Strona 7 z 130

Re: Eldritch Horror

: 15 kwie 2014, 23:39
autor: hadrian
ChlastBatem pisze:Mnie najbardziej smuci fakt, że jak zginie moja postać/poszukiwacz to dostaje nowego i gram ponownie. Z tego mechanizmu są same wady jak dla mnie :( Nie ma przywiązania się do postaci, nie martwisz się o swoją postać... bo przecież jak zginę to dostanę nową i ogólnie słowa "moja postać" traci na znaczeniu. Chciałbym się utożsamić z moim bohaterem jak w Robinsonie albo Talismanie itp. Fakt, że jak obudzi się przedwieczny to wtedy nie dociągamy już postaci ale to tylko końcówka gry (jeśli w ogóle się przebudzi).

Mam przez to trochę średnie odczucie do tej gry... czy ktoś podejmie się kontrargumentu i spróbuje wyprostować mój światopogląd odnośnie EH?
A jaki problem żeby grać bez respawnu? :D

Miałem podobny problem z nowym Diablo. Jak zobaczyłem, że po śmierci odradzam się z całym ekwipunkiem i od razu w miejscu w którym zszedłem, to pierwsze co pomyślałem "beznadzieja jak prosto, już nie muszę biegać przez pół planszy i się podwójnie starać", ale gdy już się wkręciłem to było "ale ekstra że już nie muszę poginać przez pół planszy tylko gram sobie płynnie" ;)

Kwestia wczucia się w postać. Jak będziesz grał klimatycznie i będzie Ci zależeć to zrobisz wszystko żeby nie zginąć, ale z drugiej strony jeśli już zginiesz to nie będziesz siedział z założonymi rękami i patrzył jak reszta towarzystwa się bawi lub czasem zgrzytał zębami, bo grupa wybrała, że lepiej będzie jeśli Ci nie pomogą.

Re: Eldritch Horror

: 16 kwie 2014, 00:22
autor: Rocy7
andruty007 pisze:Tak sobie czytam instrukcję, oglądam filmiki i zastanawiam się czy nie jest tak, ze EH gra sie w zasadzie "samo".. pociagnij kartę, rzuć kością, następna karta..itd. Jak to jest z różnymi możliwościami w EH?
po dwóch partiach powiem, że nie jest tak, że gra się samo, zawsze jest sporo wyborów.
Tylko nie są to wybory, związane z akcją, bardziej z tym co konkretnie zrobisz w danej akcji.

W zasadzie z reguły masz problem z gatunku, który pożar najszybciej ugasić, albo czy opłata się tracić czas na uśnieżenie konkretnej sytuacji. Akcji jest dostępnych mniej niż w Robinsonie, nie znaczy to jednak, że nie ma wyborów ani decyzji, są tylko innego typu wydawałoby się mniej istotnego.

Przykład
masz 2 wskazówki, zagadkę przedwiecznego, która wymaga 2 wskazówek, wydarzenie stałe (które odpali się za 2 tury, wymaga 2 poświęcenia 2 wskazówek, oraz skutkuje, starą przed wszystkich graczy 3 punktów psychiki), oraz parę otwartych bram z potworami.

Musisz podjąć decyzje czym zajmiesz się najpierw?
a) Czy rozwiązaniem głównej tajemnicy mimo, że czekają Cię dwie kolejne, ryzykując, późniejszą stratę czasu lub postaci przez większe narażenie na efekty szaleństwa, b) zlikwidujesz wydarzenie stałe,
c) pozbędziesz się bram (przyśpieszają koniec gry)?

Może jednak, przed walką zdecydujesz się wzmocnić? Masz wybór:
a) czy w braku funduszy zaryzykujesz dług by zdobyć ekwipunek, gdy nie wiesz kto przyjdzie go odebrać?
b) rzucisz zaklęcie nie wiedząc jakie efekty uboczne przyniesie?
c) podpiszesz mroczny pakt (o niewiadomych skutkach)?
d) poprosisz o błogosławieństwo?
e) spróbujesz umocnić swoją postać (przed poddanie się próbom)?

W sumie dużych wyborów (rodzaje akcji) nie ma może aż tak wiele, ale to pomniejsze wybory i ich suma składają się na wynik gry.
Jedną rozgrywkę przegraliśmy, bo:
a) gracz A wołał wzmacniać postać, przez co nie zamykał bram
b) gracz B szukał zaklęć zamiast wskazówek
c) gracz C chciał zdobyć artefakt (nieskutecznie), który w efekcie spowodował cofnięcie się badaczy o jedną tajemnicę.

W tej grze wcale nie jest tak, że nie ma wyborów, po prostu wydają się one mniej znaczące i istotne, akcji nie ma dużo jako takich, ważniejsze jest, to co konkretnie zrobisz w tej akcji, jakie priorytety ustalisz, i na ile Twój plan będzie współgrał z planami reszty graczy.

Największą Twoją zmorą są 2 dostępne akcje, bo wszystkiego nie zrobisz, a tutaj, jakie problem rozwiążesz, lub nawet w jakiej kolejności to zrobisz często ma istotne znaczenie, dodatkowo Twoje opcje to wynik nie tylko Twoich działań, ale też tego na ile skłonni do współpracy są pozostali uczestnicy rozgrywki. Opcji zawsze jest kilka, trudno jednak czasem zdecydować, co właśnie teraz najbardziej się opłaca.

Gra nie wygląda, ich do A pociągnij kartę, idź do B weź kartę zanieś do C.
Raczej idź do A wybierz czy wolisz A czy B, wybrałeś B, teraz poradź sobie z C lub D. W międzyczasie pojawił się problem E zdecyduj czy znajdziesz czas by go też zneutralizować. Przekonaj innych że E jest groźniejsze od D itp.

Oczywiście były momenty, gdy nie miałem wyboru (chyba, że np. chciałem stracić postać), i musiałem wykonać pewne akcje, ale to wynikało z reguły dlatego, że moje wcześniejsze decyzje doprowadziły do sytuacji, gdy w danej momencie nie miałem już innych opcji.

Re: Eldritch Horror

: 16 kwie 2014, 00:31
autor: Rocy7
ChlastBatem pisze:Mnie najbardziej smuci fakt, że jak zginie moja postać/poszukiwacz to dostaje nowego i gram ponownie. Z tego mechanizmu są same wady jak dla mnie :( Nie ma przywiązania się do postaci, nie martwisz się o swoją postać... bo przecież jak zginę to dostanę nową i ogólnie słowa "moja postać" traci na znaczeniu.

Mam przez to trochę średnie odczucie do tej gry... czy ktoś podejmie się kontrargumentu i spróbuje wyprostować mój światopogląd odnośnie EH?
raz, że można zagrać z homerule a dwa tutaj pokonany badacz może nie zginać na próżno, nawet to jak go pokonano ma znaczenie.

I nie chodzi tylko otekst "lore" choć ten też bywa klimatyczny, pokonana postać dalej jest ważna, bo inna postać nie tylko może odzyskać przedmioty spotykając się z pokonanym badaczem, ale też dzięki takiemu spotkaniu można np. cofnąć zagładę czy otrzymać wskazówkę. Odnalezienie pokonanego badacza, czasem jest istotne dla przebiegu rozgrywki można w pewnym sensie poczuć, że ta postać nie zginęła/straciła zmysłów na próźno i w jakimś stopniu pomogła powstrzymać przedwiecznych.

Odnośnie utożsamiania się z postacią, to w mojej pierwszej grze zginęły, obie prowadzone przeze mnie postacie. Pierwsza, dość szybko po poświęciła się by rozwiązać 1 z tajemnic. Odnalazłem ją i cofnąłem zagładę o jeden (co mam pomogło, bo ledwo zdążyliśmy) druga zaś zginęła w następujący sposób, najbardziej podpakowany z nas poszedł na walkę z przebudzonym przedwiecznym, ale nie miał sprzętu, jeden z graczy zrobił zakupy i przekazał je mi, ja zaś mimo 1 HP, podrzuciłem sprzęt koledze, niejako ostatnim tchnieniem jeszcze raniąc przedwiecznego. Nie tylko byłem zadowolony, z owocnej współpracy (bo trzeba było dobrze zgrać w czasie ten plan), ale też czułem, że żadna z moich postaci nie zginęła na próżno.

Re: Eldritch Horror

: 16 kwie 2014, 01:02
autor: rzaba
ChlastBatem pisze:Mnie najbardziej smuci fakt, że jak zginie moja postać/poszukiwacz to dostaje nowego i gram ponownie. Z tego mechanizmu są same wady jak dla mnie :( Nie ma przywiązania się do postaci, nie martwisz się o swoją postać... bo przecież jak zginę to dostanę nową i ogólnie słowa "moja postać" traci na znaczeniu. Chciałbym się utożsamić z moim bohaterem jak w Robinsonie albo Talismanie itp. Fakt, że jak obudzi się przedwieczny to wtedy nie dociągamy już postaci ale to tylko końcówka gry (jeśli w ogóle się przebudzi).

Mam przez to trochę średnie odczucie do tej gry... czy ktoś podejmie się kontrargumentu i spróbuje wyprostować mój światopogląd odnośnie EH?
Ja gram z wybieraniem postaci (a nie losowaniem jak niektórzy) i dlatego staram sie je tak dobierać aby pasowały do planu (tak mi sie przynajmniej wydaje przed grą ;) ) dlatego bardzo, bardzo staram się utrzymać swoich przy życiu...jakieś tam przywiązanie wiec występuje.

Dzisiaj właśnie udało się wygrać pierwszy raz z Azatothem: 2 postaci, 7 rund, 50 minut (!!!). Wybralem 2 dziewczyny (Spy + Psychic) które dawaly takie jakby kombo - jedna dostaje 'clue' jesli go nie ma, druga może zrobic 'trade' tegoż, zapewniło mi to ciągły dopływ wskazówek. Do tego Blogoslawienstwo, pare artefaktow i sporo przedmiotów i szedłem jak przecinak ;)

Re: Odp: Eldritch Horror

: 16 kwie 2014, 08:16
autor: Rocy7
rzaba pisze: Do tego Blogoslawienstwo, pare artefaktow i sporo przedmiotów i szedłem jak przecinak ;)
to kombo nie zawsze dziala czesc tajemnic wymaga by wskazowki zdobyc w okreslony sposob, nie mozna uzyc tych zyskanych dzieki zdolnosciom postaci. Poza tym my zauwazylismy, ze nieparzyste liczby badaczy sa trudniejsze.

Re: Eldritch Horror

: 16 kwie 2014, 09:45
autor: Kiler
Czytając instrukcję ze strony Galakty zauważyłem nadużywanie wręcz terminu "rozmnażanie": rozmnożyć bramę, rozmnożyć wskazówkę, rozmnożyć potwory. O ile co do potworów to może jeszcze by to uszło (w pewnym cudzysłowie oczywiście), to co do bram i wskazówek naprawdę tłumacz nie doszedł do wniosku, że lepiej byłoby "otworzyć bramę", "umieścić wskazówkę" coby to miało jakiś sens? Tylko mnie to przeszkadza czy jestem przewrażliwiony?

Re: Eldritch Horror

: 16 kwie 2014, 10:03
autor: rastula
Mnie się wydaje że to "gra przygodowa" jest więc w jakiś sposób musi trzymać się fabuły, opowiadać historię, decyzje w stylu euro gier nie mają tutaj chyba sensu - nie jest to gra optymalizacyjna. Ja spodziewam się kilku wieczorów z emocjami cóż też znajdzie się na kolejnej karcie , w macki jakiego stwora rzuci mnie los - trochę jakbym czytał interaktywną książkę. Przynajmniej tak to sobie wyobrażam - gdyby to był Mage Knight w oprawie Cutulu to bym się zdiwił ( chociaż oczywiście to też nie byłaby zła gra). W kazdym bądź razie premiera polska już niedługo - gra zamówiona a jak staram się nie oglądac za dużo materiałów aby nie odkryć tajemnic i zagrożeń będących solą tego typu rozgrywki :)...

Re: Eldritch Horror

: 16 kwie 2014, 14:12
autor: sirafin
@Kiler
Nie jest nadużywane, to słowo kluczowe, termin z mechaniki gry i pojawia się wyłącznie w opisach mechanicznych :) Bramy, wskazówki i potwory mają wspólne określenie - "spawn". Z mechanicznego punktu widzenia bardzo ważne jest, żeby gracze wiedzieli kiedy coś jest "rozmnażane", a kiedy po prostu dokładane\wykładane\przesuwane itd., bo część efektów jest ściśle powiązana wyłącznie z "rozmnażaniem" czegoś na planszy. Oczywiście w opisach fabularnych bramy\portale się otwierają, nowe informacje\wskazówki się pojawiają itd.

@rastula
Tak, to gra przygodowa, ale twój opis pasuje bardziej do Arkham Horror, w którym biegniesz do celu a wokół szaleje nieprzewidywalny cyklon niesamowitych wydarzeń. W Eldritch jest dużo więcej miejsca na optymalizację, bo więcej rzeczy jest jawnych, masz większą świadomość tego co się dzieje, co się stanie i masz czas na reakcję, na planowanie i zapobieganie. Naturalnie, że nie jest to euro, ale jeśli drużyna nie będzie optymalnie współpracować i realizować wyraźnego planu, to fabuła i opowiadana historia bardzo szybko smutno się skończy dla twoich niezorganizowanych badaczy ;)

Re: Eldritch Horror

: 17 kwie 2014, 00:00
autor: Rocy7
sirafin pisze:@Kiler Nie jest nadużywane, to słowo kluczowe, termin z mechaniki gry i pojawia się wyłącznie w opisach mechanicznych :) Bramy, wskazówki i potwory mają wspólne określenie - "spawn". Z mechanicznego punktu widzenia bardzo ważne jest, żeby gracze wiedzieli kiedy coś jest "rozmnażane", a kiedy po prostu dokładane\wykładane\przesuwane itd., bo część efektów jest ściśle powiązana wyłącznie z "rozmnażaniem" czegoś na planszy. Oczywiście w opisach fabularnych bramy\portale się otwierają, nowe informacje\wskazówki się pojawiają itd.
+ 1 :)

Re: Eldritch Horror

: 17 kwie 2014, 13:15
autor: Kiler
sirafin pisze:@Kiler
Nie jest nadużywane, to słowo kluczowe, termin z mechaniki gry i pojawia się wyłącznie w opisach mechanicznych :) Bramy, wskazówki i potwory mają wspólne określenie - "spawn". Z mechanicznego punktu widzenia bardzo ważne jest, żeby gracze wiedzieli kiedy coś jest "rozmnażane", a kiedy po prostu dokładane\wykładane\przesuwane itd., bo część efektów jest ściśle powiązana wyłącznie z "rozmnażaniem" czegoś na planszy. Oczywiście w opisach fabularnych bramy\portale się otwierają, nowe informacje\wskazówki się pojawiają itd.
To gdzie się pojawia nie zmienia tego, że moim zdaniem po prostu nie pasuje :)
W AH było "otwieranie bram", "pojawianie się potworów" (ewentualnie "spotęgowanie potworów") i "umieszczanie wskazówek" jako terminy z mechaniki gry i z mechanicznego punktu widzenia były proste a do tego dobrze brzmiały po polsku :) a tu niby mamy ten sam efekt końcowy, zarówno w EH jak i AH - bliźniacze gry, czyli dołożenie jakiegoś elementu na planszę i mimo, że dzieje się to samo to jednak nazwane jest inaczej (gorzej :D)

I jeśli chcemy mieć taką dokładność i jednoznaczność dla prostoty to czemu rozmnaża się wskazówki, bramy i potwory a już umieszcza żetony plugastwa? ; ) (zgodnie z definicją z instrukcji rozmnożenie to umieszczenie potwora/wskazówki/bramy na planszy) rozumiem, że to tłumaczenie wprost z angielskiego ale to po prostu nie brzmi po polsku :D
Tym bardziej, że rozmnożenie bramy/potwora/wskazówki nie jest wcale takim samym działaniem:
a) rozmnożyć bramę - odkryć żeton z wierzchu stosu i położyć odkryty na polu tak jak jest napisane na awersie żetonu
b) rozmnożyć wskazówkę - wylosować żeton z puli i położyć zakryty na polu tak jak napisane jest na awersie żetonu
c) rozmnożyć potwora - wylosować z puli żeton i położyć zakryty na polu wskazanym przez efekt rozmnażający lub spojrzeć an rewers i wykonać jakieś działanie jeśli zawiera jakieś polecenie

Re: Eldritch Horror

: 17 kwie 2014, 14:47
autor: sirafin
Takie sobie wymyślili słowo kluczowe. W Arkham Horror nie ma specjalnej nazwy na specjalne wykładanie czegoś na planszę. Już o tym pisałem, że w grze elementy mogą trafiać na planszę na dwa sposoby i musi byś wyraźnie zaznaczone, kiedy to jest "spawn". Chyba się udało i będzie bardzo widocznie, skoro tak straszliwie cię to razi :D Żetony plugastwa mogą trafiać na planszę tylko na jeden sposób, specjalne rozróżnienie nie jest dla nich konieczne. W przypadku bramy, wskazówki potwora mogą się pojawić określania "place" albo "spawn" i ważne aby je wyraźnie rozróżniać, w przypadku żetonów plugastwa mamy tylko "place".

Twoim zdaniem po prostu nie pasuje? OK, twoje prawo :) Dla mnie to po prostu słowo kluczowe, które należy zapamiętać na potrzeby mechaniki gry.

Re: Eldritch Horror

: 17 kwie 2014, 15:25
autor: Valarus
Kiler pisze:I jeśli chcemy mieć taką dokładność i jednoznaczność dla prostoty to czemu rozmnaża się wskazówki, bramy i potwory a już umieszcza żetony plugastwa? ; ) (zgodnie z definicją z instrukcji rozmnożenie to umieszczenie potwora/wskazówki/bramy na planszy) rozumiem, że to tłumaczenie wprost z angielskiego ale to po prostu nie brzmi po polsku :D
Rozwiązanie z Eldritcha jest jednak mechanicznie lepsze, szczególnie biorąc pod uwagi dodatki - gdyby np. pojawiła się karta działająca na "rozmnożenie", będzie ona działać na wszystkie działania z tych słowem i nie będzie trzeba ich na karcie wypisywać. Niby szczegół, a jednak ma znaczenie.

Arkham jest grą dosyć archaiczną mimo wszystko. Obecnie o wiele częściej używa się "keywordów" i symboliki, aby ułatwić i ujednolicić mechanikę w grach. Doskonałym przykladem jest tutaj Magic, gdzie kiedyś wszystko było rozpisane, a teraz każda umiejętność dostała swojego keyworda.

A że zazwyczaj wychodzi to dziwacznie po Polsku? Na to nic nie poradzisz.

Re: Eldritch Horror

: 17 kwie 2014, 23:30
autor: Kiler
sirafin pisze:Takie sobie wymyślili słowo kluczowe. W Arkham Horror nie ma specjalnej nazwy na specjalne wykładanie czegoś na planszę. Już o tym pisałem, że w grze elementy mogą trafiać na planszę na dwa sposoby i musi byś wyraźnie zaznaczone, kiedy to jest "spawn". Chyba się udało i będzie bardzo widocznie, skoro tak straszliwie cię to razi :D Żetony plugastwa mogą trafiać na planszę tylko na jeden sposób, specjalne rozróżnienie nie jest dla nich konieczne. W przypadku bramy, wskazówki potwora mogą się pojawić określania "place" albo "spawn" i ważne aby je wyraźnie rozróżniać, w przypadku żetonów plugastwa mamy tylko "place".
Valarus pisze:Rozwiązanie z Eldritcha jest jednak mechanicznie lepsze, szczególnie biorąc pod uwagi dodatki - gdyby np. pojawiła się karta działająca na "rozmnożenie", będzie ona działać na wszystkie działania z tych słowem i nie będzie trzeba ich na karcie wypisywać. Niby szczegół, a jednak ma znaczenie.

Arkham jest grą dosyć archaiczną mimo wszystko. Obecnie o wiele częściej używa się "keywordów" i symboliki, aby ułatwić i ujednolicić mechanikę w grach. Doskonałym przykladem jest tutaj Magic, gdzie kiedyś wszystko było rozpisane, a teraz każda umiejętność dostała swojego keyworda.
Choć zgadam się jak najbardziej z tym, że ujednolicanie zasad przez wprowadzanie jakichś słów kluczowych jest jak najbardziej słuszne i docelowo upraszcza wiele spraw, to szczerze mówiąc nie do końca jestem w stanie wyobrazić sobie taką sytuację, że coś może zadziałać globalnie na to "rozmnożenie" z EH, gdyż wbrew pozorom dla każdego obiektu rozmnożenia (wskazówki/bramy/potwora) termin ten oznacza szereg w zasadzie różnych działań (przytoczyłem wyżej za instrukcją), co nie pozwala traktować tego określenia jako keywordu, że tak powiem "z samej definicji keywordu".

A to, że póki co jest tylko jeden sposób na umieszczanie na planszy żetonów plugastwa (wierzę na słowo bo gry nie miałem w rękach po angielsku, więc nie wiem co tam jest na kartach albo w tej drugiej instrukcji, o której wspomina instrukcja :D) to nie znaczy, że właśnie w kolejnych dodatkach nie trafią się inne :) i co wtedy?
sirafin pisze:Twoim zdaniem po prostu nie pasuje? OK, twoje prawo :) Dla mnie to po prostu słowo kluczowe, które należy zapamiętać na potrzeby mechaniki gry.
Valarus pisze:A że zazwyczaj wychodzi to dziwacznie po Polsku? Na to nic nie poradzisz.
Otóż to. Choć nie jestem polonistą to nie przyszłoby mi do głowy, żeby wylosowanie bądź też dobranie i umieszczenie na planszy żetonu określić mianem "rozmnożenia" :)

Re: Eldritch Horror

: 18 kwie 2014, 00:53
autor: Rocy7
Kiler pisze:Otóż to. Choć nie jestem polonistą to nie przyszłoby mi do głowy, żeby wylosowanie bądź też dobranie i umieszczenie na planszy żetonu określić mianem "rozmnożenia
zadam Ci proste pytanie, czy w ogóle grałeś w tą grę czy wypowiadasz się z pozycji Ex cathedra?

Bo w praktyce mi np. ta czynność kojarzy się z "rozmnożeniem", gdyż z reguły polega ona na dołożeniu dodatkowych żetonów do już leżących na planszy i ja nie mam żadnych problemów z tym tłumaczeniem.

Re: Eldritch Horror

: 18 kwie 2014, 01:04
autor: vinnichi
Z innej beczki, materiał dla cierpliwych:) ponad 5 godzinne nagranie z nocnej sesji boardgamegeeka , zaczynają grać w Eldritch Horror około godziny 3:20

http://www.youtube.com/watch?v=ZULVORvSuYs

Re: Eldritch Horror

: 18 kwie 2014, 08:50
autor: Desaix1800
Czy ta gra rozni się czymś od AH czy to poprawiony odcinacz kuponów :)?? Bo mimo mojej wielkiej miłości do Lovecrafta AH z racji swej długości i jednak plytkiej mechaniki grany jest raz na rok rowniez mimo mego entuzjazmu PS tez czeka na zakup gdyż wystarczy mi na razie duży desent i dodatki ;) Mimo to moze ktoś mnie przekona:)

Wysłane z mojego GT-I9105P przy użyciu Tapatalka

Re: Eldritch Horror

: 18 kwie 2014, 09:20
autor: pan_satyros
Desaix1800 pisze:Czy ta gra rozni się czymś od AH czy to poprawiony odcinacz kuponów :)?? Bo mimo mojej wielkiej miłości do Lovecrafta AH z racji swej długości i jednak plytkiej mechaniki grany jest raz na rok rowniez mimo mego entuzjazmu PS tez czeka na zakup gdyż wystarczy mi na razie duży desent i dodatki ;) Mimo to moze ktoś mnie przekona:)

Wysłane z mojego GT-I9105P przy użyciu Tapatalka
Była o tym mowa nie raz w tym temacie w postach i linkowanych recenzjach/wideorecenzjach.

Re: Eldritch Horror

: 18 kwie 2014, 09:24
autor: hadrian
pan_satyros pisze:
Desaix1800 pisze:Czy ta gra rozni się czymś od AH czy to poprawiony odcinacz kuponów :)?? Bo mimo mojej wielkiej miłości do Lovecrafta AH z racji swej długości i jednak plytkiej mechaniki grany jest raz na rok rowniez mimo mego entuzjazmu PS tez czeka na zakup gdyż wystarczy mi na razie duży desent i dodatki ;) Mimo to moze ktoś mnie przekona:)

Wysłane z mojego GT-I9105P przy użyciu Tapatalka
Była o tym mowa nie raz w tym temacie w postach i linkowanych recenzjach/wideorecenzjach.
Żeby daleko nie szukać :)
http://www.reddice.com.pl/pierwszy-raz- ... ch-horror/
http://ciekawegry.wordpress.com/2014/01 ... ch-horror/

Re: Eldritch Horror

: 18 kwie 2014, 12:41
autor: Desaix1800
Dzieki, przepraszam za powielanie pytań.

Wysłane z mojego GT-I9105P przy użyciu Tapatalka

Re: Eldritch Horror

: 18 kwie 2014, 15:13
autor: Rocy7
Jakie segregator organizer polecacie na żetony? Myśle o czymś takim http://organizery.eu/pl/curver-maly-poj ... 3x71h.html , ale nie wiem czy nie będzie miał za małych przegródek?

Re: Eldritch Horror

: 18 kwie 2014, 16:20
autor: pan_satyros
Rocy7 pisze:Jakie segregator organizer polecacie na żetony? Myśle o czymś takim http://organizery.eu/pl/curver-maly-poj ... 3x71h.html , ale nie wiem czy nie będzie miał za małych przegródek?
http://organizery.eu/pl/prosperplast-no ... 5x35h.html zdecydowanie te z firmy Prosperplast
Zaokrąglone otwory ułatwiają wyjmowanie, a modularne przegródki są niezastąpione.

Re: Eldritch Horror

: 18 kwie 2014, 16:32
autor: Rocy7
Mam już takie 3 w innych grach, niestety mają one istotną wadę są dość masywne, a moje gry dużo podróżują ze mną.

Re: Eldritch Horror

: 18 kwie 2014, 16:48
autor: vinnichi
Jak już robimy takie przygotowania to może ktoś poleci soundtrack pod sesję. To lata 20 więc pewnie jakiś jazz w chicagowskim stylu się dobrze sprawdzi, do tego przydałoby się trochę ponurej nuty. Co tam zapuszczaliście grając w AH?

Re: Eldritch Horror

: 18 kwie 2014, 17:03
autor: gaseki
Jest taki wątek o muzyce do gier. Poleciłbym kilka rzeczy:
1. Call of Cthulhu Dark Corners of the Earth (soundtrack z gry)
2. Sui Generis Umbra (polski dark ambient)
3. generalnie dark ambient itp (np Raison D'Etre, Babylone Chaos, Blackfilm)

Re: Eldritch Horror

: 18 kwie 2014, 17:16
autor: vinnichi
Super dzięki!