GRY-PLANSZOWE.pl

Na ten piątek również szykuję się na coś cięższego.

U mnie akurat tak się złożyło, że na ten weekend mógłbym przynieść dosłownie coś cięższego. Chyba Amerigo jest u mnie jedną z gier, która waży najwięcej. Jeśli nikt się nie odezwie do czwartku, przyniósłbym jednak to co zwykle. Poza tym jeśli ktoś przyniesie, chętnie znowu zagrałbym w Ucztę.

Amerigo można by zagrać, jednakże ciekawym jakie inne Ciężkie tytuły masz w posiadaniu

Ja chetnie bym w coś zagral

Już jestem umówiony ale gdyby byli chętni to może jeszcze się dałoby się pyknąć w Battlestara?

W dwóch znaczeniach cięższe będzie Eclipse z dodatkiem, w jednym będą to jeszcze The Great Zimbabwe, Inhabit the Earth, Tzolkin z dodatkiem, Pupile Podziemi i La Granja.

A zatem Amerigo, reszta może innym razem?

Będe, uwielbiam ciezkie gry jesli mozna sie dołączyć

EDIT: Profilaktycznie ogladam na yt jak sie gra w amerigo co by zaoszczedzic czasu na zasady.

Już któryś raz to piszę ale tym razem powinno mi się udać z narzeczoną wpaść pierwszy raz. Jak będziemy koło 18 to ktoś nas przygarnie? Lubimy głównie średnie-cięższe gry.

Szanse są, najwyżej użyczę wam którąś z zapasowych gier

Xrzysiek, Sam mogę się odrobinę spóźnić bo pociąg mi uciekł a dopiero teraz nadjeżdża następny

Opoznienie transportu bede 1730

W piątek miałem okazję odświeżyć Le Havre.  To już trzeci tytuł Rosenberga (po Agricoli i Ora et Labora), do którego w ostatnim czasie wracałem (a wcześniej jeszcze było At the Gates of Loyang).  I czekałem aż mój radar dobrych gier nada komunikat 'eee, panie, ile można, teraz są ciekawsze euro gry o lepszej mechanice; sprzedawać Rosenberga i robić miejsce na półkach'.  Czekałem, czekałem i... się nie doczekałem.  Nadal wymieniona czwórka zjada na śniadanie większość aktualnie wydawanych eurogier, przeważnie o wymyślnej, ale nudnej, sztucznej i suchej jak pieprz mechanice (Agricola w ogóle rulezz - best of the best).  I chcę grać w te Rosenbergi a nie w nowe euro. 

Specjalny przypadek stanowią Rosenbergowe Pola Arle i Uczta Odyna, w które też nie mam ochoty grywać ze względu na brak presji, milion ścieżek rozwoju i syndrom multi-player solitaire.  Nuda.  Rosenberg się zepsuł.  Coś tam wyda na nadchodzące euro, sprawdzę to oczywiście, ale wiele nie oczekuję.

Do odświeżenia mam jeszcze Cavernę, ale też spodziewam się, że stary dobry Rosenberg nie zawiedzie.  Trącić myszką to może teraz kaszlący dziadziunio nudziarz Caylus, natomiast dzieła złotej epoki Rosenberga - jak renesansowe budowle i malowidła - trwają i będą trwać po wieki

Jak Jax coś dłuższego napisze... to się fajnie czyta

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Mi się prawdopodobnie wysypała ekipa na piątek, można się dołączyć do czegoś?
Mogę też coś przynieść, aczkolwiek raczej nic w dużym pudle. Jeśli byliby chętni, wezmę Days of Ire: Budapest 1956 i/lub Dice Brewing.

Kto co jutro przynosi?

będę z Tzolk'in

Draqe pisze:Kto co jutro przynosi?

Poza osobami, które zadeklarowały się w wątku, będę ja, xeelee i sillue.

Z gier będzie Tyrants of the Underdark, League of Six i na pewno jeszcze kilka innych euro.
Myślę, że będzie sporo mozliwości konfiguracji składów.

@Geko - dzięki

I zacnie
Sam wezmę Agricolę a kto w co zagra ustali się na miejscu

Będę z Dice Brewing, Budapesztem i Piratami 7 Mórz. I pod Tzolkina chętnie się podlacze. Od której ktoś będzie?

Przypuszczam że 17:00 ale mogę się spóźnić parę ninut bo pociągi

6 października będę z TM + nowe mapy i szukam chętnych do dołączenia. Trzech - bo dwóch jest.

Terraformację cenię bardzo i grałem wiele razy na 2 osoby ale w ten piątek razem ze mną póki co jest 4 chętnych do Battlestara PL z dodatkiem exodus i potrzeba póki 1 lub 2 graczy.

Z przyczyn obiektywnych odwoluje swoja obecnosc.

Chyba będę w nadchodzący piątek. Póki co jest nas 2 np. do kolejnego Battlestara.

Potrzebuję na dzisiaj trzy osoby do gry El Dorado