Władca Pierścieni: Pojedynek o Śródziemie / The Lord of the Rings: Duel for Middle-earth (Antoine Bauza, Bruno Cathala)

[kurdzio]

U nas na ten moment 3 razy Podbój (dominacja na mapie) i 2 razy Wyprawa (niebieskie karty). Jakoś Sojusze nam nie po drodze

[Seraphic_Seal]

W 8 partii doszło do ciekawej sytuacji - padł remis. Żaden warunek zwycięstwa nie został osiągnięty (ja przez moment kontrolowałem 6 regionów, a przeciwnik miał 5 sojuszy, ale zabrakło), a na mapie było 4:4


Pytanko do graczy co mają 5+ partii: jakie są u was statystyki dotyczące warunków zwycięstwa? Który z 4 pada najczęściej?

(Dominacja na mapie, Frodo vs Nazgule, Sojusze czy tie-breaker z przewagami na mapie)

tylko 4 gry zaraz po premierze, muszę kurcze do tego wrócić.
Mam zapisane, że 3xPodbój i raz Dominacja, zakładam że dominacja oznaczała tie-breaker z przewagami na mapie. Na sojusze pamiętam próbowałem, ale jakoś się nie udało. Wyprawa pierścienia wydawała się bez sensu.

[PytonZCatanu]

Widzę fajna synergie sojuszy i Froda/Nazguli. Dorwanie wcześnie tych żetonów dających pierścionki za zagranie określonego koloru kart może bardzo ułatwić wizytę w Górze Przeznaczenia (czy pochwycenie Froda).

[Hardkor]

W 8 partii doszło do ciekawej sytuacji - padł remis. Żaden warunek zwycięstwa nie został osiągnięty (ja przez moment kontrolowałem 6 regionów, a przeciwnik miał 5 sojuszy, ale zabrakło), a na mapie było 4:4


Pytanko do graczy co mają 5+ partii: jakie są u was statystyki dotyczące warunków zwycięstwa? Który z 4 pada najczęściej?

(Dominacja na mapie, Frodo vs Nazgule, Sojusze czy tie-breaker z przewagami na mapie)

Nie liczę konkretnie, ale ja bym powiedział, że minimalnie dominacja, a potem cała reszta równo.

[Perf]

Na bazie tego co przekazał Tom Vasel (na podstawie rozmów z Asmodee) oraz sam Bruno Cathala... wewnętrzne statystyki zespołu, który pracował nad grą to:

30/30/30/10% (niebieskie/zielone/czerwone instant/czerwone tie-breaker).

I to miałoby jak najbardziej sens - przynajmniej z punktu widzenia "elegancji" designu, jeśli kogoś obchodzą takie rzeczy.

[Gizmoo]

Rany boskie, dlaczego taki mały ruch w tym wątku!?

Dla mnie ta gra to petarda! Fenomenalna dwuosobówka!

I pierwsza gra od dłuższego czasu, którą kupiłem w ciemno, jedynie po recenzji SU&SD.

Jestem zaledwie po dwóch partiach (obydwu przegranych ) i jestem zachwycony jak to wszystko śmiga i jak świetnie jest zbalansowane. Na samą myśl o kolejnej rozgrywce przebieram nóżkami. I już chcę do tego milion dodatków. Kupiłbym je wszystkie!

[manorvon]

Rany boskie, dlaczego taki mały ruch w tym wątku!?

może dlatego, że nie ma o czym dyskutować ? ładna, bardzo, bardzo prosta dwuosobówka. nic rewolucyjnego. po kilkunastu partiach nawet nie wiem czy mam ochotę jeszcze w to grać

[azazelmo]

Mam podobnie po kilku partiach. Jak kończę, to mam takie wrażenie, że to gra sama grała. Czuję się wykorzystany ;)

[warlock]

po kilkunastu partiach

Panie, w większość współczesnych gier nie mam ochotę grać nawet 3 razy, jak jakaś gra ma mimo wszystko posłużyć przez kilkanaście partyjek (nawet jeśli miałaby powędrować dalej w świat) to i tak jest już bardzo dobrze.

[PytonZCatanu]

Lekko zawiedzionym gamerom (no bo jednak ta gra jest pewnym uproszczeniem) polecam po prostu 7CudowPojedynek (najlepiej chociaż z jednym dodatkiem). Tam się nic samo nie zrobi

[loaru]

Mam podobnie po kilku partiach. Jak kończę, to mam takie wrażenie, że to gra sama grała. Czuję się wykorzystany

Ja wręcz przeciwnie - jeśli coś odpuszczę, to wiem przynajmniej dlaczego przegrałem. Trzeba reagować na ruchy przeciwnika, a przy zielonych kartach pojawia się aspekt push your luck Gra jest prosta i może się przejeść dość łatwo, ale jak się ją wyciągnie raz na dwa tygodnie, to powrót do niej jest przyjemny.

[manorvon]

po kilkunastu partiach

Panie, w większość współczesnych gier nie mam ochotę grać nawet 3 razy, jak jakaś gra ma mimo wszystko posłużyć przez kilkanaście partyjek (nawet jeśli miałaby powędrować dalej w świat) to i tak jest już bardzo dobrze.

zgadzam się, ale partie są bardzo szybkie, więc nie problem było odpalić dwie pod rząd wieczorkiem. jako, że uwielbiam Tolkiena to gry raczej nie sprzedam, ale hype napędzają chyba tylko niedzielni gracze. takie spoko 6/10.

[Stephan]

Również po kilkunastu partiach muszę przyznać, że to takie fajne, szybkie pykadełko o którym jednak za bardzo nie ma co się rozpisywać. Więc krótko. Śródziemie to świat, do którego najbardziej kocham wracać tak w formie książkowej, filmowej jak i planszowej i tutaj bezkonkurencyjne są tytuły od Aresa z WoTR na czele, gdzie Bo5A i HfTR niewiele mu ustępują. Ale byłbym niesprawiedliwy porównując Pojedynek do tych kobył. Czego mi w nim najbardziej brakuje i co bym osobiście zmienił? Otóż życzyłbym sobie ujrzeć jakąkolwiek asymetryczność frakcji. No kurczę nie może być tak, że Wolne Ludy mogą militarnie podbić cały kontynent równie łatwo, co Sauron. To najbardziej niszczy tę kruchą iluzję przebywania w świecie opisanym przez Tolkiena. Brakuje mi typowego poczucia desperacji ze strony WL czy militarnej dominacji sił zła, co ja uważam za niezbędny element każdej growej adaptacji Władcy Pierścieni. I tyle. Poza tym można brać i grać, bo koszt wejścia w grę jest niski i uzasadnia pewne klimatyczne kompromisy.

[Vulcovnik]

Po kilkunastu rozgrywkach również uważam, że to bardzo dobra gra. I bardzo przeciętna zarazem. Świetnie się sprawdzi jako pierwszy krok w świat planszówek, ze względu na znany i lubiany setting, proste zasady i całkiem przyjemne wykonanie. Grze na pewno brakuje taktycznej głębi i mechanik znanych choćby z 7W: Pojedynku. Wszystko tutaj dzieje się za szybko i zbyt łatwo, choć po części takie były pewnie zamierzenia - to nieskomplikowany tytuł na szybkie sesje. Można było pokusić się o jakieś treści na kartach, które dodałaby trochę klimatu. Wrócimy z pewnością nie raz, ale w pamięć nie zapada.

[warlock]

Pograłem jeszcze kilka partii i dla mnie to jest perfekcyjna dwuosobówka i perfekcyjny produkt: pięknie ilustrowany, z bardzo niskim progiem wejścia, ogromną interakcją, świetną dynamiką, EMOCJAMI związanymi z walką na kilku frontach i groźbą natychmiastowej porażki. A to wszystko w 30-40 minut z setupem. Podbijam do 10/10 na BGG, IMO to jest gra kompletna. To co ma robić, robi DOSKONALE. Dawno nie widziałem gry z tak korzystnymi proporcjami tych wszystkich powyższych aspektów.

[arturmarek]

Jestem po kilku (chyba 7) rozgrywkach z synem. Siadałem do tego z wielkim bagażem doświadczenia w 7CŚ:P. Kupowałem na wpół w ciemno (wiedziałem, tyle że to gra na mechanice 7CŚ:P w LoTRowym settingu). Żeby być uczciwym, muszę opisać moje doświadczenie z pierwowzorem - po zagraniu kilkudziesięciu (może ponad 100) partii z żoną zdecydowana większość decyzji była oczywista, pierwszy dodatek (Agora?) fajnie "mieszał mechanicznie", ale robił z kompaktowej, szybkiej gierki sporą grę zajmującą dużo miesjca, utrudniony setup itd. Także się kompletu pozbyłem, po czym odpaliłem na BGA i okazało się, że implementacja jest bardzo dobra i spokojnie można grać na telefonie. Także grając w różnego rodzaju "przerwach", transporcie itp. nabiłem prawie 1000 partii kręcąc się w okolicach ELO500.

No i siadłem do WP:P... Pierwsze wrażenie (po przeczytaniu istrukcji i zagraniu 1-2 partii):
- fajnie, że zasoby są jednym kolorem, bez sensu było to rozgraniczenie na brązowe/szare
- ciekawsza walka, więcej kombinowania niż ciśnięcie mieczyków do upadłego
- zmiana mechaniki dobierania premii za pary zielonych - no nie wiem....
- dodanie bonusa za zebranie 3 różnych zielonych - spoko, ale potencjalnie rozwala balans robiąc z zielonych absolutnie najważniejsze karty
- wspóln a pula "cudów" - no nie wiem...
- wyścig na punkty/pierścienie - fajnie, że wszystkie 3 możliwości wygranej są teraz w formie nagłej śmierci

Ogólnie miałem wrażenie, że to "ulepszone 7CŚ:P"... ale zdanie zmieniłem po kolejnych kilku partiach.

- Ja nie jestem jakimś psychofanem LotR lore (książki czytałem w poprzednim tysiącleciu, filmy oglądałem około premiery), ale tutaj zupełnie nie udało się tego klimatu przemycić.
- Zasoby, które są jakimiś cechami (siła, przebiegłość...) to jest absurd. Kompletnie to nie wchodzi w głowę, i tak to jest 2 czarne, jeden czerowny...
- Hobbici (zielone) są OP ze względu na schowane u nich Orły. Zebranie dwóch Hobbitów praktycznie gwarantuje wygraną na zielone.
- Walka ciągle wydaje mi się ciekawsza niż w pierwowzorze, nieraz można "cudami" i przemieszczaniem nieźle "uciec" przeciwnikowi i nagle zdobyć obecność w kilku lokacjach i wygrać mimo, nawet, mniejszej liczby żołnierzy.
- Wspólne cuda są słabe. Będą bardziej precyzyjnym - draft dostępnych cudów i planowanie pod nie daje znacznie więcej "głębi" niż sciganie się o wspólne "cuda". Dodatkowo, tutaj wszystkie te "cuda" mają istotny wymiar militarny, także całościowo może są dość mocne, ale ta siła jest rozmyta między kilka wymiarów gry. W oryginale jak się miało Kolosa dającego 2 miecze czy cud dający 12$ to się mocno uciekało w tych konkretnych wymiarach.
- Mechanika żetonów za pary zielonych też bardziej mi się podoba w pierwowzorze. Wiedząc od początku o co gram mogę więcej zaplanować. Szczególnie w połaczeniu z cudami, które mam do wybudowania.

Reasumując, dla mnie WP:P jest bardziej skomplikowaną grą (pod względem reguł) od 7CŚ:P dającą mniej decyzji.

[warlock]

WP:P jest bardziej skomplikowaną grą

No nie, obiektywnie nie.

[arturmarek]

WP:P jest bardziej skomplikowaną grą

No nie, obiektywnie nie.

Można o tym podyskutować, ale zupełnie nie wiem co wnosi w dyskusję wpis "nie, bo nie", a przepraszam "nie bo obiektywnie nie"...

Trzon gry jest taki sam. Poza tym:

Zmiana militariów z jednowymiarowego suwaka z jednym rodzajem bonusu/kary kontra mapa z połaczeniami, reguły walki, wieże, obecności...
Zmiana dobierania bonusów zielonych zamiast biore jaki chce z wcześniej wylosowanych kontra wybieram 2 z odpowiedniej kupki, wybieram jeden i odkładam.... Dodatkowo, nowa reguła, że dobieramy 3 z góry jak zbierzemy 3 różne...
Dodanie toru z bonusami zamiast "normalnych" punktów....
Zamiast 3$ za odrzuconą kartę, hajs zależny od ery...
Dodana "dodatkowa opłata" za liczbę wcześniej wybudowanych "cudów"
liczba "zielonych" żetonów, co za tym idzie efektów, większa w WP.

Jedyne uproszczenie reguł jakie widzę, to, że płacimy zawsze 1$ za brakujący surowiec, a nie 2+ile ma przeciwnik na brązowych kartach.

Także, jeśli dla Ciebie bardziej skomplikowane reguły ma 7CŚ:P, to ja to szanuję, ale.. No nie, obiektywnie nie

[warlock]

W pojedynku masz całą przedstępną fazę draftu cudów do wyjaśnienia, różne rodzaje surowców, "dziwną" metodę wyboru gracza w nowej erze, zwiększony koszt surowców w zależności od tego co ma rywal (i wyjątek w postaci żółtych kart produkujących surowce, które tego kosztu u rywala nie podbijają).

To nie jest "zamiast 3 hajsu za kartę" tylko "zamiast 2 hajsu + tyle, ile mamy żółtych kart". Chyba nie ma nic bardziej eleganckiego, niż wzięcie tylu monet, ile jest nadrukowane na rewersie karty z danej ery?

Zielonych żetonów jest więcej, ale w Pojedynku masz więcej indywidualnych efektów gildii. Zresztą więcej efektów nie komplikuje gry, po to masz kartę pomocy (nawet gdyby tych ikon było dwieście, to i tak patrzysz tylko na to co wyciągnąłeś).

Mega wyolbrzymiasz skomplikowanie zasad w tej grze. Sama instrukcja jest krótsza, zasady są wygładzone. Przyzwyczaiłeś się do Pojedynku i jak coś jest zrobione inaczej, to odbierasz to jako komplikację. A wcale tak nie jest. Samo to, że nie musisz liczyć zwiększonych kosztów surowców ogromnie "odchudza" ten tytuł.

[PytonZCatanu]

W moim odczuciu Pojedynek o Śródziemie ma prostsze zasady. Te, które doszły, są intuicyjne, ale te które odeszły, były złożone.

Saldo netto wychodzi takie, że jest prościej

Natomiast podtrzymuje, że oryginał z chociaż jednym dodatkiem jest lepszą grą, jest ciekawy, gamerski. Natomiast jak mam zagrać z każualem to LOTR sprawdzi się chyba lepiej, bo jest bardziej zachęcający tematycznie, a i właśnie uproszczony co do zasad

[Apos]

Zaciekawiły mnie Wasze dyskusje i na stół trafił Pojedynek o Śródziemie. Pierwsze wrażenia: to uproszczona i odświeżona wersja 7 Cudów Świata: Pojedynek. Sama rozgrywka trwa około 30 minut, a zasady opanowuje się w kilka minut, co czyni tytuł idealnym wyborem na szybkie partyjki lub jako wprowadzenie dla osób nieznających serii 7 Cudów.

Bardzo przypadły mi do gustu te usprawnienia oraz uproszczenia. Zamiast klasycznego toru walki znanego z 7 Cudów: Pojedynek, gdzie przeciągaliśmy linę, gra wprowadza Tor pierścienia, na którym Drużyna Pierścienia ściga się z siłami Saurona - proste, a zarazem klimatyczne i dodające emocji rozwiązanie. Szczególnie gdy Nazgûle są tylko o krok od złapania Sama i Froda, a Śródziemie zostaje podbite przez siły dobra .

Kolejnym świetnym elementem jest kontrola obszarów. Centralna plansza z mapą Śródziemia wprowadza element area control, gdzie obie strony budują twierdze, powołują jednostki oraz toczą bitwy. To umożliwia natychmiastowe zwycięstwo po opanowaniu wszystkich siedmiu regionów. Dodaje lekki aspekt gier wojennych, wyróżniający się na tle rozgrywki w oryginalne 7 Cudów: Pojedynek, a zarazem obrazuje historię z sagi Tolkiena.

Jak ktoś szuka rozwiniętej czy rozbudowanej wersji 7 Cudów: Pojedynek z dodatkami, to się zawiedzie. Pojedynek o Śródziemie traktowałbym jako osobny tytuł z własnymi twistami i pomysłem na grę. Tytuł jest lekki, szybki i sprawia mnóstwo frajdy już od pierwszej partii – przekonał mnie nawet do odświeżenia sobie filmów ze świata Śródziemia .

[psia.kostka]

Kolekcjonerzy bacznosc!
Oba promo kafelki, Shire i Grond, do wysycenia przy zakupie gry w rebelu. Czy pojawi sie w innych sklepach? Dunno...
Dobra cena + darmopaczka.
viewtopic.php?p=1717169#p1717169

[dannte]

Kolekcjonerzy bacznosc!
Oba promo kafelki, Shire i Grond, do wysycenia przy zakupie gry w rebelu. Czy pojawi sie w innych sklepach? Dunno...
Dobra cena + darmopaczka.
viewtopic.php?p=1717169#p1717169

Pojawia się w innych sklepach, aczkolwiek jest źle opisane, bo tytuł mówi o 2 promkach, a opis nie (jest tylko 7 płytek w zawartości):
https://am76.pl/produkt,wladca_pierscie ... promo:9554
https://dragoneye.pl/wladca-pierscieni- ... -8975.html
https://mepel.pl/wladca-pierscieni-poje ... srodziemie
https://planszostrefa.pl/pl/p/Wladca-Pi ... romo/16291

Jedynie DragonEye wyraźnie mówi

Uwaga! Do każdego egzemplarza dodajemy gratis w postaci promocyjnych kafelków promo - Shire i Grond. Kafle Promo dostępne do wyczerpania zapasów.

(a przynajmniej w momencie pisania mojego posta, może potem reszta uaktualni...)

[ENDryu]

czyli jak juz kupilem na premiere, to mam kupic 2 raz, zeby miec drugie promo? przeciez to jakis absurd

[dannte]

Pewnie będą też dostępne na konwentach (w limitowanych sztukach). Kontaktowałem się np. ze sklepem 3trolle i u nich te promki są dodawane przy zakupach stacjonarnych, więc po prostu ruszyła jakaś nowa fala promek do wszystkich sklepów.

Taka natura promek: to nie jest "rozszerzenie" czy "dodatek" - to najzwyklejszy materiał promocyjny. Zawsze można sobie z BGG dodrukować...