GRY-PLANSZOWE.pl

Wziąłem Owocowe Opowieści- całe 28,50 zł z darmową dostawą. Syn w sierpniu kończy 2 lata, więc można powoli zbierać dla niego kolekcję

Przyszła moja paczucha którą zamówiełem jakieś pół roku temu.

Tiny Epic Podziemia- bo dawno miałem na celowniku tę gre i udało się kupić za mniej niż 100pln. A tak pozatym to uwielbiam mieć jakieś gry z babolami w które nie powinno się grać przed naprawą.

Epic Pojedynek- bo Gambit powiedział że to tańsza alternatywa Magica...a jak ktos takie słowa mówi to ja musze to sprawdzić. A gra była tania i ładnie wydana więc nie widzę dlaczego miałbym jej nie mieć

Great Western Trail- bo zagrałem i się spodobało. Bardzo ciekawa pozycja ale szkoda że już taka "poprawna" politycznie.

Agricola Rodzinna- bo klasyków nigdy za mało a to szybsza wersja wiec żonie powinno się spodobać.

Dominion- bo deckbuilding to jedna z mich ulubionych mechanik w grze. A ten tytuł był prekursorem tego co dziś znamy.

Twilight Struggle- bo wierzę w to że jak będę miał tę grę to wreszcie kiedyś w nią zagram. Pisząc to sam w to nie wierzę i jakim trzeba być popapranym żeby to jeszcze upubliczniać.

Siege Storm- bo grafiki mi się bardzo spodobały.

Dice Thrne 1/3- bardzo mi ta gra siadła. Obłędnie wydana i cena poniżej 70pln za 2 postacie. Jak tu przejść obojetnie.

Nieustraszeni Normandia-bo to dobre przygotowanie przed potyczkami w Memoir 44 , Heroes of Normandie i być może Bolt Action (jak wyjdzie po polsku).

Fallout Shelter- bo za 60pln fallout to jak za darmo. No i ta puszeczka....

Bitwy Westeros- bo mam za mało figurek niepomalowanych i lubie mieć kolejne wyzwania na lata..... A tak serio to chciałem miec bitewniaczka z okresu średniowiecza bo mam wciąż sentyment do Grunwald 1410.
A teraz już bez śmiechu i na serio.
Sporo tytułów zamawiałem w przedsprzedaży jeszcze przed wojną i tymi zawirowaniami finansowymi. Nie chciałem już anulować koszyka chociaż z kilkoma pozycjami byłem zmuszony. Czasy są nieciekawe, gry coraz droższe a przecież nie najpilniejsze. Myślę że tym samym wyhamowuję swoje zapędy zakupowe tym bardziej że naprawdę mam w co grać. Szkoda bo lubiłem szukać okazji. Zapewne sporo dobrych tytułów przejdzie mi obok nosa ale trzeba być bardzo wybrednym tym bardziej że sporo gier w przedsprzedażach jest z błędami i niedorobione. Mam nadzieję że tym razem uda się być powściągliwym w tej materii.

Ankh - bo był kod -20% z planszowych newsów do sklepu Portalu. Nie grałem jeszcze w żadną grę Langa i żadną grę Area Control a ta podobno nieźle się sprawdza na każdą ilość osób więc będę miał więcej możliwości wyciągnięcia na stół.

Zarzekałem się, że nie kupię Machiny Arcana, ale była tanio to i kupiłem. Doszło jeszcze Etherfields bo żonie się podobało, zobaczymy jak to pójdzie.

Coś tam udało się wypchnąć (sprzedać/wymienić) z dotychczasowych, niegranych już gier, więc to był dobry czas na nowe nabytki:

Root - z tym tytułem to prawdziwe jaja, myślałem o nim od dawna, ale rozum podpowiadał "z kim będziesz w to grał?" Tak więc Root raz wpadał na wishlistę, raz z niej wypadał, od czasu do czasu zerkałem czy jest jakieś promo i tak w kółko. No i pojawiała się dobra okazja z uwagi na magiczny kod w TaniejKsiążce, więc się skusiłem

Unmatched: Bruk i Mgła - to mam zrobiony preorder, ale w przeciwieństwie do Root, jestem pewien, że ten tytuł będzie grany, bo i żona i syn lubią takie klimaty (Dracula, Sherlock Holmes!), do tego dochodzą proste zasady, szybka rozgrywka - szykuje się prawdziwy hicior.

Deep Madness: Wieczne Koszmary i Narodziny Dagona (preorder) - cóż można tu napisać? Chyba tylko tyle, że jak się powiedziało "a", to trzeba powiedzieć "b". I tak musiałem wznieść się na wyżyny, by powstrzymać się od zakupu pozostałych dodatków.

Fort (preorder) - deckbuilding to jedna z moich ulubionych mechanik, do tego tematyka gry bazująca na sentymencie (trochę jak w erpegu Tajemnice Pętli), grafika w stylu tego co w Root, no musi być dobrze

Star Wars: Zewnętrzne Rubieże - Niedokończone sprawy - podstawka bardzo mi się podoba, uwielbiam klimaty SW, a zatem dodatek to taki must have, co zrobić?

Jak już to wszystko przyjdzie, to czas zrobić sobie dłuższą przerwę od zakupów, bo a) trzeba ograć to co wpadło i czeka na ogranie, b) miejsca na kolejne tytuły już definitywnie brak, c) konkurencja o wolny czas (którego nigdy za wiele) też jest duża - komiksy, seriale, gry wideo... Trzymajcie kciuki, by to postanowienie udało się zrealizować

Ja ostatnio mało gier kupuje, ponieważ większość mechanik w nowych grach gdzieś już było. Do zakupu obecnie może mnie przekonać tematyka danej gry lub jakas perełka. Właściwie dbam teraz o to i to bardzo mozolnie bo rzadko kupuje, że bardziej składam kolekcje po rodzajach gier, żeby mieć każdy mnie interesujący rodzaj gry na różne okazje, dobrze jak będą to wyczesaniu przedstawiciele gatunku. I tak ostatnio w przedsprzedaży zakupiłem High Frontier 4all z wszystkimi modułami od razu . Gier raczej nie sprzedaje bo nie kupuje wszystkiego a np. Automobile czy Brassa lub Struggle od Empire nigdy nie sprzedam. Ale np. Terra Mystica za Projekt Gaja chętnie zamieniłbym.

W sumie mam podobną taktykę zakupową jak kolega wyżej z powodu braku czasu i miejsca na ogrywanie/posiadanie zbyt wielu tytułów. Kolekcja oscyluje w granicach 15-20 pozycji. Z tym, że jak coś przestaje być grane lub znajdę lepszy zamiennik to wylatuje bez litości.

Jak wy to robicie że zawężacie kolekcję do 20 gier?
Aby nie bylo offtopu: w tym roku udało się NIC NIE KUPIĆ.
Uffff, czuję się jakbym wyrwał się szponom nałogu

W promce Rebela:
Kolej na Grizli - bo w tej cenie grzech było nie brać, ale widzę, że dla dzieci to chyba już będzie overkill.

Magic maze - bo koop w czasie rzeczywistym z ograniczoną komunikacją brzmiał fajnie i faktycznie, z żoną za pierwszym razem zagraliśmy 3 razy z rzędu

Via Magica - bo Medyk tak zachwalał, że chętnie sprawdzę z dziećmi

Farbki - bo to hobby mocno wciąga

Kaskadia - nie miałem podobnej lekkiej gry i po paru partiach ją uwielbiam, będzie grane, niesamowicie mnie relaksuje

The Everrain - jak zobaczyłem w sklepie to wiedziałem, że chcę to kupić. Czekam jeszcze jak się pojawią dodatki.

Zerywia - bo mi brakuje gier przygodowych, a ta wydaje się fajna, tylko przebrnięcie przez tą instrukcję to mordęga.

Bogoria pisze: ↑17 maja 2022, 16:39 ness: Wieczne Koszmary[/b] i Narodziny Dagona (preorder) - cóż można tu napisać? Chyba tylko tyle, że jak się powiedziało "a", to trzeba powiedzieć "b". I tak musiałem wznieść się na wyżyny, by powstrzymać się od zakupu pozostałych dodatków.

Dokładnie ten sam temat. Miałem nie kupować dwóch ostatnich dodatków "Narodziny Dagona" oraz "Zdrada Oracle'a", bo uważałem że z poprzednimi mam już wszystko co potrzebuje, a te dwa dodają aż za nadto, ale zakupiłem w preorderze za 220 za szt w tym bonusowe postacie. I to był dobry ruch, bo obecnie każdy jest sprzedawany za 299, a postacie osobno za 60 zł, więc zamiast 720 zł zapłaciłem 440. Nawet jak nie zostawie, to na pewno na tym zarobię

Patchwork dodle
Pora na grizzli.

Bo obok takiej promocji nie udało mi się przejść obojetnie.

Do tego 4x komiksy paragrafowe dla dzieciaków.

A Touch of Evil. Zawsze chciałem mieć (lubię to wydawnictwo), potem ochota mi przeszła, teraz nadarzyła się okazja i uznałem, że nawet jeśli chwilę poleży, to lepiej mieć niż... nie mieć. Poza tym i tak nie ma czego kupować w dobie dzisiejszych wtórnych gier, więc trzeba było uderzyć w sentymentalne tony turlanki ze stajni Latającej Żaby.

Skusiłem się na unmatched vol.2 ... z rok temu grałem w podstawkę i dodatki i ta gra mi siedzi cały czas w głowie =) będzie powód żeby zaraz robić wpis o zakupie vol. 1

W sumie nie wiem czy to dobry dział, ale kupiłem z rozpędu (bo była promocja) Labirynt Paths of Destiny i od razu wsadziłem do paczkomatu jako zwrot. Nawet nie rozpakowałem. W międzyczasie obejrzałem gameplay i stwierdziłem, że nie chcę w to grać

@up
To ja tak miałem ostatnio z Barrage. Napaliłem się jak szczerbaty na suchary a po dogłebnym zapoznaniu się z tematem, okazało się, że nie miałbym z kim w to zagrać. A pod solo mam Arnaka i Marvel Chapions

Gloomhaven Szczęki Lwa, bo była promocja u wydawcy, bo 3 edycja z poprawionymi kartami, bo taki trochę dungeon crawl'er dla nielubiących ameri, bo chęć przekonania się czy ten tytuł jest naprawdę taki dobry jak większość mówi.

RUNner pisze: ↑25 maja 2022, 13:41 W sumie nie wiem czy to dobry dział, ale kupiłem z rozpędu (bo była promocja) Labirynt Paths of Destiny i od razu wsadziłem do paczkomatu jako zwrot. Nawet nie rozpakowałem. W międzyczasie obejrzałem gameplay i stwierdziłem, że nie chcę w to grać

Nie ten dzial....ale dobrze zrobiles

Ja ostatnio popłynąłem, albo odleciałem kompletnie (niepotrzebne skreślić:))

Bardsung - niestety bez 3d i maty, reszta jest. Zapowiada się miodny DC, może uda sie upolować brakujące elementy do kompletu.

Massive Darkness 2 Allin - co mogę powiedzieć, wiele rekomendacji, CMON, diablo-like rozgrywka... dłyugo się opierałem, bo styl graficzny zbyt cukierkowy, ale co tam wpadło do kolekcji.

Dark Souls Board Game - nie tylko wszystko oficjalne, ale również MEGA zestaw 3d i druk fanowskiego contentu. Ta gra coś w sobie ma takiego, że nie da się odłożyć, a z modyfikacjami miodność rośnie bardzo wysoko.

Dazir pisze: ↑28 maja 2022, 07:15 Massive Darkness 2 Allin

Daj znać jak wrażenia, rozważam zakup jak wyjdzie polskie wydanie.

Fallout Shelter. Kupione w Rebelu głównie jako opcja dająca darmową przesyłkę, choć i cena była kusząca - 65zł. Poza tym od pewnego czasu szukam prostej gry worker placement, bo Little Town się nam nieco przejadło. Fallout Shelter powinno wypełnić tę lukę. Gra jest kapitalnie wydana i świetnie wszystko się mieści (w koszulkach premium) w wyprasce metalowego pudełeczka.

W maju już nic nie powinienem kupić, więc mogę podsumować swoje zakupki:
-Ark Nova - jedyna gra od Portalu, którą z miejsca chciałem w tym roku kupić. Nie robiłem dogłębnej analizy czy gra na pewno podejdzie. Bardziej przeczucie, opinie na forum + parę recek mnie skłoniły. W dodatku gra wdziera się powoli do top10 BGG, więc coś w niej musi być dobrego.

- KDM - opłacenie pomalowania reszty figurek przeciwników, które kleiłem przez parę tygodni wcześniej. Efekt świetny, wrzucę pewnie niedługo fotki do wątku z grą.

- AH:LCG - zakupiłem książeczki kampanijne by nie bawić się z pojedynczymi kartkami z dodatków już nigdy więcej.

Prócz tego kilka komiksów i gra na switcha. Ograniczyłem się mocno. A na dodatek wyprzedałem sporo rzeczy i wyszedłem finalnie i tak sporo do przodu. W tym miesiącu najwięcej walki miałem by nie kupić dodatków do Cloudspire i podstawki burncycle. Choć podbicie cen od 1 czerwca zachwiało sensownością podjętej decyzji xD

W kolejnym miesiącu planów zakupowych na razie brak, krążą jakieś KS/GF, ale nic w co bym chciał na 100% wejść. Niepokojące dla mnie, że nie mam obecnie nic zakupionego na kolejny rok. W co ja będę grał

Food Chain Magnate - zdecydowałem się na zakup pomimo ascetycznej szaty graficznej. Do zakupu przekonała mnie mechanika (niepodobna do niczego co mam w kolekcji) i temat gry. Gra już odpakowana, instrukcja przeczytana. Nie mogę się doczekać pierwszej rozgrywki

upadly_bankowiec pisze: ↑28 maja 2022, 11:30 Food Chain Magnate - zdecydowałem się na zakup pomimo ascetycznej szaty graficznej. Do zakupu przekonała mnie mechanika (niepodobna do niczego co mam w kolekcji) i temat gry. Gra już odpakowana, instrukcja przeczytana. Nie mogę się doczekać pierwszej rozgrywki

Czy po odpakowaniu, ciągle słabo oceniasz szatę graficzną i, ogólnie, wykonanie? Ja miałem podobnie jak Ty, nie kupowałem ze względu na wygląd (ale też na słabo oceniany wariant dwuosobowy). Jednak po odpakowaniu, ta gra bardzo mi się spodobała, nie mówię, że to najładniejsza gra w kolekcji, ale wszystko wygląda estetycznie, a jakość wykonania to jest absolutny top.

arturmarek pisze: ↑28 maja 2022, 12:40
Czy po odpakowaniu, ciągle słabo oceniasz szatę graficzną i, ogólnie, wykonanie? Ja miałem podobnie jak Ty, nie kupowałem ze względu na wygląd (ale też na słabo oceniany wariant dwuosobowy). Jednak po odpakowaniu, ta gra bardzo mi się spodobała, nie mówię, że to najładniejsza gra w kolekcji, ale wszystko wygląda estetycznie, a jakość wykonania to jest absolutny top.

Wg mnie jakość elementów jest dobra. Karty pomocy graczy w formie menu bardzo mi się podobają. Co do szaty graficznej to za dużo tu nie ma do oceniania na kafelkach mapy praktycznie nie ma grafik, na kartach pojedyńcze portrety postaci. Rozumiem że taki był zamysł autorów, a jak to się sprawdza ocenię po kilku rozgrywkach