GRY-PLANSZOWE.pl

Andy pisze:A ja sądzę inaczej. Otóż cała ta grupa powinna wejść na mównicę i złożyć pryncypialną samokrytykę w obliczu gniewnego ludu. W szczególności powinny paść odpowiedzi na następujące pytania:
1. Kto stał za tą inicjatywą i dlaczego właśnie odwetowcy z Bonn?
2. Jaki cel przyświecał inicjatorom tego procederu i dlaczego była to chęć wywołania niepokoju ludu planszówkowego miast i wsi?
3. Ile zapłacili imperialiści członkom bandy i na co ci członkowie wydali te pieniądze? Czy aby nie na planszowki?

Przypadek? Nie sądzę!

Lud sprawiedliwie osądzi i rozstrzela winnych. Ura!

Popieram. Jakim prawem decydując się na prowadzenie bloga, jego autor swobodnie zaczyna dysponować swoim wolnym czasem?
Przecież ja poświęcam czas czutając bloga, a czas to pieniądz, więc skoro płacę to wymagam!!!

Olgierdd jaki Ty jesteś fajny, cóż za przenikliwa ironia!



Tak BTW: cytat z założyciela platformy (z pierwszej strony tego tematu):

yosz pisze:
Część autorów będzie na pewno pisać częściej, inni rzadziej. Jako czytelnicy będziecie meli wybór - zaglądać tylko na niektóre blogi (albo zasubskrybować je przez RSS), a może wchodzić na stronę główną portalu i śledzić wszystkie wpisy. Prawdopodobnie będą dochodzić nowe blogi i chociaż mam nadzieję, że to się nie zdarzy, może być tak, że któryś z autorów się "wykruszy" - ale ta decyzja zależy tylko do tej osoby. Tylko Wy będziecie mogli naciskać poszczególnych autorów żeby pisali więcej, dlatego zachęcam do pisania maili, komentarzy i wsparcia - uwierzcie że to daje bardzo pozytywnego kopa.

Dygresja: podobny komentarz o pisaniu tyczy się też czytających - przy starcie nowego serwisu, zawsze jest mnóstwo komentarzy, pozytywnego i konstruktywnego wsparcia, który często z czasem zamiera. A dla kogo piszą autorzy jeżeli nie dla Was? Dawajcie znać że nas czytacie, a na pewno autorzy Was nie zawiodą.

Ale co tam może wiedzieć i czego chcieć od czytelników twórca! Olgierdd wie lepiej i jest taki zabawny!

TomB pisze:

Odi pisze:Natomiast co do bloga made by Andy, to ja oddaję swój głos zdecydowanie za takowym!

Przy utrzymaniu dotychczasowej blogowej aktywności, Andy musowo stanie się celem dla, widać mocno złaknionej słowa pisanego, planszówkowej "braci".

Jak dotąd jakoś nie mam z tym problemu.

curiosity pisze:Autorów jest ponoć 21, średnia jest zatem gorzej niż żałosna.

Operowanie średnią nie zawsze prowadzi do właściwych wniosków. Bo na średnią składa się zarówno duża aktywność takich blogów jak scheherezade czy orions jak i "nieco" mniejsza kilku innych. Konkretnie:
projektantembyc - ostatni wpis 26 czerwca (4 teksty)
logicznie - ostatni wpis 29 czerwca (3 teksty)
clown - ostatni wpis 1 lipca (1 tekst)
ozy - ostatni wpis 1 lipca (2 teksty)
palmer - ostatni wpis 2 lipca (5 tekstów)
jaroslawczaja - ostatni wpis 4 lipca (4 teksty)

Sandman pisze:Olgierdd jaki Ty jesteś fajny, cóż za przenikliwa ironia!

Owszem, ponieważ nie potrafię poważnie odnieść się do tak bzdurnego i roszczeniowego stawiania sprawy.
Od zawsze strzelanie z bicza nazywałeś dopingiem?

Specjalnie dla wszystkich forumowiczów niepublikowane dotąd zdjęcie z rzeczonego biczowana blogerów znadplanszy:



PS Śmiem twiedzić (po wydawanych wówczas odgłosach), że Kwiatoszowi się nawet trochę podobało

Olgierdd pisze:

Sandman pisze:Olgierdd jaki Ty jesteś fajny, cóż za przenikliwa ironia!

Owszem, ponieważ nie potrafię poważnie odnieść się do tak bzdurnego i roszczeniowego stawiania sprawy.
Od zawsze strzelanie z bicza nazywałeś dopingiem?

To tak na spokojnie i bez nerwów: mały wywód, którego podstawa jest założenie, że autorom zależy na czytelnikach (bo jeśli im kompletnie nie zależy, to przepraszam i już milczę).

Częste wpisy = częste wejścia = opiniotwórczość
Rzadkie wpisy = rzadkie wejścia = niszowość w złym tego słowa znaczeniu

ZP to jest platforma blogowa, która w żadnym momencie swojego istnienie nie była reklamowana jako "codzienne informacje o grach planszowych". Piszemy o grach (autorzy) ponieważ je lubimy i w nie gramy, ale nie mamy zamiaru tworzyć "pustych tekstów" lub wypełniać zawartość strony informacjami prasowymi tylko dlatego, żeby codziennie coś się na niej pojawiało. Nie taki jest cel naszej platformy. Jeżeli autor czuje, że musi coś napisać to pisze, nie mamy żadnych grafików publikacji. To, że mamy aż tylu autorów to nie jest tylko zwykła reklama tylko nasz sposób na ciekawe teksty, które pojawiają się regularnie na ZP. Każdy z nas pisze inaczej i akcentuje co innego w grach.

Jednocześnie zachęcamy wszystkich do spróbowania swoich sił na ZP. Uruchomiliśmy niedawno blog http://goscie.znadplanszy.pl, na którym mogą zaistnieć wszyscy, którzy mają coś ciekawego do powiedzenia/napisania.

Panie Michale może zamiast kolejnego podliczania i wyliczania statystyk ZP, skusi się Pan i coś napisze o grach planszowych? Zapewne tekst Pana autorstwa, znajdzie więcej czytelników niż suche podawanie liczb

To jest oczywiście propozycja skierowana do wszystkich, ponieważ jesteśmy platformą, która chce coś tworzyć i dawać innym. Jeżeli uważacie, że możecie zwiększyć ilość tekstów na ZP to nie ma co czekać i narzekać na ich ilość tylko piszcie u nas

Zachęcamy do korzystania z Disqusa na naszej stronie ponieważ nie chcemy się zamykać tylko na graczach z forum, może to niektórych dziwi, ale tacy są i my z tego się bardzo cieszymy ponieważ to świadczy, że gry przestają być tyko niszowym hobby. Dlatego naciskamy na rozwiązanie typu Disquse lub Facebook. Ale nasze zdanie na temat nowych mediów znacie

Disqus akurat jest, jak dla mnie, świetny. Im więcej serwisów go używa, tym większa szansa, że wszyscy się w końcu przyzwyczają. I może uda się przy tym w końcu uniknąć syndromu "nie mam Facebooka i nie będę mieć, więc spadajcie ze swoim systemem komentarzy"

Skoro zwykłe biczowanie tak bolało, to radowała mnie myśl jak bardzo cierpią przeciwnicy gdy ich niszczę psychicznie będąc zwykłym poplecznikiem Artura

Senthe pisze:Disqus akurat jest, jak dla mnie, świetny. Im więcej serwisów go używa, tym większa szansa, że wszyscy się w końcu przyzwyczają. I może uda się przy tym w końcu uniknąć syndromu "nie mam Facebooka i nie będę mieć, więc spadajcie ze swoim systemem komentarzy"

To też nami kierowało wybierając Disqus

Moim skromnym zdaniem, czas po prostu zweryfikował, kto ma słomiany zapał, a komu rzeczywiście zależy na dalszym publikowaniu tekstów na ZnadPlanszy.pl

Mnie nie dziwi to, że z 20 blogerów (mało który branżowy portal internetowy ma tylu redaktorów, nie licząc tych największych w Internecie) wykruszyło się kilku, a regularnie publikuje nie więcej niż połowa z nich. Tego można było się "statystycznie" spodziewać. Dopóki wciąż pojawia się co najmniej kilka tekstów w tygodniu, nie ma na co narzekać - co najwyżej na tych, którzy nie piszą od dłuższego czasu...

Może warto zastanowić się nad "odświeżeniem" kadry blogerskiej ZnadPlanszy.pl?

Słuchajcie - serwis ma dwa miesiące, mamy okres wakacyjny. Może poczekajcie tak przynajmniej z pół roku zanim tak kategorycznie będziecie mówić o wykruszaniu się blogerów. Ja sam napisałem 6 tekstów (plus dwa "przedruki") - to dużo, czy mało? Też powinno się już mnie zmienić?

Moim celem na pewno nie było codzienne, czy nawet cotygodniowe publikowanie tekstów. Miałem pomysł na "Polskie wydania, a jakość i opóźnienia" - usiadłem i powoli pisałem (prawie dwa tygodnie). Teraz mam pomysł na "Kickstarter the dark side", ale też trochę minie zanim to opublikuję. Nie zabraniam nikomu pisać, nie będę poganiał, wymieniał czy wyrzucał. Tak jak Tycjan napisał - platforma jest otwarta i każdego zapraszamy i na pewno liczba blogów będzie się powiększać, a nie zmniejszać.

Generalnie zmniejszanie składu platformy blogowej niespecjalnie ma sens, bo wtedy nie będzie na 100% tekstów niektórych autorów, a teraz one są po prostu rzadko.

Zluzjcie porty.

Definicja bloga nie zawiera stwierdzenia, że autorzy muszą publikować tam określoną ilość razy w danym okresie czasu. Poza tym mamy okres urlopowy. Jeśli nawet wpisów będzie tam mniej niż niektórzy oczekują, to wciąż pojawia się ich tam więcej niż gdziekolwiek indziej.

Zabawne, bo wlaśnie miałem podać przykład Boardtime jako "codziennie aktualizowanego bloga". Na znadplanszy.pl teksty pojawiają się rzadziej.

No jeśli chcesz udzielać dobrych rad w stylu "zluzujcie pory" to przyjmij jedną ode mnie (konstruktywną, w odróżnieniu od Twojej): nie pisz "okres czasu", bo to niepoprawnie.

Curiosity pisze:Zabawne, bo wlaśnie miałem podać przykład Boardtime jako "codziennie aktualizowanego bloga". Na znadplanszy.pl teksty pojawiają się rzadziej.

No jeśli chcesz udzielać dobrych rad w stylu "zluzujcie pory" to przyjmij jedną ode mnie (konstruktywną, w odróżnieniu od Twojej): nie pisz "okres czasu", bo to niepoprawnie.

Racja - forma jest błędna.

W każdym razie łapcie: http://www.boardtime.pl/2013/08/znadpla ... sporu.html

Curiosity pisze:Zabawne, bo wlaśnie miałem podać przykład Boardtime jako "codziennie aktualizowanego bloga". Na znadplanszy.pl teksty pojawiają się rzadziej.

No jeśli chcesz udzielać dobrych rad w stylu "zluzujcie pory" to przyjmij jedną ode mnie (konstruktywną, w odróżnieniu od Twojej): nie pisz "okres czasu", bo to niepoprawnie.

Zluzuj pory.

Matio.K pisze:łapcie: http://www.boardtime.pl/2013/08/znadpla ... sporu.html

Proszę, pokaż mi gdzie pisałem, że autorzy mają obowiązek pisać? Zacytuję wręcz swoją wypowiedź:

"Drodzy autorzy! Nikt nie twierdzi, że macie obowiązek pisać co drugi dzień (chociaż byłoby super), ale robiąc to, co aktualnie robicie (czyli w większości nic), zarzynacie tę - jakże obiecującą - platformę, jaką jest ZnadPlanszy.pl"

Apel do pisania a nakaz pisania - dwie różne rzeczy. Ja tłumaczę: wy nie macie obowiązku pisać, a ja nie mam obowiązku klikać. Klikać bym jednak chciał, tylko nie mam powodu, żeby to robić. Te pół wpisu na dzień mogę "zaliczyć", klikając raz w tygodniu. Czy o to chodzi?

Zatem - Mati, przyjąłeś z gruntu złe założenie do swojego wpisu. Nikogo nie zmuszam do pisania, zachęcam jedynie, pokazując kij (brak czytelników) i marchewkę (liczne odwiedziny, opiniotwórczość i wszystko co się z tym wiąże).

KubaP pisze:Zluzuj pory.

Z Twoich postów zaczyna wynikać, że myślisz tym co masz w porach, zatem zluzowanie ich da Ci naprawdę świetne rezultaty: większe dotlenienie tegoż organu może wpłynąć na podniesienie jakości Twoich tekstów na forum.

Po części rozumiem "rozżalonych". Trzeba przyznać, że sami ich rozpieściliśmy hehe.
A bardziej poważnie - sam niestety zauważyłem u nas spadek częstotliwości. Co ku radości mojej, a zniesmaczeniu czytających spowodowane jest podjęciem pracy, która zabiera mi 10h dnia. Mało kto miałby po takim maratonie ochotę siadać ponownie do PCta. Tym bardziej w celu pisania recenzji/tekstu, który wypadałoby oprzeć na jakiś rozgrywkach.
Z drugiej strony wolę napisać jeden sensowny i wyczerpujący tekst niż wypluwać krótkie, zdawkowe recenzje i felietony.

Osoby zobowiązane u wydawców może i piszą regularniej, ale same przyznają, że czasem jest to "recenzencki obowiązek". Myślę, że nie takiego ZnadPlanszy oczekujecie?
Na naszym blogu staramy się przeplatać recenzje gier przekazanych z tymi, które kupujemy dla własnej przyjemności. Czasem gdy jest wena i przede wszystkim temat klecę kolejnego LCGeeka, ale pisać dla ilości nie będę nigdy.

Curiosity pisze:

KubaP pisze:Zluzuj pory.

Z Twoich postów zaczyna wynikać, że myślisz tym co masz w porach, zatem zluzowanie ich da Ci naprawdę świetne rezultaty: większe dotlenienie tegoż organu może wpłynąć na podniesienie jakości Twoich tekstów na forum.

Hitler. Wygrałeś.

Mamy przyjemność powitać na naszej blogowej platformie nowego autora, ale zapewne znacie już jego teksty ze stron magazynu Świat Gier Planszowych. Marcin Korzeniecki, bo o nim mowa, opublikował swój pierwszy tekst na ZnadPlanszy.pl: http://marcinkorzeniecki.znadplanszy.pl ... ego-cycki/ - temat wpisu jak widać chwytliwy

Posłużę się klasycznym cytatem: "są cycki jest okejka"

Od dzisiaj blogi ZnadPlanszy.pl będzie można wygodnie śledzić i czytać na urządzeniach mobilnych dzięki darmowej aplikacji IFider News. W najnowszej aktualizacji, oprócz innych popularnych, polskich serwisów, znalazła się również nasza platforma blogowa. Zapraszamy do używania aplikacji zarówno użytkowników systemu iOS (http://goo.gl/z06QeL) jak i systemu Android (http://goo.gl/ZQ55B5).

Coś jest nie tak ze zliczaniem lub wyświetlaniem komentarzy - pod wpisem "Pełną parą" o Wiedźminie wyświetla mi się tylko jeden komentarz, chociaż licznik na stronie głównej (także na głównej ZnadPlanszy.pl) pokazywał wcześniej 2, a teraz pokazuje 3 komentarze. Mam konto na Disqusie i chyba nie mam na nim ustawionego żadnego filtrowania wpisów.