Strona 62 z 112
Re: Agricola
: 15 lis 2009, 22:20
autor: Geko
MisterC pisze:Po nauczeniu kolejnych trzech osób gry poczynając od wariantu pełnego (w sumie ponad dychę) dochodzę do wniosku, że my planszówkowicze niekiedy miewamy jakieś dziwne mniemanie o swojej inteligencji, zdolności kojarzenia faktów, zdolnościach analitycznych itp.
Ja zaczynałem od wariantu rodzinnego (sam czytałem zasady) i moim zdaniem nie ma sensu od razu rzucać się na głęboką wodę. Po co mieć rękę pełną kart, które zmieniają zasady, dają nowe możliwości itp. skoro jeszcze nie znam samej gry i zasad podstawowych? Z moich obserwacji, tłumaczenie zasad nowym ludziom zajmowało naprawdę jakieś 15-30 min i w pierwszych rundach ludzie zaczynają dopiero łapać o co chodzi. Po skończeniu gry często okazuje się, że ktoś coś zrozumiał dopiero pod koniec. Agricola nie ma trzech zasad na krzyż, jest trochę tych akcji, trochę zależności - moim zdaniem wystarczająco dużo do nauczenia przy pierwszej grze. Z tego co pamiętam, nie czułem się znudzony grając pierwszy raz i znając w miarę dobrze, ale tylko teoretycznie, zasady.
Pewnie masz jakąś naprawdę mocną ekipę, skoro zaczynaliście z kartami i od razu była zacięta gra. Ale nie ma co się burzyć, że normalni gracze (nie mówiąc już o niedzielnych) są wystarczająco rozgrzani po przytoczeniu im zasad gry rodzinnej.
Re: Agricola
: 15 lis 2009, 22:25
autor: oopsiak
nie, więcej już nie ma : P rozeszły się jak ciepłe bułeczki.
co do ceny - właśnie sprawdziłam Allegro - ostatnie 5 zakończonych aukcji UŻYWANYCH Agricoli miało ceny powyżej 150 zł, w tym ostatnia ponad 200 : )
Re: Agricola
: 17 lis 2009, 16:03
autor: FragsReaver
oopsiak : Trzeba umieć szukać

.
Agricole kupiłem w Graalu, po skontaktowaniu się wcześniej poprzez gg ze wszystkimi ich sklepami.
Zapłaciłem 140zł. Rozfoliowałem i rozpakowałem na miejscu w celu sprawdzenia zawartości. Pudełko miało być wgniecione od spodu, w rzeczywistości jest praktycznie jak z psu z gardła wyjęte, ale oprócz zgiętego rogu jednej z plansz i lekkiego ich zdeformowania(co naprawią encyklopedie[a niektórzy mówią, że wiedza się w życiu nie przydaje]) nic nie jest zniszczone.
Za chwilę się biorę za instrukcje.
Jeśli ktoś chce próbować dostać własną "rzucaną o ściane" kopią, to proponuje napisać do nich na gadu(na odpowiedź z blue city czekałem ponad pół godziny, a tam kupiłem, więc cierpliwości).
Niedługo relacje z pierwszych rozgrywek.

Re: Agricola
: 17 lis 2009, 16:25
autor: Witold Janik
FragsReaver pisze:oopsiak : Trzeba umieć szukać

.
Agricole kupiłem w Graalu, po skontaktowaniu się wcześniej poprzez gg ze wszystkimi ich sklepami.
Jeśli ktoś chce próbować dostać własną "rzucaną o ściane" kopią, to proponuje napisać do nich na gadu(na odpowiedź z blue city czekałem ponad pół godziny, a tam kupiłem, więc cierpliwości).
@ FragsReaver - oopsiak wie co mówi, bo też jest z Graala

W Galerii Mokotów już się te Agricole skończyły ("To był moment panie władzo..."), podobnie raportuje magazyn, za inne punkty nie gwarantuję, ale raczej też już nie ma.
Re: Agricola
: 17 lis 2009, 16:36
autor: Tycjan
Witold Janik pisze:W Galerii Mokotów już się te Agricole skończyły...
Mam w tym swój mały wkład

Re: Agricola
: 17 lis 2009, 17:52
autor: FragsReaver
Doszły mnie słuchy, kiedy rozmawiałem na gg z Graalem(galeria mokotów), że mogą mieć kolejną dostawę specjalnie modelowanych sztuk Agricoli

.
Re: Agricola
: 17 lis 2009, 18:15
autor: Witold Janik
Nie, już nie mogą

.
Re: Agricola
: 21 lis 2009, 23:10
autor: FragsReaver
Obiecane wrażenia nadchodzą.
Na sam początek chciałem powiedzieć, że jestem szczęśliwy chociaż mam jedno "ale".
Gra jest wydana prześlicznie, sama zawartość zasługuje na wydanie pieniędzy.
Grałem raz z kolegą w wersję familijną w dniu wczorajszym. Dzisiaj wraz z dwoma kumplami raz zagraliśmy w wersję familijną, a kolejny raz z kartami.
Gra się wyśmienicie, czas przy Agricoli leci bardzo szybko. W bardzo przyjemny sposób "pożera mózg" i w końcowych etapach gry trzeba się bardzo dużo zastanawiać nad swoimi posunięciami, co oczywiście dla mnie jest wielkim plusem!
Jedyne co mogę zarzucić grze to "losowość" rozdawanych kart. Po pierwszej partii z kartami od razu widać, że niektóre układy są lepsze, jednak można w sensowny sposób nadrabiać zaległości w kartach zbierając naprzykład surowce.
Na horyzoncie widać wiele godzinych absorbującej zabawy!
Kolejna sesyjka wraz z chłopakami już w przyszły weekend!
Re: Agricola
: 22 lis 2009, 01:31
autor: ignus
jestem po kolejnej partii na 5 osób. i mogę się zgodzić z przedmówcą. nie poszła mi gra częściowo z powodu błędów własnych, jednak sporo winy ponoszą karty. nie podeszły mi w ogóle, zagrałem może ze dwie na całą grę, podczas gdy moi przeciwnicy jechali jedną za drugą i wygrali dość znacząco.
i tak lubię tę grę i chętnie siądę do niej po raz kolejny, jednak jak już opadł we mnie ten entuzjazm pozakupowy (a kupiłem ją jakoś w sierpniu) to zastanawiam się skąd te całe megazainteresowanie grą. jest bardzo dobra, ale jednak jakoś tak nie chwyta za serce i nie rozrywa flaków na kawałki.
Re: Agricola
: 22 lis 2009, 21:36
autor: dsk
To prawda, że można trafić mega-combo w kartach i mieć sporą przewagę już od początku. Takim combo jest na przykład Studniarz, Wiejska Studnia, Woziwoda i to usprawnienie, zamieniające 2 drewna lub 2 gliny na dwa kamienie. Miałem coś takiego bez Woziwody i zbudowałem trzy razy studnię w ciągu 4-5 początkowych rund. Wygrałem wtedy, bo nie martwiłem się o żywność i grałem resztę opłacalnych kart. Z Woziwodą byłoby jeszcze mocniej, zdecydowanie.
Do czego zmierzam - można trafić dobre i karty i wtedy przyjemnie się gra, można trafić słabe (w sensie niezbyt na pierwszy rzut oka współpracujące ze sobą) i mieć frajdę z tego, że takie karty też się jakoś wykorzysta.

Jednak my zmniejszyliśmy trochę losowość i stosujemy zasadę nazywaną przez nas
"pokerową" - każdy gracz otrzymuje 7 pomocników i 7 usprawnień. Następnie może je przejrzeć, wymienić
część pomocników, a następnie
część usprawnień. Może też zrobić to w odwrotnej kolejności - najpierw usprawnienia, potem pomocnicy. W ten sposób można starać się lepiej zgrać rękę. Zapewnia to dużo frajdy.

Ostatnio postanowiliśmy dołożyć zasadę
"desperacji" - po wymianie kart, jeśli dalej kompletnie komuś nie pasują, może wymienić jeszcze raz
wszystkie karty naraz. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby ktokolwiek z tego skorzystał.
W Agricoli fajne jest to, że nigdy nie wiesz jakimi kartami zaskoczą Cię przeciwnicy (możesz się tylko domyślać po ich przygotowaniach, ale to tylko domysły). Le Havre na przykład jest grą w otwarte karty, z losowością identyczną dla wszystkich graczy (jawne ustawienie kart budynków na początku, dla wszystkich i niejawne ustawienie kart specjalnych, ale to tylko 4 karty na grę i niewiele zmieniają), przez co jest również fajna, ale to Agricola zapewnia większe wrażenia.
Re: Agricola
: 22 lis 2009, 22:29
autor: BloodyBaron
My też gramy z zasadą, że jak któryś z zestawów (usprawnienia lub pomocnicy) komuś zupełnie nie podszedł, to można jednorazowo wymienić wszystkie 7 kart danego rodzaju. To dosyć skutecznie wyeliminowało sytuacje naprawdę niegrywalnych układów - choć według mnie każdy zestaw kart ma potencjał, czasem tylko nie jest on widoczny na pierwszy rzut oka.
Re: Agricola
: 25 lis 2009, 15:09
autor: Megash
Czy ktos z was orientuje sie jakie bledy wystepuja w wersji angielskiej wydanej przez Z-man games 2008?
Re: Agricola
: 25 lis 2009, 16:47
autor: krokodiler
pdfy w zał. Trochę się różnią, więc wrzucam oba.
Re: Agricola
: 26 lis 2009, 18:59
autor: redy
Mam pytanko. Pewnie temat był już tutaj poruszany, ale, wybaczcie wrodzone lenistwo, nie chce mi się przebijać przez 63 str. forum. Na jakiś czas dałem sobie spokój z planszówkami i właśnie zobaczyłem, że nie mogę już kupić polskiej Agricoli
Planowany jest jakiś dodruk? Czy pozostanie białym krukiem za który trzeba będzie przepłacać na Allegro 100% nominalnej wartości?

Re: Agricola
: 26 lis 2009, 19:02
autor: melee
nie trzeba przeglądać 63 stron, po to jest wyszukiwarka, działa na hasło "dodruk"

a dodruk ma być jak tylko euro spadnie do akceptowalnego poziomu (pewnie 4 zł)
Re: Agricola
: 26 lis 2009, 19:12
autor: redy
No z 63 stronami to przesadziłem, bo na początku nikt pewnie od razu nie mówił o dodruku
Więc skoro czekają na euro po 4zł to pewnie trochę poczekają, a ja wraz z nimi
Dzięki za szybką odpowiedź.
Re: Agricola
: 26 lis 2009, 21:42
autor: mbork
melee pisze:a dodruk ma być jak tylko euro spadnie do akceptowalnego poziomu (pewnie 4 zł)
albo strefa euro się rozpadnie
czyli niedługo
Re: Agricola
: 26 lis 2009, 23:47
autor: Megash
Thx za errate. Ja ogolnie polecam wersje angielska. Ktokolwiek z Poznania jest chetny na rozgrywke w Agricole zapraszam na priva. W ogole uwazam, ze Agricola zasluzenie zajmuje 1 miejsce na BGG.
Re: Agricola
: 27 lis 2009, 08:21
autor: Geko
Megash pisze:Thx za errate. Ja ogolnie polecam wersje angielska. Ktokolwiek z Poznania jest chetny na rozgrywke w Agricole zapraszam na priva. W ogole uwazam, ze Agricola zasluzenie zajmuje 1 miejsce na BGG.
Zaraz sypną się posty, że to beznadziejna gra o najgorszym możliwym temacie (prawdziwy mężczyzna nie może przecież grać w grę o rolnictwie)
Ja tak oczywiście nie uważam.
Re: Agricola
: 27 lis 2009, 09:44
autor: macike
Megash pisze:Thx za errate. Ja ogolnie polecam wersje angielska. Ktokolwiek z Poznania jest chetny na rozgrywke w Agricole zapraszam na priva. W ogole uwazam, ze Agricola zasluzenie zajmuje 1 miejsce na BGG.
Widać, że kolega nie czytał tych kilkudziesięciu stron.
PS
Albo czytał i chce siać ferment na forum.

Re: Agricola
: 30 lis 2009, 12:25
autor: Megash
macike pisze:
Widać, że kolega nie czytał tych kilkudziesięciu stron.
PS
Albo czytał i chce siać ferment na forum.

Nie czytalem. Nie jestem intrygantem.
Re: Agricola
: 30 lis 2009, 23:39
autor: Tycjan
Nie wniosę jak sądzę niczego merytorycznie wartościowego do tej dyskusji, ale muszę, po rozegraniu kolejnej partii, to powiedzieć: Agricola jest REWELACYJNA, a Uwe rządzi

Re: Agricola
: 04 gru 2009, 19:03
autor: OSA
Cześć wszystkim. Piszę pierwszy raz na tym forum i z racji swojego wrednego charakteru chciałem wetknąć kij w mrowisko. Oczywiście w słusznej sprawie jak mi się wydaje. Chodzi mi o spór toczony na tym forum we wrześniu który dotyczył rozmnażania rodziny.
Po wielu przeprowadzonych grach, a w szczególności w pojedynkę wydaje mi się że PIORO ma rację . Jeżeli ktoś ma dwie wolne izby to mogą mu się urodzić bliźniaki.
Mam wiele argumentów, które za tym przemawiają.
Pierwszy najmniej wnoszący do sprawy to taki, że w instrukcji jest jednoznacznie napisane,że po zagraniu pola akcji powiększ rodzinę w domu pojawi się potomstwo a nie potomek.
Drugi jest taki że nie ma karty, która na to pozwala. Wprawdzie matka bliźniaków pozwala na urodzenie dwóch potomków..... ale mogą oni mieszkać w jednej izbie we dwójkę przy odrobinie szczęścia do końca gry. To jest bardzo duże usprawnienie więc jest bardzo kosztowne.
Trzeci argument jest taki, że istnieje taka karta jak mamka która pozwala na rozmnożenie rodziny bez używania akcji, zaraz jak tylko wybuduje się dodatkową izbę, a jak dwie to bliźniaki.
Czyż to nie jest duże usprawnienie? I jakie tanie.
Czwarty najważniejszy argument. Agricola (i jej autor) nie jest grą ani świetną, ani dobrą, ani rewelacyjną. Jest grą fenomenalną. Fenomen jej polega między innymi na tym, że rozumem poprzez strategię musisz pokonać tego gracza który dostał kartę matka bliźniąt lub mamkę. Autor tak przemyślał „watrość kart”, że pomimo zmienności losowej szanse na wygraną są bardzo zbliżone. Jeżeli istnieje taka karta jak mamka i nie przesądza ona o zwycięstwie to tym bardziej nie przesądza o niej urodzenie bliźniaków podczas akcji powiększ rodzinę bez korzystania z pomocnika.
Ciągnąc dalej ten wywód- mechanika gry jest tak obmyślona, że wykonanie takiej akcji jak opisał pioro a o którą toczył się spór wcale nie jest rzeczą łatwą. Wręcz przeciwnie zrobienie tego nawet przy pomocy cieśli i topora, nawet z użyciem drabiny jest trudne.. Wystarczy się nad tym trochę zastanowić. Trzeba albo nazbierać kupę surowców, albo zatrudnić pomocników i usprawnień, a to kosztuje. Potem tę bandę trzeba wyżywić. To kolejne akcje które trzeba zmarnować na pozyskanie żywności. To nie zawsze się opłaca. Taki kochanek daje nam dodatkowego członka rodziny właściwie już w drugiej rundzie, ale co z tego jak ten musi potem ciągle brać dniówki, żeby wyżywić trzyosobową rodzinę podczas żniw i w dodatku zajmie pierwszą wybudowaną izbę.
Reasumując wybudowanie dwóch izb i zasiedlenie ich bliźniakami za pomocą jednej akcji powiększ rodzinę jest możliwe, może stanowić ważny element strategii i co najważniejsze dotyczy to wszystkich graczy. Każdy jak chce może to zrobić i szacun dla tego gracza, któremu się to uda i nie opóźni to jego rozwoju.
Pozdrawiam OSA
Re: Agricola
: 04 gru 2009, 19:45
autor: wuszu
To ja się w takim razie dołączę do postu przedmówcy z pytaniem:
Jeśli gracz ma miejsce; np. wolną jedną izbę i do wyboru dwa pola akcji: „powiększ rodzinę” oraz „powiększ rodzinę pomimo braku miejsca” to jest zobligowany do wykorzystania pierwszej opcji czy też zależy to jedynie od jego decyzji, które pole wybierze?
Na zdrowy rozum: jeśli ma miejsce w domu to powinien skorzystać z pierwszej opcji, która pozwala na zapełnienie izby. Z drugiej strony wybór drugiego pola (powiększ rodzinę pomimo braku miejsca ) doprowadza do sytuacji w której nowy potomek zajmuje od razu nową izbę. Z tym, że tu rodzi się niepewność: jak interpretować „pomimo braku miejsca”?
Re: Agricola
: 04 gru 2009, 22:00
autor: BloodyBaron
my gramy tak, że pojawia się tylko jeden potomek. Ktoś zna może jakąś oficjalną wykładnię w tej kwestii?