Strona 7 z 11

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 03 kwie 2021, 22:08
autor: Apos
Zaobserwowałem ciekawe doznania wśród graczy Bonfire. Kolejna rozgrywka, tym razem z inną ekipą, która przeszła przez 4 fazy.

Po rozłożeniu gry: konsternacja i wrażenie, że gra jest megaskomplikowana (aczkolwiek b. ładna + pochwała za grafikę na pudełku)

Po wytłumaczeniu zasad: zupełna odmiana i wniosek, że gra jest prosta (nawet za prosta). Dodatkowo wstępna historia o lore oraz dodawanie smaczków o tematyce gry dodała szczyptę klimatu do tej niby "suchej gry". Na BGG powstał nawet fan-fiction o historii świata Bonfire.

W połowie rozgrywki: zwoje parują, trybiki pracują w głowie, emocje są, a podkradanie sobie kafelków czy kart daje satysfakcję + pochwała za ikonografię

Po podliczeniu punktów: Pierwsze pytanie było "Kiedy znowu gramy w Bonfire" :D

Pisałem wcześniej, że to średnio-zaawansowany tytuł i sądzę, że przy dobrym i klimatycznym wprowadzeniu, gra jest łatwa do zrozumienia, ale osiągnięcie wysokiego wyniku to już zupełnie inna sprawa. Graliśmy na 3 osoby i dynamika na planszy nadal jest wraz z "gentlemańskim" dawaniem sobie pstryczka w nos. Ciekawi mnie jak gra wypadnie na 2 osoby. Na minus to wybór kolorów kapłanek oraz różnica w barwie między "dowolną kapłanką" a tą w kolorze naturalnego drewna. Paraliż decyzyjny jest - czasami tura gracza trwa 5 sekund, a czasami kilka minut.

Bonfire to mocne 8+ albo 9-.

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 03 kwie 2021, 23:46
autor: karmazynowy
Mnie jeszcze irytują inne kolory na kaflach akcji oraz odpowiadającym im zetonom akcji. Na 2 osoby moim zdaniem gra działa super, ale grałem tylko w takim składzie. Zamki mam, fanem Felda specjalnie nie jestem ale Bonfire po kilku rozgrywkach to 8/10. Świetnie się to wszystko spina ze sobą, każdy element jest częścią całości i wszystkiego trzeba pilnować. Ktoś pisał, że coś mu zgrzyta mechanicznie a ja napiszę, że dawno nie grałem w grę o tak zwartej mechanice. Tu nie ma nic oderwanego lub zbędnego mechanicznie.

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 04 kwie 2021, 10:33
autor: Apos
karmazynowy pisze: 03 kwie 2021, 23:46 Mnie jeszcze irytują inne kolory na kaflach akcji oraz odpowiadającym im zetonom akcji. (...)
Na ten temat też mieliśmy dyskusję.

Na płytkach losu jest biała ikona, a na płytkach akcji czarna. To wytłumaczyliśmy sobie, że zostało to zamierzone aby nie mylić ile posiada się możliwych akcji. Jedno obrazuje zdobywanie płytek akcji, a drugie to dostępne akcje.

Natomiast różnicy w odcieniach kolorów rozumiem, aczkolwiek widzę, że jest to zamierzone. Ze środka ikony na płytce akcji wychodzi biała łuna, przez co zmienia kolor tej płytki.

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 05 kwie 2021, 19:28
autor: tomp
Opinia o grze od Pauliny i Łukasza
link do filmiku

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 10 kwie 2021, 01:58
autor: dawid
Przyznam, że gra przez długo była daleko poza moim kręgiem zainteresowań. Chyba niepotrzebnie czytałem opisy marketingowe tej gry. Sam temat bardzo mnie odrzucał od tego tytułu.( Później okazało się, że tematu i klimatu w tym tyle co kot napłakał a gra jest strasznie sucha. Dla mnie bomba, obawy były nieuzasadnione. )

Ostatnio zacząłem sobie szukać jakiegoś przyjemnego eurasa do gry solo. Pojawiały się pozytywne opinie o trybie solo, więc zaryzykowałem. Było warto. No ale od początku.

Same wykonanie gry bardzo poprawne. Nie zauważyłem większych bubli. Widziałem opinie, że żetony potrafią się uszkodzić podczas wyciągania, ja jednak nie miałem z tym problemów. Jedyne co mi trochę przeszkadzało to średnio dobrane tolerancje na sztancy. Niektóre ścieżki startowe ciężko pasowały z planszą gracza. Trzeba było użyć dużo siły, inne elementy miały za dużo luzu. Mało istotny szczegół.

Na pierwszy rzut oka, gra wydawała się skomplikowana. Okazało się, że zasady są bardzo łatwe a instrukcja bardzo dobrze napisana. Nie miałem większych problemów po jednym przeczytaniu. Mógłbym się trochę przyczepić ikonografii. Często nie rozumiałem o co chodzi w tych ikonkach. Na szczęście w instrukcji wszystko jest ładnie wytłumaczone.

Udało mi się póki co zagrać tylko jedną partię solo, ale wrażenia bardzo pozytywne. Zaskoczyło mnie, że automa to tylko kilka kart. Okazało się, że te karty bardzo fajnie oddają ruchu innego gracza (może poza zbieraniem strażniczek, którego sensu nie do końca rozumiem). Sama obsługa jest bardzo szybko i bardzo przyjemna. Ruch automat to tylko kilka sekund (miła odmiana po Barrage). W pierwszej rozgrywce przegrałem z automą sromotnie, więc poziom wydaje się idealny. Pewnie z czasem lepiej mi pójdzie, ale nie ukrywam, że w takie gry optymalizacyjne jestem bardzo słaby (aczkolwiek lubię). Gra zdecydowanie często będzie lądowała jako fajny tytuł solo.

Przyznam, że chętnie zagram też w 2-3 osobowym granie. Lubię wredne gry jak Barrage, ale lubię także takie łamigłówki gdzie każdy sobie rzepkę skrobie. Może to się zmieni po kilku rozgrywkach, ale mam wrażenie, że nie ma w tej grze zbyt dużo negatywnej interakcji. Odnoszę też wrażenie, że nie będzie problemów z downtimem.

Reasumując. Szukałem euro średniej ciężkości z fajną automą i trafiłem w punkt. Jest to jeden z fajniejszych tytułów solo jakoś posiadam. Gra przyjemnie rusza mózgownicę. Zasady są łatwe, ale jest nad czym się zastanawiać. Bardzo udany zakup.

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 12 kwie 2021, 14:42
autor: blacksad77
dawid pisze: 10 kwie 2021, 01:58
Udało mi się póki co zagrać tylko jedną partię solo, ale wrażenia bardzo pozytywne. Zaskoczyło mnie, że automa to tylko kilka kart. iężkości z fajną automą i trafiłem w punkt. Jest to jeden z fajniejszych tytułów solo jakoś posiadam. Gra przyjemnie rusza mózgownicę. Zasady są łatwe, ale jest nad czym się zastanawiać. Bardzo udany zakup.

Ponoć zostało im na arkuszu kart 8 miejsc i kazali zrobić automę na 8 kart :-) I automę robił ponoc nie Feld, bo sie na tym słabo zna :-)

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 16 kwie 2021, 19:35
autor: feniks_ciapek
Pytanie do posiadaczy angielskiej wersji - czy w niej też są cienkie karty i pudełko, czy to kwestia polskiego wydawcy?

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 16 kwie 2021, 23:13
autor: pacholettti
Nie wiem co znaczy, że dla Ciebie jest cienkie, ale karty do najgrubszych nie należą :wink:

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 30 kwie 2021, 15:56
autor: Atk
Mozliwe, ze dodruk bedzie przed wakacjami. Poki co gra pojawila sie w sklepach w przedsprzedazy w normalnej cenie ;)

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 19 maja 2021, 21:33
autor: Apos
Informacja, która na pewno ucieszy fanów Bonfire :)

https://hallgames.de/en_us/2021/04/25/b ... weiterung/

Opcja dla 5 graczy mnie cieszy :)

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 19 maja 2021, 21:43
autor: dwaduzepe
Apos pisze: 19 maja 2021, 21:33 Informacja, która na pewno ucieszy fanów Bonfire :)

https://hallgames.de/en_us/2021/04/25/b ... weiterung/

Opcja dla 5 graczy mnie cieszy :)
super, Bonfire to chyba top1 tego roku u mnie poki co:)

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 21 maja 2021, 16:30
autor: NorbertNowak
Witam wszystkich,

Czy warto kupić Bonfire do grania głównie solo?
Gra wizualnie i mechanicznie wydaje się bardzo ciekawą pozycją, ale zastanawiam się, jak wiele traci w trybie jednoosobowym?

Szukam średniego (trudność, wielkość pudełka) euro, które będzie dobre solo.
Rozważam w dalszej kolejności Szklany Szlak, posiadam Paladynów Zachodniego Królestwa.

Będę wdzięczny za rady, bo choruję na Bonfire już od jakiegoś czasu. Nie grałem też w gry S. Felda.

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 21 maja 2021, 16:35
autor: dwaduzepe
Polecam do solo jak najbardziej.

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 04 lip 2021, 09:25
autor: poxi
https://boardgamegeek.com/thread/268560 ... se-date-in

Premiera dodatku po polsku - Essen 21.

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 20 sie 2021, 07:40
autor: kurdzio
Jestem po dwóch rozgrywkach i zaskoczyło mnie jak szybki i sprawny jest ten eurasek grając na dwie osoby (ok. 1h 10min/partia).
Z początku można odnieść wrażenie że gra powoli się rozkręca, a akcje zużywa się szybko i ciagle czegoś brakuje, by po chwili dołożyć ostatniego gnoma do rady i rozpocząć odliczanie 5 ostatnich rund. Oczywiście gdyby obojga z graczy poszliby twardo tylko w żółte i czerwone zadania to rozgrywka mogłaby się trochę wydłużyć. Wczesne zainwestowanie w specjalistów jest kluczowe i kształtuje nam dalszy przebieg partii. Kart jest sporo więc i regrywalność zyskuje.
Obawiałem się trochę wyższego progu wejścia, ale wszystko okazało się tak logiczne i zazębiające się że nawet w pierwszej partii nie siedzieliśmy za dużo w instrukcji. Przed rozgrywką wspólnie przypominamy sobie co oznaczają żetony zadań + specjaliści i można grać.
Szczerze polecam, kolejna świetna gra Felda.

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 10 wrz 2021, 21:27
autor: ixi24
kurczę czy tryb solo serio jest trudny? Albo to ja jestem słaby(albo coś źle robię). Dwie partie i obydwie przegrane o ok 20 punktów :lol:

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 10 wrz 2021, 23:22
autor: eveni
ixi24 pisze: 10 wrz 2021, 21:27 kurczę czy tryb solo serio jest trudny? Albo to ja jestem słaby(albo coś źle robię). Dwie partie i obydwie przegrane o ok 20 punktów :lol:
Tryb solo w Bonfire (w mojej ocenie) wymaga na graczu określony rodzaj gry. Trzeba grać szybko i agresywnie. Mi maksymalne nie siadł, wiec jak chce zagrać w Bonfre sama to gram na dwie ręce.

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 11 wrz 2021, 00:40
autor: vikingowa
Mi również nie siadł i niestety gra teraz leży i się kurzy. Według mnie wygrana zależy tylko i wyłącznie od tego, jakie karty i symbole na nich wyciągnie Automa, a tym samym czy weźmie jakiś element z planszy i zapełni swoją przede mną. Gambit polecił, kupiłam i się zawiodłam :(

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 11 wrz 2021, 08:12
autor: Moonday
Od siebie dodam, co do trybu solo, że automa jest w pewnych elementach lepsza od gracza a w innych gorsza i to wymaga specyficznego podejścia, żeby ograć automę. W moim odczuciu gra solo w Bonfire jest mało satysfakcjonująca i powtarzalna.

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 11 wrz 2021, 09:58
autor: ixi24
W sumie macie rację, solo trzeba grać inaczej, szybciej, bardziej agresywnie, dochodzi spora losowość i jest na pewno trudno o wygraną ;) No nic będę jeszcze próbował parę razy, albo może w końcu kogoś namówię na partyjkę :D

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 11 wrz 2021, 10:25
autor: Lothrain
To gra błyszcząca w pojedynku z żywym graczem, automa jest niestety losowa i przez to mało satysfakcjonująca. Wymagającą automę, do której chce się wracać z mniej znanych tytułów ma Pracownia Snów i Red Outpost.

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 18 paź 2021, 20:31
autor: sebastian
Gram w brassa, terra mistice i w drodze jest food chain magnate, szukam lżejszej przyjemnej gierki czy bonfire (taką do pogrania na luzie) jest taką czy warto kupić czy jednak nie warto ?

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 18 paź 2021, 20:35
autor: Fungal
Zależy 'o ile lżejszej' gry szukasz. Powiedziałbym, że bonfire jest może pół stopnia mniej mozgorzerna od brassa czy Terra mystici i na pewno nie można jej nazwać dużo lżejsza względem tych tytułów.

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 18 paź 2021, 21:32
autor: sebastian
Fungal, a możesz napisać za co cenisz tą grę a co Ci trochę przeszkadza ?

Re: Bonfire (Stefan Feld)

: 18 paź 2021, 21:46
autor: Chudej
sebastian pisze: 18 paź 2021, 21:32 Fungal, a możesz napisać za co cenisz tą grę a co Ci trochę przeszkadza ?
Pytanie co prawda nie do mnie, ale też mogę odpowiedzieć :)

Zgodzę się z Fungalem, że Bonfire nie leży tak daleko od Brassa pod względem ciężaru (Terra Mystica to już jednak sporo cięższa gra), ale próg wejścia nie odstaje jednak od wymienionych wcześniej tytułów. Jeśli grałeś kiedyś w Trajana, to jest to gra najbliższa Bonfire (od tego samego autora zresztą, bliżej już się nie da). Ogólnie to gra składa się z różnych, z grubsza "self-contained" mechanizmów, które mają jakieś lekkie powiązania między sobą. Interakcja jest niewielka - chyba tylko w formie podbierania sobie różnego rodzaju kafelków. Nie jest to raczej gra do pogrania na luzie, bo móżdżenia troszkę tam jednak jest - występuje zarówno krótko, jak i długoterminowe planowanie, co jest też jednym z większych plusów tej gry. Z minusów jak to zwykle u Felda - przydługi setup i na pierwszy rzut oka przekombinowanie. Grałem co prawda chyba tylko 2 razy u kolegi w dość długich odstępach czasowych, ale Bonfire uważam za bardzo dobrą grę.