U mnie napisy na pudełku + instrukcja są niemieckie ale cała reszta gry niezależna językowo.
Kupowałem z Amazona 2-3 tygodnie temu.
Re: 18xx
: 10 sie 2021, 11:05
autor: cezner
A propos 1830 na Amazon.pl
Jeśli ktoś nie robił zakupów przez "polską" wersję apki mobilnej, to do wykorzystania jest kod APPKA35, który nam pomniejszy zakupy o 35 zł.
Tu jest więcej: https://www.amazon.pl/gp/browse.html?node=26402285031
Co ciekawe, nie ma znaczenia, że kiedyś się zrobiło zakupy wersją angielską.
Re: 18xx
: 10 sie 2021, 14:08
autor: foxikos
W ostatni piątek udało się zagrać w 18DO - wariant prostszy (bez licytacji piwa i firm z piwami).
Na wstępie licytacja prywatnych firm która odbiega od innych 18xx, ale też jest szybsza i na początek nie nastręcza problemu z przelicytowaniem.
Mapa z centralnie położonym Dortumndem i firmami na obrzeżach zmusza do jazdy wewnątrz aby dostarczać piwa - kopalnie i stalownie dające piwko za rozbudowę - całkiem zmyślna mechanika.
Nie wiem jak to u nas szło, ale szorowaliśmy na dnie z wyceną akcji, tylko 2 firmy odbiły się od dna, a reszta ostro zatrzymywała dywidendy...
Gra zasługuje na więcej więc na pewno wrócę do rozbudowanego wariantu z licytacją piwa i firmami piwowarskimi.
Wcześniej udało się zagrać na stole w 18CO (PnP), które wszystkim przypadło do gustu.
Pierwsza nasza gra z możliwością zakupu udziałów przez firmy (nie graliśmy w 1817), pewnie w następnym tygodniu do tego tytułu wrócimy i wtedy coś więcej napisze.
Re: 18xx
: 13 sie 2021, 16:51
autor: shaggy92
Witam,
Czy ktoś bawił się w drukowanie 18xx w wersjach PnP?
Jest jakaś drukarnia którą byście polecili? Nie chcę robić tego na zwykłym papierze w domu.
Myślę o 1889 bo pliki dostępne są na BGG.
Re: 18xx
: 13 sie 2021, 16:59
autor: pasza_sadyka
Ja kiedyś miałem podejście z tematem 1889 do drukarni. Mapę na folii w miarę rozsądnej cenie jeszcze wydrukujesz ale kafle to już inny temat. Jeśli od tamtego czasu nic się nie zmieniło to koszt takiego zlecenia był wyższy niż kupno gry w DTG
Czy ktoś bawił się w drukowanie 18xx w wersjach PnP?
Ja, ale nie zbyt dużo... Zrobiłem:
1800, 1817, 1886, 1889, 1860, 1861, 1880, 1873...
Jest jakaś drukarnia którą byście polecili?
Żadną. Zrobienie gry samemu to koszt może z 50zł, a wciąganie do druku drukarni sprawia, że wychodzi drożej niż oryginał...
Myślę o 1889 bo pliki dostępne są na BGG.
To zrobiłem komuś chyba za 250zł...
Re: 18xx
: 17 sie 2021, 23:40
autor: mistrz_yon
Jestem po dwóch sesjach 18DO. To jest jedna gra, gramy we dwójkę (plus bot) - do tej pory zeszło z tłumaczeniem zasad 6 godzin, a zejdzie jeszcze drugie tyle, patrząc na postęp drenażu banku. Chociaż powinno to zaraz przyspieszyć, bo już dość jesteśmy pobudowani.
Nie potrafię ocenić, na ile ten tytuł jest reprezentatywny dla całej serii. Dla nas jest to pierwsze zetknięcie się z 18xx i - jak dotąd - wypada bardzo pozytywnie. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że nie jest to aż tak skomplikowany (pod względem reguł) tytuł. Piszę, żeby dać znać potencjalnym zainteresowanym, że - zdaniem eurogracza - bardzo to wdzięczna gra i śmiało mogę polecić, nawet jeśli człowiek nie żyje floatingiem i tym całym stuffem, który się w osiemnastkach pojawia.
Re: 18xx
: 18 sie 2021, 11:53
autor: Sir_Yaro
mistrz_yon pisze: ↑17 sie 2021, 23:40
Jestem po dwóch sesjach 18DO. To jest jedna gra, gramy we dwójkę (plus bot) - do tej pory zeszło z tłumaczeniem zasad 6 godzin, a zejdzie jeszcze drugie tyle, patrząc na postęp drenażu banku. Chociaż powinno to zaraz przyspieszyć, bo już dość jesteśmy pobudowani.
Nie potrafię ocenić, na ile ten tytuł jest reprezentatywny dla całej serii. Dla nas jest to pierwsze zetknięcie się z 18xx i - jak dotąd - wypada bardzo pozytywnie. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że nie jest to aż tak skomplikowany (pod względem reguł) tytuł. Piszę, żeby dać znać potencjalnym zainteresowanym, że - zdaniem eurogracza - bardzo to wdzięczna gra i śmiało mogę polecić, nawet jeśli człowiek nie żyje floatingiem i tym całym stuffem, który się w osiemnastkach pojawia.
Chcesz powiedzieć, że rozgrywka na 2 osoby zajmuje 12h!?! To norma czy wy gracie tak wolno? Bo w tym czasie to zwykle można rozegrać 2 szybkie partie 1817...
Re: 18xx
: 18 sie 2021, 15:42
autor: mistrz_yon
Chcę powiedzieć, że grając pierwszy raz, toumaczac zasady, zaglądając regularnie do instrukcji, obsługując bota i prowadząc dyskusje, gdzie ułożyć kafelek i - przede wszystkim - KTÓRY WYBRAĆ, tyle nam schodzi.
Rundy przebiegają coraz szybciej, gra się nam nie dłuży. Ja nie widzę problemu.
A swoją drogą mam podejrzenie, że zaraz bank wybuchnie. Bo juz wchodzą te największe lokomotywy i wypłaty wystrzelą w postępie geometrycznym.
Re: 18xx
: 18 sie 2021, 22:44
autor: mistrz_yon
Mały update: zrobiłem szybki przelot po instrukcji (pierwotnie czytał i wprowadzał Młody), znalazłem „rozbieżności” między teorią a praktyka, wiec zaleciłem ponowne czytanie… i wystartowaliśmy dzisiaj ponownie. Gra zakończyła się po 4 godzinach - wczoraj popełniliśmy kilka błędów, które grę wydłużały. Plus dzisiaj nie było już takiego grzebalnictwa po zasadach. Więc 4 godziny w układzie: 2 osoby + bot (wersja The Railway Game, czyli uproszczone zasady rynku piwnego) - raczej bez dramatu. Genialne emocje do ostatniego sumowania, porównywalne chyba tylko z liczeniem głosów elektorskich w 1960: The Making Of the President.
Re: 18xx
: 18 sie 2021, 23:46
autor: Sir_Yaro
mistrz_yon pisze: ↑18 sie 2021, 22:44
Mały update: zrobiłem szybki przelot po instrukcji (pierwotnie czytał i wprowadzał Młody), znalazłem „rozbieżności” między teorią a praktyka, wiec zaleciłem ponowne czytanie… i wystartowaliśmy dzisiaj ponownie. Gra zakończyła się po 4 godzinach - wczoraj popełniliśmy kilka błędów, które grę wydłużały. Plus dzisiaj nie było już takiego grzebalnictwa po zasadach. Więc 4 godziny w układzie: 2 osoby + bot (wersja The Railway Game, czyli uproszczone zasady rynku piwnego) - raczej bez dramatu. Genialne emocje do ostatniego sumowania, porównywalne chyba tylko z liczeniem głosów elektorskich w 1960: The Making Of the President.
Aaaa... i tajemnica się chyba rozwiązała. Ja z twojej wcześniejszej wypowiedzi wyciągnąłem wniosek, że pół gry zajęło ci 6h. Czyli że cała zajmie 12h. A ty pisałeś o dwóch grach Taka "mała" różnica...
Mnie te 12h tak zbulwersowało, bo sam kupiłem 18DO i wiem, że w tak długi tytuł więcej niż raz bym nie zagrał...
Re: 18xx
: 18 sie 2021, 23:51
autor: mistrz_yon
Dobrze zrozumiałeś - łącznie przez 6 godzin zagraliśmy pół gry (mniej więcej). Zeszły na to dwa wieczory. Z tym, że źle graliśmy (np. nie dostosowaliśmy banku do liczby graczy, nie wykonywaliśmy dodatkowych rund operacyjnych i prowadziliśmy różne (czcze, nie ukrywajmy tego) dyskusje.
Co do długości to zastrzegłem, ze w przypadku XX jestem kompletnym amatorem (niczego amatorom nie ujmując) i żeby brać na to poprawkę.
Re: 18xx
: 19 sie 2021, 09:44
autor: obo_bb
To jest normalna sytuacja jak grasz pierwszy raz, my zaczynaliśmy od 1846 grając w 3 osoby i z tłumaczeniem zeszło nam dużo ponad 6 godzin, mimo, że i tak zmniejszyliśmy bank do tej rozgrywki (nie pamiętam dokładnie, ale chyba coś z 6500 do 4500).
Reguły są stosunkowo proste, ale zrozumienie zależności i schematu gry potrzebuje jednak trochę czasu.. i po prostu ogrania.
Dla porównania ostatnia gra (parę dni temu) w 1846 (mając na koncie już 9 gier w 1882 i 6 w 1846) zajęła nam już znacznie mniej, bo około 3,5h. Tak, wiem, ogólne nie jesteśmy szybkimi graczami.
Dobrze też jest ogrywać jeden tytuł kilka razy z rzędu. Zna się wtedy dokładnie całą planszę, zdolności prywatnych spółek i wtedy leci wszystko znacznie płynniej.
Przyjemność z gry też rośnie, bo pojawia się coraz więcej strategi i rywalizacji, a mniej przypadku
PS. Duże podziękowania dla panów z Railsonboards, których artykuły bardzo pomogły przygotować się i wstępnie ogarnąć flow tych gier..
Re: 18xx
: 19 sie 2021, 23:46
autor: mistrz_yon
obo_bb pisze: ↑19 sie 2021, 09:44
Dobrze też jest ogrywać jeden tytuł kilka razy z rzędu. Zna się wtedy dokładnie całą planszę, zdolności prywatnych spółek i wtedy leci wszystko znacznie płynniej.
Przyjemność z gry też rośnie, bo pojawia się coraz więcej strategi i rywalizacji, a mniej przypadku
To jest moja standandardowa procedura przy wszystkich większych tytułach. O ile się nie pogra kilka razy, to za miesiąc się nic nie pamięta i trzeba zasady jechać od początku. Więc przeważnie zawsze się tam staram działać.
Re: 18xx
: 20 sie 2021, 03:19
autor: pasza_sadyka
[
Spoiler:
quote=obo_bb post_id=1387694 time=1629359071 user_id=26583]
(...) (mając na koncie już 9 gier w 1882 i 6 w 1846) zajęła nam już znacznie mniej, bo około 3,5h. (...)
[/quote
]
1882 jak u Was się kończyły?
Re: 18xx
: 20 sie 2021, 09:16
autor: obo_bb
Pierwsze partie w 1882 to około 4-5 godzin, ale to ogólnie były nasze początki z tym setupem (czyli typu 183x, pełna kapitalizacja, licytacja prywat, 2-wymiarowa giełda). Jak wzięliśmy to na stół po raz pierwszy to nasze jedyne doświadczenie w 18xx to było 5 partii w 1846. Byliśmy na wakacjach i w 2 tygodnie zagraliśmy 9 partii. Kolejne oczywiście szły odpowiednio szybciej, około 3-4h.
Gram z żoną i 13-letnim synem, więc nie gramy zbyt ostro i agresywnie.. Czasami wciśnie się komuś spółkę (robię to głównie ja ), ale train rush nigdy nie był na tyle silny żeby ktoś zbankrutował.. Chociaż w 1882 ze dwa razy kończyliśmy przed czasem, bo tam rdzewienie idzie od pewnego momentu b. dynamicznie i ktoś zostawał na straconej pozycji musząc mocno dołożyć do budżetu spółki..
1882 bardzo nam podeszła, jest "mięsista" . Mimo, że jest tylko 5 zawsze tych samych private'ów to gra jest za każdym razem bardzo inna, wygrywały też różne strategie, również na inwestora (ale nie zawsze ).
Spoiler:
To była akurat jedna z 2-osobowych partii.
Gra działa tak stosunkowo dobrze, choć wiadomo, że to nie to samo co w większą ilość osób.
Wrażenia z z takiej partii porównałbym trochę do FCM'a, jak ktoś zdobędzie przewagę, to to czuć i widać i jest trudne do nadrobienia.. ale ułatwiło nam to znacząco wejrzeć głębiej we flow tej gry i pomogło w późniejszych partiach.
Re: 18xx
: 20 sie 2021, 10:37
autor: Siersciu
obo_bb pisze: ↑20 sie 2021, 09:16
Pierwsze partie w 1882 to około 4-5 godzin, ale to ogólnie były nasze początki z tym setupem (czyli typu 183x, pełna kapitalizacja, licytacja prywat, 2-wymiarowa giełda). Jak wzięliśmy to na stół po raz pierwszy to nasze jedyne doświadczenie w 18xx to było 5 partii w 1846. Byliśmy na wakacjach i w 2 tygodnie zagraliśmy 9 partii. Kolejne oczywiście szły odpowiednio szybciej, około 3-4h.
Gram z żoną i 13-letnim synem, więc nie gramy zbyt ostro i agresywnie.. Czasami wciśnie się komuś spółkę (robię to głównie ja ), ale train rush nigdy nie był na tyle silny żeby ktoś zbankrutował.. Chociaż w 1882 ze dwa razy kończyliśmy przed czasem, bo tam rdzewienie idzie od pewnego momentu b. dynamicznie i ktoś zostawał na straconej pozycji musząc mocno dołożyć do budżetu spółki..
1882 bardzo nam podeszła, jest "mięsista" . Mimo, że jest tylko 5 zawsze tych samych private'ów to gra jest za każdym razem bardzo inna, wygrywały też różne strategie, również na inwestora (ale nie zawsze ).
Spoiler:
To była akurat jedna z 2-osobowych partii.
Gra działa tak stosunkowo dobrze, choć wiadomo, że to nie to samo co w większą ilość osób.
Wrażenia z z takiej partii porównałbym trochę do FCM'a, jak ktoś zdobędzie przewagę, to to czuć i widać i jest trudne do nadrobienia.. ale ułatwiło nam to znacząco wejrzeć głębiej we flow tej gry i pomogło w późniejszych partiach.
Pięknie wygląda to wszystko razem na stole. I niech mi ktoś powie, że gry kolejarskie nie są ładne
Re: 18xx
: 20 sie 2021, 10:45
autor: foxikos
Są piękne potwierdzam!
Spoiler:
W spoilerze zdjęcie, ale opisze ostatnią rozgrywkę w 1889.
Było nas 4, 3 grało już w 1830 i nie było kłopotu, 1 osoba wymagała pomocy i rozszerzonego tłumaczenia zasad.
Po wypłynięciu 3 pierwszych firm rozpoczęła się szybka wyprzedaż pociągów, doszliśmy bodajże do 3 w pierwszym OR, a w następnym OR już czekały na nas 4.
Bardzo intrygujące i ciekawe są firmy prywatne, osoba która kupiła firmę prywatną z możliwością nie płacenia kosztów w górach nie wykorzystała tego, dodatkowo mi tez wkradł się błąd i nie wymieniłem mojej firmy na akcje IYO przed zamknięciem
Graliśmy ostrożnie na giełdzie, co przełożyło się że nikt nikomu nie przekazał firmy, jednak jeden z graczy (ten co nie znał 1830) musiał posiłkować się prywatnymi $ na zakup pociągu do jednej z korporacji.
Pod sam koniec już przy występowaniu D, jednego z graczy potraktowaliśmy na giełdzie trashem jego obu korporacji i chyba tylko to przyczyniło się do mojej wygranej
Jak to nazwaliśmy, bardzo "higieniczny" tytuł - tłumacze co to znaczy, graliśmy 3h50m z tłumaczeniem zasad, dlatego jak na grę w środę popołudniu to tytuł bardzo dobry.
Re: 18xx
: 20 sie 2021, 11:10
autor: obo_bb
..ta piękność wynika z ich elegancji i pewnego minimalizmu, które to idąc w parze powodują właśnie taki, a nie inny odbiór.
Pozdrowienia dla wszystkich wkręconych kolejarzy
Spoiler:
Najgorsze, że jeszcze się człowiek nie przegryzł dobrze przez Splottery, a tu już nowa rodzina (18xx) zgarnia laury i atencję.
Re: 18xx
: 20 sie 2021, 11:23
autor: Sir_Yaro
obo_bb pisze: ↑20 sie 2021, 11:10
..ta piękność wynika z ich elegancji i pewnego minimalizmu, które to idąc w parze powodują właśnie taki, a nie inny odbiór.
Pozdrowienia dla wszystkich wkręconych kolejarzy
obo_bb mam te same żetony co ty tylko je trochę przerobiłem
Re: 18xx
: 20 sie 2021, 12:25
autor: obo_bb
Sir_Yaro pisze: ↑20 sie 2021, 11:23
obo_bb mam te same żetony co ty tylko je trochę przerobiłem
No któż inny na tym forum mógłby przerobić coś gotowego jak nie Sir_Yaro - super wyszło!
W oryginałach faktycznie słabo widać cyferki, ale kolory są na tyle wyraziste, że nie stanowiło to większego problemu.. dopóki nie pokazałeś swoich Zły Człowieku!.
Widzę, że dopasowałeś nominały do osiemnastkowych potrzeb (np. 25>20).
1. Miałeś dodatkowy kolor na dla 50'tki? bo pięćdziesiątki faktycznie by się przydały!
2. Dokupywałeś jakiś dodatkowy pakiet?
Ja brałem standardowy 300 z takim rozkładem:
* 100 szarych krążków o nominale 1 - tu jest ich zdecydowanie za dużo, wystarczyłoby 50 sztuk.
* 50 czerwonych krążków o nominale 5.
* 50 niebieskich krążków o nominale 10.
* 25 zielonych krążków o nominale 25.
* 25 czarnych krążków o nominale 100.
* 25 fioletowych krążków o nominale 500
* 25 żółtych krążków o nominale 1000
Re: 18xx
: 20 sie 2021, 13:06
autor: foxikos
Sir_Yaro pisze: ↑20 sie 2021, 11:23
obo_bb mam te same żetony co ty tylko je trochę przerobiłem
obo_bb pisze: ↑20 sie 2021, 12:25
No któż inny na tym forum mógłby przerobić coś gotowego jak nie Sir_Yaro - super wyszło!
W oryginałach faktycznie słabo widać cyferki, ale kolory są na tyle wyraziste, że nie stanowiło to większego problemu.. dopóki nie pokazałeś swoich Zły Człowieku!.
dziękuję. mnie denerwowało włąsnie to, że nic się z nich nie da odczytać....
Widzę, że dopasowałeś nominały do osiemnastkowych potrzeb (np. 25>20).
A to była druga sprawa...
1. Miałeś dodatkowy kolor na dla 50'tki? bo pięćdziesiątki faktycznie by się przydały!
Tak kupiłem rolkę 50.
plus wszystkie inne wartości po za 500 i 1000 które miałem.
2. Dokupywałeś jakiś dodatkowy pakiet?
Ja brałem standardowy 300 z takim rozkładem:
* 100 szarych krążków o nominale 1 - tu jest ich zdecydowanie za dużo, wystarczyłoby 50 sztuk.
* 50 czerwonych krążków o nominale 5.
* 50 niebieskich krążków o nominale 10.
* 25 zielonych krążków o nominale 25.
* 25 czarnych krążków o nominale 100.
* 25 fioletowych krążków o nominale 500
* 25 żółtych krążków o nominale 1000
Wszystko, co widać na zdjęciu (z wyjątkiem 500 i 1000) jest kupione specjalnie.
500 i 1000 jest po 25 szt i tych większych ich nie widać bo są z tyłu.
Każdy rząd to jest dokładnie 50szt - 1 rolka.
Razem bank jest monstrualny (cos w okolicach 1 000 000) ale chciałem mieć możliwość łatwego dostosowywania banku do potrzeb gry. Plus w niektórych tytułach gdzie nie ma ograniczenia kasy nie trzeba się zastanawiać czy starczy kasy czy nie...
Re: 18xx
: 20 sie 2021, 13:47
autor: obo_bb
Sir_Yaro pisze: ↑20 sie 2021, 13:24
Razem bank jest monstrualny (cos w okolicach 1 000 000) ale chciałem mieć możliwość łatwego dostosowywania banku do potrzeb gry. Plus w niektórych tytułach gdzie nie ma ograniczenia kasy nie trzeba się zastanawiać czy starczy kasy czy nie...
To można by grać symultanicznie w kilka cięższych osiemnastek Jest czelendż!
Odnośnie naklejek na żetony - sam wycinałeś jakimś wybijakiem czy zamawiałeś coś wstępnie nacięte na arkuszu?