Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
Grałem z automą dostępną na Denerys. Szczegółów nie pamiętam, bo grałem jeszcze w 2023, kiedy nie była jeszcze po polsku, ale było całkiem fajnie. O wiele lepiej niż liczenie sobie rund.
-
- Posty: 114
- Rejestracja: 15 sie 2013, 10:49
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 14 times
Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
Na grupie facebookowej czekam już tydzień na akceptację mojego posta, więc zapytam tutaj:
"Trafiłem na fanowski dodatek - Talia rozszerzenia Magów. Jest tam informacja, że Ciri nie może używać niektórych kart. Nie bardzo rozumiem dlaczego, skoro to są karty tylko dla magów
. Coś mi umknęło czy może jest jakaś wersja Ciri - maga?"

"Trafiłem na fanowski dodatek - Talia rozszerzenia Magów. Jest tam informacja, że Ciri nie może używać niektórych kart. Nie bardzo rozumiem dlaczego, skoro to są karty tylko dla magów

Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
Póki co to służy do niczego.
Jest też w przygotowaniu dodatek z Ciri która korzysta z kart i magów i wiedźminów.
Jest też w przygotowaniu dodatek z Ciri która korzysta z kart i magów i wiedźminów.
"Real darkness have love for a face. The first death is in the heart, Harry."
- Nilis
- Posty: 831
- Rejestracja: 26 mar 2020, 13:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 316 times
- Been thanked: 498 times
Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
Jutro zagram po raz pierwszy z dwoma lisami co już mają kilka gier za sobą. Zapoznałem się z zasadami i dajcie kilka porad na początek. Od razu iść w bicie potwora pierwszego poziomu? czy rozwinąć trochę umiejętności?
Osobiście często bardziej wolę pograć z ludźmi w planszówki, niż słuchać, co wydaje im się, że mają do powiedzenia. feniks_ciapek
Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
Jeśli zaczynasz jako 1-2 to musisz zabić potwora w 3turze, jeśli zaczynasz jako ostatni to nawet i w 2 powinieneś sie starać (jeśli o podstawce mówimy).
Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
Ja bym powiedział, że nie śpiesz się tylko eksploruj, poczuj klimat, bo jak będziesz optymalizował ruchy jak w excelu to się od tej gry odbijesz. No, ale to zależy jakim typem gracza jesteś
Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
Zastanawiam się jaki jest cel podziału talii przygód na dwa osobne stosy: eksploracji miasta i eksploracji dziczy? Zagrałem kilka partii i jak na razie nie widzę zasadniczych różnic w rezultatach "przeżywanych" tu i tam przygód. Oczywiście pytanie kieruję do bardziej doświadczonych graczy. Czym się kierujecie decydując się na wybór konkretnej karty? Czy - pomijając względy klimatyczno-przygodowe - istnieją jakiekolwiek przesłanki do dokonania takiego czy innego wyboru? Takie, jak na przykład większe szanse na podniesienie statystyki czy znalezienie złota w konkretnej puli?
- BOLLO
- Posty: 6317
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: YT
- Has thanked: 1302 times
- Been thanked: 1981 times
- Kontakt:
Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
W sumie nie zastanawiałem się wcześniej nad tym bo nie czytałem celowo kart aby poznać która co daje (aby nie psuć sobie rozgrywki i przyjemności z odkrywania przygody) ale jest to ciekawe pytanie. Wydawać by się mogło że karty miasta powinny dawać pieniądze i różnego rodzaju tropy, a okolicy podnosić staty i dawać eliksiry. Ale rozwiązanie może być bardziej prozaiczne jak np. rozdzielenie talii na 2 stosy aby się nie rozsypywały jak jeden duży.Stephan pisze: ↑15 sty 2025, 00:17 Zastanawiam się jaki jest cel podziału talii przygód na dwa osobne stosy: eksploracji miasta i eksploracji dziczy? Zagrałem kilka partii i jak na razie nie widzę zasadniczych różnic w rezultatach "przeżywanych" tu i tam przygód. Oczywiście pytanie kieruję do bardziej doświadczonych graczy. Czym się kierujecie decydując się na wybór konkretnej karty? Czy - pomijając względy klimatyczno-przygodowe - istnieją jakiekolwiek przesłanki do dokonania takiego czy innego wyboru? Takie, jak na przykład większe szanse na podniesienie statystyki czy znalezienie złota w konkretnej puli?

Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
Ja gram bardziej pod klimat. Wchodzę do Cidaris czy Wyzimy to biorę kartę miasta, chodzę po wiedźmińskich warowniach to ciągnę kartę dziczy. Immersja przede wszystkim 

- EsperanzaDMV
- Posty: 1777
- Rejestracja: 17 lut 2017, 14:40
- Has thanked: 370 times
- Been thanked: 750 times
Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
Też się nigdy nad tym nie zastanawiałem, nie myślałem (aż do teraz) pod kątem "co mogę uzyskać". Z mojej perspektywy jedyna różnica to klimat. Jeśli weźmiesz kartę dziczy to nie wyczytasz, że spacerujesz ulicami miasta, tylko napotkałeś coś na rozdrożach etc., wszystko pasuje do siebie. Ale nie pod kątem "w mieście wieksza szansa, że dostanę X, w dziczy Y, zatem idę w miasto". Zdarzało mi się tak samo zdobywać złoto w dziczy, nie doświadczyłem różnicy.
A czemu to rozdzielili na dwa stosy? Ciężko powiedzieć, ale też myślę że faktycznie 200 kart w jednym stosie nie miał szansy ustać stabilnie, zwłaszcza w koszulkach, a że już tworząc kampanię wiedzieli, że tych kart będzie od groma, to sensownie faktycznie było to podzielić.
Swoją drogą nie wiem czy ktoś jeszcze tak gra, ale przetasowałem wszystkie karty raz (podstawka + Adventure pack), i teraz przy każdej rozgrywce zamiast je tasować, to odkładamy "przeżytą" kartę na sam spód talii. Mam rozegranych jakieś 10 partii w Wiedźmina, i wątpię czy dotarliśmy chociaż do połowy każdego ze stosów.
A czemu to rozdzielili na dwa stosy? Ciężko powiedzieć, ale też myślę że faktycznie 200 kart w jednym stosie nie miał szansy ustać stabilnie, zwłaszcza w koszulkach, a że już tworząc kampanię wiedzieli, że tych kart będzie od groma, to sensownie faktycznie było to podzielić.
Swoją drogą nie wiem czy ktoś jeszcze tak gra, ale przetasowałem wszystkie karty raz (podstawka + Adventure pack), i teraz przy każdej rozgrywce zamiast je tasować, to odkładamy "przeżytą" kartę na sam spód talii. Mam rozegranych jakieś 10 partii w Wiedźmina, i wątpię czy dotarliśmy chociaż do połowy każdego ze stosów.
-
- Posty: 224
- Rejestracja: 13 gru 2018, 20:09
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 110 times
- Been thanked: 52 times
Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
Też tak gramEsperanzaDMV pisze: ↑15 sty 2025, 16:51 Swoją drogą nie wiem czy ktoś jeszcze tak gra, ale przetasowałem wszystkie karty raz (podstawka + Adventure pack), i teraz przy każdej rozgrywce zamiast je tasować, to odkładamy "przeżytą" kartę na sam spód talii.

- ave.crux
- Posty: 1883
- Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Has thanked: 899 times
- Been thanked: 1453 times
Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
Był chyba nawet taki zapis aby tak robić w dodatku adventure pack, ale ja tasuje co grę. Ostatecznie mając ponad 40 rozgrywek zapamiętałem jedną kartę. Jest tam dość dużo kart, które zaczynają się bardzo podobnie co powoduje, że nawet jak się te stosy przemieli i słyszy podobne zdania to wynik jest inny.EsperanzaDMV pisze: ↑15 sty 2025, 16:51 Swoją drogą nie wiem czy ktoś jeszcze tak gra, ale przetasowałem wszystkie karty raz (podstawka + Adventure pack), i teraz przy każdej rozgrywce zamiast je tasować, to odkładamy "przeżytą" kartę na sam spód talii. Mam rozegranych jakieś 10 partii w Wiedźmina, i wątpię czy dotarliśmy chociaż do połowy każdego ze stosów.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
No niby tak. Ja jednak - stary euro-sucharzysta - mam takie skrzywienie, że klimatu dopatruję się raczej w rozwiązaniach mechanicznych, niż kwiecistych opisach czy barwnych grafikach

W przypadku talii przygód z Wiedźmina owe wybory wydają mi się jak na razie zupełnie losowe. Już nie tylko w kwestii wyboru miejsca gdzie dana "przygoda" ma się odbyć (miasto czy las) ale i w obrębie samych konkretnych zdarzeń. Na przykład raz spotykamy potwora i stajemy przed decyzją co robimy. Decydujesz się walczyć? Niestety potwór był silniejszy, zostajesz ranny. Pobierz eliksir. Chwilę później podobna decyzja: atakuje cię niedźwiedź. Co robisz? Uciekam! Podczas ucieczki znalazłeś pęczek ziół. Pobierz eliksir.
W zasadzie całość można, jak w Talizmanie, sprowadzić do rzutu kostką k6.
1- Znajdujesz sztukę złota
2 - Znajdujesz eliksir
3 - Atakuje cię Smok (siła 6) ....
....
A jaka przy tym oszczędność papieru!
- BOLLO
- Posty: 6317
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: YT
- Has thanked: 1302 times
- Been thanked: 1981 times
- Kontakt:
Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
Zdecydowanie się zgadzam. Pomimo "logicznych" wyborów jakie dokonywałem nie otrzymywałem lub przeciwnie otrzymywałem nagrody których się nie spodziewałem. Hipotetycznie "widzisz wielkiego Trolla szarżującego na przeciwko ciebie, jesteś lekko ranny co robisz?Stephan pisze: ↑16 sty 2025, 09:25 Na przykład raz spotykamy potwora i stajemy przed decyzją co robimy. Decydujesz się walczyć? Niestety potwór był silniejszy, zostajesz ranny. Pobierz eliksir. Chwilę później podobna decyzja: atakuje cię niedźwiedź. Co robisz? Uciekam! Podczas ucieczki znalazłeś pęczek ziół. Pobierz eliksir
A-wyciągasz miecz i walczysz jak na bohatera przystało?
B-uciekasz do jaskini?
Biorę B bo nie chcę z nim walczyć. Odpowiedź. "Uciekasz do jaskini gdzie panuje totalna ciemność, Troll wbiega z impetem za Tobą blokując się między ścianami. Używasz swojego Wiedźmińskiego sokolego oka i dźgasz Trolla sukcesywnie go osłabiając. Ostatecznie zabijasz bestię .
Podnieś atrybut walki o 1 i dobierz 1katę za 0 na rękę".
Tak to mniej więcej wygląda. Mi to nie przeszkadza bo fabularnie wszystko trzyma się kupy jednak mam wrażenie że w tych przygodach nasza decyzyjność jest kompletnie zerowa. Tak samo możemy rzucić monetą na wynik.
- Gromb
- Posty: 2972
- Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 931 times
- Been thanked: 412 times
Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
Miodzio. Na tym właśnie polega przygoda w grze przygodowej. Możesz podjąć logiczną decyzje, a tutaj przewrotnie pojawi się twist, który wszystko zmienia.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
Staram się lubić tę grę, ale mechanicznie i klimatycznie mi się nie spina i po każdej rozgrywce mam takie uczucie - meh... Mimo to, co jakiś czas do niej wracam. Wykonanie jest pierwsza klasa - komponenty, figurki, grafiki, ilustracje, karty spotkań. Ale ta wędrówka z punktu do punktu - tu dostanę złoto, tam je wydam i podniosę jeden parametr i tak w kółko. Nuda i mógłby to robić automat. I te tury przeciwników trwające wieczność... Z samej mechaniki najlepsze są właśnie te losowe karty spotkań/przygód i walka z zastosowaniem kart, która z kolei w mojej ocenie też jakoś mnie nie porwała (lepsze kombosy generuję w Hero Realms czy Dominionie). Mimo to, chętnie usiądę i zagram, ale w max 3 osoby. Wydaje mi się, że system lepiej by działał, gdybyśmy mogli, karty kupować w miastach, tarcze podnosić (leczenie) w świątyniach Melitele, a parametry bohaterów w szkołach wiedźmińskich (trening) oraz (jako doświadczenie) po zwycięskich walkach z potworami. Natomiast eliksiry i granaty powinniśmy sami wykonywać za zdobyte i zakupione składniki. Tury rozgrywane byłyby jednocześnie i w wypadku konfliktu pomiędzy graczami (np. chęci walki z tym samym potworem) dochodziłoby do pojedynku. Grę zwyciężałby ten wiedźmin, który pokonałby legendarnego potwora. W ogóle ten dodatek (Legendarne Łowy) powinien być elementem gry podstawowej. Brakuje mi też tutaj wiedźmińskiego ekwipunku, tzn. jest, ale... jako karty przygody. Fajnie by było sobie coś kupić za zarobione ze zleceń korony, czy inne oreny, ale nie... W zamian dostaliśmy jakieś beznadziejne trofea, które upychamy pod planszetki i tak chodzimy z tymi zwłokami... Ech... Ponarzekałem. Idę zagrać w tego Wiedźmina...
Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
Szczerze to jest jedyna rzecz, która bardzo mnie uwiera w trakcie gry i oddałbym 100 orenów za rozwiązanie takie jak w eldritch horror.Stephan pisze: ↑15 sty 2025, 00:17 Zastanawiam się jaki jest cel podziału talii przygód na dwa osobne stosy: eksploracji miasta i eksploracji dziczy? Zagrałem kilka partii i jak na razie nie widzę zasadniczych różnic w rezultatach "przeżywanych" tu i tam przygód. Oczywiście pytanie kieruję do bardziej doświadczonych graczy. Czym się kierujecie decydując się na wybór konkretnej karty? Czy - pomijając względy klimatyczno-przygodowe - istnieją jakiekolwiek przesłanki do dokonania takiego czy innego wyboru? Takie, jak na przykład większe szanse na podniesienie statystyki czy znalezienie złota w konkretnej puli?
Podział mapy na sektory i kazda karta podzielona NP. Na 3 miasta... Wymagało by to więcej pracy zapewne, ale pozwoliło na wprowadzenie "opowieści" pasujących stricte do konkretnego miejsca i nie wpadalibysmy do portu w Kaen mohren

Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
A myślałem że tylko mnie to chodzi po głowie
- ave.crux
- Posty: 1883
- Rejestracja: 20 maja 2021, 08:34
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Has thanked: 899 times
- Been thanked: 1453 times
Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
Są karty z combosami (walką), są karty gdzie misja się przedłuża na kolejne etapy, są karty które masz mieć zakryte przed sobą i inni gracze triggerują efektPoochacz pisze: ↑16 sty 2025, 20:04 A myślałem że tylko mnie to chodzi po głowieAż się prosi o takie rozwiązanie jak w Eldritch. A tymczasem trafiają się takie historie właśnie z czapy niepasujące w ogóle do terenu. Drugie co mnie nieco uwiera po wszystkich rozgrywkach to fakt że niewiele się w tych przygodach dzieje. Ciągniemy kartę, jest jakaś historyjka i albo mamy coś wybrać i mamy z góry rozwiązanie albo mamy się dostać do miejscówki i tam mamy z góry rozwiązanie. Kurczę, jakby tak chociaż zawrzeć tam jakąś walkę wynikającą z historii, choćby skróconą to byłyby jakieś emocje. Dlatego nikt mnie nie przekona że to gra przygodowa - co najwyżej zawiera jakieś elementy fabuły.
Nic na siłę, wszystko młotkiem. Wieczne narzekanie obrzydza radość grania.
Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
No tylko że twist jest wtedy, gdy istnieje reguła, od której może on być wyjątkiem. Tutaj (tak mi się przynajmniej wydaje po pięciu rozgrywkach) rządzi czysty chaos. Trudno o jakiekolwiek zaskoczenie, gdy nie mamy żadnych konkretnych oczekiwań odnośnie rezultatu naszych działań. Nie ma reguły, którą twist może złamać, czyniąc efekt "wow"!
Co gorsza, często przygody stoją w sprzeczności z duchem i fabułą samej gry. No bo tak: sednem i osią Wiedźmina: Stary Świat jest ubicie paru (z reguły 2-3) potworów, co przekłada się na sławę i chwałę naszej szkoły. I okej, szykuję się do walki z takim utopcem w Vyzimie czy zgnilcem w Vengerbergu: zbieram eliksiry, podnoszę staty, buduję talię. Bomba! Tylko że po drodze pokonuję dużo gorsze paskudy (a przynajmniej tak wynika z rozpatrywanych kart przygód), a nagrodą za to jest z reguły jakaś monetka albo inna pierdółka. Jeśli to nie jest ten cały dysonans ludonarracyjny, to już nie wiem co nim jest
- BOLLO
- Posty: 6317
- Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
- Lokalizacja: YT
- Has thanked: 1302 times
- Been thanked: 1981 times
- Kontakt:
Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
Wiesz jest to raczej nie do zrobienia aby gra tego pokroju tak bardzo trzymała się fabuły i stawała się coraz trudniejsza w miarę trwania rozgrywki. Takie coś uzyskasz grach cyfrowych lub planszówkach bez sandboxu. Tutaj by to nie zadziałało, a przynajmniej Wookie nie miał takiego zamiaru. Ja nie znam fabuły WIedźmina więc mi to nie przeszkadza że ubijam Kuchte w miejscu gdzie jej nie powinno fabularnie być. Ale myślę że tu fajnie by pasowało rozwiązanie z Thorgala (Portal). Gdzie zdobywamy jednorazowe itemki które potrafią fajnie doboostować postać, albo karty cech z Marvel Zombies. Jest jak jest, i dla mnie to i tak sporo dobrego bo nie spodziewałem się niczego innego. Produkt dobrze znałem przed jego wsparciem a po kampanii jest jeszcze lepiej więc ogólnie nie mam do czego się przyczepić bo dostałem dokładnie to co moje oczy widziały. Swoją drogą to znowu nabrałem ochoty aby zagrać kolejną potyczkę po długiej przerwie.Stephan pisze: ↑16 sty 2025, 23:03 I okej, szykuję się do walki z takim utopcem w Vyzimie czy zgnilcem w Vengerbergu: zbieram eliksiry, podnoszę staty, buduję talię. Bomba! Tylko że po drodze pokonuję dużo gorsze paskudy (a przynajmniej tak wynika z rozpatrywanych kart przygód), a nagrodą za to jest z reguły jakaś monetka albo inna pierdółka.
Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
To jest chyba też kwestia podejścia. Często jest tak w filmach czy grach, że za zabicie znanego w mieście potwora, na którego są zlecenia, a który uprzykrza życie innym, dostaniesz więcej pieniędzy i sławy niż za o wiele potężniejszego potwora, na którego trafisz przypadkiem podczas swojej przygody.Stephan pisze: ↑16 sty 2025, 23:03
Co gorsza, często przygody stoją w sprzeczności z duchem i fabułą samej gry. No bo tak: sednem i osią Wiedźmina: Stary Świat jest ubicie paru (z reguły 2-3) potworów, co przekłada się na sławę i chwałę naszej szkoły. I okej, szykuję się do walki z takim utopcem w Vyzimie czy zgnilcem w Vengerbergu: zbieram eliksiry, podnoszę staty, buduję talię. Bomba! Tylko że po drodze pokonuję dużo gorsze paskudy (a przynajmniej tak wynika z rozpatrywanych kart przygód), a nagrodą za to jest z reguły jakaś monetka albo inna pierdółka. Jeśli to nie jest ten cały dysonans ludonarracyjny, to już nie wiem co nim jest![]()
Re: Wiedźmin: Stary Świat / The Witcher: Old World (Łukasz Woźniak)
Żeby nie było - Stary Świat to jest naprawdę dobra gra. Świetnie się przy niej bawię i tym bardziej mam ochotę ponarzekać na ten jeden, jedyny element, który zgrzyta w zębach. Szkoda jak bardzo zmarnowany został potencjał tych stu iluś (a z dodatkiem - ponad trzystu) kart! Kiedy człowiek sobie pomyśli o grach, które z kilkudziesięciu kartoników potrafią wycisnąć masę klimatu a przede wszystkim ciekawych i ważkich decyzji, to aż żal d... ściska. Dlatego właśnie zagaiłem powyżej. Patrząc na to, jak pozostałe składowe elementy gry są przemyślane i co najmniej dobre, nie byłem w stanie uwierzyć, że ten jeden jest tak bardzo nijaki, możliwy w gruncie rzeczy do zastąpienia zwykłą kostką szóstką i tabelką nagród.BOLLO pisze: ↑17 sty 2025, 08:13Wiesz jest to raczej nie do zrobienia aby gra tego pokroju tak bardzo trzymała się fabuły i stawała się coraz trudniejsza w miarę trwania rozgrywki. Takie coś uzyskasz grach cyfrowych lub planszówkach bez sandboxu. Tutaj by to nie zadziałało, a przynajmniej Wookie nie miał takiego zamiaru. Ja nie znam fabuły WIedźmina więc mi to nie przeszkadza że ubijam Kuchte w miejscu gdzie jej nie powinno fabularnie być. Ale myślę że tu fajnie by pasowało rozwiązanie z Thorgala (Portal). Gdzie zdobywamy jednorazowe itemki które potrafią fajnie doboostować postać, albo karty cech z Marvel Zombies. Jest jak jest, i dla mnie to i tak sporo dobrego bo nie spodziewałem się niczego innego. Produkt dobrze znałem przed jego wsparciem a po kampanii jest jeszcze lepiej więc ogólnie nie mam do czego się przyczepić bo dostałem dokładnie to co moje oczy widziały. Swoją drogą to znowu nabrałem ochoty aby zagrać kolejną potyczkę po długiej przerwie.Stephan pisze: ↑16 sty 2025, 23:03 I okej, szykuję się do walki z takim utopcem w Vyzimie czy zgnilcem w Vengerbergu: zbieram eliksiry, podnoszę staty, buduję talię. Bomba! Tylko że po drodze pokonuję dużo gorsze paskudy (a przynajmniej tak wynika z rozpatrywanych kart przygód), a nagrodą za to jest z reguły jakaś monetka albo inna pierdółka.
Jeżeli Wookie planuje kiedykolwiek jeszcze wydać nowe dodatki, to ja apeluję o ogarnięcie całej mechaniki talii przygód. Kilka świetnych pomysłów pojawiło się z resztą u kolegów w powyższych postach

- yrq
- Posty: 1063
- Rejestracja: 06 sie 2018, 10:55
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 377 times
- Been thanked: 445 times