Zamki Szalonego Króla Ludwika (Ted Alspach)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4721
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 384 times
Been thanked: 886 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: BartP »

Nie grałem w Zamki, ale przed wsparciem dużo osób grało, zapoznałem się z ich recenzjami i jest to taka sama sytuacja, jakbym kupił grę w sklepie. Akcja crowdfundigowa trwała mniej więcej standardowo... ile to minęło? Rok? Normalne.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4784
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1040 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: Trolliszcze »

detrytusek pisze:Po pierwsze: Można i niczym się to nie różni. Minusem jest tu samo zmarnowanie, a nie zmarnowanie w ten czy inny sposób.
Po drugie: To była odpowiedź do postu Rastuli. Czasu w sensie "długi czas oczekiwania i na końcu zawód, gdybym wiedział, że to tyle potrwa i jeszcze mi się nie spodoba to bym tego nie robił". Amen
Eee, mam wrażenie, że naciągasz.
Ad 1 - skoro tak, to w każdym wątku każdej gry mógłbyś napisać dokładnie to samo. "Ha ha, a co będzie, jak Wam się nie spodoba."
Ad 2 - a gdybym zamówił grę teraz, w tej chwili, zapłacił i dostał ją za 5 minut, a potem by się okazało, że jest słaba, to bym nie żałował i nie myślał sobie: "Gdybym wiedział, to bym nie kupił"?
IMHO szukasz dziury w całym, dla mnie przynajmniej to by nie była jakaś straszna tragedia tylko dlatego, że długo na tę grę czekałem.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1116 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: detrytusek »

Trolliszcze pisze:
detrytusek pisze:Po pierwsze: Można i niczym się to nie różni. Minusem jest tu samo zmarnowanie, a nie zmarnowanie w ten czy inny sposób.
Po drugie: To była odpowiedź do postu Rastuli. Czasu w sensie "długi czas oczekiwania i na końcu zawód, gdybym wiedział, że to tyle potrwa i jeszcze mi się nie spodoba to bym tego nie robił". Amen
Eee, mam wrażenie, że naciągasz.
Ad 1 - skoro tak, to w każdym wątku każdej gry mógłbyś napisać dokładnie to samo. "Ha ha, a co będzie, jak Wam się nie spodoba."
Ad 2 - a gdybym zamówił grę teraz, w tej chwili, zapłacił i dostał ją za 5 minut, a potem by się okazało, że jest słaba, to bym nie żałował i nie myślał sobie: "Gdybym wiedział, to bym nie kupił"?
IMHO szukasz dziury w całym, dla mnie przynajmniej to by nie była jakaś straszna tragedia tylko dlatego, że długo na tę grę czekałem.
Nic nie naciągam i nie szukam. Dla Ciebie może by nie była dla kogoś innego może byłaby większa. Przecież im dłużej na coś czekasz tym bardziej chcesz już to mieć, a im bardziej chcesz to mieć to tym większy może być ew. zawód.
Chcesz powiedzieć, że wszystkie posty o tym gdzie jest obecnie statek wynikają z nienapalenia się na tytuł? Jak dostaniesz grę za 5 minut to się nie zdążysz napalić.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 417 times
Kontakt:

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: kwiatosz »

Post Detrytuska uświadomił mi, że o ile gry w sklepach kupuję w ciemno, to kampanię wsparłem po ograniu dopiero :mrgreen: Jeżeli bym natomiast wcześniej nie grał to jeśli gra okazałaby się słaba, to by po prostu trafiła na półkę, razem z resztą słabych gier.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: Rocy7 »

detrytusek pisze: Chcesz powiedzieć, że wszystkie posty o tym gdzie jest obecnie statek wynikają z nienapalenia się na tytuł?
dokładnie tak;)
Ja zdazylem 2 zapomniec, ze gre zamowilem zwlaszcza że będę grał jedynie okazyjnie. Na zasadzie "najdroższa zagramy dziś na imprezie w Zamki, ale pojutrze to z kumplami w Blood Rage zagram"[emoji14]

Moim zdaniem spora czesc postow była nie tyle wynikiem hype co jedynie frustracji z powodu dlugości i wagi czynników opóźnienia.

Troche na zasadzie podśmiewania sie z JAK do jasnej ... można zawalić taki drobiazg?
Awatar użytkownika
tokage
Posty: 964
Rejestracja: 26 cze 2008, 20:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: tokage »

Dobra. Kolejny dzień pakowania za nami. Do wczorajszych 120 paczek paczkomatami, doszło kolejne 66. Do tego wyszedł "wózeczek" większych paczek. W życiu nie słyszałem żeby kurier tyle bluzgał, a jest u nas prawie codziennie. Dobrze że był równocześnie ziomek z GLSu i mu pomógł, bo byłoby słabo.
Reszta paczek powinna wyjechać do Was w poniedziałk. We wtorek mam nadzieje że wrzucimy jakieś krótkie wideło jak przygotować grę do grania i które kafelki należy wymienić na poprawione. (choć i tak w każdej paczce jest pisana instrukcja co należy zrobić)
Spoiler:
Chcieliśmy zrobić premierę w przyszłym tygodniu, ale wyszło na to że Anez ma czas akurat w sobotę, a potem wychodzi to dość słabo, więc umówiliśmy się że wpadnie narysować Wam coś ładnego na pudełku. Pewnie jeszcze kiedyś będzie okazja, ale uznaliśmy że większość z Was chciałaby przybiec i odebrać grę jak najszybciej więeeec. Sobota. Jutro jeszcze (a może dzisiaj wieczorem jak uda się nie paść na pysk po powrocie do domu) wyślemy maila z informacją że można już odbierać osobiście.

Gdybyście mieli jakieś pytania, obiekcje czy zmiany na ostatnią chwilę to piszcie na biuro@planszoweczka.pl
Awatar użytkownika
mig
Posty: 4046
Rejestracja: 24 lip 2010, 16:41
Lokalizacja: Konin
Been thanked: 4 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: mig »

rastula pisze:Kupujących w ciemno będzie raczej niewielu.
Ja jestem jedym z tych niewielu ;) Nic nie wiem o tej grze - wiem że się układa kafelki w różnych kształtach i że są ładne i wzorowane (niektóre) na naszych zamkach. Liczę na ładniejsze klimatyczne Carcassonne z fikuśnymi kształtami kafli ;)
Planszostrefa - 11%, 3 Trolle - 5%
Mam / Chcę mieć / Sprzedam
Awatar użytkownika
adam_k27
Posty: 721
Rejestracja: 28 cze 2013, 10:07
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 19 times
Been thanked: 19 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: adam_k27 »

Ja kupiłem tylko po lekturze instrukcji i kilku recenzji. Kupując w ten sposób grę jeszcze nigdy nie wtopiłem i nie kupiłem czegoś co by mi się nie podobało. W grę nie grałem, ba nie grałem nawet w Suburbię. Jeśli jednak jakimś sposobem okazałoby się, że z jakichś powodów gra mi nie odpowiada, to tragedii nie będzie. W najgorszym wypadku odsprzedam i raczej nie będzie z tym problemów bo gra zbiera dobre recenzje.
wirusman
Posty: 1981
Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 88 times
Been thanked: 28 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: wirusman »

Na pewno na odsprzedaniu człowiek nie straci:)
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: vojtas »

Ja wsparłem projekt po obejrzeniu kilku recenzji, ale moje zaciekawienie zainicjowała nowa szata graficzna. O Zamkach po raz pierwszy przeczytałem na BGG, ale odstręczyły mnie swoją oprawą.

Właśnie dostałem potwierdzenie, że paczka do mnie jedzie. :D Pewnie będzie w poniedziałek, bo jeszcze nigdy przesyłka nie dojechała do mnie w sobotę.
Awatar użytkownika
Bea
Posty: 4478
Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
Been thanked: 6 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: Bea »

detrytusek pisze:tak sobie czytam o tej akcji od dłuższego czasu jako osoba nie zainteresowana zupełnie tą grą (a czytam bo akcja jest niesamowita). Oglądnąłem recenzję i nie zrozumiałem o co tyle szumu ale nieważne. Nikomu nie życzę ale co będzie jeśli ta gra okaże się średnia/słaba? :) Chyba, że to już po prostu niemożliwe przy tym stopniu hajpu :). Proszę o brak linczu :)
Ja w nią grałam więc decyzja była świadoma ;). Akurat w przypadku tej gry chyba wiele osób grało, bo angielskie wydanie jest od pewnego czasu. A grafiki jakie są każdy widzi.
detrytusek pisze: pytanie co się stanie jak ktoś sobie ją zamówił, czekał rok, a teraz gra okaże się taka sobie.
Przecież nikt nie czekał bezczynnie odmawiając sobie innych gier, przez ten rok żyło się normalnie... :lol:
A gry które zakupiła, a nie spełniły oczekiwań po prostu sprzedałam, niezależnie czy czekałam na nie dwa dni czy pół roku.
Awatar użytkownika
mig
Posty: 4046
Rejestracja: 24 lip 2010, 16:41
Lokalizacja: Konin
Been thanked: 4 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: mig »

Bea pisze: bo angielskie wydanie jest od pewnego czasu.
Nie chcę się dalej znęcać nad wydawcą, więc tylko dopowiem, że angielskie jest od bardzo, bardzo pewnego czasu ;)
Do mnie też info o nadaniu dotarło, znaczy że być może od jutra będe w grupie szczęśliwców-sadystów, którzy doprowadzają jeszcze czekających forumowiczów do szału opowieściami, że mają Zamki już kupę czasu i niemal im się już rozgrywki przejadły ;)
Planszostrefa - 11%, 3 Trolle - 5%
Mam / Chcę mieć / Sprzedam
Awatar użytkownika
tokage
Posty: 964
Rejestracja: 26 cze 2008, 20:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: tokage »

Bea pisze:
detrytusek pisze:tak sobie czytam o tej akcji od dłuższego czasu jako osoba nie zainteresowana zupełnie tą grą (a czytam bo akcja jest niesamowita). Oglądnąłem recenzję i nie zrozumiałem o co tyle szumu ale nieważne. Nikomu nie życzę ale co będzie jeśli ta gra okaże się średnia/słaba? :) Chyba, że to już po prostu niemożliwe przy tym stopniu hajpu :). Proszę o brak linczu :)
Ja w nią grałam więc decyzja była świadoma ;). Akurat w przypadku tej gry chyba wiele osób grało, bo angielskie wydanie jest od pewnego czasu. A grafiki jakie są każdy widzi.
Na paru(nastu) imprezach w międzyczasie byliśmy grę pokazywać, więc była szansa zagrać, zwłaszcza będąc w okolicach Wrocławia.
glocked
Posty: 141
Rejestracja: 07 gru 2014, 23:22
Been thanked: 1 time

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: glocked »

Pytanko co do dodatku Polskie Zamki,

Jak w standardzie mam odrzucić po 4 małe i po 2 duże kafelki to z dodatkiem mam odrzucić odpowiednio więcej, żeby zostało tak jak w oryginale(5 małych i 4 duże w wariancie 2p) ?
Pewnie gdzieś już to pytanie padlo,

Z góry dzięki :)
Awatar użytkownika
tokage
Posty: 964
Rejestracja: 26 cze 2008, 20:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: tokage »

Słuszne pytanie. Myśmy grali tak, że odrzucaliśmy tyle co w instrukcji, ale zobaczę do korespondencji z Tedem (wymieniliśmy kilka maili na temat balansu , a Grzechd zrobił całkiem sporą rozpiskę z tym który kafelek co daje i dlaczego). Gdyby miało być inaczej to dam znać.
niczka

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: niczka »

Jestem jedną z osób pakujących dla Was Zamki. Czytam Wasze wypowiedzi na temat tego jak to musimy trochę poodpoczywać po odpoczywaniu, albo inne kreatywne drogi uprzykrzania Waszego życia i robi mi się tak okropnie źle. A my od ponad tygodnia od rana do nocy nie robimy nic innego tylko pakujemy kafelki do woreczków, gry do kartonów i wszystko do wszystkiego, zmieniamy formy dostawy tak żeby Zamki trafiły do Was jak najszybciej i tak jak chcecie. Dziś robiliśmy wyścigi z kurierem żeby zabrał jak najwięcej paczek- dosłownie pakowaliśmy jak on odjeżdżał wózkiem żeby jeszcze za nim pobiec i wrzucić mu 2 kolejne paczki... Nic nie jedliśmy cały dzień- do czasu kiedy kurierzy zabrali paczki, bo 'nie mogę teraz, bo kurier przyjedzie i nie zdążę mu oddać wszystkich zaplanowanych na dziś paczek'. Pewnie nie bardzo interesują Was moje żale, ale chciałam Wam uświadomić, że ciężko pracujemy żebyście otrzymali gry najszybciej jak to możliwe, a przy okazji podziękować tym osobom, które w komentarzach do formularza wysyłki napisały kilka ciepłych słów, bo to dzięki nim mamy siłę żeby osiągać rekordowe prędkości pakowania;)
Miłego weekendu życzę, ja pewnie się trochę poobijam i zostawię pakowanie paczek na przyszły miesiąc.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: rastula »

niczka pisze:Jestem jedną z osób pakujących dla Was Zamki. Czytam Wasze wypowiedzi na temat tego jak to musimy trochę poodpoczywać po odpoczywaniu, albo inne kreatywne drogi uprzykrzania Waszego życia i robi mi się tak okropnie źle. A my od ponad tygodnia od rana do nocy nie robimy nic innego tylko pakujemy kafelki do woreczków, gry do kartonów i wszystko do wszystkiego, zmieniamy formy dostawy tak żeby Zamki trafiły do Was jak najszybciej i tak jak chcecie. Dziś robiliśmy wyścigi z kurierem żeby zabrał jak najwięcej paczek- dosłownie pakowaliśmy jak on odjeżdżał wózkiem żeby jeszcze za nim pobiec i wrzucić mu 2 kolejne paczki... Nic nie jedliśmy cały dzień- do czasu kiedy kurierzy zabrali paczki, bo 'nie mogę teraz, bo kurier przyjedzie i nie zdążę mu oddać wszystkich zaplanowanych na dziś paczek'. Pewnie nie bardzo interesują Was moje żale, ale chciałam Wam uświadomić, że ciężko pracujemy żebyście otrzymali gry najszybciej jak to możliwe, a przy okazji podziękować tym osobom, które w komentarzach do formularza wysyłki napisały kilka ciepłych słów, bo to dzięki nim mamy siłę żeby osiągać rekordowe prędkości pakowania;)
Miłego weekendu życzę, ja pewnie się trochę poobijam i zostawię pakowanie paczek na przyszły miesiąc.


myślę, że ta wypowiedź była zupełnie niepotrzebna i gdybym był twoim szefem to kazałbym ją ci szybko usunąć.

skoro już uderzyłeś w taki ton , to powiem ci , że udzieliliśmy twojemu pracodawcy kredytu zaufania i finansowego i naprawdę mało nas może interesować, jak chce ten kredyt spłacić, byle zrobił to zgodnie z umową i w terminie. Wydaje mi się, że naprawdę wspierający wykazali się dużą cierpliwością i wyrozumiałością i nie muszą teraz jeszcze litować się nad tym, że do pakowania gier nie zatrudniono więcej osób na przykład. Wybacz ale to z profesjonalnego punktu widzenia jest strzał w kolano. Choć prywatnie mogę ci obciążenia pracą nawet współczuć.
Awatar użytkownika
olocop
Posty: 333
Rejestracja: 22 wrz 2011, 13:43
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 44 times
Been thanked: 160 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: olocop »

Biznes to biznes. Po prostu klient zapłacił, klient chciałby dostać w obiecywanym terminie. To nic wyjątkowego, że się spręża, żeby zdążyć z terminami, szczerze mówiąc. Jakbyście gry rozdawali gratis, a ktoś by psioczył, to rozumiałbym żale, a tak...
"Wojna? Kataklizm? Po co? Diabły te przysłały Europie coś, co się nazywa: Mah-jong. Mah-jong jest to taka chińska gra, w którą umiał grać dobrze jeden stuletni mandaryn, ale się wreszcie powiesił" Kornel Makuszyński, "Wycinanki",1925
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4784
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1040 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: Trolliszcze »

niczka pisze:Jestem jedną z osób pakujących dla Was Zamki... [ciach]
Nie martw się głosami malkontentów. Ludzie nie potrafią się wczuć w cudzą sytuację na odległość, ale jestem przekonany, że gdyby tam z Wami siedzieli, okazaliby więcej wyrozumiałości ;) Myślę, że to nie brak empatii, tylko zwyczajny brak zrozumienia - tym bardziej, jeśli się komuś nie chce zastanowić, ile to jest pracy.

Ja też czekam na Zamki i potwierdzenia z Paczkomatów nie dostałem, więc pewnie moje wyjdą dopiero w poniedziałek, ale spoko luzik, mam w co grać przez weekend. I pomimo komentarza powyżej mam nadzieję, że Szef nie będzie Ci zmywać głowy. Na szczęście, patrząc na filmiki chłopaków z Planszóweczki, nie mają oni chyba skłonności do zamordyzmu :D
Awatar użytkownika
tokage
Posty: 964
Rejestracja: 26 cze 2008, 20:44
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: tokage »

E tam, zaraz zmywać głowę. Zwłoki Dominiki zakopiemy za Astrą. Zaraz obok Rudej :twisted: ( jakby ktoś nie oglądał naszego jutuba to tutaj odcinek z wpadkami ;))
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: rastula »

ja bym nie chciał , żeby się ktoś poczuł urażony czy coś - i to na pewno nie ja popędzałem wysyłkę czy narzekałem na opóźnienia, sobie cierpliwie czekam...


ale, na Boga ! Jak rozmawiam z klientem to nie mówię mu - "panie, ale się zdygałem przy tym" , ani tym bardziej "no mógłbyś pan mnie bardziej docenić" - klient nasz per pan i niech widzi i ocenia owoc pracy - nic mu do procesu. Dobra - kończę - bo nie chcę sie wdawać z Trolliszczem w kolejne "filozoficzne" dysputy...
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4784
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1040 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: Trolliszcze »

Uspokoję Cię, żadnych filozoficznych dysput nie będzie. Nikogo nie zamierzam zmuszać do wyrozumiałości, ale czasem, jak ktoś ma ciężki dzień, to lubię go po prostu poklepać po plecach. Całkiem bezinteresownie. (Tak, wiem, aż trudno uwierzyć.)
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1309 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: rastula »

oj tam, oj tam... zabrzmiało to może i poważnie - ale nikt "konsekwencji służbowych" wyciągać nie będzie chyba...


mogłem jak geek, geekowi napisać - "nie jęcz kobieto , tylko pakuj szybciej bo nerdy czekają"...

przed chwilą była dyskusja w tym wątku, że gry to wcale nie geeki tylko, i żeby nie oceniać po sobie... w którą stronę się nie wychylisz to źle ... najlepiej środkiem , monoply , scrable i stratego :P
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7340
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1116 times

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: detrytusek »

rastula pisze:oj tam, oj tam... zabrzmiało to może i poważnie - ale nikt "konsekwencji służbowych" wyciągać nie będzie chyba...


mogłem jak geek, geekowi napisać - "nie jęcz kobieto , tylko pakuj szybciej bo nerdy czekają"...

przed chwilą była dyskusja w tym wątku, że gry to wcale nie geeki tylko, i żeby nie oceniać po sobie... w którą stronę się nie wychylisz to źle ... najlepiej środkiem , monoply , scrable i stratego :P
często też jest tak, że się wypija/czyta to co się samemu nawarzyło/napisało...życie.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
mbork
Posty: 1144
Rejestracja: 20 cze 2009, 01:05
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Zamki szalonego króla Ludwika

Post autor: mbork »

niczka pisze:Jestem jedną z osób pakujących dla Was Zamki. Czytam Wasze wypowiedzi na temat tego jak to musimy trochę poodpoczywać po odpoczywaniu, albo inne kreatywne drogi uprzykrzania Waszego życia i robi mi się tak okropnie źle.
Witam w klubie. Po godzinach zajmuję się składem tekstu. Dobrze wykonaną pracę poznaje się m.in. po tym, że 99,9% ludzi jej nie zauważa.

I jeszcze jedno. Czym innym są "konsekwencje służbowe" i żale do firmy, że nie zatrudniła więcej osób, nie wiem, cokolwiek (chociaż chyba nie lubię kapitalistycznej propagandy w stylu "klient nasz pan", "płacę - wymagam" itp.), a czym innym żarty, że zamiast pakować, siedzą i piją. Więc rozumiem rozgoryczenie autorki. Z drugiej strony: trochę gruboskórności się przydaje, nie przejmować się, robić swoje. Ale o ile "cały dzień nic nie jedliśmy" jest jeszcze dopuszczalne, to gdyby miało to trwać dłużej, to dajcie sobie trochę luzu z tym pakowaniem.

NB. jestem jednym z tych, którzy jeszcze nie dostali smsa od paczkomatów. A na początku tygodnia już powiedziałem Najżońszej, że ten prezent, co miała dostać w kwietniu na imieniny, ma być w weekend;-). Cóż, poczekamy jeszcze parę dni, mamy co robić, mamy w co grać, nie ma tragedii.
ODPOWIEDZ