GRY-PLANSZOWE.pl

pan_satyros pisze: ↑08 cze 2019, 13:15

Dejw87 pisze: ↑08 cze 2019, 12:44 Mimo tego, że bardzo ciężko wygrać po stronie bohaterów to bawimy się na prawdę dobrze.

mówisz? dotychczas czytałem zgoła odmienne opinie, że to zły nie ma szans.

Poważnie? Na form BGG jest mnóstwo wątków o tym jak poprawić balans gry, aby bohaterowie mieli szansę na wygraną. SU&SD mówią to samo, aby wygrać 'dobrą stroną' należy optymalizować wszystkie ruchy i nie można sobie pozwolić na chwilę swobody, choćby po to żeby powalczyć z przeciwnikiem. Co jest przykre w grze, gdzie mamy tonę plastiku, mnóstwo bohaterów do wyboru, a walka sprawia wielką frajdę. Zamiast obijać twarze batmanem i rzucać batarangami, żeby mieć jakiekolwiek szanse na wygraną trzeba od samego początku móżdzyć nad optymalną ścieżką, a połowę każdej gry i tak zajmują rzuty na rozbrojenie bomb czy hakowanie komputera oraz odpoczywanie bohaterem. Trochę szkoda.

pan_satyros pisze: ↑08 cze 2019, 13:15

Dejw87 pisze: ↑08 cze 2019, 12:44 Mimo tego, że bardzo ciężko wygrać po stronie bohaterów to bawimy się na prawdę dobrze.

mówisz? dotychczas czytałem zgoła odmienne opinie, że to zły nie ma szans.

Na te 14 gier bohaterowie wygrali 4-5 razy, praktycznie każde zwycięstwo było "rzutem na taśme", przez co gra robi się bardzo emocjonująca. Wydaje mi się, że bohaterowie mają mniejszy margines błędu, trzeba dobrze zaplanować ruchy i wybierać odpowiedni sprzęt, do tego jeszcze mieć trochę szczęścia. Nie zgodzę się, że nie ma tutaj miejsca na walkę bo jest jej całkiem sporo.
Taką czystą nowalankę powinien dostarczyć tryb versus ale to na razie tylko przypuszczenia bo nie miałem okazji w niego zagrać.

Po kolejnych grach bardziej bolesnym faktem dla mnie staje się kwestia losowości, która potrafi grę uprzykrzyć w krytycznych momentach.

Doceniam aspekt podążania optymalną ścieżką - cenię sobie to w grach 1 vs many, że ma nie być łatwo, zegar tyka, nie można sobie pozwolić na radosne klepanie po głowach, bo gdzieś tam cel misji zaczyna się oddalać. Trzeba przemyśleć każdy ruch, skalkulować co się opłaca a co nie. To daje satysfakcję.

Problem pojawia się, gdy bardzo skrupulatnie dziergany plan, zaczyna nam się walić przez kostki. Wiem, że jest to wpisane w design tej gry, ale potrafi strasznie uprzykrzyć życie i odebrać radość z grania. W sytuacji gdy przeznaczamy 4 kostki akcji na manipulację przy bombie (czerwone), a potem kolejne dwie na przerzuty i nadal nie osiągamy potrzebnego wyniku i wiemy, że wyłącza nam to postać na kolejną turę - no bo musimy w tym momencie odpocząć, aby przy tej bombie znowu pomajstrować. Ok, jest to naturalny element tego projektu, ale jeśli wkładam pełen wysiłek w jakąś akcję, z zamiarem, ze musi się udać bo inaczej po ptakach (i jest to duży koszt) to oczekiwaniem naturalnym jest to, że się uda. Szczególnie, że akcja ta przyczynia się do wygrania scenariusza. W takim wypadku tracę kolejne dwie tury na tą samą bombę, nie posuwając gry do przodu, licząc, że przeciwnicy nie zdążą zrobić mi dostatecznego łupnia, który zredukuje moje szanse w kolejnej turze.

W tej grze, w której zaszła powyższa sytuacja, grałem jako zły. Nie dotknęło mnie to osobiście, ale widziałem po współgraczach, którzy robili co mogli, jak takie akcje odbierają radochę (nie była to jedna akcja). Oczywiście nie zdążyli z realizacją celu (zostały im dwie bomby), pomimo, że zagrali naprawdę dobrze (konsekwencja w realizacji celów), a ja w ostatniej turze nie miałem już jak im przeszkodzić, poza dostawieniem jednego kolesia, który utrudni w rozbrojeniu bomby (który i tak został zabity). Nie chodzi mi tutaj o żal, że kostki się nie pokulały jak trzeba, ale o to jak ten jeden rzut, który pochłonął wszystkie dostępne akcje postaci, powoduje wyłączenie tej postaci i podatność na ataki.

Gra jest sztywna - w sensie czasowym i bardzo wymagająca - nie przeszkadza mi to. To bardzo duży plus. Losowość potrafi zabić przyjemność z realizacji perfekcyjnego planu. Nie jestem przeciwnikiem kostek. Gram w bardzo dużo "kostkowych" gier, ale cenię sobie w nich to, że jeden rzut, ważny rzut, nie psuje mi całości. Wczoraj poczułem jakąś słabość tej olbrzymiej mechaniki, którą dano nam w Batmanie. Trochę za wcześnie na wyroki, ale mam obawę, że w gronie doświadczonych graczy, którzy będą mieli rozpykane optymalne podejścia do każdego scenariusza, o wyniku ostatecznym będą decydowały rzuty kostkami w krytycznych momentach, psując grę jednej lub drugiej stronie.

Zobaczymy. Co myślicie?

Tyrek pisze: ↑16 cze 2019, 15:45

Jeśli na.planszy nie ma złych to.dobrzy nie grali dobrze;) z resztą się w miarę zgadzam;) W.grze najważniejsze dobrymj to uzmysłowić sobie, że źli to tylko przeszkadzacze, to nie odcinek kreskówki, że trzeba ich wyłapać i zamknąć w więzieniu. Na to na początku się łapaliśmy;)

Źli byli na planszy Niemoc wynikała z odległości do przejścia i deficytu kostek na ostatnią turę (tylko 5 po regeneracji). Ale nie dotyczy to zupełnie tematu o którym piszę

tomiz123 pisze: ↑23 maja 2019, 10:32 Czy posiada ktoś może przetłumaczoną instrukcję na język polski i chciałby się podzielić ?

Właśnie skończyłem tłumaczenie skrótu zasad. Z grafikami wyszło 11 stron. Mam zgodę autora angielskiej wersji na publikacje, więc przejrzę jeszcze tekst na świeżo jutro i podlinkuję plik.

Przetłumaczony skrót zasad
https://boardgamegeek.com/filepage/1826 ... krot-zasad

Wersja edytowalna. Będę wdzięczny za wszelkie uwagi dotyczące:
- błędów,
- niejasności,
- propozycji polskiego tłumaczenia terminów związanych z mechaniką gry.

Co do tego ostatniego punktu do zdaję sobie sprawę, że niektóre tłumaczenia mogą budzić kontrowersje, ale w większości wypadków są one skutkiem świadomych decyzji. Na przykład thought nie przetłumaczyłem jako myślenie, bo kojarzy się to bardziej z rozmyślaniem niż np. z hakowaniem. Dlatego zastosowałem główkowanie, które pewnie też nie jest idealne, ale pasuje do komiksowego rodowodu gry. Jestem otwarty na inne propozycje.

Przy zgłaszaniu uwag pamiętajcie jednak, że to tłumaczenie skrótu zasad, a nie pełnej instrukcji. Nie spodziewajcie się więc pięknego, kwiecistego języka.

Dejw87 pisze: ↑08 cze 2019, 12:44 Mimo tego, że bardzo ciężko wygrać po stronie bohaterów to bawimy się na prawdę dobrze.

Dzisiaj przede mną pierwsza rozgrywka. Gram bohaterami z dwoma niedzielnymi graczami przeciwko właścicielowi gry. Widzę, że nie ma co się nastawiać na zwycięstwo

mluckner pisze: ↑19 cze 2019, 23:16 Przetłumaczony skrót zasad
https://www.dropbox.com/s/y82bb4jc45bfl ... .docx?dl=0

Wersja edytowalna. Będę wdzięczny za wszelkie uwagi dotyczące:
- błędów,
- niejasności,
- propozycji polskiego tłumaczenia terminów związanych z mechaniką gry.

Co do tego ostatniego punktu do zdaję sobie sprawę, że niektóre tłumaczenia mogą budzić kontrowersje, ale w większości wypadków są one skutkiem świadomych decyzji. Na przykład thought nie przetłumaczyłem jako myślenie, bo kojarzy się to bardziej z rozmyślaniem niż np. z hakowaniem. Dlatego zastosowałem główkowanie, które pewnie też nie jest idealne, ale pasuje do komiksowego rodowodu gry. Jestem otwarty na inne propozycje.

Przy zgłaszaniu uwag pamiętajcie jednak, że to tłumaczenie skrótu zasad, a nie pełnej instrukcji. Nie spodziewajcie się więc pięknego, kwiecistego języka.

Mam jedną uwagę co do tłumaczenia,a raczej jego brak. Chodzi o określanie celu podczas ataku w ręcz: Cel musi być na tym samym polu co atakujący ale również może być na sąsiednim, jeżeli cel jest na polu przepełnionym.

The defender must be located:
- In the same area as the attacker
- In an adjacent area that the attacker would
over-occupy (explanation page 43) and to which
they have a clear line of sight.

Podaj proszę źródło angielskiego cytatu. Opierałem się na skrócie zasad i choć mogłem coś przegapić to możliwe, że tej reguły w nim nie było.

Ponieważ mam aktualnie ograniczony dostęp do komputera to trudno mo to zweryfikować.

Instrukcja, strona 13:

The defender must be located:
- In the same area as the attacker
- In an adjacent area that the attacker would
over-occupy (explanation page 43) and to which
they have a clear line of sight

Ok dopiszę robiąc poprawki.

Przetłumaczyłem/zrobiłem po polsku dokument z ikonografią - 2 strony na jednej alfabetycznie, na drugiej w/g umiejętności, proszę o komentarze:
PDF

https://www.kickstarter.com/projects/80 ... ts/2714213

O ludzie, jeśli ten update okaże się rzeczywistością to będę mieć ogromny szacun dla tej firmy. Mój drugi a pierwszy planszówkowy Kickstarter dostarczony przed czasem! A nawet uwzględniając liczbę wspierających i tak powinni wyrobić się na czas. Czyli można. Można oszacować termin tak, żeby dać radę. Ba, nawet przygotowali się na zaskakujący dla wielu czas chińskiego Nowego Roku. Przy czym mam świadomość, że akurat ogromną część gry w zasadzie mieli gotową i wystarczył dodruk. Niemniej i tak jest to osiągnięcie niesamowite w skali KS. Czekam niecierpliwie

ja bym miał do nich szacun jakby te zasady na nowo napisali

Pytanko czy jest sens kupic podstawowy pledge czy tylko all in?
O ile batmobile mnie srednio interesuje o tyle tryb vs moze byc ciekawy jakie jest Wasze zdanie?

Versus mode jest najlepszy Przygodowy też fajny, ale versus to właśnie pojedynek mastermindów

Nikt nie psize, że zapowiedziano S3 wraz z poprawionym rulebookiem?

japanczyk pisze: ↑29 wrz 2020, 12:35 Nikt nie psize, że zapowiedziano S3 wraz z poprawionym rulebookiem?

I nie tylko- mają zrobić zupełnie osobne zasady dla trybu pełnej kooperacji/solo

Powinni poprawiony rulebook i zasady dosyłać za darmo graczom poprzednich sezonów, ile osób się odbiło od tej gry właśnie przez to...

Jeśli dobrze rozumiem to będą za darmo

japanczyk pisze: ↑29 wrz 2020, 12:35 Nikt nie psize, że zapowiedziano S3 wraz z poprawionym rulebookiem?

JA już odkładam kase

japanczyk pisze: ↑29 wrz 2020, 13:56 Jeśli dobrze rozumiem to będą za darmo

Jeśli usprawnią to może nawet ściągnę z wątku sprzedażowego

Czy jest już gdzieś draft kampanii?

Zapowiedzieli 20.09, że będzie S3, a ty chcesz juz draft?
Obstawiam, ze jak zwykle bedzie styczen/luty