Strona 60 z 62

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 10 kwie 2025, 22:27
autor: RudyBigos
Panowie, podpowiedzcie, ktora plansza Boomera jest aktualna. Bo wyjalem nowa, dolozylem i nawet nie zorientowalem sie, ze to errata..

I teraz nie pamietam,.ktora nowa ;)

Jaka czesc zdania zmieniona?

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 10 kwie 2025, 22:30
autor: radarek
Haha, miałem taki sam problem :D. Poprawiono opis Napalmu. Stara wersja mówiła coś o pomnożeniu obrażeń, a nowa mówi o tym, że efekt trwa przez X rund.

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 11 kwie 2025, 09:15
autor: tomax-zielik
Weterani serii TMB- podpowiedzcie proszę trochę na co głosować w ankiecie Portalu, aby było dobrze :wink:

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 11 kwie 2025, 09:19
autor: japanczyk
tomax-zielik pisze: 11 kwie 2025, 09:15 Weterani serii TMB- podpowiedzcie proszę trochę na co głosować w ankiecie Portalu, aby było dobrze :wink:
Undertow, Unbreakable i dowolny Gearlock

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 11 kwie 2025, 09:28
autor: Coen
Weterani serii TMB - podpowiedzcie również jak to wszystko przechowywać :) zakładając, że kolejne dodatki będą się ukazywały i wszystko chciałbym trzymać bardziej kompaktowo w jednym opakowaniu/skrzyni/itp.

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 11 kwie 2025, 09:52
autor: Jiloo
tomax-zielik pisze: 11 kwie 2025, 09:15 Weterani serii TMB- podpowiedzcie proszę trochę na co głosować w ankiecie Portalu, aby było dobrze :wink:
Tak jak nowe podstawki są spoko, to ja bym poszedł w rozszerzenie obecnej czyli 40 Days in Daelore i Rage of Tyranny.
Plus jakiś Gearlock, a z dostępnych zacząłbym od Gasketa. Blaszak jest specyficzny, bo wymaga pary do pracy, ale jest za to odporny na statusy.

PS. Co prawda Undertow ma moją ulubioną postać – Duster, ale to może poczekać.

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 11 kwie 2025, 09:56
autor: japanczyk
Jiloo pisze: 11 kwie 2025, 09:52
tomax-zielik pisze: 11 kwie 2025, 09:15 Weterani serii TMB- podpowiedzcie proszę trochę na co głosować w ankiecie Portalu, aby było dobrze :wink:
Tak jak nowe podstawki są spoko, to ja bym poszedł w rozszerzenie obecnej czyli 40 Days in Daelore i Rage of Tyranny.
Plus jakiś Gearlock, a z dostępnych zacząłbym od Gasketa. Blaszak jest specyficzny, bo wymaga pary do pracy, ale jest za to odporny na statusy.

PS. Co prawda Undertow ma moją ulubioną postać – Duster, ale to może poczekać.
A co jest takiego w Rage of Tyranny, ze warto to ruszyc przed podstawkami (sam nie ruszalem jeszcze, stad pytam)

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 11 kwie 2025, 10:09
autor: Jiloo
japanczyk pisze: 11 kwie 2025, 09:56 A co jest takiego w Rage of Tyranny, ze warto to ruszyc przed podstawkami (sam nie ruszalem jeszcze, stad pytam)
Rage ma alternatywne mechaniki dla Bossów z TMB i Undertow. Oraz więcej wydarzeń na początkowe dni. Ale może faktycznie nie koniecznie przed Undertow. Wtedy bym zagłosował na tę właśnie podstawkę.

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 11 kwie 2025, 10:32
autor: bajbaj
Ja głosowałbym na 40 dni, Undertow i Gasketa. Undertow ze względu na bycie drugą podstawką i dwójkę znakomitych gearlocków - Stanzę i Duster.

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 11 kwie 2025, 12:56
autor: Scamander
bajbaj pisze: 11 kwie 2025, 10:32 Ja głosowałbym na 40 dni, Undertow i Gasketa. Undertow ze względu na bycie drugą podstawką i dwójkę znakomitych gearlocków - Stanzę i Duster.
Zabawne, dokładnie na ten sam zestawik oddałem głos :D

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 11 kwie 2025, 14:04
autor: venomik
+1 dla Undertow (koniecznie), 40 dni i Gasketa.
Wyżej ktoś sugerował dowolnego gearlocka. Ale jest wtedy ryzyko, że ktoś zagłosuje na Dart. Trochę przykro ;)

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 18 kwie 2025, 21:24
autor: Morgon
Chciałem zapytać o Czas Tyranii. Ktoś z was gra kampanię? Ma to sens? Czy jedynie te karty dni 1-3 są tu warte uwagi?

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 18 kwie 2025, 23:23
autor: Dhel
No najwięcej używam kart 1-3, przyznaję :lol:
Sama kampania jest ok, ale ja wolę kampanię w stylu undertow/unbreakable.

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 19 kwie 2025, 08:28
autor: misiulu
Dhel pisze: 18 kwie 2025, 23:23 No najwięcej używam kart 1-3, przyznaję :lol:
Sama kampania jest ok, ale ja wolę kampanię w stylu undertow/unbreakable.
A jak wygląda ta kampania w tym stylu? Czym się różni od tej w Czas Tyranii?

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 19 kwie 2025, 09:13
autor: Dhel
misiulu pisze: 19 kwie 2025, 08:28
Dhel pisze: 18 kwie 2025, 23:23 No najwięcej używam kart 1-3, przyznaję :lol:
Sama kampania jest ok, ale ja wolę kampanię w stylu undertow/unbreakable.
A jak wygląda ta kampania w tym stylu? Czym się różni od tej w Czas Tyranii?
W czasie Tyranii resetujesz dzień oraz Gearlock traci swój rozwój, coś przechodzi do kolejnej walki, ale niewiele. W undertow masz 18 dni na pokonanie 3 przeciwników kontunuując grę jeden po drugim i zachowując exp. Na koniec widać pełnię zdolności naszych bohaterów.

Przy czym spokojnie można i bez undertow zrobić podobną kampanię na podstawce, nie będzie tylko kart, które umożliwiają wziąć zdobycz z pokonanego Tyranta, ale powiedzmy, że nie jest to gamechenger.

Tak czy siak, wziąłbym Czas Tyranii dla kart 1-3, jak się często gra to one są bardzo potrzebne, chyba by mnie trafiło jakbym 3 pierwsze dni grał tak samo.

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 19 kwie 2025, 09:43
autor: Morgon
Czyli generalnie ta kampania to bieda. A co z kartami piętn? Dużo to zmienia? Bo szczerze to trochę słabo płacić 130 zł za 21 kart spotkań. Czy 40 dni w Dealore nie będzie pod tym względem lepszym dodatkiem?

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 19 kwie 2025, 12:32
autor: Dhel
40 dni w Daelore nie ma kart 1-3.

Sama kampania jest ok, lubię w nią od czasu do czasu zagrać, ale nie jest moim docelowym trybem gry i jak dla mnie lepsze są opcje kampanii w pozostałych dodatkach.

Ale czy warto kupić? Jak dla mnie tak, ale ja uwielbiam tą serię.

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 19 kwie 2025, 13:35
autor: Pitersz73
Kampania w AOT jest całkiem ciekawa, inna, zamiast klasycznego progresu pomiędzy Tyranami nie dostajemy wszystkich rozwiniętych wcześniej zdolności, w zamian możemy korzystać z kości Tyranów, pojawiają się też osłabienia Scars, z którymi musimy sobie radzić, są też wzmocnienia Boons, jeśli idzie nam gorzej. Jest chyba bardziej zbalansowana od np. Undertow (ale w tę nie grałem), gdzie było sporo głosów o już zbyt mocno rozwiniętych Gearlockach pod koniec kampanii.

W każdym razie bądź, te 21 dodatkowych kart pierwszych dni powinno być od razu w podstawce (choć twórcy twierdzą, że dodali je dopiero później, a nie wykastrowali z nich podstawkę), ale wtedy takiej 'innej' kampanii nikt by pewnie nie kupił, samych dni też, więc jest pakiecik :) 40 Days z drugiej strony lepiej rozwija grę, dodaje nowych przeciwników i nowe karty spotkań/wydarzeń, szczególnie jest to istotne pod true solo. Trzeba kupić oba dodatki i już, albo stać okrakiem z jednym z nich :) .

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 29 kwie 2025, 19:30
autor: Morgon
Pitersz73 pisze: 19 kwie 2025, 13:35 40 Days z drugiej strony lepiej rozwija grę, dodaje nowych przeciwników i nowe karty spotkań/wydarzeń, szczególnie jest to istotne pod true solo. Trzeba kupić oba dodatki i już, albo stać okrakiem z jednym z nich :) .
Przeczytałem na BGG, że można spokojnie dodać zwykłe spotkania (oprócz 14,16,21,22 i 24) do tych solo. Nawet sam się zdziwiłem, bo na tych kartach są opcje nawet dla samotnego gearloka mimo, że są przeznaczone teoretycznie do gier 2+. Wydaje się więc, że też nie jest jakiś musowy dodatek. Najciekawszą opcją są dodatkowe gearloki. Tutaj oczywiście króluje Ghillie (z tych dostępnych po polsku), chociaż część osób uważa, że jest zbyt silny. Nugget to trochę taka postać, która mnie nie przekonuje - niby bardzo uniwersalna, dobra również pod true solo, z drugiej te jej umiejętności związane z łupami, zamkami czy aktywowane pod ściśle określonym warunkiem są takie meh.
No i Tink - myślę SUPER a potem czytam komentarze i niby ani w solo ani w coopie nie daje rady. Te jego początkowe staty (3 życia, 1 zręczności?!) też nie napawają optymizmem. Co wybrać?

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 29 kwie 2025, 19:51
autor: radarek
Morgon pisze: 29 kwie 2025, 19:30 Te jego początkowe staty (3 życia, 1 zręczności?!) też nie napawają optymizmem.
Zręczność początkowa to 4. Atak i obrona mają po 1. Jeszcze nie grałem Tinkiem, ale statystyki początkowe mocno sugerują, że musi sobie jakoś poradzić używając bota/boty bo sam niewiele zdziała.

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 29 kwie 2025, 19:59
autor: Nilis
Morgon pisze: 29 kwie 2025, 19:30
Tutaj oczywiście króluje Ghillie (z tych dostępnych po polsku), chociaż część osób uważa, że jest zbyt silny. Nugget to trochę taka postać, która mnie nie przekonuje - niby bardzo uniwersalna, dobra również pod true solo, z drugiej te jej umiejętności związane z łupami, zamkami czy aktywowane pod ściśle określonym warunkiem są takie meh.
Ale nie każda kolejna umiejętność MUSI być na tym samym poziomie konkurencyjna z umiejętnością "Long Sword". Niektóre są trochę słabsze ale zabawą jest rozwijanie postaci na różne sposoby. Czasami można zbudować postać mniej optymalnie niż tylko w stronę Power Gamingu

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 29 kwie 2025, 21:08
autor: Morgon
Jak zacznę grać na dwie ręce to się więcej pobawię. Póki co true solo nie pozostawia dużej swobody co do rozwoju postaci, bo musisz sobie poradzić sam ze wszystkim. Póki co gram oczywiście na najłatwiejszym poziomie, praktycznie nie daję punktów w życie i staram się mieć na ostatnią bitwę te 6-8 kostek umiejętności, reszta w staty. Nie twierdzę, że każda umiejętność musi być tak samo mocna, ale każda powinna być grywalna.

Czy ktoś grający Tinkiem może się podzielić opinią o tej postaci?

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 29 kwie 2025, 23:35
autor: qreqorek
Morgon pisze: 29 kwie 2025, 19:30 Nugget to trochę taka postać, która mnie nie przekonuje - niby bardzo uniwersalna, dobra również pod true solo, z drugiej te jej umiejętności związane z łupami, zamkami czy aktywowane pod ściśle określonym warunkiem są takie meh.
To jest efekt dozowania dodatków przez polskiego wydawcę. W parze do Nugget zaprojektowany został Gasket, który nie może używać łupów, ale je zjada i zamienia na zabawki dla mechanicznego gearloka.

Dzisiejszy trend to zagranie kilka razy i formułowanie opinii (nie mówię do konkretnych osób, tylko o tym, co odczuwam ogólnie o rynku gier). A tymczasem TMB ma drugie i trzecie dno. Trzeba pograć solo, na dwie ręce i na trzy. Należy popróbować różnych gearloków w różnych zestawieniach. Gra jest stworzona po to, aby się nią bawić, czyli rozwijać Gearloki wg własnego upodobania, a nie tak, aby to było optymalnie i efektywnie. Jednym słowem, twórcom nie przyświecał cel, aby gra była zrównoważona czy zbalansowana. TMB ma dawać radość, a radością ma być droga do celu, a nie jego osiągnięcie.

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 30 kwie 2025, 07:35
autor: Ayaram
Trochę tak.
TMB ma coś wspólnego z LCG-ami - To gra o gearlockach i oni są w centrum zainteresowania gracza, a sama rozgrywka (w znaczeniu pokonywanie Bossa) - narzędzie by w praktyce się nim pobawić. W przeciwieństwie do takich Dungeon Crawlerów gdzie to przygoda jest na 1wszym miejscu, a postać to narzędzie do przechodzenia przygody.

Gorzej, że jest jak mówicie. Tutaj często mamy w głowie sprzeczność, czyli specjalnie gramy nieoptymalnie, by się "pobawić". W innych grach dające mi podobne odczucia jak slay the spire, czy spirit islands - działają na zasadzie i wilk syty i owca cała. Tam przechodzę grę, stworzyłem sobie postać-cud, przechodzę grę jak czołg, mam w głowie wbite jak takie cudo ponownie stworzyć, tylko, że... nie jestem w stanie tego powtórzyć. W tych grach się bawię w odkrywanie postaci jednocześnie grając optymalnie i wszystko w głowie się spina. W TMB wydaje mi się, że jest do czegoś takiego też potencjał - głównie w skarbach - są pojedyncze przypadki, gdzie odkrycie przedmiotu daje takie "ooo! to z tym to pójście w zdolność x to zupełnie inna mowa!". Najlepszy przykład chyba to ten ciężki przedmiot poprawiający obronę (za wyrzucenie pudło daje 1 obronę itp.), który potrafi nam od razu zmienić postrzeganie defensywnej strony postaci. Tylko jest tego mało (a przynajmniej w podstawce), bo większość kart są typu - ulecz o x, przerzuć kość, zadaj dodatkowe obrażenie 2 razy itp. i mają prawie żaden wpływ na to jak planuje zbudować gearlocka.

Re: Too Many Bones (Josh J. Carlson, Adam Carlson)

: 10 maja 2025, 17:03
autor: Morgon
Pograłem trochę, dokladnie to 13 razy, w tym 9 true solo i 4 razy na dwóch gearloków. Każdym (z tych co wyszły po polsku) gearlokiem przynajmniej dwa razy, oprócz Tinka, którym grałem tylko raz. Z Tyranów to tylko został mi do poznania Duster bo poległem 12 dnia (brak 1 pkt postępu) i nie dane mi było go wyzwać.Kilka moich spostrzeżeń.
True solo jest dobre do nauki postaci i poznania gry, ale raczej już nie wrócę do grania jedną postacią. Raz, że mocno ogranicza to swobodę rozwoju postaci bo sam musisz sobie poradzić z każdym przeciwnikiem (Picket pozdrawia Gendriksa - kiedyś Cię dorwę dziadu 😉) a dwa, że nie ma synergii i takiego kombinowania jak przy większej liczbie postaci. No i nie ma 20 pkt złolców. Naczytałem się, że na dwie postacie jest najtrudniej, tymczasem w ostatniej grze Tantrum i Tink wyruszyli na Duster na domyślnym stopniu trudności (bez początkowych bonusów) i gdybym nie popełnił kilku błędów (+ grałem Tinkiem pierwszy raz) to do finalnej walki by doszło, niestety wściekły Sowodźwiedź okazał się strasznym brutalem, a ja popełniłem błąd, zamiast poświęcić Tinka, wystawiłem Tantrum przeciwko niemu zapominając, że ma on inspirację 2, a kolejni złolce mieli też po 6 inicjatywy... No więc w pierwszej rundzie Tink został sam przeciwko 29 pkt złolców i udało mu się dotrwać do 5 rundy i zabić Sowodźwiedzia (który rozwalił mi 3 roboty) więc trzeba przyznać, że ta postać ma potencjał, nie wiem czemu ludzie ją dają na samym dole w rankingach.
Na pewno będę jeszcze próbował na 3 gearloków zagrać, jednak na dwóch wcale nie wydaje mi się przesadnie trudny, wręcz się zastanawiam już czy nie wzmocnić króla goblinów, bo gość wydaje mi się trochę słaby gdy przyzywa 1 pkt złolce (mógłby zawsze przyzywać 5 pkt). Walki są bardzo taktyczne, wybory ciekawe, ruszyć się czy nie, gdzie się ustawić, którymi kostkami rzucić, jakich zdolności użyć, czy korzystać z PA czy jeszcze nie. Zarzut o jednorazowość kości chybiony, może na początku trochę tak jest, że używa się głównie ataku i obrony, ale to też zależy od postaci bo taki Tink musi iść w kości zdolności szybko bo inaczej nie pogra. Później jak tych kości ma się więcej to przez większą część walki się ich używa, bo nie ma tyle zręczności żeby wszystko używać naraz. Wiem, że w Elder Scrolls kości zdolności wracają ale to jest chyba bardziej zamiana spamowania białymi kostkami na spamowanie kostkami zdolności. Generalnie gra mi się bardzo podoba, Ghillie jest trochę za mocny (przynajmniej z Picketem, który daje mu tarcze) i myślę, że jego PA powinien wyglądać tak, że za 4 gnaty ma kość przydasi a za 5 gnatów zadaje 4 obrażenia, wtedy jest to bardziej zbliżone do PA innych gearloków. Mam nadzieję, że z czasem gra nie przestanie stanowić wyzwania i że jednak na 3 i 4 postacie nie jest zbyt łatwo bo byłoby to trochę smutne.