no to mnie bardzo miło zaskoczyłeś - zawsze chciałem w to zagraćrokter pisze:Z gier "integracyjnych" (w rozumieniu mallhorrorowym) biorę dziś również pożyczone od znajomego (dzięki Radek) "Seenot im Rettungsboot" (czyli "Lifeboats"). Tu w przeciwnieństwie do niehumanitarnego i obrzydliwie drastycznego Malla, nie wypychamy przyjaciół na pożarcie zombim, tylko ich... topimy
Dla zainteresowanych - wideo-recenzja Scotta