Strona 63 z 264

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 27 lut 2017, 14:35
autor: Malibu
Musza pisze:DOT3 kosztuje tylko 10zł.
DOT3? Co to?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 27 lut 2017, 14:39
autor: Musza
Malibu pisze:
Musza pisze:DOT3 kosztuje tylko 10zł.
DOT3? Co to?
płyn hamulcowy, zmywa farbę z figurek (zostawiasz je w tym płynie na pare godziny, później wkładasz modele pod bieżącą wodę i szczoteczką do zębów ściągasz farbę)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 27 lut 2017, 14:46
autor: Malibu
I do zera schodzi jak by była całkowicie niepomalowana czy jednak coś tam zostaje?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 27 lut 2017, 16:33
autor: sewhoe
Malibu pisze:I do zera schodzi jak by była całkowicie niepomalowana czy jednak coś tam zostaje?
Potrafi trochę zostać w zakamarkach

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 27 lut 2017, 18:33
autor: Samanar
rastula pisze:generalnie zgadzam się aby poćwiczyć przed figurkami od CMON, ale akurat żołnierzyki 1:72 to chyba nie jest najlepszy początek, bo żeby coś z takich maluchów wyciągnąć to właśnie trzeba już coś umieć. Kompromisem było by ćwiczenia na nieco większych 1:28 figurkach od bitewniaków warhammer - też można tanio wyrwać w sieci.
A ja dla przekory powiem, ze maluje rozne figurki, glownie 28mm, czasem wieksze (czyli zwykle planszowkowe), ale mam rowniez do bitewniakow cale zastepy antycznych / sredniowiecznych figurek w skali 1/72. Wedlug mnie, dobrze jest na nich potrenowac, a sam tez najwiecej nauczylem sie, jezeli chodzi o technike pracujac wlasnie w tej skali.

Dla poczatkujacego to dobry krok po pierwsze dlatego, ze sa tanie jak barszcz (20-30zl za 40+ figurek), po drugie - jezeli pocwiczysz na 1/72 to przejscie do standardowych figurkek bedzie o niebo prostsze i wszystkie techniki beda nagle latwiejsze do zaimplementowania. Roznica miedzy 1/72 a na przyklad Imperial Assault jest taka, ze taka figurka siega mniej wiecej do pasa planszowkowym odpowiednikom. Nagle noga szturmowca jest prawie wysokosci calej mniejszej figurki. Praca przy mniejszej skali wymaga wiekszej precyzji - to prawda, ale jak masz sie nauczyc nie zalewac figurek farba jezeli nie wlasnie przy wymagajacym materiale, ktorego nie bedzie Ci szkoda? Naprawde nie chcialbym, zeby moje figurki z Kickstartera za ~1000zl wygladaly tak jak moje pierwsze proby, ktore swoja droga trzymam dla przestrogi... :lol:

Jezeli juz mowimy o 1/72 to polecam glownie firmy Zvezda i Italeri - dobry, twardy plastik + mnostwo szczegolow (oczywiscie w porownaniu do odpowiednikow w tej samej skali).
Strona, na ktorej sa zdjecia wszystkich mozliwych zestawow 1/72

Milego malowania!
Sam

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 lut 2017, 11:43
autor: Banan2
Dwa pytania:
1. Czy ktoś malował figurki do Wojny o Pierścień? One są przeraźliwie miękkie :shock: Jakieś uwagi, spostrzeżenia zanim zabiorę się do pracy :)
2. Ktoś tu kiedyś wspominał o naklejaniu kalkomanii. Można prosić o więcej informacji. Jak się bawiłem w malowanie samolocików :wink: to tam była kalkomania. W planszówkach tego nie spotkałem. A może są jakieś fajne zestawy na różne okazje, które można by wykorzystać?
Pozdrawiam

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 28 lut 2017, 13:58
autor: Samanar
Banan2 pisze:2. Ktoś tu kiedyś wspominał o naklejaniu kalkomanii. Można prosić o więcej informacji. Jak się bawiłem w malowanie samolocików :wink: to tam była kalkomania. W planszówkach tego nie spotkałem. A może są jakieś fajne zestawy na różne okazje, które można by wykorzystać?
Pozdrawiam
Jedyna co przychodzi mi do glowy to Little Big Men.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 01 mar 2017, 21:23
autor: bolos13
Banan2 pisze: 1. Czy ktoś malował figurki do Wojny o Pierścień? One są przeraźliwie miękkie :shock: Jakieś uwagi, spostrzeżenia zanim zabiorę się do pracy :)
Zaczalem malowac WoPa jakis czas temu (niecaly miesiac). Jest to moje pierwsze podejscie do malowania figurek ever. Jednoczesnie zabralem sie za Blood Rage, bo jednak WoP poprzez ogrom tych samych modeli troszke nuzy :) Efekt jest jak dla mnie bardzo zadowalajacy i na planszy figurki wygladaja super (choc po tym watku i zamieszczonych w nim zdjeciach wiem, ze jeszcze wiele przede mna, a i tak nie wiem czy uda mi sie osiagnac tak wysoki poziom kiedykolwiek :>).
Co prawda golym okiem widac, ze figurki Blood Rage sa duzo lepsze pod wzgledem ilosci detali, wieksze oraz sa twardsze przez co dluzej sie je maluje i bardziej sie staram :>

Co do figurek z WoPa, fakt sa miekkie, ale po podkladzie, farbkach i lakierze troche sztywnieja i wydaja sie ok. Nie zauwazylem by malowalo sie je gorzej od duzo lepszych figurek (takie opinie slyszalem :) od Blood Rage .
Na ten moment pomalowalem wszystkich towarzyszy, nazgule, slugi, Isengard, czesc Gondoru i Rohanu oraz elitki Saurona. Niby niemalo, ale woreczkow do pomalowania jeszcze cala masa.... W tym roku planuje skonczyc :)

ps. jakbys chcial to moge podeslac fotki

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 08 mar 2017, 19:58
autor: xan
Witam,

moja żona stwierdziła że chce się nauczyć malować figurki. Mam jedną dodatkową figurkę do Gears of War i pomyślałem że dam jej ja pomalować do testów żeby zobaczyć jak jej pójdzie. Jakiej firmy farby i i w jakich kolorach kupić do tej gry? I pytanie do tych co malowali ten set. Może macie jakieś rady jak się za to zabrać aby efekt był możliwie najlepszy.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 08 mar 2017, 20:24
autor: janekbossko
O farbach jest na ostatnich 3-5 stronach tyle ze jest w czym wybierac.
Na czym sie wzorować? Na artach z gry lub na bgg na zdjęciach ktore sie podobaja.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 08 mar 2017, 20:43
autor: xan
Czytałem dość sporo o tych farbkach i jest tyle odcieni że ciężko coś wybrać dlatego liczę że może ktoś z forum już malował Gears of War i może coś doradzić

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 09 mar 2017, 08:02
autor: lunatykuku
Ja malowałem CoGów (proponuję zacząć od nich, bo bez, malowania na planszy czasem ciężko ich odróżnić). Co do całego setu:

-Podkład proponuję czarny lub ciemnoszary
- Czarny,
- Biały,
- Flesh,
- Ciemny brąz,
- Srebrny,
- Niebieski,
- Czarny i brązowy wash,
- Jasnobrązowy/ żółty.

Tyle kolorów wystarczy w zupełności, stylistyka GoW ma raczej dość ograniczoną paletę barw. Co do marki to polecam Vallejo- najlepsze cena/jakość i washe Citadel (games workshop). Srebrny jeśli będziesz miał możliwość z serii Vallejo Air- zdecydowanie najfajniejszy srebrny z jakim pracowałem.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 09 mar 2017, 15:27
autor: vojtas
Gdyby ktoś szukał farb w świetnej cenie, to w pewnym sklepie na B, jest (a właściwie dopiero co był) 50-butelkowy zestaw Army Painter Mega Paint Set. Buteleczka wychodzi po 5,80. Niestety, druga partia - tak jak pierwsza - sprzedała się na pniu w ciągu 2 dni. Pewnie za kilka tygodni będą mieć znowu.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 10 mar 2017, 13:05
autor: Musza
Wreszcie znalazłem czas, żeby skończyć Posiadłość Szaleństwa. Niby jest jeszcze kilku szarych badaczy, ale już nie chce mi się ich bazgrać, zostawię ich na czas kiedy wyjdzie i będę malował dodatek Za Progiem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 10 mar 2017, 14:02
autor: xan
O kurde. Mega to wygląda!

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 10 mar 2017, 14:05
autor: ariser
Przepiękne, czapki z głów. :shock:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 10 mar 2017, 23:32
autor: Musza
dzięki! kilka jest pobazgranych z niecierpliwości (chciałem już to skończyć i zagrać), a kilka malowanych starannie - dzisiaj były drugie testy malowańców na stole i grało się świetnie, dużo lepiej niż szarakami :)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 13 mar 2017, 22:31
autor: rastula
Obrazek

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 18 mar 2017, 13:21
autor: Malibu
Pytanko, jak nazywa się ta guma co można ją przykleić do podstawki a później do innego przedmiotu aby łatwiej operować figurką?

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 18 mar 2017, 13:40
autor: Krassus101
Malibu pisze:Pytanko, jak nazywa się ta guma co można ją przykleić do podstawki a później do innego przedmiotu aby łatwiej operować figurką?
Blu Tack. U nas chyba łatwiej dostępny jest Patafix. Jest trochę wariacji tego produktu.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 18 mar 2017, 14:11
autor: vojtas
Malibu pisze:Pytanko, jak nazywa się ta guma co można ją przykleić do podstawki a później do innego przedmiotu aby łatwiej operować figurką?
Szukaj pod hasłem masa mocująca. Jest tego sporo.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 18 mar 2017, 14:26
autor: Malibu
Ok dzięki, bo właśnie wczoraj byłem w Games-Workshopie i pozwolili mi pomalować swoją pierwszą figurkę :). Bardzo mi się spodobało i kupilem mały starter pack z paroma farbkami i zamierzam coś z tego zrobić :).
Pierwsza figurka: Obrazek
Obrazek

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 19 mar 2017, 10:35
autor: lunatykuku
Wow, jeśli to faktycznie pierwsza figurka to powiem, że jest naprawdę solidnie ;)

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 20 mar 2017, 01:27
autor: vojtas
Czy ktoś tutaj używał wałków do teksturowania mas plastycznych z Green Stuff World? W akcji wyglądają absolutnie spektakularnie. W połączeniu z tradycyjnymi technikami możliwości są praktycznie nieograniczone. Cena wprawdzie konkretna, ale dla kogoś, kto maluje za pieniądze, to powinno się opłacać.

Re: Malowanie planszówkowych figurek

: 20 mar 2017, 09:07
autor: Abiger
Ja posiadam trzy. Jeśli chcesz zobaczyć jak to wygląda to zapraszam do recenzji jaką robiłem na blogu:
http://abigerindustry.blogspot.com/2016 ... punch.html

na blogu są tez zdjęcia szkieletów z podstawkami typu bruk robionymi z rolki.

tutaj rolką robiłem "podłogę świątyni" w glince Das
Spoiler:
Sam sklep polecam. Dostawa była szybka i bezproblemowa.