Re: War of the Ring: The Card Game / Wojna o Pierścień: Gra Karciana (Ian Brody)
: 17 kwie 2023, 08:18
W kwestii grafik nie do końca zgodzę się z przedmówcami.
Lokacje pokazano jako puste przestrzenie. Puste, tzn. bez jakichkolwiek postaci - te z kolei pojawiają się na kartach. Wszystkie wyglądają jak opuszczone, widziane za mgłą, z oddalenia. Wszystko utrzymane jest w spójnym stylu, nawiązującym do twórczości Johna Howe [edit: na kartach lokacji są po prostu obrazy Johna Howe, jak wynika z podpisów
], którego obrazy raczej takie właśnie są - pustawe, pastelowe. Jeśli zatem chodzi o lokacje, to dla mnie osobiście spoko - duch LotR jak najbardziej w nich żyje.
Jeśli chodzi o karty akcji, to in minus wyróżnia się chyba dosłownie kilka kart utrzymanych w podobnym tonie, ale w zdecydowanej większości na kartach są fajnie przedstawione postacie oraz jednostki wojskowe. Zwłaszcza te ostatnie zostały bardzo dobrze oddane. Rysowane są nieco inaczej, bardziej dosłownie, na tych ilustracjach jest też gęściej. Stylem idą trochę w kierunku Gry o Tron i dla wojsk to jest bardzo dobry kierunek. Co do przedmiotów to zgodzę się, że wiele z nich wygląda dość prosto, jak na "legendarne geary Śródziemia", ale z drugiej strony bardzo podoba mi się zabieg prezentacji każdego (prawie) przedmiotu na stole. W ten sposób ich prostota trochę zostaje trochę przykryta ciekawą aranżacją.
Tym, co rzuca mi się w oczy po przejrzeniu wszystkiego jest wspomniana już tutaj spójność. Spójne i rysowane przez tego samego artystę (chyba) są jednostki wojskowe. Spójne są lokacje, przedmioty i zdecydowana większość postaci. To warto zauważyć. Recykling grafik mi nie przeszkadza w najmniejszym stopniu. Ogółem jakość wydania (bardzo grube karty!) i oprawy graficznej osobiście oceniłbym bardzo bardzo pozytywnie.
Lokacje pokazano jako puste przestrzenie. Puste, tzn. bez jakichkolwiek postaci - te z kolei pojawiają się na kartach. Wszystkie wyglądają jak opuszczone, widziane za mgłą, z oddalenia. Wszystko utrzymane jest w spójnym stylu, nawiązującym do twórczości Johna Howe [edit: na kartach lokacji są po prostu obrazy Johna Howe, jak wynika z podpisów

Jeśli chodzi o karty akcji, to in minus wyróżnia się chyba dosłownie kilka kart utrzymanych w podobnym tonie, ale w zdecydowanej większości na kartach są fajnie przedstawione postacie oraz jednostki wojskowe. Zwłaszcza te ostatnie zostały bardzo dobrze oddane. Rysowane są nieco inaczej, bardziej dosłownie, na tych ilustracjach jest też gęściej. Stylem idą trochę w kierunku Gry o Tron i dla wojsk to jest bardzo dobry kierunek. Co do przedmiotów to zgodzę się, że wiele z nich wygląda dość prosto, jak na "legendarne geary Śródziemia", ale z drugiej strony bardzo podoba mi się zabieg prezentacji każdego (prawie) przedmiotu na stole. W ten sposób ich prostota trochę zostaje trochę przykryta ciekawą aranżacją.
Tym, co rzuca mi się w oczy po przejrzeniu wszystkiego jest wspomniana już tutaj spójność. Spójne i rysowane przez tego samego artystę (chyba) są jednostki wojskowe. Spójne są lokacje, przedmioty i zdecydowana większość postaci. To warto zauważyć. Recykling grafik mi nie przeszkadza w najmniejszym stopniu. Ogółem jakość wydania (bardzo grube karty!) i oprawy graficznej osobiście oceniłbym bardzo bardzo pozytywnie.