Monopoly się podoba, bo są emocje, ktoś staje na twoim polu i musi Ci płacić, zaraz ty staniesz na czyimś i płacisz i to sie ludziom podoba, nie obchodzi ich że to jest losowe. A na losowość i kostki w grach z tego co widzę to na tym forum i w recenzjach się narzeka jakby to była wada, a dla wiekszości nie planszówkowiczów jest to plus. Choć pewnie jest mały procent w nie grających w gry planszowe, którzy po zetknięciu z grą z planowaniem, możdżeniem będą zachwyceni grami, ale w wiekszości przypadkach nie.
Ogólnie z tego co widzę, to ludzie chcą przy grze spędzić miło czas w taki sposób, że za bardzo się nie rozwodzić nad tym co zrobić, jaki ruch wykonać, co zrobi mój przeciwnik, bo to ludzi męczy i zniechęca. Wiele osób, które znam zamiast zastanawiać się nad grą co mają zrobić, wolą sobie rzucić kostką wypadnie coś i robi ten ruch który z tego wynika. Czym więcej wyborów przy swojej kolejce tym gorzej dla dokonującego tego wyboru i dla ludzi którzy czekają aż on dokona tego wyboru.
Co do Jungle Speed to wg mnie angażuje on zbytnio kończyny:D Ludzie wolą siedzieć spokojnie, wygodnie przed planszą jak przed konsolą:)
Druga sprawa, to że gra musi sprawiać wrażenie u gracza, że to dzięki swoim zagrywkom dokonał tego co dokonał w grze, a nie dzięki szczęściu, losowości:) (i to ma monopoly)
Ja rozumiem takie postępowanie, bo sam zaczynam lubić bardziej gre z losowością kostkami, niż gdzie się człowiek musi zastanawiać nad ruchem, dobrze jest jak jest 2, max 3 wybory, ale jak mamy cały wachlarz zagrań (co będzie plusem dla wielu tutaj na forum, a w recenzjach będą się tym zachwycać), to gra mnie męczy, po grze czuje się czasami nawet zmęczony tym myśleniem:D
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Wole coraz bardziej lajtowe gierki(mimo, że nie grałem w dużo gier, które wymagają pomyślunku), poturlać kostką, postawić pionka na polu wziąć za to pieniążka, niż zastanawiać się co musze zrobić, aby za 3 kolejki móc postawić domek dzieki któremu wyżywię rolników, ale żeby to zrobić trzeba wybudowac coś tam, żeby była kasa na domek:D
To tak jak z gramy komputerowymi/konsolowymi coraz więcej ludzi woli gry proste w których idziesz do przodu nawalasz karabinem czy czym innym i tyle, no i sportowe. A gier skomplikowanych, w których trzeba biegać szukać szyfru i potem rozwiązać zagadkę zeby otworzyć drzwi za którymi czeka dopiero przeciwnik mało osób lubi i też takich gier się coraz mniej robi, z tego co widze:) Nie wiem, bo jedyne gry w jakie gram to na 2playerów boks i piłka nożna, ale wydaje mi się ze taka tendencja jest.
Też gry komputerowe są coraz krótsze i na to też warto zwrócić uwagę, że wiekszość ludzi woli krótkie partie gier planszowych i na przyklad zagrać jedną i zaraz rewanż niż siedzieć nad grą półtora godziny.
I teraz mamy gre planszową w której jest do dokonania pare wyborów to wydłuża grę, więc mamy komplikowanie życia graczowi + długa rozgrywka = zniechęcenie, dlatego myślę, że gry wśród społeczeństwa nigdy nie będą jakąs ważną, popularną rozrywką. Tym bardziej, że teraz coraz mniej wychodzi gier losowych, szybkich, dających dużo zabawy, bo po prostu w świecie planszówkowiczów taka gra zbiera negatywne komentarze, oczywiście tu przesadzam, bo czytałem wiele recenzji w których autor mimo tych elementów chwalił grę i oceniał ją dobrze, ale np komentarze pod taką recenzją już były "totalnie głupia gra, nic nie zalezy od graczy", "najlepszą strategie niweczy rzut kostką".
Najciekawsze jest to i mnie to dziwi, że gry losowe, wzbudzające myślę najwięcej emocji nad planszą określa się prawie zawsze famlijnymi i poleca się rodzinom, do grania z dziećmi:D A do zagrania z dorosłymi znajomymi poleca się gry, które nie gwarantują takich emocji, a czasami są zerowe i oczekuje sie, że oni polubią taką gre i potem gry planszowe. Według mnie one zniechęcają, większe emocje są przy losowaniu totka:)
I to ma monopoly czym dłużej gra trwa pojawia się częściej napięcie związane z rzutem kostki, jeden gracz liczy, że nie wyrzuci 5 bo będzie musiał płacić, drugi trzyma kciuki, aby ta 5 wypadła i się przy tym dobrze bawią.
Wniosek mam taki, że czym więcej losowości w grze, ale takiej która powoduje natychmiastowy zawód jednej ze stron, a u drugiej zadowolenie są bardziej lubiane, odwrotnie niż wśród planszówkowiczów
Poza tym trzeba zauważyć, że gry planszowe nie są tanie. 80% dochodów gospodarstw domowych idzie na opłaty i jedzenie, to co pozostaje na rozrywke jest to nie wiele, wystarczy zobaczyć na watki na forum i miejscowości użytkowników którzy w nich sie udzielają, w większości sa to regiony które figurują w głównym urzędzie statystycznym bardzo wysoko pod względem dochodów. Wiele osób po prostu nie stać na taki rodzaj hobby. Choć mogę się mylić więcej o tym by powiedziały dane ze sklepów internetowych, z jakich miast najczęsciej są zamówienia. Choć jestem prawie pewny, że byłyby to Warszawa, Wrocław, Poznań, Kraków, Gdańsk (kolejnosci przypadkowa):D i ich okolice.