Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Wy sobie żartujecie? Naprawdę tyle chętnych się w przeciągu klilku godzin zebrało?! I to przy konkurencji nowości z Essen. O której, nie wiem. Ja będę ok. 16. Chyba nie ma sensu się specjalnie umawiać. Gra jest dosyć szybka (30-45 minut). W ogóle to dopiero się zaczął wtorek, a tu już rozmowa o piątku Kiedyś się to jakoś później zaczynało
Saise pisze:-- Hubert 'Saise' Spala -- http://grasuch.blogspot.com - reaktywowany blog o planszówkach!
Poziom -1 | Blue City Warszawa | Sklep z grami towarzyskimi Grall
Saise, jak rozumiem ten Poziom -1 itd. to manifestacja Twojego miejsca zarobkowania, tak? Jeśli tak jest, to sprawdź dokładnie, jak Twój pracodawca się nazywa
Jak jest takie zainteresowanie, to ja też proszę o dopisanie do składu gry w Cubę.
Mam jeszcze jedną prośbę, kolega którego zapomniałem imienia tłumaczył mi ostatnio Caylusa (i na tym niestety się skończyło). Czy tenże kolega mógłby go ze sobą znowu wziać, celem zagrania?
Jakieś plany oprócz Brassa (chętnie w końcu zagram) i Cuby?
Wyjątkowo powinienem być o 16.30 a kto wie, może nawet wcześniej. Nie planuję nic brać ze sobą, no chyba, że ktoś chce zagrać w coś z moich skromnych zasobów.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Ja jutro wpadam po 17 . Moze wyrwę się wcześniej z pracy to będe na 16. Nadal pisze sie na Cash&Guns . Kto był włascicielem Race for the Galaxy - bazik ?? Jezeli tak to moglbys przynieść na małą testową partyjkę.
Pytam z czystej ciekawości: czy ktoś byłby zainteresowany zagraniem w Die Macher (jeżeli ktoś będzie chciał spolszczyć nazwę, to proszę w liczbie mnogiej - Macherzy =)?
Nie jutro, ale ogólnie - może np. w przyszły piątek...
Ostrzegam, że to tytuł tak na 4-5 godzin (w zależności od bystrości i umiejętności podejmowania szybkich decyzji wśród graczy =)...
W gruncie rzeczy powinno się do niej podchodzić jak do kolekcji mini-gier, bo w każdej fazie dzieje się właściwie co innego, co mogłoby zostać rozwinięte w odrębny tytuł, chociaż gdy kończy się tura i nadchodzą wybory wszystko pięknie się ze sobą łączy - szczególnie w późniejszej części rozgrywki, gdy zbieramy żniwa wieloturowych przygotowań. =)
Lim-Dul pisze:Pytam z czystej ciekawości: czy ktoś byłby zainteresowany zagraniem w Die Macher (jeżeli ktoś będzie chciał spolszczyć nazwę, to proszę w liczbie mnogiej - Macherzy =)?
Nie jutro, ale ogólnie - może np. w przyszły piątek...
Właściwie to nie jestem nastawiony na nowości. Tylko, że ostatnio się pojawiają, to bym chętnie zobaczył, by mieć z głowy i móc się delektować tytułami, które lubię
Die Macher chętnie bym zagrał, może nie za tydzień, a raczej za kilka tygodni.
Ja z jednej strony przyniósłbym StarCrafta, a z drugiej nie jestem pewien, czy dotrę :) więc jeśli trzeba będzie już zaczynać Cash'n'Guns to walcie beze mnie.
Lim-Dul pisze:Pytam z czystej ciekawości: czy ktoś byłby zainteresowany zagraniem w Die Macher (jeżeli ktoś będzie chciał spolszczyć nazwę, to proszę w liczbie mnogiej - Macherzy =)?
Od dawna jestem chętny na Macherów, ale za tydzien są urodziny mojej córki, więc mnie nie będzie. Znaczy się, że lim-dul wtedy grę przyniesie. Choć zapowiedzi o przyspieszaniu gry powodują, że może sie jednak dogadamy. A może jakiś inny termin, w łykendzik wieczorkiem?
Od dawna jestem chętny na Macherów, ale za tydzien są urodziny mojej córki, więc mnie nie będzie. Znaczy się, że lim-dul wtedy grę przyniesie. Choć zapowiedzi o przyspieszaniu gry powodują, że może sie jednak dogadamy. A może jakiś inny termin, w łykendzik wieczorkiem?
Wiesz, draco - 4-5 godzin to mnóstwo czasu na wyjście klubu/domu/mieszkania - nie wiem czy mogę dać Ci ku temu tyle okazji. ;-)
A tak na serio to faktycznie Macherzy są niezłym tytułem do zorganizowania odrębnego spotkania, bo właściwie nie ma powodu, by zapychać nimi większą imprezę a la OKO, gdzie można poznać kilka innych gier. Zobaczę jak będę stał z czasem, bo paradoksalnie rzecz biorąc weekendy bywają dla mnie najbardziej zajętymi (pracą) dniami tygodnia. =)