Battles of Westeros [Bitwy Westeros]

[bshytffa]

Witam!
Mam podstawowe BW i rozważam kupno dodatków i tu pytanie. Czy każdy dodatek łączy się tylko z podstawką czy łączą się one z podstawką i ze sobą nawzajem, np. czy są scenariusze zarówno z dodatkowymi jednostkami Starków jak i Lannisterów ze Strażników Północy i Zachodu.
I z trochę innej beczki. Ktoś coś poradzi na powyginane fabrycznie figurki; zwłaszcza chodzi o broń, np. niektórzy gwardziści Lannisterów wyglądają bardziej jak wędkarze

Generalnie "małe dodatki" łączą się tylko z podstawką (z wyjątkami np. Tyrion ze Strażników Zachodu występuję w dodatku Plemiona z Doliny - o ile dobrze pamiętam). Jedynie duży dodatek z Baratheonami łączy w scenariuszach różne dodatki we wszelakich kombinacjach. Taka polityka FFG to plus i minus. Plus dlatego, że nie musisz posiadać wszystkich małych dodatków, żeby pograć. Minus taki, że czasami daną jednostkę wykorzystasz tylko w jednym scenariuszu.

[mimozaur]

Dzięki za odpowiedzi.

[moonman]

pytałem na forum Galakty, ale bez odzewu. Może ktoś tutaj mi odpowie

1. czy te karty alternatywne są w wersji PL np. w którymś z dodatków?:
http://store.fantasyfligh....cfm?SKU=PRM044

2. ile trzeba kupić Banner Packów, żeby wystarczyło do podstawki i dwóch dodatków, w których są kartonowe sztandary (jeśli się dobrze orientuję, od trzeciego dodatku są już plastikowe)


TIA

[BartP]

Po 1. link nie działa.
Po 2. ja kupiłem jeden zestaw sztandarów i styka. Jak grasz dodatkami, to liczba jednostek na planszy się nie zwiększa w porównaniu do scenariuszy z podstawki, po prostu inne jednostki się pojawiają.

[moonman]

poprawny link: http://store.fantasyflightgames.com/pro ... SKU=PRM044

[BartP]

Nic mi nie wiadomo, by w jakimkolwiek produkcie te karty się znalazły, bez względu na język.

[Heimdall89]

Witam.
Mam parę pytań dotyczących tej gry:

1. Czy ona mi się spodoba ? Jestem fanem książek G.R.R.Martina, do tego uwielbiam gry strategiczne. Jednakże nie miałem jeszcze okazji zagrać w jakąś strategię podobną do Bitew Westeros. Ostatnia gra, która strasznie mi się spodobała była Gra o tron.
2. Czytając owe forum, ktoś zadał pytanie czy dodatki ze sobą współpracują, a ktoś mu odpowiedział że działają jedynie z podstawką. Czy mam rozumieć, że w grach nie ma żadnych scenariuszy, które pozwalałby zagrać w bitwę, która korzystałaby z np 2 dodatków Strażnicy północy i strażnicy zachodu ? A co w takim wypadku z własnymi scenariuszami, tzw potyczkami ? (słyszałem iż można robić własne scenariusze). Czy w takim wypadku można stworzyć scenariusz i wykorzystać do niego bohaterów i jednostki z dodatków ?
3.Czym najlepiej pomalować figurki ? A może lepiej ich nie malować ?
4. Ile tak naprawdę trwa 1 rozgrywka ? Czy można zagrać w nią na 4 graczy ?

[BartP]

1. Tego nikt nie wie, prócz Ciebie po zakupie. Obejrzyj filmy recenzujące grę. Albo zagraj z kimś w okolicy, kto ten tytuł posiada - tak najlepiej. Skąd jesteś? Na pewno nie można wnioskować, że skoro podobała Ci się strategiczna Gra o Tron, to również podejdzie Tobie mocno konfrontacyjna, figurkowa, bitewna na dwóch graczy, gdzie rzuca się kośćmi. Link do filmów:
http://boardgamegeek.com/videos/thing/6 ... f-westeros

2. Jest jeden oficjalny scenariusz zamieszczony na sieci na stronie FFG, który łączy Strażników Zachodu i Północy. W najnowszym dodatku, tj. House Baratheon, jest wiele scenariuszy, które wymagają dodatków i mieszają je ze sobą. Tak, we własnych potyczkach możesz mieszać wszystko, jak Ci się podoba.

3. Nie wiem, nie malowałem. Figurki są relatywnie małe - w sensie nie jest to rozmiar gier typowo figurkowych.

4. Rozgrywka zależy od scenariusza, ale musisz liczyć ok. pół godziny na rozłożenie gry, czyli ułożenie terenu, dobranie figurek, włożenie im sztandarów, rozstawienie ich, stworzenie talii, zrobienie puli żetonów itp. Potem sama rozgrywka trwa od 1 h do powiedzmy 2h. W podstawkę granie w 4 graczy byłoby mocno sztuczne i raczej pozbawione sensu. Mógłbyś sobie grać parami, 2 na 2, no ale. Najnowszy dodatek House Baratheon wprowadza oficjalne zasady gry na więcej osób, właśnie poprzez partnerstwa, ale wtedy ma to już więcej sensu, ponieważ składa się razem dwie mapy i powstaje epicka plansza, więc każdy ma co robić ;].

[Heimdall89]

A co z zasadami ? Mój kolega, który gra w bitewniaka władcy pierścieni nieco skrytykował tą grę. Jedną z przyczyn, którą podał to że lekka piechota może rozgromić ciężką kawalerię, bo wszystko zależy od rzutu kością atakującego(gracz który się broni nie ma wielkiego wpływu). Czy to prawda ?

[BartP]

Szansa trafienia przez piechotę ciężką kawalerię jest tylko 1/8 na jednej kości, więc sam widzisz, że już niższej być nie może przy rzucie 8-ścienną kością. W Bitwach Westeros to atakujący rzuca kośćmi, coś tam musi wypaść, broniący się ewentualnie kontratakuje, ale nie rzuca "na obronę".
I co mam ci odpowiedzieć na pytanie "i co z zasadami?". Ano są, wg mnie bardzo dobry kompromis między ciekawą, płynną rozgrywką, a oddaniem realizmu w jakimś tam stopniu. Nie mam pojęcia, jak Twój kolega zareaguje. Równie dobrze skrytykuje na maksa każdy aspekt (pfff, losowe karty, losowe żetony, niezbilansowane scenariusze, obrońca nie rzuca na obronę...), jak rozpłynie się w zachwytach po pierwszej rozgrywce.

Zasady są do ściągnięcia z sieci - poczytaj.

PS: To nie jest gra bitewna, tylko planszowa. Podstawka zapewnia wieeeele godzin zabawy bez potrzeby kupowania jakichkolwiek dodatków. Nie ma mierzenia odległości, tylko są z góry ustalone hexy, są strefy dowodzenia (nie możesz ot tak aktywować dowolnej jednostki), zasady są mniej skomplikowane itd. Gra jest napędzana przez scenariusze, które mają ustalone siły obu stron i ich rozstawienie. Za wyjątkiem potyczek nie ma czegoś takiego jak "budowanie armii". Wg mnie jakiekolwiek porównania do gier bitewnych są jałowe. Raczej należałoby porównywać do innych bitewnych gier planszowych.

[Heimdall89]

Ostatnie pytanie - czy dodatki do gry (jak i sama gra) są dostępne w języku polskim ? Chodzi mi o to, że widziałem pudełka z dodatkami, na których była naklejona naklejka "Polska instrukcja Bitwy westeros, Polskie karty". Czy oznacza to że wszystkie elementy w grze zostały wydane po polsku ? Czy też polega to na tym, że karty i elementy są po angielsku, natomiast dodane zostały do gry ich polskie odpowiedniki w gorszym wykonaniu ?

[Yavi]

Ostatnie pytanie - czy dodatki do gry (jak i sama gra) są dostępne w języku polskim ? Chodzi mi o to, że widziałem pudełka z dodatkami, na których była naklejona naklejka "Polska instrukcja Bitwy westeros, Polskie karty". Czy oznacza to że wszystkie elementy w grze zostały wydane po polsku ? Czy też polega to na tym, że karty i elementy są po angielsku, natomiast dodane zostały do gry ich polskie odpowiedniki w gorszym wykonaniu ?

Podbiję pytanie, bo rozglądałem się za dodatkami (podstawki jeszcze nie mam, jestem na etapie oglądania i planowania ewentualnych wydatków) i na rebelu widziałem komentarz, że te polskie karty to dużo gorszej jakości wydrukowane tekturki, które nie pasują rozmiarem do oryginałów.

I trzy pytania ode mnie:
1. Jak wygląda sprawa łączenia polskiej podstawki z dodatkami anglojęzycznymi (rzekomo w pudełku z polskim dodatkiem są też oryginalne karty po ang)?
Wszytko pasuje do siebie rozmiarami itp?
2. Czy podstawka nie nudzi się za szybko? Ile scenariuszy zawiera?
3. Jak z klimatem w grze? Czytałem o Wojnie o pierścień (główny konkurent dla Bitew Westeros w moich planach), że klimat to jej ogromna zaleta. Jak jest tutaj, widać "lannisterowatość i starkowatość", czy raczej sprowadza się to do mechanicznego rzucania, przesuwania itp?

[bshytffa]

I trzy pytania ode mnie:
1. Jak wygląda sprawa łączenia polskiej podstawki z dodatkami anglojęzycznymi (rzekomo w pudełku z polskim dodatkiem są też oryginalne karty po ang)?
Wszytko pasuje do siebie rozmiarami itp?
2. Czy podstawka nie nudzi się za szybko? Ile scenariuszy zawiera?
3. Jak z klimatem w grze? Czytałem o Wojnie o pierścień (główny konkurent dla Bitew Westeros w moich planach), że klimat to jej ogromna zaleta. Jak jest tutaj, widać "lannisterowatość i starkowatość", czy raczej sprowadza się to do mechanicznego rzucania, przesuwania itp?

Ad.1
Nie wypowiadam się, bo nie miałem styczności z wersją angielską podstawki.
Ad. 2
Podstawka zawiera 10 scenariuszy. Dodatkowo na stronie można sciągnąć jeszcze 2. Ja grałem tylko Starkami.Z podstawką rozegraliśmy jakieś 20 parti, czyli około 40 godzin gry i spokojnie mógłbym zagrać jeszcze parę razy w te scenariusze, bo po każdej grze dostrzega się popełnione błędy i w następnej grze chce je się naprawić. Poza tym istnieje możliwość zmiany stron, a także grania losowych scenariuszy tzw. potyczki. Więc na powtarzalność raczej nie ma co narzekać.
Ad. 3
JA wyczuwam klimat tej gry. Jednostki Lannisterów to głównie jednostki piechoty ciężkiej. Wolne, słabo mobilne, ale w zwarciu zabójcze. Starkowie więcej jednostek mobilnych, szybkich, można powiedzieć że bardziej taktyka patryzantka. Te jednostki mają odniesienie do książki i odzwierciedlają klimat grania danym rodem. Oczywiście każdą grę możesz zamienić w tylko i wyłącznie mechanikę i turlanie, to zależy od graczy.

[Hiu]

Nie ma problemu z jakoscia polskiej podstawki i mieszaniu ich z angielskimi dodatkami.
Nie zapominajmy o dodatku House of Baratheon. Mamy juz trzy pelne rody wzbogacone o kilka dodatkow.

Wojna o pierscien ma podstawke (250+ figurek) i do tego dodatek (jeden juz dostepny dwa w drodze) - gdzie jest 8 figurek, 5 kostek, 28 kart. Innymi slowy - rewolucji nie ma - dodaje sie wraz z jakims bohaterem jego zdolnosc do rozgrywki i kostke.

Dodatki do Westerosow to kolejne rody/plemiona czyli jednostki, scenariusze, karty (rozkazow, generatory potyczek, karty jednostek i bohaterow). Nie sa to jakies ogromne ilosci (w porownaniu do podstawki i Baratheona) - ale dodaje to troche sosu do bigosu

Obie produkcje nie naleza do gier - rozstaw, zagraj i zrewanzuj sie w tej samej godzinie. To raczej rozgrywki na dluzej (chyba, ze jestes przebieglym graczem w WoP a przeciwnik nie wie OCB - to wtedy rozwalka blyskawica).
Obie gry sa klimatyczne. To juz od ciebie zalezy czy chcesz rozgrywke C&C z modyfikacjami czy cos a'la strategie wojenna w swiecie pierscienia (rozne drogi do zwyciestwa grajac roznymi stronami).

[szczudel]

Odkopuję temat no chciałbym się poradzić weteranów.

Zagrałem już 4 razy. Przegrałem wszystkie gry ( i to z żoną).
Mam bardzo mieszane odczucia względem gry. Z jednej strony uwielbiam sposób przemieszczania jednostek, wydawania rozkazów, wpływu terenu i sam setting gry ale jak dochodzi do walki i balansu rozgrywki - krew mnie zalewa. Każda gra rozstrzyga się kostkami. Mogę flankować, zwierać szyki (nadając męstwo) a i tak koniec końców wszystko zależy od tego jak się rzuci kostkami.
Przykład najbardziej jaskrawy ale prawdziwy. Wszystko mam pod kontrolą. Stoję, w scenariuszu 2gim, na celu, mam męstwo zdobyte dzięki sąsiedztwu sojuszniczych jednostek. Innymi słowy zrobiłem co mogłem. Żona rzuca 3 kostkami, bez flanki, tylko 2 Morale mogą mnie pozbawić zwycięstwa - BOOM. Przegrywam. 2 godziny gry i jeden rzut kostkami wszystko przekreśla...

Czy komuś znane są jakieś domowe zasady które wyzbywają grę elementu losowości? Nie chciałbym się z grą rozstawać ale każda następna rozgrywka uświadamia mi, że moje starania nie mają znaczenia w boju o zwycięstwo (przy 2 graczach na podobnym, dobrym poziomie). Nie będę czekał 10 lat aż mi synowie dorosną aby z nimi grać - bo tylko grając z dziećmi jestem gotów tolerować taką losowość.

Myślałem nad tym iż jednostka o randze wyższej zawsze powinna zadawać obrażenia jednostce o randze niższej. Taki sam boost powinno mieć flankowanie. Wtedy byłby sens flankowania słabszymi jednostkami.

[matio2007]

Ja mam jedno pytanie do posiadaczy tej gry. Czy znalazłby się jakiś dobry człowiek i powiedział mi, jakiej wysokości są figurki piechoty? Na oko oceniam poniżej 20mm, ale nie mogę nigdzie naleźć tej informacji ani nikt znajomy nie ma :/

[karawanken]

Ok 25mm, razem z podstawką. Niektóre odrobinę większe ale 30mm nie przekraczają

[matio2007]

Bardzo dziękuję

[szczudel]

https://boardgamegeek.com/thread/156036 ... o-scenario

Czy pamiętacie swoje ratio? Narazie jest bardzo mała pula glosów a ciekawi mnie jak wygląda realnie balans scenariuszy. Z mojego doświadczenia (z 10 gier w pierwsze 4 scenariusze) powinna ta grać mieć podtytuł "Starks conquer all" albo "Karstark for the win".

[Col. Frost]

Jest na pewno trochę (nawet bardzo trochę) scenariuszy zupełnie pozbawionych balansu, w których zwycięstwo jednej ze stron jest właściwie możliwe tylko przy bardzo sprzyjających rzutach. W podstawce chyba z połowa scenariuszy posiada taki defekt (dokładnie już nie pamiętam, musiałbym przejrzeć). W dodatkach bywa z tym różnie, ale nie brakuje też wyważonych scenariuszy, w których do końca grało się o zwycięstwo i często decydował o nim ostatni ruch. Alternatywą pozostają losowe scenariusze, ale tu znowuż o wszystkim decydują dociągane karty i też jest szansa, że siły będą mocno nierówne.

Jeśli chodzi o Bitwy Westeros to dla mnie osobiście nawet scenariusz nr 6 nie jest tak wielkim "czynnikiem zwalczającym" balans jak dodatek Bractwo bez Chorągwi. Nacja (czy właściwie ród, jak to jest w instrukcji), która dochodzi w tym dodatku jest już tak "przepakowana", że gra przeciwko niej jest praktycznie pozbawiona sensu. Szczególnie jeśli walczy się przeciwko dwójce dowódców: Beric Dondarion i Thoros.

[szczudel]

Udało mi się nareszcie nie tylko pojmać generała przeciwnika ale i wygrać pierwszy scenariusz Lannisterami.
Nie widzę większego sensu w tych generałach. Napocić się trzeba konkretnie a bonifikaty prawie za to nie ma. Często można położyć dwie regularne jednostki w tym samym czasie co podbić generała więc to taka sztukua dla sztuki. Co najwyżej można pocisnąć mentalnie przeciwnika.

Co do wygrania pierwszego scenariusza Lanni, znowu ( 3ci raz tak mam w pierwszym scenariuszu) półtora godzinna rozgrywka wisiała na włosku i wszystko decydowało się w ostatnim rzucie. Mam mieszane uczucia co do takiej mechaniki. Człowiek coś tam planuje, kmini a na koniec 3 kości, x% szans i niech się dzieje wola nieba.
Jak gra się z dzieckiem to spoko, ale ta gra jest 13+ więc tego typu rozstrzygnięcia można porównać do gry w karcianą wojnę.