Race for the Galaxy (Thomas Lehmann)

[SeeM]

Przy strategii militarnej bonus do developa zawsze się znajdzie.

A mam też dodatkowe pytanie - czy nawiązania do Staw Wars są dla was irytujące? Mnie osobiście trochę śmieszy to Imperium Seat, albo New Galactic Order.

[Andy]

czy nawiązania do Staw Wars są dla was irytujące?

Nic mnie w RftG nie drażni. Wszystko w RftG kocham.

A z tymi wojnami w stawie nie zrozumiałem.

[costi]

Czy jest gdzies instukcja ang lub pol w rozmiarze mieszczacym sie do pudelka od Gathering Storm?

[Andy]

Finowie już się cieszą. Nie lubię ich!
http://www.lautapelit.fi/product.asp?la ... =y&s=15346

[maciejo]

Chcialem z cala odpowiedzialnoscia stwierdzic ,ze jest to jedna z najlepszych gier w jakie gralem i ...

nie wiem dlaczego tak pozno to zrozumialem

[Andy]

Większa jest radość z jednego nawróconego...

Straconego czasu i nierozegranych partii nikt Ci nie zwróci, ale ważne, że dostąpiłeś w końcu zrozumienia, czym jest szczęście.

[_Paulus_]

Pytanie jest takie:

W podstawce praktycznie kazdemu komu uda sie zrobic kombo:

- Develop za 6 dajacy 2 pkt. za inne developy za 6 i 1 pkt. za inne developy i jednoczesnie obnizajacy koszt wystawienia developu o 2
- Develop obnizajacy koszt wystawienia developow o 1
- Develop dajacy karte za kazdym razem jak jest faza develop
- Develop dajacy karte za kazdym razem jak w fazie II wystawi sie develop

bardzo szybko dochodzi do sytuacji gdzie wystawia co runde jednego developa i konczy gre zwykle z gigantyczna iloscia punktow (grajac faze druga wystawia developa wartego 6 za 2... i ciagnie 2 karty czyli nic go to nie kosztuje).

Probowalem strategii z Alien world (i z developem za 6 do alienow), to samo z military worlds, militarty worlds plus alien... i kazda z tych strategii przegrywala z developem. Strategia produkcji/konsumpcji tym bardziej.

Doszlo do tego, ze prawie zawsze wygrywa strategia z developami.

Jakies rady?

[SeeM]

Czy przypadkiem nie mieli także światów i developów dających siłę militarną? Militarne granie developami jest dość proste. Z planetami jest więcej kombinowania, bo musi podejść odpowiednia konsumpcja. Z czasem będziecie wygrywali zasiedlaniem i konsumpcją.

[Van]

Jakies rady?

Lepiej przetasować talię? a tak poważnie to w takiej sytuacji - kiedy gracz staje się przewidywalny - należy wystawić coś co i Tobie ułatwi życie w fazie developów i jednocześnie pomoże w innych fazach, w których ten od developów jest gorzej rozwinięty. Np karta pozwalająca wystawiać dwa światy plus bonusy obniżające koszty światów i develop za 6 uzupełniający tą strategię.

[SeeM]

karta pozwalająca wystawiać dwa światy

Takie rzeczy tylko w Gathering Storm.

[Van]

Więc rozwiązanie jeszcze prostsze: kupić GS

[zephyr]

1 szt. - Develop za 6 dajacy 2 pkt. za inne developy za 6 i 1 pkt. za inne developy i jednoczesnie obnizajacy koszt wystawienia developu o 2
2 szt. - Develop obnizajacy koszt wystawienia developow o 1
2 szt. - Develop dajacy karte za kazdym razem jak jest faza develop
2 szt. - Develop dajacy karte za kazdym razem jak w fazie II wystawi sie develop

kart w sumie 109

tasować talię, i TGS nie pomoże jak takie rzeczy wchodzą z automatu

Rftg jest grą z ogromnym elementem losowym, który da się znieść tylko z tego powodu że możliwości składania kart w kombosy jest mnóstwo i z naprawdę dziwnych kart można złożyć coś co w sprzyjających okolicznosciach wygra grę

lepszym graczem jest ten kto wygrywa częściej a nie wygrywa jak mu podejdzie jedyne kombo które umie zagrać

jeżeli faktycznie komuś podejdą te karty idealnie, to może być ciężko go zatrzymać, ale tak samo np
Alpha Centauri + Mining League + jakaś brązowa produkcyjna za 3
w pierwszej turze trade brązowego towaru + settle produkcyjnej
potem expl +1 +1 i develop
a potem consume x2 produce za 6 VP az do skonczenia puli po 4 turach

w 7 tur kończę na 24+0+2+3 = 29 pkt (o ile nic nie wystawie z akcji przeciwnika, a jak podejdzie coś więcej do brązowych...)

ale szanse na to są minimalne

na militaria też pewnie dałoby się złożyć jakąś kosmiczną "strategię" opartą na new galactic order i galactic imperium

osobiście rzadko widuję takie kombo do developów na stole - bo nikt go nie trafia

może faktycznie devy wydają się przegięte bo koszt wystawienia mają zerowy, a są po 2 sztuki; ale dalej nie tak łatwo je trafić

może za dużo gracie explore a za mało settle i taka strategia faktycznie dominuje... nie wiem

ja jakbym czekał na coś konkretnego to gra by się skończyła bez moich kart na stole

[_Paulus_]

Problem w tym, ze ja mowie o grze nie na dwie osoby gdzie mozesz sobie zagrac dwie karty na runde. Ja mowie o grze na 3-4 (zwykle 4) osoby gdzie kazdy gra swoja karte.

Wowczas nastawiajac sie na produce-consume*2 jestem zmuszony do grania produkcji sam. W nastepnej kolejce dopiero consume x 2. W tym czasie na stole moga pojawic sie na stole minimum dwie karty (dwa razy grany develop) lub nawet 4 jesli ktos dodatkowo bedzie wystawiac planety w settle.

Co oznacza, ze cykli produce-consume ja zdaze moze zrobic ze trzy-cztery maksymalnie przez cala gre. Zwykle jak juz mam przygotowana maszynke (sam musze grac settle - bo wiekszosc nastawia sie na devy/explore +5 zeby zlapac odpowiednie karty) do robienia VP to zwykle jest to tura/dwie do konca gry.

W czasie najblizszej gry zrobie taka takte:

w pierwszej i drugiej rundzie settle (planeta produkcyjna) a potem na zmiane produce/consume *2

Zobaczymy co z tego wyjdzie.

[zephyr]

ok to błąd w zasadach

w każdej fazie można wystawić >jedną< kartę danego typu (po to są powtórki faz dev i settle dla 2 graczy)

faza zachodzi co najwyżej raz na turę niezależnie od tego ile osób ją wybrało [oczywiście za wyjątkiem podwójnych edv i settle dla 2 graczy]

[edit]
aaa... ok czytanie ze zrozumieniem, no tak ale nie mówię o zaczęciu produkcji jak już ktoś wystawił szybciej kombo - wtedy pewnie jest już po ptakach
ale to nie jest specyficzne dla gry pod devy, do dowolnej strategii jak podchodzą karty to nie bardzo jest jak być lepszym
[/edit]

"wiekszosc nastawia sie na devy/explore +5 zeby zlapac odpowiednie karty" to też dość istotna kwestia, RftG nie jest aż takim pasjansem i trzeba patrzeć kto jak bardzo korzysta na danej fazie szukając najlepszej dla siebie, poza tym explore jest generalnie słaby, warto czasem zagrać +1 +1 jak brakuje karty na coś konkretnego albo +5 jak ręka jest naprawdę słaba, ale dużo lepszym źródłem kart jest trade

po explore +5 nie zyskałeś nawet karty nad innymi graczami, po +1 +1 zyskujesz jedną, trade aliena to +5, genów +4

W czasie najblizszej gry zrobie taka takte:

w pierwszej i drugiej rundzie settle (planeta produkcyjna) a potem na zmiane produce/consume *2

Zobaczymy co z tego wyjdzie.

nic nie wyjdzie RftG jest ostatnią grą w której strategię wybiera się przed partią
to już lepiej nastaw się na trade zielonych - to przynajmniej ma jakieś prawdopodobieństwo sukcesu - przy dużej ilości kart podepniesz się pod developy (najlepiej wystawiając installers bank) a explore pomaga równo wszystkim
ale generalnie to szuka się najlepszego sposobu zgrania tego co się dostanie a nie aż się trafi kombo śmierci

[oczywiście można grać różnie i nie ma sensu wystawiać wszystkich śmieci, ale ciągły explore IMO jest słabym pomysłem i zginie bez trade]

[_Paulus_]

Oczywiscie, ze wazne jest jak sie zagra to co sie ma na rece.

Ale raz juz ulozylem strategie pod military, a nie doszedl dev co daje punkty za sile militartna (ktos inny go zgarnal). Taki lajf.

Innym razem udalo mi sie skompletowac cala pule alien worldow i wygralem bo udalo sie wylozyc deva za 6 co daje punkty za alien worldy i alien karty...

Ta taktyka produce/consume jest najmniej zalezna od tego co sie dostanie, bo napewno ktos zagra explora w pierwszej i drugiej rundzie wiec conajmniej cztery karty dociagne i z tych czterech sobie dwie zostawie. Do tego startowe 6 z ktorych zostawiam 4. Jest dosc duza szansa, ze w 10 kartach dostane dwie planety produkcyjne (zagrywajac settle dodatkowo dostaje 11 karte po wystawieniu pierwszej karty), ktore bede mogl wystawic bo bede mial 6 kart.

Zobaczymy.

Oczywiscie dalej bedzie "play&adapt".

[zephyr]

Żeby produce consume mieło sens wypadałoby mieć konsumpcję na poziomie 3VP. Trafienie tylu produkcji i konsumpcji bez pomysłu na dociąg kart jest mało prawdopodobne.

Na początek lepiej raczej zrobić maszynkę do dobierania kart na rękę. To potem można coś mocnego składać, przynajmniej ja tak zwykle gram.

Można też przetestaować pomysły w konfrontacji z AI, niezłe jest, zwykle przegrywam, a nie gra tylko developów.

[Van]

Ryslaw zblipował, ja sforumuję: na stronie rio grande w końcu jest dostępna instrukcja do brink of war. http://riograndegames.com/games.html?id=357

[SeeM]

Ryslaw zblipował, ja sforumuję: na stronie rio grande w końcu jest dostępna instrukcja do brink of war. http://riograndegames.com/games.html?id=357

Przegięli, wysiadam z tego pociągu. Podstawka miażdży, w RvI jeszcze mogłem popykać, teraz już dla mnie za dużo. Choć sam pomysł z wydawaniem prestiżu na bonusy niczego sobie i przejęcia powinny tak wyglądać już w RvI, to bardziej mi pasuje prostota podstawki.

[Van]

Przyznać trzeba, że symbole stały się mniej czytelne. Nie mówię, że nie do ogarnięcia ale już nie tak intuicyjne jak poprzednie. Mam nadzieję, że w praniu nie okaże się to zbytnim utrudnieniem dla osób dobrze obeznanych w dotychczasowych rozszerzeniach.

[bartek_mi]

trzeba przyznac, ze dodatki do r4tg sa idealne wywazone - podstawka pozwalala pograc, pierwszy dodatek to tak naprawde robot, drugi sporo fajnych kart i (w sumie bezuzyteczna) mozliwosc przejmowania swiatow. teraz kolejna spora komplikacja...

ewidentnie kolejne dodatki byly kierowany ku geekom i nie wyobrazam sobie komus tlumaczy gre od zera z tymi wszystkimi opcjami (w sumie to raz tlumaczylem kumplowi jak grac i poleglem na calej linii - zniechecil sie ). jak ktos rozwaza zakup trzeciego dodatku to musi byc swirniety na punkcie gry wiec mozna mu dorzucic regul i wyjatkow.

nowe 44 karty i nowe swiaty startowe, nowa droga do zwycięstwa, nowe "firsty" i "mosty" - kupie na pewno.

edit: a te gwiazdki paskudne ale damy rade!

[wojo]

Moim zdaniem kolejne dodatki są kierowane tylko i wyłącznie do fanatyków RftG (czytaj do mnie również ). Myślę że większości z nas nie zniechęcą dodatkowe elementy mechaniki. Zwłaszcza że tak naprawdę każdy kolejny dodatek wprowadza tylko trochę nowości, więc ich opanowanie nie jest bardzo trudne dla tych którzy regularnie grywają w tę grę. Natomiast uczenie kogoś nowego na zestawie ze wszystkim to działanie prawie z góry skazane na porażkę. Zresztą sądzę że nawet wydawca/autor zdają sobie z tego sprawę i dlatego pierwszy "sezon" ma się zakończyć na tym dodatku. Przy okazji wydaje mi się że Race powoli przestaje być grą w którą grają nowi. Zauważyłem że wciąganie nowych nawet w samą podstawkę jest o tyle utrudnione że musieli by oni rozegrać bardzo dużo partii aby walczyć z kimś kto siedzi w RftG już od dłuższego czasu jak równy z równym ... co niestety oznacza że gra powoli będzie odchodzić i będzie grana tylko przez zagorzałych fanów, których na szczęście jest sporo.

Dla mnie oczywiście nowy dodatek = must have!

Najpiękniejsze jest jednak to że w Race można świetnie się bawić tylko z podstawką (i może Gathering Storm). Można zapomnieć o wszystkich dodatkach.

Przy okazji dla tych którzy lubią pograć w Race on-line z żywimi przeciwnikami. Pojawił się nowy (dla mnie) server:
http://www.flexboardgames.com/Rftg.html
Napisany tym razem we Flashu, więc strona jest dość ciężka. Jednak interface bije na głowę poprzednią wersje na genie (choć będzie mi brakowało wersji tekstowej ) i jest bardzo zbliżony do wersji AI Keldona.

[Perpetka]

Przy okazji dla tych którzy lubią pograć w Race on-line z żywimi przeciwnikami. Pojawił się nowy (dla mnie) server:
http://www.flexboardgames.com/Rftg.html
Napisany tym razem we Flashu, więc strona jest dość ciężka. Jednak interface bije na głowę poprzednią wersje na genie (choć będzie mi brakowało wersji tekstowej ) i jest bardzo zbliżony do wersji AI Keldona.

Fajnie, fajnie, tylko jakoś ludzi tam nie ma Ktoś może chętny pomacać nową zabawkę?

[Van]

Ja ja! Wybierz mnie

[Perpetka]

Mam "Open game" na dwie osoby, druga osoba dołączyła, ale gra nie wystartowała, nie widzę żadnego "start" ani nic... Komuś się udało na tym flashu zagrać?

[wojo]

Ja już skończyłem dwie partię bez większych problemów.

Generalnie gra naprawdę startuje jak zbiorą się dwie osoby. Wtedy można wybrać odrzucany świat startowy oraz odrzucana karty a później interfejs podobny do tego na AI Keldona. Co do ludzi może faktycznie nie ma jeszcze tłumów (jeżeli dobrze rozumiem to zostało rozegranych trochę ponad 3000 parti jak do do tej pory) ale do mojej pierwszej gry dołączył się ktoś już po piętnastu minutach.

EDIT: Gra powinna się pojawić w My Games po dołączeniu obu osób (może widzisz tam jakiś przycisk start?). Sprawdź może w My Games->Go to.

EDIT II: W tej chwili kliknąłem join do jednej z gier i po chwili pojawiło się "Genereting deck for ..." a później przeniosło mnie do gry. I wszystko śmiga

EDIT III: Trzeba być cierpliwym przy klikaniu przycisków My Games, Open Games ... bo przenoszenie działa dość wolno

EDIT IV: Oto wynik jednej z moich zakończonych gier w formacie html http://www.flexboardgames.com/games/3367