Re: Dwergar (Jan Madejski)
: 02 gru 2020, 11:13
Oczywiście że można się nauczyć, ale w czasach gdzie jesteśmy zalewani nowościami czy wręcz sami za nimi gonimy jak szaleni to jednak gra może nawet nie dożyć tych 3 partii.
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Oczywiście że można się nauczyć, ale w czasach gdzie jesteśmy zalewani nowościami czy wręcz sami za nimi gonimy jak szaleni to jednak gra może nawet nie dożyć tych 3 partii.
A właściwie to możesz tylko nie przyniesie to pkt.Neoptolemos pisze: ↑02 gru 2020, 13:54 W zasadzie jest jedna: nie możesz wyciągać wózka więcej razy, niz wystarczy do wyciągnięcia wszystkich minerałów na powierzchnię.
Dlaczego skreśla?detrytusek pisze: ↑02 gru 2020, 13:14 Ano. Zmiany po erracie idą w stronę, która u mnie skreśla tę grę.
Bo gra staje się jednowymiarowa. Jedynym poważnym sposobem punktowania są karty i walka o nie. Lubię mieć alternatywę.japanczyk pisze: ↑02 gru 2020, 14:00Dlaczego skreśla?detrytusek pisze: ↑02 gru 2020, 13:14 Ano. Zmiany po erracie idą w stronę, która u mnie skreśla tę grę.
Idąc tym tropem to właściwie nie ma sensu grać w gry bardziej skomplikowane od Wojny, bo po co instrukcję czytać i jeszcze starać się zrozumiećDr. Nikczemniuk pisze: ↑02 gru 2020, 11:13
Oczywiście że można się nauczyć, ale w czasach gdzie jesteśmy zalewani nowościami czy wręcz sami za nimi gonimy jak szaleni to jednak gra może nawet nie dożyć tych 3 partii.
Jestem właśnie po rozpakowaniu gry i jej setupie na 2 osoby i... mam identyczne spostrzeżenia
Dla cierpliwych a i owszem, jednak ostatnio mam fazę na granie w takie gry (w szczególności z nowymi albo z tymi którzy nie grali w dany tytuł) gdzie wsadzam gracza na siodło i wio! Np. Viticulture, wszystko opisane, karty opisane itd. Podobnie Terraformacja Marsa, mnóstwo kart, ikon ale wszystko opisane, nie muszę nikogo ciągle podtrzymywać w siodle i trzymać mu lejce.Błysk pisze: ↑03 gru 2020, 22:57Idąc tym tropem to właściwie nie ma sensu grać w gry bardziej skomplikowane od Wojny, bo po co instrukcję czytać i jeszcze starać się zrozumiećDr. Nikczemniuk pisze: ↑02 gru 2020, 11:13
Oczywiście że można się nauczyć, ale w czasach gdzie jesteśmy zalewani nowościami czy wręcz sami za nimi gonimy jak szaleni to jednak gra może nawet nie dożyć tych 3 partii.![]()
Właśnie się zastanawiałem, skąd ten tytuł, choć brzmienie samego słowa jak dla mnie jest krasnoludzkieplayerator pisze: ↑05 gru 2020, 01:03 A mnie zaintrygował tytuł gry. Dvergar - to krasnoludy... po islandzku. Klimatyczne![]()
Jest też podbieranie specjalistów. Na 3/4 na pewno jest interakcja, ale nieszczególnie "chamska".Neoptolemos pisze: ↑05 gru 2020, 13:21 Po mojemu zdecydowanie większa, niż w Tzolkinie. Przede wszystkim w kopalni, gdzie z jednej strony można "podrzucić świnię" w postaci kamienia na złym poziomie, ale i nawzajem sobie wyciągamy kamienie. Plus generujemy ciepło w cudzych piecach.
Co masz na myśli?
Wszystkie powiązane rzeczy - jak ktoś postawi piec na planszy głównej (poza kopalnią), wchodząc na to pole, generujesz mu ciepło.Bruno pisze: ↑05 gru 2020, 23:01Co masz na myśli?
(...)
- rozgrywka na dwie osoby dość przyjemna, ale nie ma się co oszukiwać - dzięki takim mechanikom jak stawianie piecy na planszy głównej, zyskuje ona dopiero przy większej liczbie graczy (ma nie wbudawliśmy ani jednego pieca). Takoż przy dwóch graczach również zagrywanie sztygara (o ile nie stał się specjalistą lub nie wznosimy pieca) jest mało opłacalne, bo szansa, że do nas szybko wróci (pozbawiając przeciwnika jednego mepla z puli) nie jest bardzo duża.
To była pierwsza rozgrywka i przyznaję, że ta taktyka nie przyszła mi do głowy! Tylko znów - grając tylko na dwie osoby można dłużej czekać na zwrot sztygaraNeoptolemos pisze: ↑05 gru 2020, 23:10 zwróć uwagę, że stawiając sztygara w kopalni, po jego powrocie na powierzchnię jesteś de facto o meeple'a do przodu i nawet na 2 osoby może mieć to znaczenie.
Zauważ jeszcze, że sam sobie możesz sztygara przywrócić. Jeśli jest mało pionów danego koloru to podwędzenie ich sztygarem jest ważnym posunięciem.
Ekhm - jest dokładnie 1 droga do zwycięstwa...zdobyć jak najwięcej punktów z kart.