ale w jakim sensie?
Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 1447
- Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 142 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
W sensie czy 2 duże pudła, jedno z kartami gracza, drugie ze scenariuszami zamiast cyklów i deluxe'a to nowy standard dla LCG czy tylko eksperyment w HwA.
- brazylianwisnia
- Posty: 4137
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 272 times
- Been thanked: 942 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
W przypadku AH to ma sens a w przypadku Marvela sensu to za bardzo nie ma. Myślę że zostanie jak jest i to właśnie model wydawniczy Marvel Champions zainspirował dwa pudla w AH.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
- Ayaram
- Posty: 1577
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 207 times
- Been thanked: 605 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Z tą Helą i lokim to strzelam, że specjalny myk, by po walce z Thanosem zrobić jakiś plot twist i zostawić zakończenie otwarte, żeby nikt nie pomyślał "o, koniec historii z kamieniami i Thanosem dobry moment żeby skończyć zbieranie "
Aczkolwiek trochę problemów z tym jest...
Jest w połowie historii, a tu jest kampania, więc siła przeciwników powinna iść w górę. Dwa, że dużo osób hejtowała, że poziom Ronana jest przegięty, więc jaki właściwie powinien być Thanos? Dużo słabszy? Dużo silniejszy? Nie do pokonania w normalny sposób, a scenariusz ma się kończyć jakimś twistem mechanicznym?
Aczkolwiek trochę problemów z tym jest...
Jest w połowie historii, a tu jest kampania, więc siła przeciwników powinna iść w górę. Dwa, że dużo osób hejtowała, że poziom Ronana jest przegięty, więc jaki właściwie powinien być Thanos? Dużo słabszy? Dużo silniejszy? Nie do pokonania w normalny sposób, a scenariusz ma się kończyć jakimś twistem mechanicznym?
- brazylianwisnia
- Posty: 4137
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 272 times
- Been thanked: 942 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Thanos był projektowany zanim Red Skull trafił do sprzedaży czyli w momencie gdy gra była uważana za zbyt łatwa. Myślę że ta kampania też będzie bardzo trudna.Ayaram pisze: ↑09 cze 2021, 07:22 Z tą Helą i lokim to strzelam, że specjalny myk, by po walce z Thanosem zrobić jakiś plot twist i zostawić zakończenie otwarte, żeby nikt nie pomyślał "o, koniec historii z kamieniami i Thanosem dobry moment żeby skończyć zbieranie "
Aczkolwiek trochę problemów z tym jest...
Jest w połowie historii, a tu jest kampania, więc siła przeciwników powinna iść w górę. Dwa, że dużo osób hejtowała, że poziom Ronana jest przegięty, więc jaki właściwie powinien być Thanos? Dużo słabszy? Dużo silniejszy? Nie do pokonania w normalny sposób, a scenariusz ma się kończyć jakimś twistem mechanicznym?
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 07 kwie 2020, 18:34
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 12 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Obstawiam, że tak właśnie będzie - Thanos prawie pokonany i cyk, podstępny Loki wykrada kamienie (może wspólnie z Helą). Następnie kolejny pakiet to multiversum (gdzie Loki się schowa) lub Asgard. Oba tematy prawdopodobne ze względu na hype na serial o Lokim i kolejny film o Thorze. Kto by nie chciał odcinać od tego kuponów?
Co do Thanosa to mam nadzieję, że poziom trudności będzie jednak wyważony (na poziomie max GMW), najlepiej skalowalny przy pomocy nowych modularów, a przyjemność z gry będzie płynęła z ciekawych mechanik - bardzo lubię wracać do pierwszego Goblina pomimo niskiego poziomu trudności (choć bardzo łatwo usunąć tę wadę).
Obawiam się tylko, że mogą pójść na łatwiznę - Thanos prostymi sztuczkami podkręcony do absurdalnego poziomu i jedynym sposobem na jego pokonanie będzie zakup kolejnych pakietów z Odynem, Beta Ray Billem czy jakimś innym kosmicznym bytem.
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 07 kwie 2020, 18:34
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 12 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Grał już ktoś Drax'em? Jak wrażenia?
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 07 kwie 2020, 18:34
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 12 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Ja dopiero w tym tygodniu otworzyłem GMW, żeby pograć Grootem
-
- Posty: 2463
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 286 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Całkiem niezła postać. Dzięki żetonom, które się zbiera na karcie można się łatwo i szybko leczyć. Z wad to chyba najbardziej mały Thwart daje się we znaki. Z guardiansów Draxa bym ustawił zaraz pod Grootem i Gamorą, którzy jak dla mnie są najlepszymi postaciami z tego cyklu. Zielone karty z paczki mają dużo ofensywnych efektów i w deckach protection na pewno się przydadzą. Szare karty się powtarzają i chyba tylko Gamora jako sojusznik jest najciekawsza. Resztę kolorów na razie mi ciężko ocenić. Efekty niby dobre na pierwszy rzut oka ale to gameplay musi zweryfikować czy faktycznie będą przydatne.
-
- Posty: 1447
- Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 142 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
https://www.fantasyflightgames.com/en/n ... nd-loaded/
Spoilery War Machine'a. Podoba mi się chyba najbardziej od czasuThora.
Spoilery War Machine'a. Podoba mi się chyba najbardziej od czasuThora.
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 07 kwie 2020, 18:34
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 12 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Najlepsze spoilery są jak zwykle tutaj:szczudel pisze: ↑16 lip 2021, 23:46 https://www.fantasyflightgames.com/en/n ... nd-loaded/
Spoilery War Machine'a. Podoba mi się chyba najbardziej od czasuThora.
https://hallofheroeslcg.com/war-machine/
Ale żeby nie było, że nie ostrzegałem
- seki
- Moderator
- Posty: 3365
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1122 times
- Been thanked: 1289 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Mam mieszane uczucia. Przy obecnie rosnącym poziomie trudności scenariuszy ten zestaw wydaję mi się dość słaby, zwłaszcza true solo.
Generalnie chętnie bym wypróbował ale serce szybciej mi nie zabiło i pewnie ostatecznie go nie kupię bo i tak mam problem z ograniem dotychczasowej zawartości.
Spoiler:
- brazylianwisnia
- Posty: 4137
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 272 times
- Been thanked: 942 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Dlaczego słaby? ma bardzo dużo elastycznośc w atakach bo może łatwo i szybko zdjac kilka statusów tough z wrogow przed głównym atakiem czy poprostu dzielić dmg, będzie brał mniej encounterow bo wchodząc do Alter ego można pobrać dowolna ilość kart Warmachine z discard do decku i bardzo fajny patent z wystawianiem ally za darmoszke do gry dla jego efektu, 1 ataku i poświęcenie na koniec rundy dla dmg równego kosztowi ally. Te karty mogą być kluczowe dla pewnego typu decków.seki pisze: ↑18 lip 2021, 12:26 Mam mieszane uczucia. Przy obecnie rosnącym poziomie trudności scenariuszy ten zestaw wydaję mi się dość słaby, zwłaszcza true solo.Generalnie chętnie bym wypróbował ale serce szybciej mi nie zabiło i pewnie ostatecznie go nie kupię bo i tak mam problem z ograniem dotychczasowej zawartości.Spoiler:
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
- seki
- Moderator
- Posty: 3365
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1122 times
- Been thanked: 1289 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Tak, ale to wszystko nastawienie na atak. Hero grający na true solo (a o takim trybie pisałem) musi być dość uniwersalny. War machine został stworzony genialnie tzn z naciskiem na fajerwerki ciągłego ostrzału. Jest to klimatyczne. Najbardziej podoba mi się to o czym wspomniałeś, a co ja również wyróżniłem w spoilerze a mianowicie umiejętności Alter ego czyli pobieranie kart z discardu. Jeśli mocne karty wejdą odpowiednio wcześnie to mamy szansę je wykorzystać wiele razy zanim przemielimy decku. Nie jestem jednak przekonany do całokształtu. Tak jak pisałem karty aspektu są drogie i bez rewelacji. Trzeba jednak zaznaczyć, że to dopiero wycinek z całej talii więc trudno wypowiadać się z całą stanowczością.brazylianwisnia pisze: ↑18 lip 2021, 13:19Dlaczego słaby? ma bardzo dużo elastycznośc w atakach bo może łatwo i szybko zdjac kilka statusów tough z wrogow przed głównym atakiem czy poprostu dzielić dmg, będzie brał mniej encounterow bo wchodząc do Alter ego można pobrać dowolna ilość kart Warmachine z discard do decku i bardzo fajny patent z wystawianiem ally za darmoszke do gry dla jego efektu, 1 ataku i poświęcenie na koniec rundy dla dmg równego kosztowi ally. Te karty mogą być kluczowe dla pewnego typu decków.seki pisze: ↑18 lip 2021, 12:26 Mam mieszane uczucia. Przy obecnie rosnącym poziomie trudności scenariuszy ten zestaw wydaję mi się dość słaby, zwłaszcza true solo.Generalnie chętnie bym wypróbował ale serce szybciej mi nie zabiło i pewnie ostatecznie go nie kupię bo i tak mam problem z ograniem dotychczasowej zawartości.Spoiler:
- brazylianwisnia
- Posty: 4137
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 272 times
- Been thanked: 942 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Z tego co pokazali raczej będzie mieć też karty ściągające threat no i zawsze można złożyć go na Justice lub leadership z sojusznikami którzy przejmują rolę ściągania threatu.
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
- Ayaram
- Posty: 1577
- Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 207 times
- Been thanked: 605 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Ano, z uniwersalnością nie ma problemu. Po prostu dobiera się aspekt na zasadzie przeciwieństwa i jest ok.
Mnie tylko no... Z perspektywy osoby, która jest raczej dość podatna na hype, to chyba coś w tym modelu wydawniczym nie pykło. Jak mamy Nebule na horyzoncie, zapowiedź War Machine i spoiler na Valkyrie, a wszystkich "koksów" już dawno wydanych... no... średniawo z tym hypem, średniawo...
Mnie tylko no... Z perspektywy osoby, która jest raczej dość podatna na hype, to chyba coś w tym modelu wydawniczym nie pykło. Jak mamy Nebule na horyzoncie, zapowiedź War Machine i spoiler na Valkyrie, a wszystkich "koksów" już dawno wydanych... no... średniawo z tym hypem, średniawo...
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Draxem chcesz całą grę być w Hero form, wiec nie wykorzystujesz tych żetonów do leczenia, tylko klepania po gębie.c08mk pisze: ↑27 cze 2021, 12:15Całkiem niezła postać. Dzięki żetonom, które się zbiera na karcie można się łatwo i szybko leczyć. Z wad to chyba najbardziej mały Thwart daje się we znaki. Z guardiansów Draxa bym ustawił zaraz pod Grootem i Gamorą, którzy jak dla mnie są najlepszymi postaciami z tego cyklu. Zielone karty z paczki mają dużo ofensywnych efektów i w deckach protection na pewno się przydadzą. Szare karty się powtarzają i chyba tylko Gamora jako sojusznik jest najciekawsza. Resztę kolorów na razie mi ciężko ocenić. Efekty niby dobre na pierwszy rzut oka ale to gameplay musi zweryfikować czy faktycznie będą przydatne.
Złożyłem talie na Protection, żeby dostawać mało w papę i tą talią i Gamorą na Justice udało mi sie bez większych problemów przejść GMW, a fun z gry tą dwójką jest niesamowity. Thwart mały niby, ale Intimidation zdejmujący 5 za 1 to mocna rzecz. Ogólnie taniość jego talii to super sprawa - wszystko albo za darmo albo za 1, miodzio!
- brazylianwisnia
- Posty: 4137
- Rejestracja: 07 mar 2017, 20:48
- Has thanked: 272 times
- Been thanked: 942 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Mnie i tak najbardziej hypeuja nowe karty do budowania decków. Za chwilę pewnie dowala z uniwersum pajączka to będzie sztos. Czekam jeszcze na Moon Knighta, Punishera, Daredevila i Bladea. Wiele osób będzie pewnie zachwyconych F4, mutantami czy symbiontami więc mając co wrzucać w przyszłościAyaram pisze: ↑18 lip 2021, 18:30 Ano, z uniwersalnością nie ma problemu. Po prostu dobiera się aspekt na zasadzie przeciwieństwa i jest ok.
Mnie tylko no... Z perspektywy osoby, która jest raczej dość podatna na hype, to chyba coś w tym modelu wydawniczym nie pykło. Jak mamy Nebule na horyzoncie, zapowiedź War Machine i spoiler na Valkyrie, a wszystkich "koksów" już dawno wydanych... no... średniawo z tym hypem, średniawo...
Sprzedam:Nemesis Lockdown Sundrop
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
forum/viewtopic.php?f=65&t=76430
-
- Posty: 1447
- Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 142 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Problemem tej gry jest brak oparcia modelu wydawniczego w materiale źródłowym.
Na klasycznych Avengers ludzie się porzucali bo to miało sens. Kupiliśmy grę “Avengers” to jak można było nie skompletować klasycznego składu.
Nie licząc Strażników Galaktyki, którzy może i się nie wyrwali z problemu zawartego w pierwszym zdaniu, to jednak byli spójni jako grupa.
Ludzie nie lubią postaci komiksowych w fan serwisowym medium “bo tak”, ale za to, że pozwalają im sentymentalnie wrócić do historii I przygód, które znają i lubią. Nawet nowe historie potrafią być rozwinięciami starych.
Zamiast wrzucać, Wdowę, Buckiego, Falcona (nawet nie wiem czy wszyscy są) w jakimś chaotycznym porządku, trzeba było zrobić Deluxe’a “Winter Soldier” I pociągnąć paczki w tym temacie I ilustracjami z konkretnej ery.
Wrzucili losowo Ant-parkę, Wandę I Quicksilvera I nawet przez myśl mi nie przeszło aby w nie zainwestować. Owszem może się trafić, że ktoś akurat jest fanem danej postaci I ma “pomysł” na jakiś klimatyczny setup. Sam tak mam z War Machinem, którego kupię tylko po to aby robić scenariusze metalowym duetem. Tylko, że to jest pierwsza postać od chyba 10, której zakup rozważam.
F4 I X-Menów skompletuje, jednak z mojego punktu widzenia ( a jestem casualem stojącym z boku ), to chyba lepiej byłoby wydać nowy samowystarczalny Core Set dla F4 czy X-Men I od tego punktu ściągać nowych fanów niż udawać, że jest tu jakakolwiek ciągłość I “plan” na tą grę.
Możnaby zrobić wiele z Marvel Champions w kwestii materiału źródłowego a w moich oczach ta seria niszczeje w oczekiwaniu na jakiś theme Deluxe (F4 czy X-Men).
Na klasycznych Avengers ludzie się porzucali bo to miało sens. Kupiliśmy grę “Avengers” to jak można było nie skompletować klasycznego składu.
Nie licząc Strażników Galaktyki, którzy może i się nie wyrwali z problemu zawartego w pierwszym zdaniu, to jednak byli spójni jako grupa.
Ludzie nie lubią postaci komiksowych w fan serwisowym medium “bo tak”, ale za to, że pozwalają im sentymentalnie wrócić do historii I przygód, które znają i lubią. Nawet nowe historie potrafią być rozwinięciami starych.
Zamiast wrzucać, Wdowę, Buckiego, Falcona (nawet nie wiem czy wszyscy są) w jakimś chaotycznym porządku, trzeba było zrobić Deluxe’a “Winter Soldier” I pociągnąć paczki w tym temacie I ilustracjami z konkretnej ery.
Wrzucili losowo Ant-parkę, Wandę I Quicksilvera I nawet przez myśl mi nie przeszło aby w nie zainwestować. Owszem może się trafić, że ktoś akurat jest fanem danej postaci I ma “pomysł” na jakiś klimatyczny setup. Sam tak mam z War Machinem, którego kupię tylko po to aby robić scenariusze metalowym duetem. Tylko, że to jest pierwsza postać od chyba 10, której zakup rozważam.
F4 I X-Menów skompletuje, jednak z mojego punktu widzenia ( a jestem casualem stojącym z boku ), to chyba lepiej byłoby wydać nowy samowystarczalny Core Set dla F4 czy X-Men I od tego punktu ściągać nowych fanów niż udawać, że jest tu jakakolwiek ciągłość I “plan” na tą grę.
Możnaby zrobić wiele z Marvel Champions w kwestii materiału źródłowego a w moich oczach ta seria niszczeje w oczekiwaniu na jakiś theme Deluxe (F4 czy X-Men).
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 809 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
I tutaj jest pies pogrzebany. Nie obraź się, ale to nie jest gra pod Ciebie. W sensie Ty, jako "casual" kierujący się sympatiami do bohaterów, swoje (Core Set) już kupiłeś. Sam wspomniałeś, że dokupisz też War Machine, więc jednak jakieś dodatki mogą Cię ze względu na konkretną postać. Grę, jak każdy tytuł wydawany w formacie LCG, ciągną hardkorowi fani, którzy kupują wszystko jak leci, bo oczy im się świecą na widok kilku kart z całego pudełka i myśli, co te karty mogą zrobić z ich taliami.
Daleko mi do super prosa, ale sam kupiłem m.in. Hulka, choć wiedziałem, że jest badziewnym bohaterem. Kupiłem go ze świadomością, że będzie leżał w pudełku. Po co go kupiłem? Dla kilku kart Aggression i jednej, konkretnej karty Justice.
Podstawka i kilka pierwszych postaci to zarzucanie sieci - dajemy popularnych, różnorodnych bohaterów w podstawce i kilka ikon w pierwszych dodatkach. Jednak i tutaj już pozwolili sobie na eksperyment w postaci Ms. Marvel, która była prostym sprawdzianem, jak dobrze będzie się sprzedawał dodatek z mało znanym bohaterem. Choć tutaj w grę wchodzą kwestie celowania demograficznego - Ms. Marvel jest przedstawicielem konkretnej grupy ludzi, dodatkowo jest bohaterką świeżą, popularną (?) wśród młodszych marvelomaniaków.
-
- Posty: 1447
- Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
- Has thanked: 103 times
- Been thanked: 142 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Nie zgodzę się z tobą. Normalne coopowe LCGi faktycznie ciągną “abonamentowi” gracze, ale tutaj w każdym packu to jest chyba z połowa powtórek (nie licząc kart bohatera). Idea “gotowych decków bardzo słabą jest zachętą aby kupować wszystko. To nie AH, gdzie cykl to kampania I “nie wypada” go przerwać. Tutaj nie ma tego magnesu. Nic się nie dzieje jak nie kupisz, jednej czy 5ciu paczek. Nie ma żadnej zachęty do kompletowania cyklu I to jest bolączka tej gry. Jeżeli nie wytworzyłeś gorącego uczucia do mechaniki, to prawdopodobnie bajońsko droga licencja nie ściąga potencjalnych graczy.
Co do Ms. Marvel. Nie jestem pewien, czy w grupie w której jest ona popularna sprzedaje się dużo gier LCG (młodzież). W okolicach projektowania gry Marvel stawał na głowie aby ukryć mutantów. Wymyślił sobie, że zastąpi ich Inhumans a Marvelka miała być nowym Spidermanem. Nie czytałem jej serii, ale z jej gościnnych występów wydaje się fajnie napisaną “młodą” postacią. Nie zmienia to faktu, że mogli zrobić cykl z New Champions, czy gdzie ona tam się pojawia i wrzucić całą piątkę młodych bohaterów.
Jeżeli chcesz mi powiedzieć, że FFG nie powinno się starać I łączyć te pseudo cykle w jakieś sensownie połączone zestawy a przy okazji więcej zarobić, to nie wiem jak ma Ci odpowiedzieć.
Problemem FFG (I to jest fakt) jest to, że mam hajs ale nie mam chęci kupować tego co oferują. Jak się okazuje, nie ja jeden.
Czy ktoś może ma dostęp do danych sprzedażowych np pierwszych 3 cyklów AH i MC?
Co do Ms. Marvel. Nie jestem pewien, czy w grupie w której jest ona popularna sprzedaje się dużo gier LCG (młodzież). W okolicach projektowania gry Marvel stawał na głowie aby ukryć mutantów. Wymyślił sobie, że zastąpi ich Inhumans a Marvelka miała być nowym Spidermanem. Nie czytałem jej serii, ale z jej gościnnych występów wydaje się fajnie napisaną “młodą” postacią. Nie zmienia to faktu, że mogli zrobić cykl z New Champions, czy gdzie ona tam się pojawia i wrzucić całą piątkę młodych bohaterów.
Jeżeli chcesz mi powiedzieć, że FFG nie powinno się starać I łączyć te pseudo cykle w jakieś sensownie połączone zestawy a przy okazji więcej zarobić, to nie wiem jak ma Ci odpowiedzieć.
Problemem FFG (I to jest fakt) jest to, że mam hajs ale nie mam chęci kupować tego co oferują. Jak się okazuje, nie ja jeden.
Czy ktoś może ma dostęp do danych sprzedażowych np pierwszych 3 cyklów AH i MC?
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 809 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Jak pisałem, nowe karty do deckbuildingu są wystarczającą zachętą. Drugi deluxe był już sporym wzrostep poziomu trudności, więc dochodzą mocni bohaterowie i karty. Dla zatwardziałych fanów kolejne zakupy są obowiązkiem, ale też przyjemnością. Za to bardzo fajnie, że system wydawniczy jest otwarty. To pozwala mniej zaangażowanym graczom kupić dany dodatek, bo akurat podoma mu się postać. Nie ma sytuacji jak w AH, że możesz kupić sobię tę paczkę, ale ona działa tylko z dodatkami x i z.
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 07 kwie 2020, 18:34
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 12 times
Re: Marvel Champions: The Card Game (Michael Boggs, Nate French, Caleb Grace)
Jak najbardziej jest tutaj wspólny mianownik i jasny model biznesowy - w MCh bardzo mocno widać inspirację MCU.
Poza małymi wyjątkami lecą po kolei z filmowymi bohaterami. Mamy już niemal wszystkich Avengersów z MCU. Mam wrażenie, że She-hulk, Ms. Marvel i Venom zostali wrzuceni tylko dla fanów komiksów, żeby nie marudzili, że to MCU, a nie "prawdziwy" Marvel no i pewnie ze względów licencyjnych.
Na początku przynajmniej przeciwnicy byli "komiksowi". Chociaż
Spoiler:
Kolejność też jest sensowna dla przyjętego modelu biznesowego - najpierw wrzucają starą kadrę, a potem nowszych, ale znanych. Swoją drogą premiera Scarlett Witch dziwnym trafem zbiegła się w czasie z emisją serialu o niej
Poza tym znajdą się ludzie, którzy będą kupowali tylko pary bohaterów: Kapitan i BW pod Red Skull'a, Wanda i Piotrek pod Ultrona, Wasp do kompletu z lubianym Antmanem.
Trzeba też przyznać uczciwie, że cykl od GMW jest bardzo spójny - wyłącznie kosmos i Strażnicy.
Dlaczego teraz eksplorują najpopularniejszych bohaterów MCU? Żeby wyciągnąć jak najwięcej kasy na start. FFG raczej już zauważyło, że szczyt popularności LCG przypada na początkowe cykle. Później zostają już tylko kolekcjonerzy i fanatycy marki, którzy kupią nawet zupełnie nieznanych bohaterów, tylko żeby mieć ich w swojej kolekcji