. Zawsze przed zakupem czegokolwiek przeglądam dziesiątki albo i setki opinii i wyciągam "za i przeciw". Gdyby niezadowoleni z gry się nie odezwali to ocena byłaby zaburzona i kolejni kupujący mogliby mieć pretensje "Jak to, niby taka dobra gra a nudą wieje na kilometr?"

Zdrowa dyskusja to podstawa.
Ja bym raczej powiedział, że żyjemy w generacji "hejt ponad miarę" - tylko po prostu to forum jest kulturalne, ale 90% Internetu zdecydowanie popiera moją tezę :(
Natomiast co do drugiego - po to są też potrzebne recenzje, w których wyłożone jest czemu dana gra się nie podoba. A tymczasem my czasem dostajemy info, że może nie powinniśmy grać i recenzować gier, które nam się nie podobają (nie chodzi mi o opinie "taki a taki rodzaj oceniacie niżej", ale wprost powiedziane, że "bez sensu, że recenzujecie grę, która wam się nie podoba"). Co w sumie też potwierdza, że środowisko planszówkowe jest niechętne hejtowi :mrgreen:

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 13 gru 2014, 11:41
autor: xilk
kwiatosz pisze:Grałem kilka gier z podobnym pomysłem, ale w żadnej tak naprawdę to nie działało (podobny koncept ma Alcatraz, gdzie to się sprawdza, ale raczej dlatego, że wygrać może więcej niż jeden) - jeżeli ktoś nie ma szans na zwycięstwo to nie widzę czemu by miał nie przeszkodzić w zwycięstwie pozostałym graczom.
Cóż, grałem z kumplami w grupie 3-5 osobowej w Chaos w Starym Świecie (z dodatkiem i bez). Tak wiem, to nie jest gra przygodowa, ale jakoś tam sprawdza się mechanizm, że z jednej strony każdy idzie po swoje w torach punktacji, a z drugiej jednak każdy musi uważać, aby Stary Świat się nie obronił. I jakoś tam nikt nie rezygnuje z gry, bo jednak zawsze może wygrać w różny sposób. Jak jest daleko na torze, to może próbować wygrać na kręcenie. Nie zapomnę, jak kiedyś jeden kolega będąc niemal całą grę za wszystkimi an torze punktacji, w ostatnich 2 turach zarobił tyle punktów, że w efekcie wygrał całą grę.

Oczywiście w przypadku wykonywania wspólnie przygód/scenariuszy musiałoby to trochę inaczej wyglądać, ale doświadczony projektant, pracując te 1,5 roku nad grą, na pewno coś by wymyślił, aby było to z jednej strony proste, a z drugiej działało tak, jak należy.
kwiatosz pisze:Ja bym raczej powiedział, że żyjemy w generacji "hejt ponad miarę" - tylko po prostu to forum jest kulturalne, ale 90% Internetu zdecydowanie popiera moją tezę :(
Ja bym raczej to nazwał generacją "przewrażliwionych" (czyt. jak ktoś jest na "nie", to od razu nazywany jest hejterem). Zacznijmy od tego, że hejt, to wypowiedź negatywna, z której dana osoba czerpie przyjemność. Dlatego przepraszam, ale jak ktoś mówi: "oczekiwałem po grze X i Y, a dostałem Z, więc nie jest to gra dla mnie" lub "Gra kiepska, bo zawiera błędy i niejasności w zasadach", to są to po rpsotu negatywne opinie, a nie hejt. Hejtem są stwierdzenia typu: "Głupia gra, bo zrobiona przez Trzewiczka" lub "Firma CDP zrobiła skok na portfele fanów Wiedźmina, bo to prosta gra".

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 13 gru 2014, 12:36
autor: kwiatosz
xilk pisze:
kwiatosz pisze:Grałem kilka gier z podobnym pomysłem, ale w żadnej tak naprawdę to nie działało (podobny koncept ma Alcatraz, gdzie to się sprawdza, ale raczej dlatego, że wygrać może więcej niż jeden) - jeżeli ktoś nie ma szans na zwycięstwo to nie widzę czemu by miał nie przeszkodzić w zwycięstwie pozostałym graczom.
Cóż, grałem z kumplami w grupie 3-5 osobowej w Chaos w Starym Świecie (z dodatkiem i bez). Tak wiem, to nie jest gra przygodowa, ale jakoś tam sprawdza się mechanizm, że z jednej strony każdy idzie po swoje w torach punktacji, a z drugiej jednak każdy musi uważać, aby Stary Świat się nie obronił.
Chaos w Starym Świecie w praktyce nie ma mechanizmu przez który wszyscy gracze mogą przegrać grę - grałem w to z 50 razy pewnie już i ani razu nie było nawet blisko obronienia się przez zalaniem przez chaos.

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 13 gru 2014, 13:42
autor: vojtas
xilk pisze:Wiedźmin idzie pomóc Jaskierowi z monstrum
Wut? :?

Co do całej dyskusji - czy mi się wydaje, czy pewne motywy powracają w tym temacie jak bumerang? Wygląda to mniej więcej tak:
opinia negatywna o grze - opinia pozytywna - najazd na CDPR - najazd na Portal - najazd na Trzewika - obrona Trzewika - najazd na haterów - najazd na "psychofanów Portalu".

O czymś zapomniałem? ;)

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 13 gru 2014, 13:51
autor: kwiatosz
Zapomniałeś o pomysłach jak by to można inaczej rozwiązać, żeby gra była bardziej satysfakcjonująca dla doświadczonych graczy/forumowych graczy.

Re: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 13 gru 2014, 14:31
autor: vojtas
Ach tak, mea culpa. :)

Re: Odp: The Witcher: Adventure Game (Ignacy Trzewiczek)

: 13 gru 2014, 14:58
autor: kaszkiet
Poochacz pisze: EDIT: Właśnie dlatego że kilkadziesiąt lat temu ciągle wymagało się więcej, osiągnięto tak ogromny rozwój społeczny, kulturalny czy technologiczny. Przez to że ludzie osiedli na laurach, mamy teraz zastój w każdej z dziedzin.
Zastój w każdej z dziedzin od kilkudziesięciu lat?