Strona 59 z 264

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 sty 2017, 10:45
autor: lunatykuku
Na szybko to coś takiego:

https://www.youtube.com/watch?v=5luHvxzVSkU

uzupełnione o to:

https://www.youtube.com/watch?v=ocl-K470u3s

Może nie wygląda zbyt imponująco, ale to raczej kwestia wyciągnięcia koloru a nie techniki. Ja maluję figurki taśmowo (ok 70 pomalowanych w tym roku jak dotąd) i ułatwiam sobie aerografem, ale samym pędzlem też się da, tylko dłużej schodzi. Ot warstwa, za warstwą- im więcej cienkich warstw tym gładsze przejście ;)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 sty 2017, 15:00
autor: Malibu
Polecam filmiki od tego gościa, maluje figurki z Blood Rage, Zombicide i Star Wars i wychodzą mu one genialnie. Bardzo fajnie przedstawia krok po kroku jak malować figurki i czego używa.

https://www.youtube.com/watch?v=hudimWrlbVQ&t=125s

Sam kiedyś na pewno będę wzorował się na nim jak kupię Blood Rage ;)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 sty 2017, 18:45
autor: nanautzin
Witam

Chciałbym swojej dziewczynie zrobić prezent i kupić jakiś zestaw startowy do malowania figurek (ostatnio mówiła, że chce zacząć). Sam się na tym kompletnie nie znam i dlatego piszę do Was :) za jaką kwotę można już jakiś sensowny zestaw kupić i oczywiście co w jego skład wchodzi? Jesli ma to znaczenie to figurki do pomalowania na start są z gier Cyklady i posiadłość szaleństwa 2 ed.

Z góry dziękuję za pomoc :)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 sty 2017, 18:57
autor: Twister
Kiedyś miałem dokładnie taki sam problem ;) Zakupiłem starter set Army Paitera. Do tego warto kupić jeszcze jakiś cieniutki pędzelek do detali.
Później już sama będzie wiedzieć co by się przydało :P

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 sty 2017, 19:01
autor: nanautzin
A jaki pędzel konkretnie? :) może jakiś link? :P

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 sty 2017, 19:15
autor: vojtas
nanautzin pisze:A jaki pędzel konkretnie? :) może jakiś link? :P
Pędzel Kozłowskiego.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 30 sty 2017, 20:40
autor: Twister
Kiedyś używała citadela oraz army paintera ale są dość drogie
Później znaleźliśmy tańsze i równie dobre w lokalnym sklepie modelarskim- firma italeri.

Do detali potrzebujesz jakiegoś małego, najczęściej opisane są słowem "detail".

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 31 sty 2017, 12:25
autor: Gromb
Używacie jakiś lup lub monokli zegarmistrzowskich? Przy małych detalach wymagana jest precyzja. Co polecacie?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 31 sty 2017, 13:09
autor: xavier5
Jako lupy używam tego.

Pędzelki polecam Army Painter seria Wargamer, jeśli nie chcemy się rzucić na kolinsky

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 31 sty 2017, 13:15
autor: Gromb
Świetna sprawa! Widziałem swego czasu w Lidlu, ale zanim się zdecydowałem, zdążyli wykupić. Dzięki za link.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 31 sty 2017, 14:05
autor: vojtas
xavier5 pisze:Pędzelki polecam Army Painter seria Wargamer, jeśli nie chcemy się rzucić na kolinsky
Nie widzę powodu, by nie kupować Kozłowskiego w sytuacji, gdy jest tańszy i lepszy jakościowo od AP.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 31 sty 2017, 14:25
autor: shaigan
Wypada tylko przyklasnąć, Kozłowski ma chyba najlepszy stosunek cena/jakość. Dobrze jest też wpaść do plastyka i osobiście wybrać egzemplarz. To są pędzle ich produkcji, na które nie jest nałożona ekstra marża za "przebrandowanie" na produkt "specjalnie dla malarzy figurkowych".

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 31 sty 2017, 14:27
autor: Musza
ja mam i Kolinsky i Army Painter i Kozłowski i... i wszystko mi jedno po który sięgam. Fakt, że Kolinsky przeżył mi wszystko, nawet ostre dry-brushowanie jak pomyliłem go z innym i dalej jest cały i ostry na czubku. Kozłowski się szybko zawija na czubku, a Army Painter jak się o nie nie zadba to się robią szczotki. Na dłuższą metę Kolinski to najlepsza inwestycja, ale z każdym byłbym szczęśliwy i każdy pomaluje figurkę dopóki się nie rozleci... swoją drogą, warto mieć kilka rozszczotowanych tańszych pędzli do dry brusha i sztywniejszych (jak italieri) do zadań specjalnych.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 03 lut 2017, 10:24
autor: Banan2
Duże Abominacje z Zombicide:BP.

Abominarat
Spoiler:
Abominatroll
Spoiler:
Abominotaur
Spoiler:
Ablobination
Spoiler:
Abominalpha
Spoiler:
Abominawolf z kumplami
Spoiler:
Pozdrawiam

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 03 lut 2017, 11:42
autor: bubu
Mega!

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 03 lut 2017, 14:02
autor: xavier5
Bardzo spoko!!

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 03 lut 2017, 15:56
autor: Bea
Jak żywe, fuj ;)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 03 lut 2017, 16:22
autor: mauserem
A ja dla od miany, żeby Ci sodówka nie uderzyła do głowy ;)
powiem - dobry początek! :roll:
ale jest jeszcze duuuużo miejsca na tzw "improvement" :mrgreen:
ale pewnie sam się tego domyślasz

miejscami kładziesz kolor za ostro. Np: na tkankach miękkich kolor jest zazwyczaj (z wyjątkiem ran ciętych, tatuaży, inkluzji czy czego tam jeszcze) właśnie nomen omen miękki, granice są zatarte. wnętrza jam ciała ciemnieją stopniowo ku wnętrzu.
Chyba najbardziej to widać na czerwieni - krew czasami nie jest zdecydowana :) a to ciężki płyn i lubi zakamarkami, fałdami i zagłębieniami spływać ku dołowi.

Plamy krwi i wydzielin na podłożu to świetny pomysł.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 03 lut 2017, 18:39
autor: Musza
Podoba mi się, że:
-figurki są pomalowane w bardzo konsekwentnym stylu, lubię jak modele stylem malowania tworzą całość i nic nie odstaje,
-ciemne modele są dobrze pocieniowane,
-są paskudne, obrzydliwe i wstrętne - tak jak być powinno!
-Abominarat wyszedł szczególnie dobrze,

nie podoba mi się, że:
-podstawki i to, że są jakieś takie jakby zapaćkane quick shade'm (?),
-Abominalpha jest ogólnie "nieczytelny i ma kiepską separację cieniami,

Ogólnie jest dobrze i na stole na pewno prezentują się świetnie, oby do przodu!

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 03 lut 2017, 19:37
autor: Banan2
Czuję się jak na jakimś wernisażu :wink:
Dzięki za wszelkie uwagi i konstruktywną krytykę :)
Kilka wyjaśnień:
- wzorowałem się na oryginalnych grafikach chcąc by wszystko było spójne,
- w realu kolory są ciut łagodniejsze i figurki praktycznie się nie świecą - to co widać było robione aparatem w komórce,
- podstawki są pomalowane i potraktowane washem. Może wygląda to średnio, ale tak miało być: brudna ulica i tyle. Jedynie Abominatroll ma jakieś "ozdóbki", ale tam trzeba było ukryć podtrzymujący stopę kołek,
- również według mnie Abominalpha wyszedł najgorzej - nie poradziłem sobie z odwzorowaniem futra :(
- oczywiście można by je jeszcze dopieścić, no ale zabrakło by wtedy czasu na granie :wink:
Pozdrawiam

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 07 lut 2017, 11:23
autor: kamil018
Witam,
ktoś wcześniej pytał ale chyba nie otrzymał odpowiedzi, czym przykleić pomalowane oraz niepomalowane figurki do siebie ? Chodzi mi o Odyna z dodatku do Blood Rage'a i jego tron.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 07 lut 2017, 23:27
autor: lunatykuku
Podstawowi bohaterowie do Masmorry gotowi :)

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 10 lut 2017, 20:22
autor: Gothik
Projekt malarski pt. Relic finalnie zakończony :)

Obrazek

Obrazek

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 11 lut 2017, 18:18
autor: Jabol
W jakim sklepie polecacie robić zakupy? Chcę się trochę pobawić w malowanie figurek do Posiadłości Szaleństwa, na razie kompletuję listę potrzebnych rzeczy i chciałbym wiedzieć w jakim sklepie najlepiej szukać :)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 11 lut 2017, 18:21
autor: lunatykuku
Stacjonarny czy internetowy?