GRY-PLANSZOWE.pl

Po PKP...

wersja Deluxe to nie jest to samo co wersja Doładowana!

Deluxe jest niekompatybilna z czymkolwiek. To oddzielne, jubileuszowe wydanie. Więcej o tym pisałem tu:
https://www.gamesfanatic.pl/2014/11/03/ ... anatyczna/
Karty elektrowni są podobne graficznie do tych z wersji karcianej, o której pisałem tu:
https://www.gamesfanatic.pl/2018/08/19/ ... karcianki/

Natomiast wersję Doładowaną opisałem w dwóch częściach tu:
https://www.gamesfanatic.pl/2019/03/13/ ... odcinek-1/
https://www.gamesfanatic.pl/2019/03/14/ ... odcinek-2/

Od razu podkreślę, że ów dodatek
http://www.lacerta.pl/index.php/nasze-g ... nowe-karty
jest z 2007 roku! Czyli sprzed wersji Doładowanej, karcianej i Deluxe.
Zwiększa różnorodność rozgrywki w wersji klasycznej (najpierwsiejszej!).

@ bogas - pobierając zasady wersji Doładowanej w zasadzie bez problemu można grać wg nowych, naprawdę poprawionych zasad.
Będzie troszkę zamieszania z pakietem startowych elektrowni (bo teraz wybieramy 8 z #3-#15), trzeba sobie dorobić parę znaczników, nieco zmieniły się mamy USA i Niemiec. Ale można i warto grać wg najnowszych zasad.

@ Apos Dodatkowe karty elektrowni są dostosowane do wersji Doładowanej. Krótko - elektrownie 1-16 traktujemy jako startowe, 8 z nich wykładamy na początek. Reszta bez zmian.

Zestaw "naprawczy" jest tu: https://boardgamegeekstore.com/products ... 81ba&_ss=r

WRS pisze: ↑24 lut 2020, 14:17 @ bogas - pobierając zasady wersji Doładowanej w zasadzie bez problemu można grać wg nowych, naprawdę poprawionych zasad.
Będzie troszkę zamieszania z pakietem startowych elektrowni (bo teraz wybieramy 8 z #3-#15), trzeba sobie dorobić parę znaczników, nieco zmieniły się mamy USA i Niemiec. Ale można i warto grać wg najnowszych zasad.
(...)
Zestaw "naprawczy" jest tu: https://boardgamegeekstore.com/products ... 81ba&_ss=r

Pięknie dziękuję za odpowiedź. Że też nie wpadłem na BGG store

Odświezenie kotleta

Generalnie zawsze byłem większym zwolennikiem factory managera ale jakoś mnie tak dopadło żeby wkońcu wysokie napięcie też wrzucić do kolekcji.
Pewnie sie będe rozglądał za używką i jakoś nie mam ciśnienia więc takie pytanie:

Czy są jakieś dodatki "must have" - czy np zestaw dodatkowych elektrowni aktycznie coś wnosi bo na pierwszy rzut oka zadaje mi się że nie
Czy jakieś mapy sa :arcyciekawe" i godne polecenia.
Czy raczej zakładając 5-10 rozgrywek do roku - można to wszytsko kompletnie olać

5-10 rozgrywek? Mozna olac.

Warto wrzucić do kolekcji, bo to esencja gry ekonomicznej: proste zasady, duża przejrzystość sytuacji, a jednak jest feeling inwestowania, dochodów, rynku itp.
Ja bym ewentualnie polecał planszę Beneluks/Europa Środkowa. Beneluks został specjalnie opracowany do rozgrywek 2-3 osobowych, a Europa Środkowa to wiadomo - Polska i najbliżsi sąsiedzi No i energetyka węglowa rządzi

Odi pisze: ↑23 gru 2021, 10:36 Warto wrzucić do kolekcji, bo to esencja gry ekonomicznej: proste zasady, duża przejrzystość sytuacji, a jednak jest feeling inwestowania, dochodów, rynku itp.
Ja bym ewentualnie polecał planszę Beneluks/Europa Środkowa. Beneluks został specjalnie opracowany do rozgrywek 2-3 osobowych, a Europa Środkowa to wiadomo - Polska i najbliżsi sąsiedzi No i energetyka węglowa rządzi

Żeby nie było ja gre bardzo dobrze znam - no może bardzo dobrze to przesada ale nie jedna partia była grana i zawsze podstawka. Pytanie wzięło się z tąd że różne zestawy moge sie trafiać na olx i czy warto dorzucić 20 / 50 / 100 do podstawki żeby złapać dodatki.

I według hinta Benelux faktycznie wygląda zachęcająco skoro jest specjalnie pod 2/3 graczy - chociaż doświadczenie mówi że tekie tytuły nigdy nie będą dobrze działać na dwie osoby. Ale 3 to zachęcające.

Czyli dodatkowe elektorwnie do olania ? Patrząc na karty jakie tam są nie znalazłem tam żadnych nowych wynalazków typu mieszanie surowców. Widziałem że ciekawe katy to są tych pojedyńczych promek - coś typu magazyn albo transformator ale to już trafienie tego z drugij ręki będzie ciężkie

@dizzit Warto odwiedzać takie imprezy jak np. Planszówki w Spodku. Ja tam kupiłem pakiet kart promocyjnych - Podatki, Kontrakt Zaopatrzeniowy, Szpiegostwo Przemysłowe, Park Rozrywki, Rozdzielnia Średniego Napięcia i Generator Strumienia.

Torquemada666 pisze: ↑23 gru 2021, 11:58 @dizzit Warto odwiedzać takie imprezy jak np. Planszówki w Spodku. Ja tam kupiłem pakiet kart promocyjnych - Podatki, Kontrakt Zaopatrzeniowy, Szpiegostwo Przemysłowe, Park Rozrywki, Rozdzielnia Średniego Napięcia i Generator Strumienia.

10 lat temu - chętnie - teraz gra ze znajmomymi to już wyczyn - jeszcze z 5 i może wróce do obiegu..

https://www.lacerta.pl/gra/wysokie-napi ... promocyjne
Fajne te karty - one napewno wprowadzają zamieszanie

Jak szukasz zamieszania i odświeżenia rozgrywki, to Beneluks średnio chyba pasuje. Żeby nie było - oceniam Beneluks pozytywnie, bo to fajne rozszerzenie a sam fakt polskich lokalizacji na mapie zwiększa przyjemność z rozgrywki, ale to raczej "więcej tego samego" a są dodatki, które wprowadzają więcej zamieszania. Więc zależy czego poszukujesz.

Nie pamiętam już dobrze wszystkich dodatków, ale instrukcje są do znalezienia w sieci i można zobaczyć jakie zmiany w zasadach wprowadzają, np. mapa Korei wprowadza ciekawy twist - dwa rozłączne rynki surowców (Korea Pn. i Pd.) i można kupować tylko z jednego naraz.

No i podstawowa zasada będąca fundamentem współczesnej cywilizacji - w Wysokie Napięcie nie gra się na 2 osoby (nawet na Beneluksie)

Nie wiedziałem o istnieniu ww pliku.
Wrzucam linka - super opracowany

https://boardgamegeek.com/filepage/1090 ... olskie-zas

Hej.
Podłączam się do odgrzanego kotleta z pytaniem: który Iron Clays do Wysokiego Napięcia, granego w 3 osoby? Czy wystarczy 100- ka (taką planowałem kupić, głównie pod Brassa i GWT), czy będzie brakować tych 50-tek i pójść w zestaw Iron Clays 200? Jestem przed pierwszą rozgrywką, instrukcja opanowana, ale nie mam do końca wyobrażenia ile pieniędzy będzie potrzebne w rozgrywce. A nie dotknę tego papierowego dziadostwa

Edit: chcę kupić od razu CE/Benelux, ale mam starą wersję podstawki. Czy to będzie kompatybilne?

250 monet to w zasadzie górny limit jaki jeden gracz potrzebuje. Nie przypominam sobie by kiedykolwiek był przekroczony. Nawet 200 to jakieś wyjątkowo rzadkie wypadki. Ale może inni grają inaczej.

Będzie.

Po kilku latach wyciągnąłem Wysokie napięcie na stół i zastanawiam się czy jej nie sprzedać Od tego tytułu zaczęła się moja przygoda z planszówkami, jaki był zachwyt tą pozycją. A tu nagle wyciągamy na stół, 5 graczy i tak naprawdę gra opiera się na 3 ruchach.

Pierwszy ruch zakupy elektrowni - dążymy do tego, żeby posiadać 3 elektrownie zasilajace tyle miast lub więcej - ile jest niezbędnych do zwycięstwa.

Drugi ruch zakup surowców niezbędnych do zasilenia elektrowni.

Trzeci rozbudowa sieci.

Koniec. Czy ta gra się już zestarzała ? Czy tylko ja mam takie dziwne odczucia.

No tylko że nie wiesz ile miast potrzebnych jest do zwycięstwa, na tym wic polega. Moim zdaniem nie zestarzała się w samych mechanikach, ale teraz nawet proste euro mają jakieś takie rozbuchanie, którego tutaj może brakować.

No masz tabelę w zależności od ilości graczy rozmiar sieci określający koniec gry.

Tak, ale to jest wyzwalacz końca gry tylko, a wygrywa ten kto zasili najwięcej, więc nie da się z góry wiedzieć ile trzeba elektrowni do wygrania gry.

VincentVega pisze: ↑20 sty 2022, 16:59 No masz tabelę w zależności od ilości graczy rozmiar sieci określający koniec gry.

No ale min. Liczba elektrowni potrzebnych do odpalenia końca gry nie wystarczy najczęściej do wygranej. Zazwyczaj trzeba mieć +1/2 ale nigdy nie wiesz czy kupując kolejną elektrownie nie przeinwestujesz.

A tak w ogóle to nie wiem czy rozumiem o co Ci biega - gra jest prosta na dzisiejsze standardy, ale to właśnie jej zaleta według mnie. Inna rzecz to przecież optymalne wykonywanie tych 3 działań. Pod tym wszystkkm kryje się znacznie więcej niż napisałeś.

Ta gra jest trochę jak wyścig kolarski, kluczem to trzymanie się w peletonie, optymalizacja i kontrola przebiegu, w odpowiednim momencie przyatakować, czasem się wycofać, no i oszacowanie kiedy włożyć 100 % sił na finisz, pod tym kryją się dośc głebokie decyzje. To tak jakby napisać - dzisiejsze kolarstwo to trochę już passe, wsiadasz na rower i ciśniesz do przodu.

bardopondo pisze: ↑20 sty 2022, 17:41 A tak w ogóle to nie wiem czy rozumiem o co Ci biega - gra jest prosta na dzisiejsze standardy, ale to właśnie jej zaleta według mnie. Inna rzecz to przecież optymalne wykonywanie tych 3 działań. Pod tym wszystkkm kryję się znacznie więcwj niż napisałeś.

No właśnie chodzi mi o tą prostotę. Ta gra nie sprawia mi takiego fan'u jak kiedyś. Wolę wyciągając takiego, np. Brass'a i sporo pogłówkować co zrobić w następnym ruchu.

Prosta ≠ prostacka.

VincentVega pisze: ↑20 sty 2022, 17:56 Ta gra nie sprawia mi takiego fan'u jak kiedyś.

Wszystko przemija. Pierwsze dni zakochania również, i już nigdy nie wrócą.

Po dłuższej przerwie, w rodzinnym składzie ze Skarbami moimi, znów zagraliśmy.
I było tak pięknie jak dawniej.

Ale ja to dziwny jezdem...

VincentVega pisze: ↑20 sty 2022, 16:29 Pierwszy ruch zakupy elektrowni - dążymy do tego, żeby posiadać 3 elektrownie zasilajace tyle miast lub więcej - ile jest niezbędnych do zwycięstwa.

Drugi ruch zakup surowców niezbędnych do zasilenia elektrowni.

Trzeci rozbudowa sieci

o to wlasnie chodzi w tej grze - jesli kazdy przy stole jest tego swiadomy to ciezko jest z realizacja tych 3 punktow
wysokie napiecie regularnie laduje na naszym stole w stalym 4/5 osobowym skladzie, w naszym przypadku sie nie zestarzala i ciezko o zastepstwo dla tego tytulu

bardopondo pisze: ↑20 sty 2022, 17:41

VincentVega pisze: ↑20 sty 2022, 16:59 No masz tabelę w zależności od ilości graczy rozmiar sieci określający koniec gry.

Ta gra jest trochę jak wyścig kolarski, kluczem to trzymanie się w peletonie, optymalizacja i kontrola przebiegu, w odpowiednim momencie przyatakować, czasem się wycofać, no i oszacowanie kiedy włożyć 100 % sił na finisz, pod tym kryją się dośc głebokie decyzje. To tak jakby napisać - dzisiejsze kolarstwo to trochę już passe, wsiadasz na rower i ciśniesz do przodu.

Dokładnie. Sztuka w tej grze to wiezienie się na kole i bycie ostatnim tak długo jak się da, ale żeby nie odstawać za bardzo. A bycie ostatnim daje premię w postaci kolejności w kluczowych fazach gry.

Łe , myślałem , że powalczę o złotą łopatę , a tu widzę , że pisane całkiem niedawno było
Zagrałem w WN po wieeeluuuu , wieeeeluuuu latach ...
Jak sobie próbowałem przypomnieć ostatnią partię to świta mi , że to było w Gliwicach w MDK-u jak jeszcze Trzewik prowadził zajęcia , czyli prehistoria po całości
No i jakie wrażenia ?
No dobra giera to jest
Musiałem odświerzyć instrukcję , bo wielu rzeczy nie pamiętałem , ale ogólne wrażenie pozytywne , to były miło spędzone dwie godzinki.
Nie chcę tu wchodzić w tony typu "gra nic , a nic się nie zestarzała" etc. , bo nie o to chodzi ...
Jest to wciąż grywalny tytuł z elegancką mechaniką , która dla mnie bynajmniej nie trąci myszką.
Najlepiej ujęła to moja żona "kiedyś ta gra wydawała się trudniejsza"
No i lepiej bym tego nie ujął , faktycznie kiedyś było przy tym więcej móżdżenia , siadalo się do tego obowiązkowo z kalkulatorem
Jednak doświadczenia lat kolejnych z kolejnymi eurasami zrobiły swoje.
Fajnie było zagrać ponownie w jedną z moich pierwszych nowoczesnych planszówek , mało tego umówiliśmy się next week na rewanż na innej mapie ...

VincentVega pisze: ↑20 sty 2022, 16:29 Po kilku latach wyciągnąłem Wysokie napięcie na stół i zastanawiam się czy jej nie sprzedać Od tego tytułu zaczęła się moja przygoda z planszówkami, jaki był zachwyt tą pozycją. A tu nagle wyciągamy na stół, 5 graczy i tak naprawdę gra opiera się na 3 ruchach.

Pierwszy ruch zakupy elektrowni - dążymy do tego, żeby posiadać 3 elektrownie zasilajace tyle miast lub więcej - ile jest niezbędnych do zwycięstwa.

Drugi ruch zakup surowców niezbędnych do zasilenia elektrowni.

Trzeci rozbudowa sieci.

Koniec. Czy ta gra się już zestarzała ? Czy tylko ja mam takie dziwne odczucia.

Ja grałem lata temu u kumpla. Ostatnio przypomniało mi się, ze dobrze mi się w to grało, do tego stopnia, że zacząłem zerkać na ogłoszenia

Gra w moich oczach bezpośrednio podobna (też ekonomiczne euro z mnóstwem wymiennych map) czyli Concordia, również polega na paru rzeczach na krzyż;
kupno/sprzedaż towarów, kupno nowych kart, rozbudowa faktorii handlowych - i tak w koło, aż do wykupienia przez kogoś ostatniej karty/faktorii. Jednak za każdym razem siadam do tej gry z ekscytacją i nie mogę się jej nachwalić, jak w tak pozornie niewielu mechanikach dało się upchać taką gimnastykę dla szarych komórek.

Jeśli czujesz pustkę, BARDZO polecam spróbowanie nowych map, zwłaszcza tych późniejszych niż Beneluks/Europa Środkowa. Taka Korea z podwójnym rynkiem surowców lub Skandynawia z unikatowymi kartami elektrowni pozwalają bardzo urozmaicić rozgrywkę bez stawiania zamysłu na głowie. Granie ciągle na jednej planszy w końcu zawsze się opatrzy. A jeśli to nadal za mało, to jest jeszcze dodatek "giełdowy", ale tu się nie wypowiem... bo się go boję