Kolejny wieczór za nami – tym razem spotkanie ściśle „kolejowe” Na początek odpaliliśmy RoTW – pełna rozgrywka w 5 osób upłynęła w niecałe 3h, z tłumaczeniem zasad i urbanizacją dużej liczby miast! Moja taktyka okazała się skuteczna – na całą grę tylko 1 wyemitowany certyfikat, najpierw budowa kilku lokalnych połączeń, które później łączyłem w jedną zwartą sieć. To pozwoliło na stały dopływ gotówki w początkowych etapach, jednocześnie nie musiałem wydawać kasy na długie i kosztowne połączenia.
Zet i Van zabunkrowali się na wschodnim wybrzeżu – widać było że każdy z nich miał chrapkę na połączenie z zachodem, ale tłok uniemożliwiał wykonanie tej akcji w miarę sensowny sposób... Biled opanował południe a Gregorius walczył z zachodnimi preriami. W tej grze podoba mi się przede wszystkim to, iż pomimo pierwszej rozgrywki wszyscy gracze podjęli walkę i końcowa różnica pomiędzy mną a Zetem wcale nie była aż tak wyraźna. Gregorius zawalił co prawda z tym górskim połączeniem, ale niech nie mówi, że go nie ostrzegałem
W tym czasie na drugim stole trwało już Chicago, do którego przeszliśmy od razu po zakończeniu RoTW.
Tę rozgrywkę podsumuję jednym zdaniem – „mały home rule a cieszy”

Tajna kasa świetnie balansuję licytacje, budowę połączeń itd. Emocje sięgnęły zenitu przy wypłacie ostatniej dywidendy – odbierałem już gratulacje pierwszego miejsca, gdy nagle okazało się, że jestem... CZWARTY! Punktacja bardzo wyrównana – Van 79pkt. Biled 78pkt. Zat 75pkt. ja72pkt. Gregorius coś koło 48pkt. ale przez prawie całą grę tylko z 1 udziałem... Teraz widzę, że podczas licytacji to czy kupisz udział za 15$ czy 18$ robi jednak ogromną róznice, nawet jeśli strasznie ci na nim zależy – na tym właśnie popłynąłem...
Nie wykorzystaliśmy w pełni dodatku, ale w kolejnej grze na pewno będzie walka o Eire, która wykupiona odpowiednio wcześnie może przynieść duże dochody. Wąskotorówka również się przydaje, przede wszystkim by uniemożliwiać pozostałym graczom wybranie danych akcji.
Na koniec Barbarossa... Tego nie komentuje nie byłem w formie

Po calym dniu w pracy nie potrafiłem odgadnąć tych wszystkich haubic, szlabanów itd.
W przyszłym tygodniu Wieczór Fantasy! Są już „ustawki” na Dungeon Lords i Tomba, czekamy na kolejne propozycje gier na ten wieczór. Ja na pewno zabiorę też Once Upon A Time.
Ostatnia wiadomość – chcemy umówić się na coś dłuższego np. Twilight Imperium, Descent, Age Of Empires itp. w najbliższy poniedziałek lub środę wieczorem – wstępnie obecność zadeklarowali Biled, Gregorius i ja. Jeśli ktoś jeszcze jest chętny niech pisze.
Ostatnia wiadomość parafialna

Wszyscy chętni do rozgrywki w Dungeon Lords w najbliższy czwartek proszeni są o przeczytanie instrukcji – dostępna w wersji ang. na stronie producenta, w przeciwnym wypadku cały wieczór zejdzie mi na tłumaczeniu zasad, których jest tu od groma...