GRY-PLANSZOWE.pl

A my ostatnio wróciliśmy znowu do Macao. Genialne

a my ostatnio tłuczemy Trajana :):)
ileż partii trzeba rozegrać, żeby mieć kontrolę nad rozgrywką (taką wiecie rozumiecie: wiem co robię, co chcę zrobić i co chcą robić moi rywale)

jak sobie patrzę, że w pierwszym moim rankingu Feldowym Trajana umieściłem na 7mym miejscu to aż mi się nie chce wierzyć, że to ja napisałem
ale to nie schizofremia
to dorastanie do tego akurat Felda

Z jakiegoś powodu przejrzałem temat od początku - proszę jakie dramatyczne zmiany potrafią zajść w rok

KubaP pisze:Feld wzbudza strasznie skrajne emocje - ja nie grałem jeszcze w żadną jego grę

kwiatosz pisze:Z jakiegoś powodu przejrzałem temat od początku - proszę jakie dramatyczne zmiany potrafią zajść w rok

KubaP pisze:Feld wzbudza strasznie skrajne emocje - ja nie grałem jeszcze w żadną jego grę

Każdy może przejść duchową przemianę.

Swoją drogą, ciekawe, jakiż to był powód

I by nie offtopować od razu wrzućmy aktualizację:

1. Trajan ex aequo Zamki Burgundii
3. Cała reszta (serio, uwielbiam grać we wszystkie te gry), czyli:
- Macao
- Bora-Bora
- Amerigo
- Bruggia
- Speicherstadt
- Notre Dame
- Luna
- Rialto (tak, tak, to nie pomyłka, doceniłem po dłuższym czasie)
4. Roma, Filary Ziemi i It Happens
5. Nie podeszły mi za bardzo:
- Strasbourg (nie wiem, czemu, pewnie miałem za wysokie oczekiwania) oraz W Roku Smoka (za wysoka negatywna interakcja, nie lubię tego w grach, a w grach Pana Stefana już w ogóle - to ma być pojedynek umysłów, a nie rzucanie sobie kłód pod nogi!)

Wciąż nie grałem w Imię Róży i Um Ruhm und Ehre.

No to i na mnie przyjszła pora. Jak dotąd nie grałem i świadomie nie zamierzam grać w słabą grę Sztefana, więc poniższy ranking to drabinka gier, które mi się zasadniczo podobają.

1. Zamki Burgundii
2. Rialto (tak, tak, to nie pomyłka, to rewelacyjna i przemyślana gra, ale docenić ją można po rozegraniu przynajmniej kilku partii, kiedy to zaczyna się ją rozumieć)
3. Trajan
4. Notre Dame
5. Bora Bora
6. W roku smoka (to, że wylądowała na końcu nie oznacza, że jest jakaś gorsza, aczkolwiek nie nauczyłem się w nią jeszcze świadomie wygrywać)

Przeczytałem instrukcje i recenzje do znacznej części gier Felda i najchętniej zakupiłbym większość z nich, jednak jak to w życiu bywa nie zawsze tak się da, przez co zmuszony byłem do dokonywania trudnych wyborów. Moja kolekcja tego autora ogranicza się na dzień dzisiejszy do 3 pozycji, więc niech to będzie taka moja krótka top-lista

1. Bora Bora. Nabywając tę pozycję zastanawiałem się jeszcze nad inną grą o mechanice z kostkami - Zamki Burgundii - jednak od tych ostatnich odstraszył mnie trochę ich szaro-bury wygląd. Bora Bora pod tym względem prezentuje się znakomicie a jej mechanika, oprócz może kilku drobiazgów które czasem potrafią irytować, jest bardzo dobrze dopracowana. Sporo różnych dróg do zwycięstwa i różne początkowe ustawienia powodują, że regrywalność jest na bardzo dobrym poziomie a i same zasady nie są jakoś przesadnie skomplikowane. Jedna z lepszych gier w mojej kolekcji.

2. W Roku Smoka. Ciekawy mechanizm walki z kataklizmami w których zwalczaniu pomagają nam nasi starannie dobierani i utrzymywani dworzanie. Losowa kolejność następowania po sobie zdarzeń powoduje, że każda rozgrywka wygląda zupełnie inaczej a możliwych ich kombinacji w końcu trochę jest. Nawet niewielka zmiana odnośnie tego co jest wcześniej a co później, wymaga niekiedy całkowicie innego podejścia do planowania i ustalenia innych priorytetów działań. Poza tym trzeba umiejętnie dobierać służbę decydując czy zatrudnić bardziej wydajnego dworzanina ryzykując przy tym blokowanie lepszych w danym momencie kart, czy może lepiej mieć mniej ale większą szansę na wybranie tego co nas interesuje.

3. Luna. Tę grę nabyłem trochę z ciekawości, bo w końcu jak często spotykamy ludzików skaczących po małych wysepkach rozmieszczonych dookoła większej? Po kilku grach okazało się że jest to dobra pozycja, wymagająca planowania całych sekwencji ruchów i dobrego zarządzania nowicjuszami. Co prawda na początku może wydawać się trudna, gdyż możliwych do wykonania akcji trochę jest, jednak gdy już odkryje się podstawowe zależności między nimi i co z czym opłaca się łączyć, gra się już płynnie i nie myśli nad każdym ruchem osobno. Nie ma tu może długofalowych i głębokich strategii, jednak bezpośrednia interakcja przy walce o miejsca w świątyni albo o wpływy kapłanki powoduje, że gra nie jest wieloosobowym pasjansem.

Niestety w inne gry Felda nie miałem okazji zagrać, jednak liczę że z czasem to się zmieni

To jak podobają mi się bardzo zamki burgundii, ale na myśl o tym, że miałbym grać w trajana boli mnie głowa to jaką grę Felda polecacie?
Grałem jeszcze w "W roku smoka" było niezłe, ale nie zachwycające i w Notre Dame (b. dawno temu więc niewiele pamiętam - na pewno nie było złe).

pingus pisze:To jak podobają mi się bardzo zamki burgundii, ale na myśl o tym, że miałbym grać w trajana boli mnie głowa to jaką grę Felda polecacie?
Grałem jeszcze w "W roku smoka" było niezłe, ale nie zachwycające i w Notre Dame (b. dawno temu więc niewiele pamiętam - na pewno nie było złe).

Wziąć Apap i jednak zagrać w Trajana

I jeszcze Macao.

Lepszy będzie Ibuprom... ew. Bora Bora.

mig pisze:1. Trajan
2. Miasto Spichrzów
3. W roku smoka
4. Notre Dame
5. Bora Bora
6. Rialto

W ramach uaktualnienia:
1. Trajan
2. Miasto Spichrzów
3. Macao
4. W roku smoka
5. Zamki Burgundii
6. Notre Dame
7. Bora Bora
8. Rialto

Jubileuszowy post nr 1000 postanowiłem zadedykować Stefanowi Feldowi, uaktualniając moją listę TopFeld.

Nadal nie ma na tej liście złej gry, albo takiej, która mi się nie podoba. Jest to "tylko" drabinka tytułów, od których zacznę w razie, gdyby nadchodzący koniec świata zmusił mnie do wyboru.

1. Zamki Burgundii
2. Rialto
3. Luna (Bez kart, bez kości - co to za Feld? Ale jak to pięknie działa!)
4. Trajan
5. Notre Dame
6. Bora Bora
7. W roku smoka
8. Macao (Świetna gra, ale mam jej troszeczkę do zarzucenia)

Temat przewertowałem , przeanalizowałem i stwierdziłem że i ja coś Felda zakupię
Padło na Zamki.
Zamówiłem, czekam z niecierpliwością aż przyjdzie SMS że gra czeka do odbioru w Paczkomacie
Niestety w najbliższym czasie jedyną opcją grania w planszówki będzie gra tylko 2-osobowa, z żoną. Wyczytałem że Zamki chodzą na 2 osoby. Mam nadzieję że to prawda....

Ostatnio po dłuższej przerwie zagrałem w Zamkii i Rialto i w ZB zakochałem się na nowo, urzekła mnie ponownie elegancja tej gry. Natomiast Rialto na początku przeze mnie mniej docenione również zyskało - jest trochę lżejsze, ale jakże idealnie skrojone na miarę, jak to ktoś wyżej napisał, naprawdę przemyślana gra.

Jeszcze do Bora-Bora i Brugge trzeba wrócić, bo się trochę przykurzyły na półce...

mr.big pisze: Wyczytałem że Zamki chodzą na 2 osoby. Mam nadzieję że to prawda....

chodzą znakomicie
i chociaż to troszkę inna gra (bo np. nie będzie części bonusów, albo zabraknie zwierzątek do zapełnienia pola)
to ma niewątpliwą zaletę, że trwa dużo krócej niż w 4 osoby - a w momencie, gdy grasz pierwszy raz to ma znaczenie... (po kilku partiach, gdy wszyscy znają, to idzie zdecydowanie szybciej)

gacek9 pisze:Ja uwielbiam grac w macao chyba najlepsza gra w karty jak dla mnie

Widzę trzy możliwości:
1. Jesteś żartownisiem, ale tylko Ty to w sobie widzisz
2. Jesteś bystrzachą, ale nie doczytałeś
3. Jesteś tu przypadkiem i niedługo umieścisz w swoim profilu odnośnik do jakiejś strony, która nikogo nie obchodzi

MisterC pisze:Ja nie jestem miły i widzę też czwartą

W takim razie kto jest ten miły? Że niby ja?

Z uwagi na pokazanie dwóch nowych Feldów "La Isla" (lekka) i "Badacze Głębin", mam pytanie do feldomaniaków jak się te dwa tytuły układają w waszym osobistym rankingu?

DarkSide pisze:Z uwagi na pokazanie dwóch nowych Feldów "La Isla" (lekka) i "Badacze Głębin", mam pytanie do feldomaniaków jak się te dwa tytuły układają w waszym osobistym rankingu?

jeszcze się nie ukladają

rastula pisze:

DarkSide pisze:Z uwagi na pokazanie dwóch nowych Feldów "La Isla" (lekka) i "Badacze Głębin", mam pytanie do feldomaniaków jak się te dwa tytuły układają w waszym osobistym rankingu?

jeszcze się nie ukladają

Innymi słowy, nadal pracują na swoje pozycje.

staszek pisze:Poznałem Miasto Spichrzów-wskakuje do pierwszej piątki

1.W Roku Smoka
2.Notre Dame
3.Bora Bora
4.Strasbourg
5.Miasto Spichrzów
6.Trajan
7.Luna
8.Zamki Burgundii
9.Amerigo
10.Rialto
11.Macao
12.Bruggia
13.Roma

W związku z pytaniami o miejsce Aquasphery na liście, aktualizacja
1.ItYotD 2.Bora 3.Aquasphere 4.ND .....15.It happens
Reszta bez zmian

Aktualizacja (pozycje 3-11) są od siebie oddalone bardzo, bardzo niewiele:

1. Trajan ex aequo Zamki Burgundii
3. Aquasphere
4. Bora Bora
5. Amerigo
6. Macao
7. Speicherstadt
8. Brugia
9. Notre Dame
10. Rialto
11. Luna
12. Roma II
13. Roma
14. It Happens
15. W Roku Smoka
16. Strasbourg
17. La Isla

Nie grałem wciąż w Imię Róży

KubaP pisze:Nie grałem wciąż w Imię Róży

to można łatwo naprawić - przyniosę np. w piątek do Agresora jeśli chcesz, najlepiej by było zagrać w 5 osób. Ciężko, żeby ta gra za pierwszym razem zachwyciła (chyba że wyglądem planszy i klimatem) - trudno się gra przeciwko mechanice, jak to u Felda.

Jeśli to miałby być poniedziałek to podaj godziny - mi jest ciężko się w tym dniu wyrwać, bo mam inne rzeczy, ale może się uda.

To i ja chętnie-też mi Róży brakuje do kolekcji.

Paskudnik pisze:

KubaP pisze:Nie grałem wciąż w Imię Róży

to można łatwo naprawić - przyniosę np. w piątek do Agresora jeśli chcesz, najlepiej by było zagrać w 5 osób. Ciężko, żeby ta gra za pierwszym razem zachwyciła (chyba że wyglądem planszy i klimatem) - trudno się gra przeciwko mechanice, jak to u Felda.

Jeśli to miałby być poniedziałek to podaj godziny - mi jest ciężko się w tym dniu wyrwać, bo mam inne rzeczy, ale może się uda.

Dzięki, bardzo chętnie, ale nie w najbliższe dwa piątki (Falkon i Gramy) oraz nie w najbliższy poniedziałek (zaczynam nową pracę i nie wiem, jak będę kończył, wolę się nie umawiać). Na pewno się przypomnę!

KubaP pisze:

Paskudnik pisze:

KubaP pisze:Nie grałem wciąż w Imię Róży

to można łatwo naprawić - przyniosę np. w piątek do Agresora jeśli chcesz, najlepiej by było zagrać w 5 osób. Ciężko, żeby ta gra za pierwszym razem zachwyciła (chyba że wyglądem planszy i klimatem) - trudno się gra przeciwko mechanice, jak to u Felda.

Jeśli to miałby być poniedziałek to podaj godziny - mi jest ciężko się w tym dniu wyrwać, bo mam inne rzeczy, ale może się uda.

Dzięki, bardzo chętnie, ale nie w najbliższe dwa piątki (Falkon i Gramy) oraz nie w najbliższy poniedziałek (zaczynam nową pracę i nie wiem, jak będę kończył, wolę się nie umawiać). Na pewno się przypomnę!

Luzik - nie sprzedaję, nie ucieknie