Odbudowa Warszawy 1945-1980 (Piotr Grzymisławski, Łukasz Szopka)

[Lothrain]

Życzę Wam powodzenia, ale spektakularnego sukcesu poprzedników nie wróżę. Raz przez to, o czym pisali poprzednicy, czyli skromną ilość wiadomości na dzień dobry. Dwa to cena, na którą nie wiem jak wielki wpływ ma apka, ale to bajer przynajmniej mi całkowicie zbędny, a windujący cenę do niebezpiecznie mało akceptowalnego poziomu. Po trzecie brak trybu dwuosobowego, co z jednej strony dobrze o Was świadczy, bo nie ściemniacie, że gra dobrze chodzi w każdej konfiguracji, ale z drugiej strony mocno zawężacie krąg odbiorców. Jest trochę osób, które ogrywają tytuły głównie w parach. I dla mnie to kluczowy powód, dla którego mimo całej sympatii dla tematyki, gry nie wesprę.
Odbudowa Warszawy to jednak na tyle nośny temat, że powinno się udać. Kciuki będę trzymał.

[Rudzielca]

@vojtas, @Galatolol

Właśnie dlatego napisałam, że historycznie pewnie ma to sens
I macie rację, że zrównane z ziemią miasto było szare i smutne. Podobnie, jak nastroje ludzi, którzy do niego wracali.

Zauważcie jednak, że gra jednak nie odnosi się tylko do tych paru lat po wojnie, ale do całego okresu odbudowy (1945-1980).

Nie jestem pewna, czy ludzie w np. 1975 nadal byli w żałobie po przedwojennej Warszawie? Szczególnie te pokolenia, które urodziły się w czasie wojny, lub po niej i nie pamiętały całkowicie zniszczonej stolicy? Może Ci ludzie czuli też radość i dumę odbudowując swoje miasto?

I fakt, fajnie by było móc zamieniać brzydkie, szare hexy na kolorowe! Niestety na razie twórcy gry nigdzie nie napisali, że będzie to właśnie w ten sposób wyglądać (chyba, że coś przegapiłam?).

[Tycjan]

Adam Kwapiński na temat trwającej akcji na Wspieram.to: "... Tym razem postanowiliśmy zrobić to zupełnie inaczej. Nie dawać Wam w 100% gotowego produktu z gotowymi grafikami i wszelkimi kwestiami dopiętymi na ostatni guzik. Postanowiliśmy sięgnąć do korzeni idei crowdfundingu i sprawdzić, czy można zrobić to w inny sposób..."

Więcej na blogu: http://wspieramto.znadplanszy.pl/2015/0 ... j-piataka/

[Drakkainen]

... Tym razem postanowiliśmy zrobić to zupełnie inaczej. Nie dawać Wam w 100% gotowego produktu z gotowymi grafikami i wszelkimi kwestiami dopiętymi na ostatni guzik. Postanowiliśmy sięgnąć do korzeni idei crowdfundingu i sprawdzić, czy można zrobić to w inny sposób...

Czym innym jest wspólna praca nad ostatecznym kształtem gry, a czym innym nieudostępnienie prototypu do podglądu, zasad, filmiku z rozgrywką na prototypie itd. Tak jak zostało wcześniej wspomniane, cały czas mówicie o worku, a my chcemy zobaczyć tego kota!
Zabrnęliście trochę za daleko w niepokazywaniu nic od początku i teraz próbujecie tłumaczyć że tak miało być, a to gracze narzekają bo chcą mieć podane na tacy. Gracze chcą gry, w tej chwili nie zaprezentowaliście gry tylko pudełko, wagoniki i formę planszy. Co z tą grą zatem?

[TTR_1983]

Jeśli nie ujawnicie czym ta gra tak naprawdę jest może być ciężko osiągnąć cel, no chyba że znowu jakiś sklep wpłaci dużą kwotę. Nie przekonuje mnie tłumaczenie, że gry można spróbować na konwentach. Może nie mam czasu, ani ochoty tam jechać, a jestem zainteresowany grą? Dziwne to wszystko...

[Maxxx76]

Zresztą współpracować z graczami można było bez konieczności wpłacania pieniędzy. Sądzę, że Ci którzy braliby udział w tworzeniu gry chętnie wpłaciliby później kasę, bo byliby jej współautorami A tak wygląda mi to na dorabianie usprawiedliwienia...

[Wydawnictwo FGH]

Jeśli nie ujawnicie czym ta gra tak naprawdę jest może być ciężko osiągnąć cel, no chyba że znowu jakiś sklep wpłaci dużą kwotę. Nie przekonuje mnie tłumaczenie, że gry można spróbować na konwentach. Może nie mam czasu, ani ochoty tam jechać, a jestem zainteresowany grą? Dziwne to wszystko...

Jest już dostępna instrukcja do wariantu rodzinnego. Tutaj. Natomiast instrukcję do zaawansowanej wersji udostępnimy jutro. Recenzje gry też już wkrótce będzie można przeczytać/obejrzeć. Także zobaczycie tego kota bez worka lada moment. Mam nadzieję, że wtedy zmienicie podejście do samej gry - jest tego warta.

A tak poza tym w ten weekend będziemy:
we Wrocławiu (piątek, Kino Nowe Horyzonty)
w Gliwicach (sobota, MiniPionek)
w Krakowie (niedziela, Artefakt Cafe)
Jeśli ktoś ma ochotę i możliwości zagrać, zapraszamy!

[espresso]

Szczerze mówiąc, to inaczej wyobrażałam sobie wspólne prace nad grą. Wybór między dwoma, niemal identycznymi znacznikami metra to dla mnie żaden wpływ na grę. Rzućcie okiem, jak RedImp prowadził prace na PLO - tam rzeczywiście opinie fanów miały duży wpływ na grę i to już na etapie wczesnego prototypu. Co do Odbudowy Warszawy, to moje zainteresowanie też opada. Nie mam jak sprawdzić gry na konwencie, bo kampania skończy się przed konwentem, który odbywa się w moim mieście. Nie wiem prawie nic o komponentach. Reguły niby są, ale tylko do jednego wariantu. Recenzja jest zdaje się jedna i to sprzed roku. A na dodatek muszę zapłacić, żeby w ogóle móc poczytać o grze na dedykowanym forum? Przykro mi, ale sympatia dla wydawnictwa to za mało, że wspierać grę w ciemno. Kampania wygląda jakby była uruchomiona na szybko, a dopiero teraz zbierane są materiały, które można udostępnić (instrukcja obowiązkowo powinna wisieć na stronie gry od samego początku kampanii!).

[Wspieram.to]

To może i ja dorzucę swoje trzy grosze. Jak FGH wysłała projekt do akceptacji i odpalenia byłem w szoku. Gdzie plansza? Jak wygląda? Instrukcja, grafiki, karty, znaczniki? Cytując klasyka "nie było niczego". Kot w worku. Porozmawiałem z Michałem i aż wstyd bo to on oświecił mnie - "chcemy zrobić grę razem z ludźmi." Czysta idea crowdfundigu. Do tej pory wszystkim projektom gier planszowych bliżej było do przedsprzedaży, Odbudowa daje nam możliwość faktycznego wpływu na jej wygląd. Mało który projekt nam to dawał w takim stopniu (chyba tylko PLO) i jest to warte uwagi - szczególnie jeżeli wiesz, że i tak będziesz chciał/chciała zagrać czy kupić w przyszłości

Odnośnie apki, na początku też stwierdziłem, że to zbędny element, ale kurde, każdy z nas ma smartphona, podczas czekania na kolej przeciwnika czy przeglądania kart czy nie fajnie będzie zobaczyć informacji o budynku, który chcemy postawić? Nie jest to może najważniejsza wartość dodatnia, ale jest to wyjątkowo fajny element całości. Wg mnie, nie ma też dużego wpływu na koszt całości. Zobaczcie na bogatą zawartość pudełka ona "robi" koszty,

Czytałem instrukcję, obecnie zdecydowanie należę do tych, którzy zaczną grę od wariantu łatwiejszego czyli rodzinnego. Do mnie to trafia, nie dość, że gra jest dla wymagających to jeszcze dla takich, jak ja, co oznacza, że można pozyskać do gry nowych graczy dla których ten "próg wejścia" będzie odpowiedni (niski)

Podsumowując: Odbudowa zapewne się uda i gry wyjdzie. Z komentarzy doświadczonych (choćby Kuba Polkowski) oraz zwykłych graczy wynika, że będzie to bardzo dobry tytuł i będzie o nim głośno, zatem stoimy teraz przed wyborem czy kupić jak już wyjdzie i marudzić, że to mogło wyglądać lepiej, a znaczniki mniej kwadratowo, a karty tak i pluć sobie w twarz, że przestraszyłem się i nie wspierałem jak mogłem czy kupić teraz i mieć realny wpływ na grę.

Ja wybieram opcje drugą i czekam na wypłatę

Pozdrawiam
Kamil

[espresso]

Te argumenty jak najbardziej rozumiem. Po prostu nie widzę tego "realnego wpływu na grę". Jeżeli dobrze szukam, to na ten moment, czyli po pierwszym tygodniu kampanii, można zdecydować o:
- kształcie znaczników metra (ale nie wiemy nawet jakiej będą wielkości, co z nimi będziemy robić, gdzie umieszczać, ...),
- wyborze jednego z czterech budynków, którego ilustracja będzie reprezentować Krakowskie Przedmieście i Nowy Świat na karcie projektu (nie wiemy, lub musimy szukać po skąpo wydzielanych informacjach, czym owa karta projektu jest, jakie informacja się na niej znajdują, jak wyglądają inne karty projektów, do których ta przez nas wybrana, powinna przecież pasować, ...).

Pomysł, żeby nie pokazywać gry gotowej w 100% jest fajny, ale chociaż te 60%, to można by pokazać...

[Trolliszcze]

No cóż, jeśli idea była taka, żeby grę robić z graczami, to najwyraźniej ten projekt nie jest dla mnie. Mam pracę, rodzinę, zainteresowania - jeśli już uda mi się znaleźć odrobinę czasu, to chcę ją poświęcić na granie w gry, a nie doradzanie autorom gier. Po prostu i szczere - nie chce mi się i już, wolałbym dostać gotowy projekt. Nie wiem, czy jest wśród graczy wystarczająco duża grupa pasjonatów, żeby taki projekt mógł odnieść wielki sukces... Tym bardziej, że wybór jednej wersji znacznika z dwóch (różnica między nimi i tak niewielka) to IMHO nie jest żaden realny wpływ na grę. Ale kampania trwa, zobaczymy, co będzie dalej.

Ja powiem tak: jeśli ostatniego dnia kampanii będę mógł wejść na stronę i zobaczyć gotowy produkt, to chętnie zastanowię się nad kupnem, bo grze, autorom i wydawcy życzę jak najlepiej.

[Sienio]

Szczerze mówiąc, to inaczej wyobrażałam sobie wspólne prace nad grą. Wybór między dwoma, niemal identycznymi znacznikami metra to dla mnie żaden wpływ na grę. Rzućcie okiem, jak RedImp prowadził prace na PLO - tam rzeczywiście opinie fanów miały duży wpływ na grę i to już na etapie wczesnego prototypu. Co do Odbudowy Warszawy, to moje zainteresowanie też opada. Nie mam jak sprawdzić gry na konwencie, bo kampania skończy się przed konwentem, który odbywa się w moim mieście. Nie wiem prawie nic o komponentach. Reguły niby są, ale tylko do jednego wariantu. Recenzja jest zdaje się jedna i to sprzed roku. A na dodatek muszę zapłacić, żeby w ogóle móc poczytać o grze na dedykowanym forum? Przykro mi, ale sympatia dla wydawnictwa to za mało, że wspierać grę w ciemno. Kampania wygląda jakby była uruchomiona na szybko, a dopiero teraz zbierane są materiały, które można udostępnić (instrukcja obowiązkowo powinna wisieć na stronie gry od samego początku kampanii!).

Zasady wariantu zaawansowanego udostępnimy w czwartek. Instrukcja do rodzinnej wersji to tylko przystawka do dania głównego.
Pierwsza "nowa" recenzja gry pojawi się w przyszłym tygodniu. A potem jeszcze będą kolejne.

Rozumiem, że konwenty nie każdemu pasują na granie, dlatego w weekend, w czasie pokazów we Wrocławiu, Gliwicach i Krakowie, będziemy nagrywać materiały, które przybliżą całą rozgrywkę. Wtedy będziecie mogli nie tylko przeczytać instrukcję, ale także zobaczyć jak gra działa.

Forum dedykowane powinno być widoczne dla wszystkich. Jednak nie każdy może w nim pisać i głosować. Zobaczcie, czy widzicie to forum. Jeśli jeszcze nie jest widoczne, to dziś powinno się takie stać - takie dostałem potwierdzenie od Nataniela.

[Lothrain]

Odnośnie apki, na początku też stwierdziłem, że to zbędny element, ale kurde, każdy z nas ma smartphona, podczas czekania na kolej przeciwnika czy przeglądania kart czy nie fajnie będzie zobaczyć informacji o budynku, który chcemy postawić? Nie jest to może najważniejsza wartość dodatnia, ale jest to wyjątkowo fajny element całości. Wg mnie, nie ma też dużego wpływu na koszt całości.

Jeśli nie ma istotnego wpływu na koszt całości, to spoko. Moje malkontenctwo wynika w tej kwestii z zaśniedziałego wieku i wrodzonej odporności na nowinki techniczne, a przede wszystkim z faktu, że na co dzień oglądam te warszawskie budynki na historycznych fotografiach w robocie i na żywo w drodze do niej. Oglądanie ich raz jeszcze podczas gry przeniosłoby mnie do biura... Więc moich uwag w kwestii apki nie bierzcie pod uwagę

[Perperuna]

Obym był złym prorokiem, ale takie podejście do fundowania gier może w tym wypadku skutkować, jednak failem... Tym mocniejszym, że Teomachia się tak pięknie udała itd.

Mam wrażenie, że produkt jest obecnie na dość wczesnym etapie opracowywania, tzn. od strony mechaniki macie już to pewnie przetestowane, ale od strony realizatorskiej jesteście w lesie.

Puszczanie produktu w takiej postaci do ufundowania, moim zdaniem, jest błędem. Oczywiście można to ubierać w różne "powroty do korzeni crowdfundingu", ale to będzie wciąż jedynie zaklinaniem rzeczywistości. Zupełnie jak fundowanie naręcznego zegarka słonecznego pod hasłem "powrotu do korzeni".

To już tak nie działa, działało może kiedyś. Teraz fundator chce wiedzieć dokładnie co i jak będzie wyglądało, jak będzie działało itd. Stąd instrukcja nie może być białą kartka z zielonymi ramkami.

Dziś to musi być gotowe w postaci cyfrowej, dużo wcześniej przedyskutowane na forach dla graczy, na forach varsavianistycznych itd.

Mamy mieć instrukcję z odpicowaną grafiką, podobnie plansze, podobnie całe drewno i inne komponenty. Później mogę sobie wybierać czy chcę mieć planszę na cienkiej tekturce, czy grubej na 10 cm desce dębowej, a piony z kości słoniowej czy wydrukowane w 3D i w aksamitnym woreczku. Wszystko oczywiście podlane klimatycznymi filmami na youtube itd.

Może się mylę, ale mam wrażenie, że obecnie to właśnie tak działa fundowanie gier... tylko później nie zrzucajcie winy na skąpstwo fundatorów lub małe zainteresowanie tematem.

Mimo wszystko życzę powodzenia, może być tak, że to ja się mylę, a Wy macie rację.

Pozdrawiam

[WRS]

Zobaczcie, czy widzicie to forum.

Nie masz wystarczających uprawnień, aby przeglądać ten dział.

Jeśli jeszcze nie jest widoczne, to dziś powinno się takie stać - takie dostałem potwierdzenie od Nataniela.

[matio2007]

forum wewnętrzne nadal nie działa

[Martens10]

"De gustibus non est disputandum" jak mawiano kiedyś, twórcy gry troszeczkę się narazili na tsunami krytyki prowadząc w taki, a nie inny sposób kampanię na wspieram.to, ale być może o to chodziło.

Osobiście mam nadzieję, że przebrniecie przez negatywne wypowiedzi, z konstruktywnych wyciągnięcie co się da dla ulepszenia gry i za kilka miesięcy będziemy cieszyć się wspaniałym produktem.

Nie czepiałabym się tego, że twórcy nie idą wydeptanymi śladami innych projektów, tylko szukają własnej drogi i robią to zgoła odmiennie dozując nam informacje, na każdym etapie oczekując informacji zwrotnej od graczy, w którym kierunku się udać. Dlaczego nie próbować w ten sposób? Dlaczego powtarzać jakiś schemat, który już był, nawet jeśli on się sprawdził? Są twórcami ich prawo.

Myślę, że dopiero po zakończeniu projektu i ukazaniu się gry, będzie można ocenić czy faktycznie ten sposób był dobry czy nie. Na razie wydaje mi się, że lepiej nie zajmować się tym jak prowadzona jest cała kampania, tylko rzeczywiście spróbować odnosić się do samej gry jako takiej... tak, niektórzy właśnie myślą, ale do czego tu się odnosić... do zdjęć komponentów?planszy? Ano tak, może warto na podstawie tego co twórcy udostępniają iść dalej samemu, nie czekać na to co pokażą, puścić wodze fantazji i dzielić się z nimi swoimi odczuciami na ten temat. Wszystko dla dobra gry!

Pierwszy raz wspieram grę w ten sposób, pierwszy raz mam możliwość czynnego udziały w jej tworzeniu, nawet jeśli jest on tak znikomy. Nie przeszkadza mi to, że twórcy dozują informację. W tym momencie bazuję głównie na opiniach osób, które miały okazję grę już testować, a jeśli rozejrzeć się w necie, to takich recenzji można znaleźć kilka. Ufam opinii pewnych osób związanych z planszówkami (może się na tym przejadę, ale no risk no fun), a te na prawdę zapowiadają ciekawą grę, więc ja wspieram i będę się przyglądać tworzeniu gry, nawet jeśli ma to trwać pół roku.

Powodzenie FGH

[-F-]

Ja mam jedną prośbę — skupcie się na grze planszowej, a nie na bajerach w postaci aplikacji.

Wierzę że gra jest grywalna i ciekawa mechanicznie (przynajmniej na podstawie opisów blogowych).

Podoba mi się wygląd zaprezentowanego kafla, zarysy wyburzonych kwartałów i przebieg ulic działają na wyobraźnie.
Choć marzy mi się jeszcze możliwość decydowania czy odbudowujemy w przedwojennym zarysie czy wytyczamy nowy wspaniały świat.

Okładka imho lepsza w wariancie zaproponowanym przez Rastule (socreal na wesoło), obecna jest troszkę patetyczno-ajfonowa, choć i tak lepsza od cegły.

Źle moim zdaniem wygląda rozplanowanie progów — co drugi z nich to "wklejony smartfon".
Takie uszczęśliwianie na siłę, jak będę chciał aplikację na smartfona kupię takową.
Po stokroć wolałbym żeby w podanej cenie znalazły się ładne, customowe drewienka (ich wygląd jeszcze będzie się zmieniał, prawda?) dla wszystkich budynków niż elektroniczne gadżety.
Z mojego punktu widzenia aplikacja to zbędny bajer, którego na 99% nie zainstaluje i który zestarzeje się bardzo szybko w przeciwieństwie do ładnie wydanej gry, która może zdobić stół i służyć latami


Podsumowując:
Jestem bardzo zainteresowany grą i zapewne wesprę, choć niestety obawiam się że zostanie ufundowana w wariancie niepełnym. np połowa drewienek + 20 superhiper 3d na komórce.

a może się mylę i polskie tłumne-fundowanie mnie zaskoczy osiągając zakładane 265%?

[Leyas]

Forum dedykowane powinno być widoczne dla wszystkich. Jednak nie każdy może w nim pisać i głosować. Zobaczcie, czy widzicie to forum. Jeśli jeszcze nie jest widoczne, to dziś powinno się takie stać - takie dostałem potwierdzenie od Nataniela.

Witam.

Widzę podforum, ale nie mogę zabrać głosu...

Gwoli ścisłości wsparłem projekt i wysłałem maila do FGH.

[Wydawnictwo FGH]

Forum dedykowane powinno być widoczne dla wszystkich. Jednak nie każdy może w nim pisać i głosować. Zobaczcie, czy widzicie to forum. Jeśli jeszcze nie jest widoczne, to dziś powinno się takie stać - takie dostałem potwierdzenie od Nataniela.

Witam.

Widzę podforum, ale nie mogę zabrać głosu...

Gwoli ścisłości wsparłem projekt i wysłałem maila do FGH.

Dziś wieczorem sprawdzę wszystko i dodam Cię do odpowiedniej grupy. Teraz jestem w podróży i nie mam takiej możliwości. Przepraszam kłopot. Wieczorem powinno działać.

Pozdrawiam
Michał Sieńko

[Maxxx76]

Wielkie dzięki za prezentację gry! Michale, szacun za chęci i cierpliwość
Zobaczyłem kota i jest godzien zainteresowania, macie moje wsparcie! Piszę w biegu i na gorąco, więc będzie bez konkretów, ale jest to coś, co lubię w grach: temat, klimat, myślenie, optymalna interakcja, zależności i zróżnicowane tryby rozgrywki
Jestem na tak

[Sienio]

Wielkie dzięki za prezentację gry! Michale, szacun za chęci i cierpliwość
Zobaczyłem kota i jest godzien zainteresowania, macie moje wsparcie! Piszę w biegu i na gorąco, więc będzie bez konkretów, ale jest to coś, co lubię w grach: temat, klimat, myślenie, optymalna interakcja, zależności i zróżnicowane tryby rozgrywki
Jestem na tak

Dzięki za ten komentarz. Partia była zacna

Dziś obiecaliśmy Wam instrukcję do wariantu zaawansowanego. Oto ona:
Odbudowa Warszawy 1945-1980 - wariant zaawansowany

A poniżej kolejny heks z planszy:

[vojtas]

Do końca kampańji pozostało 26 dni. Zakładając, że będziecie dodawać 1 heks dziennie, nie zdążycie ze wszystkimi.

[Maxxx76]

Teraz na spokojniej:)

Po pierwsze. Po dzisiejszej partii uważam, że gra jest zacna. Jest różnorodność akcji, jest różnorodność budynków i zależności między nimi, jest różnorodność celów, karty są interesujące i posiadają ciekawe funkcje. Jest interakcja na tyle zoptymalizowana, że z jednej strony nie jest to indywidualny pasjans, ale nie ma też pola do destrukcji (w końcu to odbudowa:) - powiedziałbym, że interakcja pozytywnie wzmaga rywalizację:) Jest w tej grze element dla superoptymalizatorów, ale też dla grupy osób grających intuicyjnie:) Jedyna moja uwaga dotyczy liczby rund i zapełnienia planszy. Miałem wrażenie, że 8 rund to za dużo, że zostają mi akcje, których już nie mogę rozegrać, bo nie mam jak i gdzie. Wydaje mi się, że 7 rund byłoby optymalną liczbą:)

Po drugie. Jest klimat. Hexy bardzo dobrze się sprawdzają, karty - mimo że to prototyp - pozwalają wczuć się w rolę budowniczego stolicy. Możliwość postawienia tylko 4 mostów i tylko dwóch linii metra to mega sprawa:)

Po trzecie. To o czym pisałem można stwierdzić właściwie po przeczytaniu instrukcji i obejrzeniu zdjęć oraz grafik z gry. Ale spotkanie z chłopakami pozwoliło mi wysnuć jeszcze jeden wniosek. Ta ekipa jest NAPRAWDĘ zaangażowana w ten projekt. Coś co z pozoru wygląda na amatorkę i wypuszczanie pomysłu a nie gotowej gry, tak naprawdę jest solidnie przygotowanym projektem. Ten projekt nie ma jeszcze wyglądu (czyli worka z poprzednich moich postów:) ale treść i mięcho już jest (czyli kot, i to rasowy:). Jest i działa. Chłopaki tym projektem żyją, dbają o niego i widać że włożyli i nadal wkładają mnóstwo energii:) Tak więc zmylony pozorami, chciałbym publicznie odszczekać pomówienia o amatorszczyznę i dorabianie usprawiedliwienia:) Zdobyli moje zaufanie i w konsekwencji pewnie pieniądze:)

[walkingdead]

Od dłuższego czasu obserwowałam działania FGH związane z tą grą. Niestety, na ten moment jestem rozczarowana samą kampanią oraz przede wszystkim liczbą graczy,dla których przeznaczona jest gra. Wielka szkoda. Przyglądam się jednak dalej.

Swoją drogą, mam wrażenie, że na "kickstarterach" gry zwykle naszpikowane są dodatkowymi elementami, progi są naprawde zachęcające i rzeczywiście czuć wyjątkowość kampanii. Polskie kampanie wyglądają mało zachęcająco, a szczytem marzeń są jakieś drewienka i inne pierdoły...Widać przepaść w oferowanych kampaniach (wiem, Polska to nie US, rozwinięty rynek, kasa...ale wciąż pozostaje niedosyt).Oczywiście, to wyłącznie moje odczucia.