(Gdańsk) Gry wojenne i historyczne - umawianie się oraz dyskusje

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1635
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 101 times
Been thanked: 152 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Highlander »

Jan_1980 pisze:
Właśnie doszła do mnie przesyłka z Sekigaharą. Trzymać kciuki aby gra się spodobała euro-żonie :)
A o mnie już nie myślisz? Że mi się może nie spodobać i wogóle... ;)
pzdr
Przecież ty teraz śnisz o Utraconym Zwycięstwie, a ze Słobodszczyzny do Nipponu daleko :)
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6490
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 614 times
Been thanked: 971 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

Wczoraj spotkanie trochę improwizowane, bo Bifor pomylił rezerwacje i musieliśmy szukać wolnego stolika, przy którym nie byłoby ciemno. Coś tam znaleźliśmy i ostatecznie przy dużej frekwencji (8 osób, w tym czwórka z nowej, sympatycznej ekipy przyprowadzonej przez kolegę Artura) spróbowaliśmy pograć.

Grą wieczoru zostali bezsprzecznie Wiarusi. Nowość REBELa wypadła nadspodziewanie dobrze i klimatycznie. To leciutka gra kooperacyjna w klimatach I wojny światowej - wcielamy się w grupę przyjaciół wcielonych do francuskiego wojska, których zadaniem jest wspólnie dotrwać do zakończenia wojny. Po drodze czyhają zagrożenia, traumy, fobie i ogólnie różne, sprytnie rozwiązane, problemy z psychika i charakterem wojaków. Wygrać udało się tylko raz, pozostałe partie sromotnie przegrane. Poziom trudności wydaje się dobrany odpowiednio, emocje są (te spod znaku negatywnych, bo karty, które dostajemy, zawsze są złe), zabawne sytuacje są, rozgrywka króciutka (faktycznie pudełkowe 30 min.). Ogólnie wartościowe uzupełnienie kolekcji.

Obok Janek z Tomkiem ponownie szukali radiostacji w okupowanym przez Niemców anonimowym polskim mieście. Tym razem Niemcy ograli Polaków na czas. Szczegółów nie znam, nic mi nie wiadomo, aby miały miejsce jakieś epickie wydarzenia - może chłopaki coś napiszą.

Potem, razem z Rafałem i ekipą debiutantów (czy raczej debiutantek ;)) zasiedliśmy do Quartermastera. Tym razem rozgrywka była stricte szkoleniowa, z góry zakładaliśmy, że nie uda nam się skończyć całości. Nowe osoby radziły sobie bardzo dobrze, potwierdzając po raz kolejny, że podstawowa mechanika QG jest logiczna i przejrzysta. Choć rozgrywka trwała tylko do 11 rundy, na planszy i tak działy się ciekawe rzeczy, przede wszystkim w Azji. Tam najpierw Japończycy weszli do Chin i Seczuanu, potem, z Indochin, skutecznie zaatakowali brytyjskie Indie, po chwili wstawiając tam swoją armię (ze ślicznego response'a :)). Z Kazachstanu (który przez moment był brytyjski!) zaatakowali jednak Sowieci, a z Kamczatki Amerykanie, więc imperium japońskie zaczynało się składać. Szkoda, że nie dokończyliśmy, bo zapowiadało się na wyrównaną końcówkę (duża przewaga sił Osi, przede wszystkim dzięki Włochom, ale okrążenie Japonii zapowiadało intensywne bombardowania i pewnie do ostatniej kolejki alianci ostro goniliby faszystów.

Za tydzień Gdynia (najbliższe spotkanie w Gdańsku 10 stycznia)
tomasz_zet
Posty: 44
Rejestracja: 08 sty 2016, 13:37
Lokalizacja: Gdynia

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: tomasz_zet »

Jako, ze Bartek i Rafal, którzy mają większe obeznanie ze Stawką byli obecni przy QG, a my nie chcieliśmy z Jankiem im przeszkadzac.. wertowaniom w instrukcji nie było końca.. Ostatecznie rezygnowaliśmy z przedmiotów by tylko nie musieć do niej znów zaglądać.
Przejście przez punkt kontrolny - też stawiał przed niemieckim cywilem wielkie wyzwanie, aż odbijając się od szlabanu jednostki grzecznie zawrócił :lol:
Cóż więcej mogę powiedzieć - Kloss już w początkowych fazach rozgrywki wykazywał pociąg do alkoholu, przez co nie mogł zbyt wiele zrobić a jego postać leżała gdzieś w pobliżu szpitala (może gdyby się tam doczołgał dostałby jakaś kroplówkę :lol: ). Polacy mieli już nawet sieć kanałow by sprawnie przeskoczyć do lokalizacji radiostacji, gdzie ową lokalizacją zaskoczyli chyba troche niemców, aczkolwiek lokowanie jej po Kamienicach, było zbyt oczywistym wyborem, bo widać było w tych germańskich oczach, że wykazuje skłonności do obstawiania tamtych terenów 8)

Co do Wiarusów, faktycznie gra nawet zaskoczyła, do karcianek mam zamiłowanie, ale widać było że wszyscy przy niej się świetnie bawili. Chociażby aspekt 'prawy, lewy' wywołał już sporo śmiechu, tak chyba jeszcze więcej zadane rany małomówności :lol:
Z jednej strony poziom trudności wydaje się być dużo za dużo przesadzony, ale z drugiej strony faktycznie daje to klimat, że chce się grać - przez to faktycznie może gra zapewnić rozgrywki na dłużej.
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Jan_1980 »

Kto będzie w Gdyni?
pzdr
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1635
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 101 times
Been thanked: 152 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Highlander »

Ja będę. Chętnie zagrałbym w "A Victory Lost" i wstępnie obejrzał "A Victory Denied", jakbyśmy byli w trójkę to może w końcu partyjka T&T. Ewentualnie ostatnia szansa dla CoH'a.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6490
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 614 times
Been thanked: 971 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

Niewykluczone, że będziemy mieć nowego gracza we wtorek.

Jeśli tak, zajmę się przede wszystkim nim. Może spróbuję go w Holdfasta zaangażować. Zobaczymy.

Jeśli nie będzie nowej osoby, wtedy będę szukał okazji, żeby dokończyć kampanię w Midway z Tomkiem.
Oczywiście wezmę różne gry, tylko prosiłbym o jasną deklarację, czy są chętni na CoHa, bo to duże i ciężkie pudło, i na darmo nie chciałbym go dźwigać.
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1635
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 101 times
Been thanked: 152 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Highlander »

To tak slangiem: No to CoH zostaje w biurze, za to weź AVL i AVD skoro nie ma opcji na T&T ;)
tomasz_zet
Posty: 44
Rejestracja: 08 sty 2016, 13:37
Lokalizacja: Gdynia

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: tomasz_zet »

To ja się wypowiem tak: :D
Z chęcia wróciłbym do odkładanego już Midway. Natomiast jeśli miałby pojawić się nowy gracz, to chętnie wysłuchałbym jeszcze raz zasad i usiadł z nim do Holdfast'a w Rosyjskiej wersji. Jak może Bartku pamiętasz też od niego zaczynałem i pozostał mi niesmak przez linie zaopatrzenia, które dość mocno mi spadły.. ale co też się dziwić jak na pierwszą rozgrywkę usiadłem ze Sławkiem, gdzie na sam widok takiego generała aż mi nogi zmiękły :shock:
Gdyby natomiast Janek też zgodził się na T&T to moglibyśmy np w 3'ch w niego zagrać a Ty Bartku wtedy spokojnie wprowadzał 'nowego' w tajniki najlepszych taktyk wojennych.
Pozdrawiam i do zobaczenia
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6490
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 614 times
Been thanked: 971 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

Ok, to holdfasta i T&T na pewno wezme

[wystukalem w telefonie]
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1635
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 101 times
Been thanked: 152 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Highlander »

Odi pisze:Ok, to holdfasta i T&T na pewno wezme
[wystukalem w telefonie]
Niech się jeszcze Janek wypowie, czy T&T mu leży czy nie.
W każdym razie prośba o wzięcie AVL i AVD jest aktualna.
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Jan_1980 »

T & T może być, ale chciałbym wtedy zagrać Carską Rosją (tak se wkręcę ;) ), bo nie czuję się na siłach kombinować z błyskawicznym atakiem w 1935 czy blokadą morską.
Do zobaczenia jutro, nie wiem mogę się trochę spóźnić (nie później niż 17.45)

pzdr
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4091
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 299 times
Been thanked: 177 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: lacki2000 »

ja bym se też pograł w T&T ale chyba mnie jutro też nie będzie bo zaszły nagłe sprawy rodzinne... Ale zawsze jest szansa na zagranie w przyszłym roku :P
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2466
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 573 times
Been thanked: 279 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Markus »

Jutro mnie nie będzie w Aniele
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6490
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 614 times
Been thanked: 971 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

Kolejne udane spotkanie za nami.

Janek z Maćkiem rozłożyli A Victory Lost i z tego co obserwowałem, emocji w trakcie rozgrywki było sporo. Na północy Sowieci zdołali zniszczyć Włochów i Węgrów (?), wyrąbując sobie korytarz do dalszej ofensywy. Siły niemieckie zaczęły mocno topnieć, i nie za bardzo jest czym powstrzymać nadchodzącą z północy nawałnicę...
Fajnie, że pojawiło się zainteresowanie klasyka gier wojennych, czyli żetonówkami w skali operacyjnej. Mamy na stanie kilka bardzo ciekawych gier w tym segmencie.

Obrazek

Obok my z Tomkiem najpierw wróciliśmy do kampanii w The Fires of Midway, a potem przenieśliśmy się do ruin Stalingradu.
W TFoM rozegraliśmy drugi, największy scenariusz, czyli bitwę o Midway właśnie.
Rozpoczęło się od uderzenia z Soryu i Hiryu na Midway i samotnie płynącego Horneta. Uderzenie było silne, ale nie dość silne, by ostatecznie zniszczyć Midway (wyspa przetrwała do końca gry). Horneta udało się na szczęście zatopić. Niestety, odwetowe uderzenie samolotów z Lexingtona i Enterprise'a bardzo poważnie uszkodziło oba moje okręty. Ich strata była praktycznie przesądzona. Do tego uderzenie z dwóch ostatnich duzych lotniskowców, jakie miałem, czli elitarnego 1. Dywizjonu (Akagi i Kaga) nie przyniosło spodziewanych rezultatów, przede wszystkim ze względu na rozproszenie grup uderzeniowych, spowodowane niesprzyjającym wiatrem. W rezultacie, Lex i Big E zostały zaledwie lekko podpalone. Przyznam, że liczyłem na lepszy efekt. Miałem odrabiać straty (po pierwszym scenariuszu było 1-5), a tymczasem znowu przegrywałem...
W drugiej rundzie kolejne na loty pozwoliły zaledwie na powiększenie pożarów, ale dzięki temu, że Amerykanie poczuli się zbyt pewnie (Confident) i posyłali do boju (czyt: na rzeź) samotne torpedowce, Akagi i Kaga wyszły bez szwanku. Przed trzecią runda sytuacja wyglądała tak, że prowadzili Amerykanie jednym punktem, na Midway pożary zostały opanowane (ale dystans do japońskiego zespołu był stosunkowo duży), Big E i Lex miały pożary, które uniemożliwiały uderzenie z pełną siłą (a dodatkowo każda grupa musiałaby zawierać torpedowce), a ja miałem dwa niedraśnięte duże lotniskowce. I tu ujawniła się przewaga kampanii nad pojedynczym scenariuszem, dokładając nam ciekawy dylemat, bo Tomek zaczął kombinować i uznał, że wycofanie w tym momencie daje mu więcej korzyści, niż ryzykowanie bezpieczeństwa obu swoich pozostałych okrętów. Ostatecznie scenariusz zakończył się zatem moim niewielkim zwycięstwem (9-7), a w całej kampanii jest rezultat 10-12. Amerykanie mają uszkodzonego Lexingtona i wykorzystane dwa punkty napraw (czyli de facto punktowo jest remis), ale teraz wchodzą Wasp i Saratoga, więc spokojnie mają czym walczyć. Japończycy - niestety, zostali tylko z dwoma lotniskowcami uderzeniowymi. Będę musiał bardzo się starać, żeby żadnego nie stracić, bo to by właściwie będzie oznaczało koniec marzeń o zwycięstwie. Wygląda na to, że Midway to była jednak moja strategiczna porażka (choć taktyczne zwycięstwo).

Obrazek

W Battle of Stalingrad, które cenię za błyskawiczny setup, proste zasady i krótki czas trwania, udało nam się też ukończyć rozgrywkę. Niemcy spokojnie wygrali, i po grze zaczęliśmy się z Tomkiem zastanawiać, jak tymi Sowietami wygrać (pamiętając także, że hancza sporo mówił o trudności w graniu czerwonymi).
Wydaje mi się, że gracz sowiecki musi się w pierwszej fazie przede wszystkim bronić (nie tracąc zasobów na ataki), najlepiej wprowadzając do gry dużą liczbę jednostek. Rozliczać straty przede wszystkim dzięki odwrotom (trzy jednostki w strefie kontroli to już 6 strat rozliczonych samymi odwrotami, a do tego jeszcze różne bonusy etc itp), potem w perymetrze przyjmować zasoby i w swojej turze ponownie wchodzić do lokacji, wymuszając na Niemcach atak. Ważne jest też szybkie obrócenie lokacji w ruiny (żeby Niemcy nie dostawali zasobów stojąc w strefie kontroli - Sowietom one do obrony niepotrzebne). Wprowadzanie do gry kart operacji Uranus pozwoli z kolei wyczerpywać zasoby Niemców. I dopiero, gdy Niemcom, na skutek Uranusów, nieustannych ataków i obrócenia miasta w ruinę, zaczyna brakować kart i zaopatrzenia, przejść do kontrataku siłami pancernymi. Sam początek widziałbym raczej w solidnym umocnieniu dwóch punktów, niż zajmowaniu wszystkich lokacji. Chętnie zagrałbym w ten sposób/zobaczył te taktykę w praktyce.

Obrazek

Za tydzień ostatnie spotkanie przed przerwą świąteczno-noworoczną, oczywiście w Gdyni :)
hancza123
Posty: 3660
Rejestracja: 04 lis 2009, 14:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 52 times
Been thanked: 152 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: hancza123 »

Battle for Stalingrad tak mnie interesuje bo za cholerę nie umiem wygrać Ruskimi. Z uporem maniaka próbuję i się mi nie udaje. Gdy w końcu nauczę się skutecznie grać Ruskimi to wtedy ta gra mi się znudzi i ją sprzedam. Na razie bardzo chcę w nią grać :D

Diagnoza Odiego jest chyba słuszna. Karty jedynki trzeba zużywać na rekrutację, im więcej mięsa armatniego tym lepiej. Karty trójki zużywać podczas potyczek. Miasto obrócić w gruzy i dramatycznie starać się przetrwać pierwsze 2-3 ofensywy Niemca czekając na Uranusy. Lepiej trzymać tylko 2 lokacje i może dom Pawłowa gdzie pojedynek jest jeden na jednego. Ale to wszystko może i tak nie pomóc. Niemiec raczej wykorzysta przewagę technologiczną i zasoby aby szybko zdobyć miasto. Stawiam wielkie piwo i gratulacje temu kto wygra ze mną grając Ruskimi.
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5130
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Andy »

Ha! Cieszę się, że doceniacie uroki kampanii w FoM. :) Czy dobrze zrozumiałem, że nic nie zatonęło koło Midway ani w drodze powrotnej po bitwie?

Skoro sprawdza się Wam gra autorstwa Stevena Cunliffe'a, a z drugiej strony lubicie stalingradzkie klimaty, to może warto spróbować Hell of Stalingrad?
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6490
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 614 times
Been thanked: 971 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

Zanim wiele lat temu spróbowałem TFoM, najpierw grałem w HoS. Fajne, ale Midway chyba fajniejsze. Do tego gra jest juz chyba niedostępna, a o Stalingradzie mamy podobne stosunkowo Battle for Stalingrad
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6490
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 614 times
Been thanked: 971 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

Jak się zapowiada frekwencja na wtorek w Gdyni? :)
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1635
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 101 times
Been thanked: 152 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Highlander »

Zgodnie z planem, postaram się zjawić.

Plus wrzucam pytanie z drugiego forum: Czy MIIWŚ planuje zakup do kolekcji pozycji "Fighting Formations: Grossdeutschland Motorized Infantry Division". W wątku o grach taktycznych była chwalona za ciekawą mechanikę.

P.S. W niedzielę skończyliśmy z Jankiem bitwę w AVL. Postaram się niebawem podsumować tę epicką bitwę, mamy też pamiętkowe fotki z etapów. W końcu nieczęsto na spotkaniach MIIWŚ gości klasyczna operacyjna heksówka. Oczywiście jeśli są chętni do wysłuchania relacji :)
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6490
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 614 times
Been thanked: 971 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

Nie, GD nie planuję zakupić.

Wrzucaj fotki z opisem, jak najbardziej!
Awatar użytkownika
Jan_1980
Posty: 2515
Rejestracja: 18 maja 2016, 18:18
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 25 times
Been thanked: 75 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Jan_1980 »

Będę przed 18. pzdr
Czy gracze wojenni śnią o drewnianych owieczkach? TAK!
Moja kolekcja:
https://boardgamegeek.com/collection/user/Janek1980
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1635
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 101 times
Been thanked: 152 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Highlander »

Highlander pisze: P.S. W niedzielę skończyliśmy z Jankiem bitwę w AVL. Postaram się niebawem podsumować tę epicką bitwę, mamy też pamiętkowe fotki z etapów. W końcu nieczęsto na spotkaniach MIIWŚ gości klasyczna operacyjna heksówka. Oczywiście jeśli są chętni do wysłuchania relacji :)
A zatem AAR: Niestety formuła trójmiejskich spotkań (5 godzin) uniemożliwia rozegranie całości za jednym podejściem. W efekcie mam za sobą 1/2 partii zapoznawczej (gdzie Sowietami poszło mi umiarkowanie - do 4 tury nie udało się sforsować linii Dońca - i poddałem partię), oraz drugą pełną partię rozegraną na raty (końcówka w warunkach domowych, kawa z ekspresu gratis ale rozpraszał nas mały partyzant).

Druga batalia była bardziej dynamiczna:
- szybko padł "węgierski" węzeł kolejowy,
- padł również niebroniony Charków, ale strategicznie nie miało to żadnego znaczenia
- na wschodzie wszystkie siły zamiast iść na południe, od razu skręciły na zachód i sforsowały Don pędząc na Doniec
- w efekcie uchwyciłem przyczółki na Dońcu, co w powiązaniu z wcześniej odblokowanym węzłem kolejowym umożliwiło chwilę później podsyłanie wszystkich posiłków koleją aż za Doniec
- punktem przełomowym był mały kocioł w zakolu Dońca koło Kamieńska, gdzie rzut K6 zdecydował o zniszczeniu 2 dywizji pancernych Rzeszy (miałem na to 33%)

Obrazek

- chwilę później prawie udało mi się zdobyć Rostów zanim się tam zrolowała 4APz z Kaukazu,
- potem Rzesza zaczęła ostro kontratakować, w efekcie rozluźniła front
- następnie w luki we froncie wlała się ruchem strategicznym piechota z korpusami pancernymi, izolując 90% sił Rzeszy w dwóch kotłach pod Rostowem i pod Stalino
- 5 dywizji niemieckich, w tym 2 dywizje pancerne SS próbowały odblokować pierwszy kocioł ale były na to za słabe

Obrazek

- w tym momencie Janek poddał partię.

I po tym skromnym AAR chciałem z Wami skonsultować dziwną dla mnie zasadę tej gry. Swego czasu czytałem o niemieckiej taktyce "wędrujących kotłów". Tymczasem w tej grze, jeśli wojska znajdą się w kotle i dostaną znaczniki OoS, to ich wszystkie sztaby powinny zostać z automatu przeniesione poza kocioł na zachód. To oznacza kocioł zamienia się w pasywne stado czekające na rzeź, nawet jeśli linia oblegających jest cienka. Jedyną opcją aby kocioł się zbudził do zrywu jest podjechanie w jego pobliże sztabem o zasięgu dowodzenia 6, umieszczonym w szpicy przebijającej się do kotła (ewentualnie - samym sztabem), tak żeby złapać zasięgiem najbliższe jednostki z kotła. Czy dobrze interpretuję?
Czyli w sytuacji gdzie większość jednostek z planszy zostało zamkniętych w "cienkim" kotle, to gracz niemiecki może się tylko poddać.
Ostatnio zmieniony 21 gru 2016, 00:20 przez Highlander, łącznie zmieniany 2 razy.
tomasz_zet
Posty: 44
Rejestracja: 08 sty 2016, 13:37
Lokalizacja: Gdynia

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: tomasz_zet »

Przez nawał pracy nie bede obecny na dzisiejszym spotkaniu. Do zobaczenia 'za rok' :wink:
A i Spokojnych, Wesolych i jakze planszowkowych wam zycze, by wymarzone pudelka znalazly sie pod choinka :)
Awatar użytkownika
Odi
Administrator
Posty: 6490
Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 614 times
Been thanked: 971 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Odi »

Maciek, nie wiem, czy nie lepiej zadać jednak pytanie na strategiach, w dedykowanym wątku AVL...
AAR fajny, kotły piękne - aż mnie wzięła chętka na jakąś operacyjna rozgrywkę :)

Fotki ja np wrzucam tak, że najpierw idą na fb (publikacja ukryta - "tylko ja"), a potem już link do zdjęcia można wrzucić spokojnie do tekstu na forum. Rafał wrzuca bezpośrednio przez tapatalk, z telefonu (a potem można na spokojnie zrobić opisy)

Tomek, Tobie również wszystkie dobrego na Święta i w Nowym Roku. Choć ja, zamiast gier, wolałbym znaleźć karnet z wolnym czasem, na ogrywanie tych co juz mam, albo są w zasobie Muzeum... ;) Do zobaczenia wkrótce! :D
Awatar użytkownika
Highlander
Posty: 1635
Rejestracja: 15 gru 2013, 00:09
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 101 times
Been thanked: 152 times

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą Muzeum [Gdańsk, Gdyn

Post autor: Highlander »

Odi pisze:Maciek, nie wiem, czy nie lepiej zadać jednak pytanie na strategiach, w dedykowanym wątku AVL...
Zadałem wcześniej, a tutaj w sumie oportunistycznie :) A pewnie i tak skończę z tym pytaniem na BGG.
ODPOWIEDZ