Strona 7 z 10

Re: CO₂

: 21 wrz 2013, 09:22
autor: bober

Re: CO₂

: 10 cze 2014, 17:25
autor: gafik
Pojawiła się kolejna wideorecka od GTTV
https://www.youtube.com/watch?v=oRqTLJ1gb0I

Re: CO₂

: 06 kwie 2015, 11:29
autor: Peter128
Jest może ktoś w Krakowie, kto miałby ochotę w to zagrać? Jakoś ostatnio nie mogliśmy przebrnąć przez instrukcję (a przebrnęliśmy przez GoT i Robinsona :D), może za dużo alkoholu, może coś. Tak czy siak, chętnie usiadłbym do tej gry z kimś, kto zna dobrze jej zasady, znajdę tu kogoś? Gra jest dostępna w R77 Cafe, tam by można iść.

Re: CO₂

: 16 sie 2015, 12:26
autor: Tony23
Czy w PL można dostać rozszerzenie Arktyka?

Czy skąd zamawialiście?
Jakieś samoróbki?

Re: CO₂

: 16 sie 2015, 13:25
autor: rzaba
Tony23 pisze:Czy w PL można dostać rozszerzenie Arktyka?

Czy skąd zamawialiście?
Jakieś samoróbki?
z BGG Store za 5 USD (o ile pamietam to chyba nawet koszty przesylki w tym byly)

Re: CO₂

: 16 sie 2015, 13:27
autor: Tony23
cła żadnego ani innych opłat nie będzie?

Re: CO₂

: 16 sie 2015, 13:34
autor: BartP
Nie będzie, raczej; to drobnica.

Re: CO₂

: 16 sie 2015, 14:09
autor: Bogus_law
Wysyłka z BBG store kosztuje 1$.

Re: CO₂

: 16 sie 2015, 15:38
autor: Paskudnik
Bogus_law pisze:Wysyłka z BBG store kosztuje 1$.
Potwierdzam - zapłaciłem tyle samo, brałem kilka drobnych dodatków.

Re: CO₂

: 14 gru 2015, 13:01
autor: mr.big
Wyjątkowo krótki tytuł ma ta gra :)
Jak jej szukać w dziale sprzedaży przez opcję "wyszukaj" ?

Ciekawe mnie po ile chodzą używki.

Re: CO₂

: 14 gru 2015, 13:48
autor: the_ka
mr.big pisze:Wyjątkowo krótki tytuł ma ta gra :)
Jak jej szukać w dziale sprzedaży przez opcję "wyszukaj" ?

Ciekawe mnie po ile chodzą używki.
wpisz w google szukane słowo i dodaj site:gry-planszowe.pl/forum

np. co2 site:gry-planszowe.pl/forum -> https://www.google.pl/search?q=co2+site ... XyQOuz5Mw#

Re: CO₂

: 09 sty 2016, 10:32
autor: tomb
Zagraliśmy i mam jedno zdziwienie. Czy 3-punktowe bonusy na koniec za największą liczbę zrealizowanych celów NZ i za największą liczbę zachowanych zasobów technologicznych nie jest zbyt małą gratyfikacją w stosunku do sumy punktów zdobywanych za pieniądze i wybudowane elektrownie?

Re: CO₂

: 09 sty 2016, 10:41
autor: Veridiana
My też mamy takie wrażenie. aczkolwiek wyniki potrafią bardzo mało się różnić i nawet te 3 punkty mogą być języczkiem u wagi

Re: CO₂

: 09 sty 2016, 10:50
autor: tomb
Pewnie czasem mogą zadecydować o zwycięstwie, ale w trakcie gry raczej nie opłaca się zostawiać zasobów dla tego bonusu. Co innego gdyby ten wynosił np. 10-15 pkt. Wtedy możnaby zacząć kombinować, czy lepiej zużyć kosteczki na elektrownie, czy jednak zachować na koniec.

Re: CO₂

: 09 sty 2016, 10:53
autor: BartP
A my po ostatniej trzyosobowej partii mieliśmy wrażenie, że gra trwa o jedną rundę za długo. Wszyscy maksili już tory technologii i w ostatniej rundzie trochę wiało nudą, no i gra trochę za długo jednak trwała. Ktoś podziela wrażenia? Ktoś próbował grać rundę krócej (czyli chyba 4, o ile dobrze pamiętam)?

Re: CO₂

: 09 sty 2016, 11:01
autor: tomb
My na razie zagraliśmy dwa razy, ale rzeczywiście było łatwo utrzymać poziom CO2 na odpowiednim poziomie. Ale w zasadach są warianty z cięższymi startowymi warunkami i większą liczbą elektrowni węglowych w grze. Może to zwiększy trudność. Poza tym ktoś w wątku pisał, że poziom trudności i konieczność współpracy rośnie z dodatkiem Arktyka.

Dodatkowo zdziwił mnie poziom trudności tej gry. Cóż, po pierwszym kontakcie gra nie wydała się takim mózgożerem, jakiego się spodziewałem. Zapewne dopiero precyzyjne kalkulowanie w ostatnich rundach, co jest najlepsze punktowo, zaczyna rozpalać zwoje.

Bardzo mi się podoba element częściowej współpracy i wymuszonego korzystania z czyichś ruchów. Nie ogrywałem jeszcze takiej mechaniki.

Re: CO₂

: 09 sty 2016, 17:20
autor: Ardel12
Mam już rozegranych kilkanaście partii w C02 i mogę rozwiać wasze wątpliwości.
tomb pisze:My na razie zagraliśmy dwa razy, ale rzeczywiście było łatwo utrzymać poziom CO2 na odpowiednim poziomie.
Wszystko zależy od początkowego poziomu CO2. Jeśli będzie dość niski, to każdy może zająć się swoją własną strategią, jednak gdy poziom jest niebezpiecznie bliski przekroczenia to bez współpracy można zacząć rozpoczynać kolejną partię.

Dodatek Arktyka całkowicie odmienia większość partii. Poziom CO2 co turę przyrasta o określoną wartość przez co wymusza ścisłą współpracę współgraczy.Zmienia to całkowicie podejście do tytułu.
tomb pisze:]Dodatkowo zdziwił mnie poziom trudności tej gry. Cóż, po pierwszym kontakcie gra nie wydała się takim mózgożerem, jakiego się spodziewałem. Zapewne dopiero precyzyjne kalkulowanie w ostatnich rundach, co jest najlepsze punktowo, zaczyna rozpalać zwoje.
Kołderka w tym tytule jest bardzo długa. Nie ma w niej przeważnie problemu wyboru, gdyż jesteśmy w stanie wykonać wszystko co zaplanowaliśmy. Grę należy rozpatrywać jako wyścig pomiędzy graczami. Kto z nich przyczyni się do zniwelowania poziomu CO2 najbardziej w ustalonym przedziale czasu.

Dodatkowo muszę wspomnieć, że dla 2 graczy jest to tytuł z bardzo małą interakcją (czasem zdarzą się momenty, kiedy warto wykupić przeciwnikowi elektrownie lub zająć dane pole), a dla 3-4 graczy tytuł pokazuje pazurki ( można się z innymi graczami ustawiać, jest ciaśniej, łatwiej kogoś przyblokować ).

Re: CO₂

: 10 sty 2016, 02:13
autor: detrytusek
tomb pisze:My na razie zagraliśmy dwa razy, ale rzeczywiście było łatwo utrzymać poziom CO2 na odpowiednim poziomie. Ale w zasadach są warianty z cięższymi startowymi warunkami i większą liczbą elektrowni węglowych w grze. Może to zwiększy trudność. Poza tym ktoś w wątku pisał, że poziom trudności i konieczność współpracy rośnie z dodatkiem Arktyka.

Dodatkowo zdziwił mnie poziom trudności tej gry. Cóż, po pierwszym kontakcie gra nie wydała się takim mózgożerem, jakiego się spodziewałem. Zapewne dopiero precyzyjne kalkulowanie w ostatnich rundach, co jest najlepsze punktowo, zaczyna rozpalać zwoje.

Bardzo mi się podoba element częściowej współpracy i wymuszonego korzystania z czyichś ruchów. Nie ogrywałem jeszcze takiej mechaniki.
Przy trudniejszym początkowym ustawieniu zrobi się problem - uwierz:)
Dodatkowo myślenia jest tam całkiem sporo jak np nie zostać w tyle na torach technologii. Właściwy timing jest tu kluczowy bo konsekwencje niektórych błędów potrafią się dość długo ciągnąć.

Re: CO₂

: 21 maja 2016, 22:27
autor: warlock
Kupiłem pod wpływem impulsu na Narodowym dzisiaj, ale mam wątpliwości czy gra będzie dobra :) boję się, że będzie przekombinowana i nudna, ale obym się mylił :)

Na pewno strasznie wkurzyły mnie anglojęzyczne karty pomocy, czuję się trochę oszukany bo Co2 kupiłem do grania z ludźmi, którzy słabo ogarniają angielski. Wielki minus dla Lacerty ode mnie, bo jedyne co tu przetłumaczyli to instrukcję i tekst na odwrocie pudełka.

Re: CO₂

: 22 maja 2016, 00:34
autor: detrytusek
warlock pisze:Kupiłem pod wpływem impulsu na Narodowym dzisiaj, ale mam wątpliwości czy gra będzie dobra :) boję się, że będzie przekombinowana i nudna, ale obym się mylił :)

Na pewno strasznie wkurzyły mnie anglojęzyczne karty pomocy, czuję się trochę oszukany bo Co2 kupiłem do grania z ludźmi, którzy słabo ogarniają angielski. Wielki minus dla Lacerty ode mnie, bo jedyne co tu przetłumaczyli to instrukcję i tekst na odwrocie pudełka.
To Lacerda - jeśli oczekujesz lekkości powiedzmy ...Agricoli...to tu jej nie znajdziesz. Nudna na pewno nie jest ale bardzo łatwo coś porąbać w zasadach tym bardziej, że instrukcja jest nie najlepsza ale jak już poznasz i zaczniesz grać płynnie to jest super. Mózg się zagotuje. Co do kart pomocy to są przetłumaczone (brałem chyba ze strony Rebela.) Tylko uważaj bo mają błąd. Pisałem o tym w wątku z zasadami. Podziel się później wrażeniami.

Re: CO₂

: 23 maja 2016, 21:19
autor: gafik
Nazwa Lacerta i nazwisko Lacerda moga się nawzajem mylić ;)

Lacerta ma minusa za nie przetłumaczone karty.

Lacerda ma plusa za trudne gry. CO2 w mojej grupie uchodzi za męczącego uber-optymalizatora (podobnie jak Vinhos i Kanban) i dla słabo uzależnionych od palenia połączeń w mózgu jest faktycznie nudna. Siadać tylko z miłośnikami Lacerdy!

Re: CO₂

: 24 maja 2016, 00:34
autor: detrytusek
gafik pisze:Nazwa Lacerta i nazwisko Lacerda moga się nawzajem mylić ;)

Lacerta ma minusa za nie przetłumaczone karty.

Lacerda ma plusa za trudne gry. CO2 w mojej grupie uchodzi za męczącego uber-optymalizatora (podobnie jak Vinhos i Kanban) i dla słabo uzależnionych od palenia połączeń w mózgu jest faktycznie nudna. Siadać tylko z miłośnikami Lacerdy!
Bo Lacerta powinna obowiązkowo wydawać Lacerdę! To prawda do tych gier trzeba siadać z takimi co to sobie lubią zwoja podprostować ale przy okazji zobaczcie ile w jego grach jest sprytnych, ciekawych rozwiązań i jak te gry są dopracowane mechanicznie...jak się tam to wszystko układa w logiczną całość (mechanika/temat). W Vinhosie to jeszcze klimat się znajdzie.

Re: CO₂

: 24 maja 2016, 20:38
autor: warlock
Rozłożyłem CO2, rozegrałem sam ze sobą (na "dwie osoby") jedną pełną dekadę. Rozumiem zasady, raczej nie zrobiłem błędów. Ale powiem szczerze, że to jedna z tych gier, w których początkowo nie widzę celu, tzn. nie wiem po co to robię te wszystkie akcje i w którym miejscu to układa się w jakąś przemyślaną strategię ;). Tu zyskuję kostki, tam PNE, tu awansuję na torze, a tam przestawiam naukowca. A potem gdzieś tam wpadają punkty za wszystko, a CO2 się podnosi ;). Nie potrafię ułożyć sobie obrazu gry w głowie i tego, co powinienem tak naprawdę robić. Wszystko po omacku na razie...

Nie wiem, czy to będzie gra dla mnie. Pierwsze wrażenie jest... dziwne.

Re: CO₂

: 24 maja 2016, 21:48
autor: tomb
Wyłanianie się sensu i ładu w CO2 mogę porównać do odkrywania piękna najlepszych płyt. Przy pierwszym odsłuchaniu myślę, że jest tak sobie, przy kolejnych zaczynają się wyłaniać ciekawe momenty, niuansiki, subtelności, a po jakimś czasie nie mogę przestać słuchać doskonałego dzieła.
Z akcjami w CO2 było podobnie. Po poznaniu instrukcji nie czaiłem nic. Potem widać było, że wszystko jest do wykonania, ale nie wiadomo kiedy, po co i dlaczego. Ale z każdą rozgrywką świadomość rosła. Po podsumowaniu punktów w pierwszej partii, granej w poczuciu kompletnej bezładności ruchów, dowiedziałem się, że na pewne sprawy kładłem zbyt duży nacisk, na inne za mały. Drugą partię grałem uwzględniając poprawki i wynik był dobry, ale zaskoczył mnie rezultat zwycięzcy. W trzeciej partii starałem się jednocześnie wykonać ruchy dobre dla mnie i niedobre dla rywali. Częściowo skutecznie. I tak krok po kroku odkrywam gmach, jaki zbudował Lacerda, a którego rozmach trudno od razu ogarnąć.

Re: CO₂

: 25 maja 2016, 00:41
autor: detrytusek
Bardzo fajnie napisane. Trzeba rozegrać kilka partii, żeby zacząć świadomie realizować strategię. Jeśli Warlock-u rozegrałeś jedną dekadę to na razie raczkujesz:)