Re: Ark Nova (Mathias Wigge)
: 21 gru 2023, 17:33
Zasada końca gry mogli by być jak w TTA żeby kazdy miał tyle samo tur.
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Zwierzątka i Zoo. Uważam że gdyby ta gra miała temat Skymines nie była by tak wysoko na BGG i popularna na Świecie.arturmarek pisze: ↑21 gru 2023, 16:43 Zagrałem już ok. 30 partii z żoną, ostatnie 5 z dodatkiem. Dodatkowo, zagrałem ok. 20 partii na BGA. Ciągle mam mieszane uczucia do tej gry i nie mogę do końca zrozumieć jej fenomenu.
Terraformacja Marsa ma temat Skymines, a jest tak wysoko na BGG i popularna na świecie jak Ark NovaNilis pisze: ↑21 gru 2023, 19:33Zwierzątka i Zoo. Uważam że gdyby ta gra miała temat Skymines nie była by tak wysoko na BGG i popularna na Świecie.arturmarek pisze: ↑21 gru 2023, 16:43 Zagrałem już ok. 30 partii z żoną, ostatnie 5 z dodatkiem. Dodatkowo, zagrałem ok. 20 partii na BGA. Ciągle mam mieszane uczucia do tej gry i nie mogę do końca zrozumieć jej fenomenu.
Ktoś mnie ostatnio tutaj na forum pouczył że takie gry jak podwodne miasta, terraformacja czy Ark Nova to są totalnie inne gry i nie ma co ich porównywaćIrka pisze: ↑21 gru 2023, 20:02Terraformacja Marsa ma temat Skymines, a jest tak wysoko na BGG i popularna na świecie jak Ark NovaNilis pisze: ↑21 gru 2023, 19:33Zwierzątka i Zoo. Uważam że gdyby ta gra miała temat Skymines nie była by tak wysoko na BGG i popularna na Świecie.arturmarek pisze: ↑21 gru 2023, 16:43 Zagrałem już ok. 30 partii z żoną, ostatnie 5 z dodatkiem. Dodatkowo, zagrałem ok. 20 partii na BGA. Ciągle mam mieszane uczucia do tej gry i nie mogę do końca zrozumieć jej fenomenu.![]()
A ja się z tym nie zgadzam. Podwodne Miasta i Ark Nova to są klony Terraformacji Marsa. Nawet w instrukcji podwodnych są do tego aluzje w formie żartu. Przy okazji wydawania podwodne i Ark nova były hypowane jako Terraformacja killer (jak niedawno Ziemia)
Ech... i znów to samo. A nie możecie po prostu zaakceptować, że dla części graczy to po prostu dobra gra? Czy zawsze musi być jakieś drugie dno?Nilis pisze: ↑21 gru 2023, 19:33Zwierzątka i Zoo. Uważam że gdyby ta gra miała temat Skymines nie była by tak wysoko na BGG i popularna na Świecie.arturmarek pisze: ↑21 gru 2023, 16:43 Zagrałem już ok. 30 partii z żoną, ostatnie 5 z dodatkiem. Dodatkowo, zagrałem ok. 20 partii na BGA. Ciągle mam mieszane uczucia do tej gry i nie mogę do końca zrozumieć jej fenomenu.
Dokładniesasquach pisze: ↑21 gru 2023, 22:34 Ech... i znów to samo. A nie możecie po prostu zaakceptować, że dla części graczy to po prostu dobra gra? Czy zawsze musi być jakieś drugie dno?
Swoją drogą jak ktoś rozegrał 50 partii w daną grę to chyba znaczy, że jest całkiem niezłe. Mi by było szkoda czasu na coś co mi się średnio podoba
Przyznam, że nie mogę trochę zrozumieć.arturmarek pisze: ↑21 gru 2023, 16:43 Zagrałem już ok. 30 partii z żoną, ostatnie 5 z dodatkiem. Dodatkowo, zagrałem ok. 20 partii na BGA. Ciągle mam mieszane uczucia do tej gry i nie mogę do końca zrozumieć jej fenomenu.
Jak dla mnie AN to nie tyle klon, co lepsza, młodsza siostra TM. Mimo, że rozumiem fenomen TM, który AN zresztą powieliła to osobiście nigdy TM do mnie nie przemówiła. Brzydkie to, o wiele za długie względem tego co oferuje, nudnawy pasjans. A jaki to, przynajmniej według mnie, fenomen? Idealne wpasowanie się w pewną niszę na rynku - bardzo zaawansowanej gry rodzinnej / bardzo prostej gry dla już bardziej zaawansowanych graczy. Cenowo też wypadają bardzo dobrze, zwłaszcza TM. Zwłaszcza przez to pierwsze oba te tytuły zapewne królują. Wysokie miejsce w rankingach bgg itp w zasadzie koreluje z po prostu dużą ilością głosów, co w tej kategorii łatwo uzyskać.itsthisguyagain pisze: ↑21 gru 2023, 21:46A ja się z tym nie zgadzam. Podwodne Miasta i Ark Nova to są klony Terraformacji Marsa.
Temat może i banalny, ale swego czasu strasznie brakowało mi dobrej gry w takiej tematyce. Może nie jest to do końca to, czego wtedy szukałem (chciałem czegoś bardziej zbliżonego do serii Zoo Tycoon), ale i tak mega mi to siadło.Nilis pisze: ↑21 gru 2023, 19:33Zwierzątka i Zoo. Uważam że gdyby ta gra miała temat Skymines nie była by tak wysoko na BGG i popularna na Świecie.arturmarek pisze: ↑21 gru 2023, 16:43 Zagrałem już ok. 30 partii z żoną, ostatnie 5 z dodatkiem. Dodatkowo, zagrałem ok. 20 partii na BGA. Ciągle mam mieszane uczucia do tej gry i nie mogę do końca zrozumieć jej fenomenu.
No nie jest może mechanicznie banalna, ale od kiedy tego typu rzeczy to obiektywna wada gry?bogas pisze: ↑21 gru 2023, 21:26 Do tego jak napisał arturmarek, Ark Nova nie jest prostą grą i trzeba ogarniać kilka rzeczy na raz. Temat Zoo i zwierząt w wielu miejscach dobrze, a nawet bardzo dobrze współgra z zasadami i raczej każdy ogarnia kontynenty, co to ptaki, gady, drapieżniki czy roślinożercy. Jeśli by zmienić temat na np. kosmos to poziom abstrakcji wystrzeliłby w... kosmos. Nie do ogarnięcia.
Oj tak, też zdecydowanie za tym nie przepadam. Jak większość rozgrywki to dla mnie fajna mieszanka sielskiego zagrywania zwierzątek i lekkiej siłowni dla mózgu budując plan na następne rundy, tak ta sama końcówka już zupełnie zabija we mnie radość xdd w tej końcowej części gry, jeśli to nie my jesteśmy na przedzie i za chwilę wywołamy koniec gry, to niestety często praktycznie nie potrafię przewidzieć, na ile tur jeszcze mogę sobie kalkulować mój plan. Zazwyczaj jest ich za mało xdd nie czuje natomiast konieczności równej ilości tur - gra jest długa, a w dodatku czasami występują dość martwe tury - słaba akcja sponsorów za kasę, byle wywołać przerwę itp.
Niestety, ze względu na wspomniany powyżej wyścig zbrojeń w ostatniej turze to orzeł jest zawsze rozchwytywany. Scenariusz idealny - ustawić się na 99 punktów, ktoś inny przekracza 100. Ty zagrywasz zwierzęta, w tym właśnie orła, a potem inną dokoksaną akcję. Bardzo mocne z pewnością są też słonie i nosorożce, ale to już spora inwestycja. Czy jakiś sponsor jest op? No nie wiem. Osobiście bardzo wysoko cenie tych sponsorów, którzy pozwalają wspierać podstawowe projekty z jednym mniej wymaganym symbolem. Co do zielonych punktów za mikroskopy - nie wiem którą dokładnie masz na myśli.arturmarek pisze: ↑21 gru 2023, 16:43 3. To zawsze drażliwy temat. Może to nasza meta, ale mam wrażenie, że niektóre karty są bardzo OP. Kilka przykładów: Orły, sponsor pozwalajacy brać drugi bonus z mapy, sponsor dający zielone punkty za mikroskopy.
50 partii, ile to będzie? 70-100 godzin? Czyli albo bardzo mocno kochasz żonę, że się tak do tego zmuszasz, albo nieświadomie bardzo dobrze doświadczyłeś jej fenomenu xddarturmarek pisze: ↑21 gru 2023, 16:43 Zagrałem już ok. 30 partii z żoną, ostatnie 5 z dodatkiem. Dodatkowo, zagrałem ok. 20 partii na BGA. Ciągle mam mieszane uczucia do tej gry i nie mogę do końca zrozumieć jej fenomenu.
Nie zauważyłem chyba, żeby pierwszy grać miał jakąś szczególną przewagę. To jest długa gra, na którą składa się mnóstwo nierównych tur. Czasami 3 tury jednego gracza wniosą o wieeele więcej, niż 5 innego. Ten bilet natomiast czasami przydaje się do czego innego - żeby w początkowej fazie gry szło wykrozystać te wredne efekty zwierząt. Nie zdziwiłbym się, gdyby właśnie po to wprowadzono do gry te różne pozycje początkowe.arturmarek pisze: ↑21 gru 2023, 16:43 Przy okazji, co sądzicie o przewadze pierwszego gracza? Mówię głównie o rozgrywce 2-osobowej, bo tak grałem niemal wszystkie rozgrywki? Chociaż w więcej graczy chyba problem jest podobny. Ja mam wrażenie, że ten jeden bilet zupełnie nie rekompensuje tury w plecy. Większość rozgrywek rozstrzyga się w ostatniej turze, tzn. gdyby przegrany miał dodatkową turę to by odwrócił wynik.
A, w którym miejscu stwierdzam, że to wada gry?Seraphic_Seal pisze: ↑22 gru 2023, 08:33No nie jest może mechanicznie banalna, ale od kiedy tego typu rzeczy to obiektywna wada gry?bogas pisze: ↑21 gru 2023, 21:26 Do tego jak napisał arturmarek, Ark Nova nie jest prostą grą i trzeba ogarniać kilka rzeczy na raz. Temat Zoo i zwierząt w wielu miejscach dobrze, a nawet bardzo dobrze współgra z zasadami i raczej każdy ogarnia kontynenty, co to ptaki, gady, drapieżniki czy roślinożercy. Jeśli by zmienić temat na np. kosmos to poziom abstrakcji wystrzeliłby w... kosmos. Nie do ogarnięcia.
bogas pisze: ↑22 gru 2023, 08:39A, w którym miejscu stwierdzam, że to wada gry?Seraphic_Seal pisze: ↑22 gru 2023, 08:33No nie jest może mechanicznie banalna, ale od kiedy tego typu rzeczy to obiektywna wada gry?bogas pisze: ↑21 gru 2023, 21:26 Do tego jak napisał arturmarek, Ark Nova nie jest prostą grą i trzeba ogarniać kilka rzeczy na raz. Temat Zoo i zwierząt w wielu miejscach dobrze, a nawet bardzo dobrze współgra z zasadami i raczej każdy ogarnia kontynenty, co to ptaki, gady, drapieżniki czy roślinożercy. Jeśli by zmienić temat na np. kosmos to poziom abstrakcji wystrzeliłby w... kosmos. Nie do ogarnięcia.![]()
~50 partii z tego ok. 10 na BGA, 5 z dodatkiem. Uwielbiam AN.arturmarek pisze: ↑21 gru 2023, 16:43 Zagrałem już ok. 30 partii z żoną, ostatnie 5 z dodatkiem. Dodatkowo, zagrałem ok. 20 partii na BGA. Ciągle mam mieszane uczucia do tej gry i nie mogę do końca zrozumieć jej fenomenu.
Jest to w sumie cecha wielu gier, gdzie zagranie danych rzeczy w odpowiedniej kolejności przyniesie lepsze efekty niż w innej. Przykładem może być chociażby brzdęk, w którym jeżeli najpierw użyjesz -3 brzdęk, a następna karta będzie miała +2 brzdęk to już nie będzie tak kolorowo. Wymagania to mechanizm balansujący karty, które są lepsze. Druga sprawa to w dodatku jest karta punktowania końcowego wymagająca określonej liczby wymagań do otrzymania pkt ochrony, nawet ostatnio na nią grałem i było to też coś nowego, gdzie szukałem czasem dziwnych kart z wieloma wymaganiami.
Jest też opis na każdej z kart oraz fenomenalny glosariusz i karta ikon. My mieliśmy problemy głównie z buchtowaniem.
Też tak myślałem, ale już tyle przemyśleń zostało zweryfikowanych przez rozgrywki, że na ten moment stwierdzam, że najbardziej optymalne jest zagrywanie kart, które się ze sobą łączą i pchają twoje cele do przodu. Jedna silna karta raczej nie przechyla szali zwycięstwa na czyjąś korzyść.
Nie uświadczyłem żadnej różnicy w tym kto jest pierwszym graczem, zwłaszcza, że gra ma nieregularną liczbę tur i oprócz żetonów 2x są karty pozwalające zagrać dodatkową kartę, samo ulepszenie budowy/sponsorów/stowarzyszenia/zwierząt pozwala ci zagrywać bardziej efektywnie i szybciej rzeczy pomijając przy sponsorach/zwierzętach akcję pobrania z wystawki. Stowarzyszenie możesz robić kilka razy, budować możesz kilka budowli, zagrywać kilka zwierząt czy kilku sponsorów w ramach jednej akcji.arturmarek pisze: ↑21 gru 2023, 16:43 Przy okazji, co sądzicie o przewadze pierwszego gracza? Mówię głównie o rozgrywce 2-osobowej, bo tak grałem niemal wszystkie rozgrywki? Chociaż w więcej graczy chyba problem jest podobny. Ja mam wrażenie, że ten jeden bilet zupełnie nie rekompensuje tury w plecy. Większość rozgrywek rozstrzyga się w ostatniej turze, tzn. gdyby przegrany miał dodatkową turę to by odwrócił wynik.
Dla mnie jest dobrze tak jak jest, akcje i tak są w tej grze nieregularne jak pisałem wyżej, a w celowanie na tuż przed przecięciem w wyrównanej grze imho więcej daje przeciwnikowi niż osobie, która myśli o jakiejś super ostatecznej akcji. Miałem wiele sytuacji, w których ktoś cyrklował na super wynik, a ja wiedząc, że "skończy w tej turze" już śrubowałem wynik w moich akcjach bardziej niż on. Kończyło się na tym, że brak zakończenia gry powodował dodatkową dla mnie turę, która mnie ustawiała na zwycięzce. Sam tak celowałem parę razy, ale się z tego wyleczyłem, bo robiłem sobie więcej szkód niż pożytku, zwłaszcza, że nie wiemy co przeciwnik ma na ręce.Fojtu pisze: ↑21 gru 2023, 17:48 Dla mnie końcówka to najgorszy element gry. Zdecydowanie bardziej bym wolał, jakby gra po prostu była wyścigiem do przecięcia + równa liczba tur. Tak to przy wyrównanych grach jest zabawa w dziwne celowanie w bycie tuż przed przecięciem i potem jak najsilniejsza tura zamykająca. Średnio mnie to bawi.
Nie rozumienie fenomenu, a uwielbianie gry nie jest jednoznaczne. Gra mi się bardzo przyjemnie i się nie zmuszam. Jednak muszę przyznać, że sam raczej bym już nie proponował, to żona bardzo często wybiera Zoo jak decydujemy się w coś zagrać. Dla mnie fenomenem jest to, że tak skomplikowana mechanicznie gra jest "niemal Wingspanem" i możną ją znaleźć na półkach pomiędzy Eurobusinessem, a Wsiąść do Pociągu.PytonZCatanu pisze: ↑22 gru 2023, 01:40Przyznam, że nie mogę trochę zrozumieć.Spoiler:
Mówisz, że nie możesz zrozumieć fenomenu gry, a chwilę wcześniej przyznajesz się do 50 partii![]()
I OK, o gustach się nie dyskutuje.
To nie jest wyścig w czystym tego słowa znaczeniu. Jeśli widzisz, że przeciwnicy są sporo za Tobą, to ma sens jak najszybsze wywołanie końca gry. W tym sensie to jest wyścig. Ale jak przeciwnicy są blisko, to trzeba umieć rozegrać końcówkę.
Bzdura. Po prostu bezdura. Wiele razy zdarzało się, że żona mi odjeżdżała jak szalona, ale albo nagła zmiana w dociągu kart, albo moje ogranie, albo cholera wie co jeszcze, sprawiało, że potrafiłem wygrać. Choć nikt i nic nie wskazałby mojej wygranej w połowie gry. Nie mówiąc o otwarciu czy kilku pierwszych rundach. Nawet widząc swoje karty i problemy, zastanawiałem się ile przegram, zamiast myślenia, czy mogę wygrać.
I co z tego? Czy wartość punktowa zmienia cokolwiek poza rozstrzygnięciem tego kto wygrał? Czy jakbyś miał 0, a zwycięzca 4 punkty, to byłoby super? Albo 1456 do 10745? Co to za argument w ogóle „-18”?
arturmarek pisze: ↑22 gru 2023, 13:05 Dla mnie fenomenem jest to, że tak skomplikowana mechanicznie gra jest "niemal Wingspanem" i możną ją znaleźć na półkach pomiędzy Eurobusinessem, a Wsiąść do Pociągu.
Każ obejrzeć filmik, rozkładamy, pytania? Nie? To losujemy pierwszego gracza:)
Mam obie, Terraformacja zajmuje 2-3 tyle miejsca co AN btw.bdm pisze: ↑22 gru 2023, 12:31 Grałem tylko w TM spośród tych trzech. PM straszą mnie planszą i generalnie gra jest mega brzydka, nieczytelna. Ark Nova z kolei przeraża mnie swoją wielkością. Jeśli te gry są faktycznie do siebie podobne to na mojej półce wystarczy mi tylko TM, która jest w trójce ulubionych gier.
xD Yhm zwłaszcza jak ktos może np zagrywać karty ochrony przyrody z ręki np. za skały/mikroskopy/wypuścić zwierzę i jeb 5 tarcz, widać od razu kto wygra, to samo ktos dostaje 2 sponsorów do ptaków w pierwszych turach, combo chaosu, po czym jeden ptak mu dojdzie cała grę.Rigidigi pisze: ↑22 gru 2023, 12:53
Nadal bardzo dużo zależy od otwarcia gry i generalnie bardzo łatwo określić po kilku rundach, kto raczej wygra i kto na pewno przegra.
Piszecie wyścig.. ale co to za wyścig skoro możesz pierwszy dojechać do mety i przegrać..?
Co to za gra, gdzie budujesz coś przez 3h i na koniec masz -18pkt
Prosta gra dlatego na forum jest 150 stron jakies top 5 w ilości zapytań o zasady, TM tłumaczy się na bidę 30 minutarturmarek pisze: ↑22 gru 2023, 13:05 Terraformacja ma banalnie proste reguły, działanie kart mamy opisane na kartach i są bardzo proste; reguły punktowania może nie są najprostsze, ale poza tym grę się tłumaczy 5min i można grać.