Strona 63 z 71

Re: T.I.M.E Stories

: 12 paź 2018, 10:47
autor: Deem
_leigam_ pisze: 12 paź 2018, 10:16 Ja mam lekki zgrzyt do tego scenarusza (Aleja Gwiazd).
Nawazuje on do prawdziwej historii:
Spoiler:
Szybko odkrylem nawiazanie i chyba glownie to sprawilo ze nie do konca podpasowl mi sie ten scenariusz. Nie jest za wczesnie zeby wydawac takie rzeczy? Gdy zyja osoby ktorych tamta tragedia bezposrednio dotknela, a robi sie z niej rozrywkowa historyjke do gry planszowej?!
To już jest kwestia czysto światopoglądowa. Np. ja uważam, że należy tworzyć dzieła (nie ważne czy będą to gry, filmy, książki, obrazy czy cokoliwek innego) uświadamiające postronnego odbiorcę o ważnych czy tragicznych wydarzeniach. Ku pamięci. Niech promil sięgnie później do faktów i kolejny przemyśli swoje podejście do życiowych zasad i będzie to największy sukces takich produkcji.

Re: T.I.M.E Stories

: 12 paź 2018, 10:51
autor: Bary
_leigam_ pisze: 12 paź 2018, 10:16 Ja mam lekki zgrzyt do tego scenarusza (Aleja Gwiazd).
Decyzja należy do Ciebie, ale wydaje mi się, że najlepiej wszystko po tym zdaniu warto byłoby wrzucić w spoiler.
Spoiler:

Re: T.I.M.E Stories

: 12 paź 2018, 10:53
autor: donmakaron
Tuż przed grą w ten scenariusz akurat słuchałem podcastów na ten temat i byłem mocno w temacie. Również miałem pewne wątpliwości, ale ostatecznie nie przeszkadzało mi to, a wręcz zaciekawiło bardziej. Uznałem to za odważne, ale nie obraźliwe. Choć oczywiście z perspektywy ludzi bezpośrednio dotkniętych może wydawać się to niesmaczne? krzywdzące?
Pytanie gdzie postawić granicę, od którego momentu można już o pewnych wydarzeniach rozmawiać. Gry osadzone podczas drugiej wojny światowej jakoś tak nie rażą.

Z drugiej strony może to kogoś zaciekawi i dowie się co naprawdę się wydarzyło i jakie wnioski warto z tego wyciągnąć.
Spoiler:

Re: T.I.M.E Stories

: 12 paź 2018, 11:07
autor: playerator
_leigam_ pisze: 12 paź 2018, 10:16 (...) robi sie z niej rozrywkowa historyjke do gry planszowej?!
Temat był eksploatowany już wcześniej bez żadnego pardonu. Większość książek czy filmów nawiązujących do tego zdarzenia, z dużym prawdopodobieństwem również powstała z pobudek komercyjnych. Czy gry planszowe to gorsze medium?
Chyba pora się oswoić z tym, że planszówki (co za przestarzałe słowo...) stały się nowym nośnikiem popkultury.

Re: T.I.M.E Stories

: 13 paź 2018, 17:34
autor: _leigam_
Wczoraj się rozpisałem na komórce i wszystko się skasowało...

Zacznę od tego że po zagraniu w grę "szary człowiek" nie zainteresuje się sprawą bo nie ma nigdzie napisane że jest na podstawie autentycznej historii. Dotrze to tylko do tych którzy historie znają, bądź do ich towarzystwa zza stołu. Mało tego, nazwiska w grze są poprzekręcane względem prawdziwych, nawet jakby ktoś się domyślał i próbował coś wyguglować to może mieć z tym problem.

Nie lepiej już było stworzyć własną nową historie, może to po prostu pójście na łatwiznę.

Porównanie do II wojny światowej jest ciekawe ale są jednak różnice. Po pierwsze to troszkę starsze dzieje 45 vs 69 rok. Po drugie nie kojarzę filmu lub innego dzieła który opowiadał by historie ofiar/-y (konkretnych osób lub osoby) II wś bez należnego im "szacunku" (nie wiem jak to inaczej nazwać). To czy jest coś komedią to też nie jest żadnym wyznacznikiem, film "Życie jest piękne" to po części komedia.

Weźmy jakąś grę komputerową, np. serie Wolfenstein, z alternatywną historią, okultyzmem itd. czy dotyka ona jakiś konkretnych osób?

Co do tego czy gry planszowe to gorsze medium, to nawet nie chce specjalnie rozwijać, to temat na osobny wątek (o co do cholery znaczy gorszy? w odniesieniu do czego?).
Ludzie mają różne podejście. Co mnie zaciekawiło (mimo iż tego nie do końca rozumiem) Trzewiczek nie gra w gry komputerowe w których dzieje się krzywda dzieciom, przy czym uznał za taką grę The Last of Us bo (to żaden spoiler) jednemu z głównych bohaterów na początku gry ginie córka.

Ps. to co napisałem w poprzednim poście poza spoilerem, początkowo było w spoilerze. Zmieniłem, bo nie ma tam nic zdradzającego fabułę scenariusza.

Re: T.I.M.E Stories

: 04 lis 2018, 08:53
autor: Rigidigi
Przy okazji długiego weekendu udało nam się rozegrać trzy scenariusze: Sprawa Marcy, Proroctwo Smoków oraz Wyprawa Endurance.

Graliśmy z założeniem, że podchodzimy tylko raz do scenariusza, bez powtórzeń.

Bawiliśmy się świetnie. Każdy z wymienionych scenariuszy zrobił na nas bardzo dobre wrażenie. Gdybym miał wybrać najlepszy to chyba Wyprawa Endurance by wygrała.

Z oficjalnie wydanych dodatków zostały nam do rezegrania Światło wiary i Aleja gwiazd.

Najsłabszy scenariusz naazym zdaniem to Tajemnica maski.

Teraz czas na fanowskie scenariusze :)

Re: T.I.M.E Stories

: 04 lis 2018, 11:40
autor: charlie brown
Graliśmy z założeniem, że podchodzimy tylko raz do scenariusza, bez powtórzeń.
Fajnie. My też tak gramy.

Przy fanowskich dodatkach uzbrój się w cierpliwość. Grałem w Pariah Missouri i Machinacje, i są słabsze od oficjalnych.

Re: T.I.M.E Stories

: 04 lis 2018, 11:57
autor: _leigam_
charlie brown pisze: 04 lis 2018, 11:40 Przy fanowskich dodatkach uzbrój się w cierpliwość. Grałem w Pariah Missouri i Machinacje, i są słabsze od oficjalnych.
Gralem tylko w Machinacje i akurat mi i ekipie sie podobalo. Zreszta ocene na bgg ma tez dobra 7.4. Ocena Pariah raczej mnie odstraszyla - cos kolo 5.5. Przy okazji, jak ocenilibyscie scenariusze konkursowe ze strony rebela?

Re: T.I.M.E Stories

: 04 lis 2018, 12:24
autor: wirusman
Narazie zagrałem w czarny lotos. Bardzo ciekawa mechanika i klimat. Z pewnością polecam do zagrania. Inna jesscze czekają na rozgrywkę

Re: T.I.M.E Stories

: 04 lis 2018, 12:51
autor: Rigidigi
Ja zamówi wszystkie dostępne scenariusze fanowskie. MB Print odpisało mi, że w tym momencie oferują 9 scenariuszy.
Także chce się sam przekonać, czy dobre czy nie.

Nawet oficjalne scenariusze mają skrajne oceny.

Re: T.I.M.E Stories

: 04 lis 2018, 14:07
autor: _leigam_
Czyli 4 zaginione w akcji (nie dostene na stronie rebela) , gdzies sie da je sciagnac ?

Re: T.I.M.E Stories

: 04 lis 2018, 15:13
autor: szymuss
Rigidigi pisze: 04 lis 2018, 08:53 Przy okazji długiego weekendu udało nam się rozegrać trzy scenariusze: Sprawa Marcy, Proroctwo Smoków oraz Wyprawa Endurance.

Graliśmy z założeniem, że podchodzimy tylko raz do scenariusza, bez powtórzeń.

Bawiliśmy się świetnie. Każdy z wymienionych scenariuszy zrobił na nas bardzo dobre wrażenie. Gdybym miał wybrać najlepszy to chyba Wyprawa Endurance by wygrała.

Z oficjalnie wydanych dodatków zostały nam do rezegrania Światło wiary i Aleja gwiazd.

Najsłabszy scenariusz naazym zdaniem to Tajemnica maski.

Teraz czas na fanowskie scenariusze :)
Hmm a jak nie przeszliscie za 1 razem to co?:) Czekacje az zapomnicie historie i przejdzicie ponownie? :) pzdr

Re: T.I.M.E Stories

: 04 lis 2018, 15:35
autor: citmod
szymuss pisze: 04 lis 2018, 15:13
Rigidigi pisze: 04 lis 2018, 08:53 Przy okazji długiego weekendu udało nam się rozegrać trzy scenariusze: Sprawa Marcy, Proroctwo Smoków oraz Wyprawa Endurance.

Graliśmy z założeniem, że podchodzimy tylko raz do scenariusza, bez powtórzeń.

Bawiliśmy się świetnie. Każdy z wymienionych scenariuszy zrobił na nas bardzo dobre wrażenie. Gdybym miał wybrać najlepszy to chyba Wyprawa Endurance by wygrała.

Z oficjalnie wydanych dodatków zostały nam do rezegrania Światło wiary i Aleja gwiazd.

Najsłabszy scenariusz naazym zdaniem to Tajemnica maski.

Teraz czas na fanowskie scenariusze :)
Hmm a jak nie przeszliscie za 1 razem to co?:) Czekacje az zapomnicie historie i przejdzicie ponownie? :) pzdr
Chyba nikt nie przejdzie żadnej części TS za pierwszym podejściem, grając według zasad. Domyślam się, że chodziło o to, że grają nie zwracając uwagi na to, że teoretycznie zużyli cały czas (albo nawet w ogóle nie przesuwają czasu).

Re: T.I.M.E Stories

: 04 lis 2018, 15:52
autor: Matio.K
citmod pisze: 04 lis 2018, 15:35
szymuss pisze: 04 lis 2018, 15:13
Rigidigi pisze: 04 lis 2018, 08:53 Przy okazji długiego weekendu udało nam się rozegrać trzy scenariusze: Sprawa Marcy, Proroctwo Smoków oraz Wyprawa Endurance.

Graliśmy z założeniem, że podchodzimy tylko raz do scenariusza, bez powtórzeń.

Bawiliśmy się świetnie. Każdy z wymienionych scenariuszy zrobił na nas bardzo dobre wrażenie. Gdybym miał wybrać najlepszy to chyba Wyprawa Endurance by wygrała.

Z oficjalnie wydanych dodatków zostały nam do rezegrania Światło wiary i Aleja gwiazd.

Najsłabszy scenariusz naazym zdaniem to Tajemnica maski.

Teraz czas na fanowskie scenariusze :)
Hmm a jak nie przeszliscie za 1 razem to co?:) Czekacje az zapomnicie historie i przejdzicie ponownie? :) pzdr
Chyba nikt nie przejdzie żadnej części TS za pierwszym podejściem, grając według zasad. Domyślam się, że chodziło o to, że grają nie zwracając uwagi na to, że teoretycznie zużyli cały czas (albo nawet w ogóle nie przesuwają czasu).
Ale czasem są scenariusze, które są celowo zaprojektowane, by je przegrać. Jeśli zignorujemy wtedy fakt istnienia jednostek czasu - bedziemy sie krecic w kolko. Jestem wdzieczny Time Stories za stworzenie czegos w rodzaju nowego gatunku w planszówkach (gier quasi paragrafowych), ale czekam, az ktos wykorzysta ten rdzen i stworzy na bazie tego gre, ktora zawsze mozna przejsc za 1 razem bez powtorek. Ale z bardzo sensownym systemem checkpointow.

Re: T.I.M.E Stories

: 19 lis 2018, 23:20
autor: kaimada
Na blogu ukazał się ranking dodatków T.I.M.E. Stories .

Patrząc na odgórne odczucia ludzi raczej nieoczywisty bo nisko znalazło się Proroctwo Smoków, a wysoko Sprawa Marcy. 8)

Re: T.I.M.E Stories

: 20 lis 2018, 05:52
autor: KQuest
To ja tylko dodam, że póki co mamy za sobą wszystko do Endurance i u mnie również Smoki nisko, a Sprawa Marcy osobiście podobała mi się chyba najbardziej :D
Spoiler:

Re: T.I.M.E Stories

: 20 lis 2018, 11:40
autor: rattkin
A dla mnie twist w Lumen Fidei to wymęczona eksploatacja znanego pomysłu z planszowkowych exit roomów. Współgracze dosłownie przewracali oczami :)

I tak właściwie, jakbym miał się przyznać przed sobą, to każdy scenariusz był rozczarowujący / skopany, z - rzeczywiście - wyjątkiem Marcy, która była spójna i ciekawa.

Re: T.I.M.E Stories (Peggy Chassenet, Manuel Rozoy)

: 23 gru 2018, 12:57
autor: Michał M

Re: T.I.M.E Stories

: 26 gru 2018, 17:13
autor: mczlonka
Matio.K pisze: 04 lis 2018, 15:52
citmod pisze: 04 lis 2018, 15:35
szymuss pisze: 04 lis 2018, 15:13

Hmm a jak nie przeszliscie za 1 razem to co?:) Czekacje az zapomnicie historie i przejdzicie ponownie? :) pzdr
Chyba nikt nie przejdzie żadnej części TS za pierwszym podejściem, grając według zasad. Domyślam się, że chodziło o to, że grają nie zwracając uwagi na to, że teoretycznie zużyli cały czas (albo nawet w ogóle nie przesuwają czasu).
Ale czasem są scenariusze, które są celowo zaprojektowane, by je przegrać. Jeśli zignorujemy wtedy fakt istnienia jednostek czasu - bedziemy sie krecic w kolko. Jestem wdzieczny Time Stories za stworzenie czegos w rodzaju nowego gatunku w planszówkach (gier quasi paragrafowych), ale czekam, az ktos wykorzysta ten rdzen i stworzy na bazie tego gre, ktora zawsze mozna przejsc za 1 razem bez powtorek. Ale z bardzo sensownym systemem checkpointow.
A które ze scenariusze wymagają, żeby przegrać? Wiem, że proszę o spojler, więc jeśli ktoś wie, to proszę info na priva :)

Ja grałem w podstawowy scenariusz Azyl w 4 osoby i przeszliśmy dopiero za 4 podejściem (mogliśmy za 3 podejściem, ale ktoś czegoś nie zauważył na karcie...). Tak czy inaczej resetowanie mnie również męczyło, choć czytając recenzje przed zakupem, myślałem że mi nie będzie to przeszkadzać. Bardzo ciekawią mnie pozostałe scenariusze i zastanawiam się jak je rozegrać.

Pierwsza opcja to taka, żeby w ogóle nie patrzeć na jednostki czasu, tylko rozegrać scenariusz, żeby tylko poznać historię i zagadkę (czyli tak jak Rigidigi, jak mniemam). Minusem jaki tu widzę, że nie będzie tu żadnego "ciśnienia" ani ekscytacji/dreszczyku emocji gdy czas będzie coraz bliżej 0. No i jeśli faktycznie jakiś scenariusz został tak zaprojektowany, żeby przynajmniej raz przegrać, to będzie kicha.

Druga opcja to taka, żeby zwiększyć początkowe jednostki czasu dwukrotnie (np. Azyl w 4 osoby zaczniemy z 50JC zamiast z 25JC). Wtedy (przy ogarniętej grupie) powinniśmy każdy scenariusz przejść za drugim podejściem. Wówczas powyższe minusy powinny zniknąć. Ktoś tak próbował grać?

Re: T.I.M.E Stories

: 27 gru 2018, 19:58
autor: Matio.K
mczlonka pisze: 26 gru 2018, 17:13
Matio.K pisze: 04 lis 2018, 15:52
citmod pisze: 04 lis 2018, 15:35

Chyba nikt nie przejdzie żadnej części TS za pierwszym podejściem, grając według zasad. Domyślam się, że chodziło o to, że grają nie zwracając uwagi na to, że teoretycznie zużyli cały czas (albo nawet w ogóle nie przesuwają czasu).
Ale czasem są scenariusze, które są celowo zaprojektowane, by je przegrać. Jeśli zignorujemy wtedy fakt istnienia jednostek czasu - bedziemy sie krecic w kolko. Jestem wdzieczny Time Stories za stworzenie czegos w rodzaju nowego gatunku w planszówkach (gier quasi paragrafowych), ale czekam, az ktos wykorzysta ten rdzen i stworzy na bazie tego gre, ktora zawsze mozna przejsc za 1 razem bez powtorek. Ale z bardzo sensownym systemem checkpointow.
A które ze scenariusze wymagają, żeby przegrać? Wiem, że proszę o spojler, więc jeśli ktoś wie, to proszę info na priva :)

Ja grałem w podstawowy scenariusz Azyl w 4 osoby i przeszliśmy dopiero za 4 podejściem (mogliśmy za 3 podejściem, ale ktoś czegoś nie zauważył na karcie...). Tak czy inaczej resetowanie mnie również męczyło, choć czytając recenzje przed zakupem, myślałem że mi nie będzie to przeszkadzać. Bardzo ciekawią mnie pozostałe scenariusze i zastanawiam się jak je rozegrać.

Pierwsza opcja to taka, żeby w ogóle nie patrzeć na jednostki czasu, tylko rozegrać scenariusz, żeby tylko poznać historię i zagadkę (czyli tak jak Rigidigi, jak mniemam). Minusem jaki tu widzę, że nie będzie tu żadnego "ciśnienia" ani ekscytacji/dreszczyku emocji gdy czas będzie coraz bliżej 0. No i jeśli faktycznie jakiś scenariusz został tak zaprojektowany, żeby przynajmniej raz przegrać, to będzie kicha.

Druga opcja to taka, żeby zwiększyć początkowe jednostki czasu dwukrotnie (np. Azyl w 4 osoby zaczniemy z 50JC zamiast z 25JC). Wtedy (przy ogarniętej grupie) powinniśmy każdy scenariusz przejść za drugim podejściem. Wówczas powyższe minusy powinny zniknąć. Ktoś tak próbował grać?

Scenariusz w którym trzeba przegrać są na pewno dwa w polskiej wersji językowe (nie grałem jeszcze w Bractwo Wybrzeży):

-
Spoiler:
-
Spoiler:

Re: T.I.M.E Stories (Peggy Chassenet, Manuel Rozoy)

: 04 sty 2019, 01:38
autor: klpt12
Trochę się boję przeglądać poprzednie strony w obawie, że dowiem się czegoś niedobrego. I dlatego zadaję to pytanie. Kupiłem już jakiś czas temu dodatki, jednak nie były posegregowane. Chcę zagrać w proroctwo Smoków i wszystkie karty mam poukładane jak należy, za wyjątkiem 2 czarnych kart tajemnicy- jedna z logiem, druga z napisem. Proszę o pomoc, mam nadzieję, że nie popsuje to nam zabawy. 8)

Re: T.I.M.E Stories (Peggy Chassenet, Manuel Rozoy)

: 04 sty 2019, 01:49
autor: citmod
klpt12 pisze: 04 sty 2019, 01:38 Trochę się boję przeglądać poprzednie strony w obawie, że dowiem się czegoś niedobrego. I dlatego zadaję to pytanie. Kupiłem już jakiś czas temu dodatki, jednak nie były posegregowane. Chcę zagrać w proroctwo Smoków i wszystkie karty mam poukładane jak należy, za wyjątkiem 2 czarnych kart tajemnicy- jedna z logiem, druga z napisem. Proszę o pomoc, mam nadzieję, że nie popsuje to nam zabawy. 8)
Z logiem, była na spodzie talii tajemnic, żeby nie było widać karty na dole. Ta z napisem była na wierzchu talii tajemnic.

Re: T.I.M.E Stories (Peggy Chassenet, Manuel Rozoy)

: 04 sty 2019, 02:27
autor: klpt12
A czy mógłbym poprosić o numery kart? Bo nie chcę sobie spoilerować, bo łatwo coś zobaczyć.

Re: T.I.M.E Stories (Peggy Chassenet, Manuel Rozoy)

: 05 sty 2019, 21:15
autor: Mildir
Co do niezwracania uwagi na JC spotkałem się ze scenariuszem fanowskim z zaszytą mechaniką przegranej gdy JC osiągnie pewien poziom, wiec odrzucenie JC zniszczyło by tą mechanikę.
W moim teamie grzecznie zwracamy uwagę na JC za to po rozegraniu misji staramy sie doczytać historie z kart których nie odkryliśmy zabawa równie dobra jak podczas gry /i te komentarze ;)/

Re: T.I.M.E Stories (Peggy Chassenet, Manuel Rozoy)

: 05 sty 2019, 22:53
autor: rattkin
Co to jest JC?