Strona 54 z 264

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 19 paź 2016, 10:39
autor: Dwalthrim
Osobiście nawiercam wszystkie figurki i pinuje je do podstawek bez względu czy stopa płasko przywiera do podłoża czy nie. Gdy tego nie robiłem to zdarzało się że figurka po upadku z makiety bądź wyślizgnięciu się z reki potrafiła się odkleić od podstawki. Teraz tego problemu już nie mam. ;)

Polecam masę ProCreate, jest bardziej plastyczna od gs-u i trochę dłużej da się na niej pracować zanim stwardnieje. W dodatku jak zostanie jej nadmiar można rozrobiona kuleczkę spokojnie przechować na potem w lodówce.
Do zalepiania małych szparek najlepszy jest greenstuff liquid.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 19 paź 2016, 10:49
autor: shaigan
Liquid traci masę po wyschnięciu, trzeba poprawiać.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 19 paź 2016, 15:10
autor: slav
Wielkie dzięki za wszystkie odpowiedzi :)
Jeśli chodzi o kołeczki, to kupujecie gotowe, czy robicie sami z drutu? Jeśli kupujecie, to poproszę o link ;)
Drugie pytanie - jakich wiertarek używacie? Warto kupować taniochę z allegro, czy lepiej zainwestować i kupić coś lepszego?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 19 paź 2016, 15:17
autor: Dwalthrim
Drut to kupujesz w pierwszym lepszym sklepie narzędziowym np miedziany, a nie którzy używają nawet spinaczy biurowych pociętych na drobne części. ;)

Jeśli chodzi o wiertarki to bardzo dobrze się sprawdzają takie małe ręczne. Wybór jest spory od GW i HZ, przez Kromlech itd.

Przydatne może być tez imadełko modelarskie.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 19 paź 2016, 15:23
autor: shaigan

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 19 paź 2016, 15:33
autor: Dwalthrim
Miałem na myśli takie: http://sklep.fgb.club/Kromlech-Hobby-Drill or http://chaosorc.com/product_info.php/ci ... ill-p-7409

Z tym podlinkowanym przez Ciebie nie miałem styczności.

Tu masz dobry przeglad narzędziowy dla początkującego modelarza: http://donpablo-wh40k.blogspot.com/2010 ... lnika.html

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 20 paź 2016, 00:38
autor: slav
Dziękuję za pomoc :)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 20 paź 2016, 00:45
autor: costi
Dwalthrim pisze:Miałem na myśli takie: http://sklep.fgb.club/Kromlech-Hobby-Drill or http://chaosorc.com/product_info.php/ci ... ill-p-7409

Z tym podlinkowanym przez Ciebie nie miałem styczności.

Tu masz dobry przeglad narzędziowy dla początkującego modelarza: http://donpablo-wh40k.blogspot.com/2010 ... lnika.html
Tej wiertarki Kromlecha używam i polecam, bardzo wygodna choć trochę piszczy ;) Do kupienia w różnych mejscah, niekoniecznie z logo Kromlecha, np. http://www.martola.com.pl/pl144/produkt ... 0_0_3_5_mm_

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 22 paź 2016, 14:24
autor: schizofretka
Wiertarkę - zwłaszcza jeśli ktoś pracuje z metalem lub twardą żywicą - zdecydowanie trzeba kupić z grubą , swobodnie obracającą się gałką na końcu, bo technika jest taka że dociskamy wnętrzem dłoni i lekko tylko obracamy palcami. Miałem wcześniej jakąś dwustronną, którą trzeba mocno ściskać i bardzo szybko skurcz łapał. Ta kromlecha jest w miarę ok.

A, i do maskowania łączeń - na powierzchniach z grubsza płaskich - ja używam już tylko cyjanoakrylu + drobnych diamentowych pilników do wyszlifowania. Nie trzeba czekać na efekt, a do tego łączy ostatecznie na amen. Wadą jest mała precyzja, więc jeśli tuż obok są jakieś szczegóły, to jest to trochę ryzykowne. Trzeba tylko pamiętać, że cyjonakryle są w różnych konsystencjach, od farby po żel, i brać rzadki z precyzyjnym aplikatorem.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 24 paź 2016, 11:36
autor: elprzybyllo
Moja pierwsza pomalowana figurka do Adrenaline. To jest w ogóle moja pierwsza pomalowana figurka scifi. Jednak to trudniejsze niż malowanie mieczy i toporków. Bardzo chętnie przeczytam krytyczne głosy oraz fajne pomysły jak przyozdobić podstawkę.

(sorrki za jakość zdjęć)
Spoiler:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 24 paź 2016, 12:38
autor: trabiniu
elprzybyllo pisze:Bardzo chętnie przeczytam krytyczne głosy oraz fajne pomysły jak przyozdobić podstawkę.

możesz wykorzystać farbki citadel texture - np. martian ironearth lub astrgranite - dają fajne efekty i są proste w obsłudze.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 paź 2016, 19:32
autor: xavier5
Skończyłem malować swoją drugą grę - Kemet. Opisałem doświadczenia i wrzuciłem zdjęcia na mój blog. Bardzo chętnie przyjmę porady od bardziej doświadczonych malarzy co poprawić.

Tutaj jedno ze zdjęć:
Spoiler:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 paź 2016, 21:10
autor: woytas
Jaki lakier dałeś? bo się trochę mocno błyszczą.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 paź 2016, 21:33
autor: xavier5
woytas pisze:Jaki lakier dałeś? bo się trochę mocno błyszczą.
Jedna warstwa Vallejo Gloss Varnish i na to Vallejo Matt. Też mam takie odczucia (chociaż sztuczne światło na zdjęciach też wzmaga ten efekt). Czytałem w necie, że lakier vallejo trzeba bardzo mocno wstrząsnąć i faktycznie jak zacząłem lepiej go mieszać to widzę, że jest bardziej "mleczny" przed użyciem. Ale i tak efekt jest dość mocno błyszczący jak na matt.

Takie pytanie - czy o tym jak się błyszczy figurka decyduje tylko ostatnia warstwa czy poprzednie też? np. czy danie 2 warstw lakieru matowego da inny efekt niż danie jednej i czy to, że używam pod spodem lakieru błyszczącego lub np. Army Painter Quickshade, który jest bardzo błyszczący ma znaczenie?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 paź 2016, 23:57
autor: costi
Nie ma znaczenia, po to właśnie daje się lakier na wierzch żeby wyrównać połysk całej figurki.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 05 lis 2016, 19:01
autor: akahoshi
Pancemic: Czas Cthulhu

Źli:
ObrazekObrazek
Ci dobrzy:
ObrazekObrazek
Taka ciekawostka, czyli chemia użyta do malowania:
Obrazek

Jestem zadowolony z efektu.
Jak na prace, gdzie dwie dwulatki ciągle biegały wokół i domagały się wszystkiego, to wyszło całkiem ok :lol:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 05 lis 2016, 19:28
autor: zioombel
Moja dwulatka maluje ze mną ;-) dostaje figurkę z jakiejś gry siadamy i malujemy :-) po wszystkich zmywam farbę i już. Fajnie się przy tym bawimy. Polecam

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 06 lis 2016, 17:32
autor: akahoshi
U mnie to nie przejdzie. Mam je dwie i obie by chciały przy malowaniu siedzieć mi na kolanach.
Wtedy ja nie mam miejsca na malowanie, a one mają doskonałą okazję do kłótni :mrgreen:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 10 lis 2016, 15:03
autor: makinath
Hej, z tej strony kompletny świeżak*, z pytaniem do starych wyjadaczy.

W tym roku wziąłem udział w dwóch kampaniach Kickstarterowych (Dark Souls: The Board Game oraz Massive Darkness), które - miejmy nadzieję - dotrą do mnie w przyszłym roku. Wtedy też zabiorę się za ich malowanie, ale nim to nastąpi, chciałem co nieco się nauczyć. Wybór - w dużej mierze z powodów sentymentalnych - padł na Legend of Drizz't z serii DnD.

Przez ostatnie kilka dni przejrzałem dziesiątki artykułów dla początkujących malarzy i choć w każdym jest mniej więcej to samo, różnią się wieloma szczegółami, które sprawiły, że dalej nie miałem pojęcia od czego zacząć. Później znalazłem ten temat, przeczytałem kilka(naście?) stron i nieco się uspokoiłem. Pierwszy post w zasadzie wszystko logicznie wyjaśnił, więc nie chcę Was pytać o każdy, najmniejszy szczegół.

Chciałem się raczej dowiedzieć, czy sądzicie, że to, co w nim zawarte, dalej jest aktualne? Czy może coś byście zmienili w tym zestawie, który zaproponował Pierzasty? Zarówno biorąc pod uwagę nowe produkty, jak i gry, które będę malował?

Mam nadzieję, że moje pytanie nie wyda Wam się kompletnie od czapy. Nosiłem się z zamiarem powrotu do malowania już od długiego czasu i teraz, gdy powoli się za to zabieram, nie chciałbym skakać w ten świat na hurra. Wolę najpierw spytać kogoś bardziej obeznanego w temacie (kto jednocześnie nie jest sprzedawcą w sklepie).

Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi. :)


*No może nie kompletny, jakieś 10 lat temu pomalowałem 100-150 figurek LoTR'a - dawno i nieprawda, szczególnie, gdy patrzę na nie teraz.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 17 lis 2016, 09:34
autor: lunatykuku
W zasadzie nie ma zbyt wiele do dodania, bo art Pierzastego nadal jest aktualny. No może z tą różnicą, że Citadel nie robi już farbek z palety Fundation ;)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 17 lis 2016, 10:19
autor: Gothik
Zmieniła się nazwa - teraz nazywają się "Base".

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 17 lis 2016, 10:24
autor: Banan2
Reprezentacja zombiaków z podstawki Z:BP (reszta nie zmieściła się w kadrze :wink: ) + łucznicy + kilka dodatkowych ozdobników (na pierwszym planie).

Obrazek

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 17 lis 2016, 23:10
autor: lunatykuku
'Gothic

Nie do końca, kolory są inne, składem też raczej się różnią, bo zachowują się ciut inaczej.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 29 lis 2016, 15:01
autor: zioombel
Czy ktoś z Was maluje z lupą i "trzecią ręką" w formie jakiegoś trzymania przy lupie? Sprawdza się to? Jeśli tak to macie jakieś konkretne modele lup do polecenia? Jakie powiększenie?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 29 lis 2016, 17:53
autor: lunatykuku
IMO zbędny wydatek, jeśli masz problem z drżeniem rąk przy malowaniu detali opieraj łokcie o blat stołu. Lepiej zainwestować w porządne oświetlenie. Lupę jakąś tam mam, ale użyłem jej może ze dwa razy przy malowaniu blinka na źrenicach przy figurkach 28 mm. Przy zwykłym malowaniu nie ma potrzeby.

Z przydatnych rzeczy lepiej zaopatrzyć się w coś co pozwoli swobodnie trzymać figurkę. Ja w tym celu mocuję modele na podstawkach do starych buteleczek po farbach Citadel za pomocą blu taca.