Odebrałem edycję specjalną - mam nadzieję, że w weekend uda mi się w nią zagrać i zobaczyć jak to wygląda w praktyce.
Mógłbym tu napisać MASĘ zalet tego wydania, ale w stylu smutnego Polaka skupię się na razie tylko na rzeczach, które mnie na pierwszy rzut oka uwierają

:
- pudło jest komicznie ogromne, nie sądziłem, że to aż będzie takie monstrum
- akrylowe żetony są ciężkie i porządne, ale a) nie są idealnie wycentrowane i b) nadruki na czarnych żetonach mają bardziej przygaszone kolory względem swoich odpowiedników z innych woreczków, jakby ktoś przesunął lekko suwak ekspozycji (zresztą wszystkie akrylowe żetony są lekko ciemniejsze od kartonowych). Generalnie mam wrażenie, że pewne szczegóły obrazków lekko się na nich gubią. Ale może to niuans, mimo że wydruki na kartonowych żetonach są perfekcyjne i szczegółowe to jednak ten akryl naprawdę świetnie leży w łapie i zrobię wszystko, żeby jednak z nim grać

. Fotki robione w kiepskim świetle tego nie uchwycą, zapewne ktoś powie "stary, ale o co chodzi", ale na żywo różnice są widoczne:
- plansza główna jak nie podobała mi się na etapie kampanii, tak nie podoba mi się teraz - nie ma na czym zawiesić oka

. Nie wiem co myśleć o samej macie, bo jest trochę przekontrastowana i nie ma tak ostrych grafik jak tekturowa plansza (ale chyba taki już urok mat). Zobaczę jak to będzie wyglądało podczas grania.
- tak jak ktoś już pisał: nie da się idealnie wycentrować naszej wkładki do planszetki i plastikowej ramki, zawsze jakieś pola będą względem niej niewyrównane. Niby bzdurka, ale jak ktoś ma OCD to go szlag trafi

.
Wywaliłem całe górne piętro plastikowej wypraski i popakowałem wszystko do woreczków żeby przyspieszyć setup

. Mata wchodzi do pudła po przekątnej, wieczko lekko odstaje.
Generalnie wydanie jest znakomite, część rzeczy trochę wkurza (bo chciałoby się, żeby było perfekcyjnie), ale myślę, że całościowo wyszło naprawdę dobrze

.
PS: Wersja retailowa będzie świetna, akryl i mata to tak naprawdę zbędne bajery. Tekturowe żetony są półtnowane, duże i czytelne. Także nie ma co żałować że się nie wsparło - jak coś to bierzcie podstawkę ze sklepów
