Race for the Galaxy (Thomas Lehmann)

[wojo]

Są conajmniej trzy możliwości.
1. Keldon AI wspiera od którejś wersji grę przez sieć (http://www.keldon.net/rftg/)
2. Flex (http://flexboardgames.com/Rftg.html)
3. jeszcze jedna stronka o której dowiedziałem się dzisiaj a więc nie wiem jak się na niej gra (http://en.boardgamearena.com/#!gamepane ... rthegalaxy)

[zephyr]

Pomysł z arcami jest sensowny zarówno tematycznie - różne wersje historii świata, jak i mechanicznie - próba pogodzenia różnorodnych mechanik w 400 kartowej talii nie zaplanowanej jako taka tylko tak wyszło po n dodatkach to katastrofa projektowa... a tak będzie kilka różnych wersji przetestowanego RftG, jak ktoś jest hardkorem to może wszystko zmieszać na własną odpowiedzialność

Ale nie wiem czy zainteresuję się Orbem, brzmi ciekawie, ale BoW się nie zachwyciłem, RvI jest fajne, ale od kąd je mam mało gram w RftG

[Arkadiusz]

Tak zgadza się, za dużo kart już by było. Jednak wychodzi na to że w takiej sytuacji, trzeba dokupić sobie 2 podstawkę, bo jak tu sensownie rozdzielać karty z podstawki raz do jednej serii dodatków, raz do drugiej. A co do dodatków ja akurat bardzo lubię RvI ale tylko za nowe karty (zarówno za ich właściwości jak i świetny wygląd), przejmowanie światów mnie nie przekonuje. Natomiast BoW zupełnie zignorowałem. Może dlatego, że nie chciało mi się dociekać o co chodzi z tym Prestiżem, jakoś nie potrzebuję takich udziwnień w RftG. Z tego też względu jestem ciekaw co takiego wprowadzi druga seria, mechanizmy wprowadzane w pierwszej były jak dla mnie niezbyt trafione.

[costi]

Prestiz jest tragicznie opisany w instrukcji, a jest to tak naprawde banalnie prosta mechanika, ktora potrafi wniesc sporo do zabawy.

[B]

Nie ma zgody na żadne stwierdzenia, że cokolwiek jest 'tragicznie opisane' w instrukcji.
Instrukcja do RFTG to wzór do naśladowania dla każdego.

[Andy]

Amen. Ani jednej pomyłki. Ani jednej nieścisłości. Ani jednej niejasności.

[costi]

No nie wiem, dla mnie opisy przejec i prestizu byly strasznie niezrozumiale. Dopiero jak mi macike na zywo wytlumaczyl, to zajarzylem.

[bartek_mi]

jak z przejęciami planet - niby są, ale ilość kart dająca tą możliwość jest zbyt mała, żeby uczynić z przejęć jakąś kluczową mechanikę.

Mam przeczucie, że one staną się kluczowe w trzecim arcu.

Oby. Choc jestem wielkim fanem gry to powstrzymam sie z zakupem drugiej podstawki do wyjscia drugiego dodatku nowej serii (moze pierwszego dodatku - ale ten lehman pokrecil...)
No chyba, ze sie trafi jakas niezajechana uzywka (mam jedna na oku - znajomemu, o zgrozo, gra nie podeszla)

[Veridiana]

No nie wiem, dla mnie opisy przejec i prestizu byly strasznie niezrozumiale. Dopiero jak mi macike na zywo wytlumaczyl, to zajarzylem.

Zgadzam się. Czytałam ten prestiż i czytałam i nic. I między Bogiem a prawdą, nadal nie wiem jak on działa oprócz tego, żę bierze się z tych różowych kropeczek na szczęście komputer mi to liczy heh

[Andy]

Czytałam ten prestiż i czytałam i nic. I między Bogiem a prawdą, nadal nie wiem jak on działa oprócz tego, żę bierze się z tych różowych kropeczek

I właściwie to niemal wszystko co trzeba wiedzieć na ten temat. Pozostaje kilka drobiazgów, świetnie - jak wszystko - opisanych w instrukcji.

[jax]

ktoś wie jak wywołać takeovera na keldonie?
mam kartę do takeovera, spełniam warunki do przejęcia a nie mogę wskazać wrogiej planety jako celu, tylko własne do settlowania. Absolutnie wszędzie już klikałem i nic....
(opcji takeoverów NIE mam wyłączonej w ustawieniach)

[farmer]

Jeśli dobrze pamiętam, to podczas osiedlania musisz spasować osiedlanie (bez wyboru żadnej planety) - będziesz miał wtedy ponowną możliwość wyboru - tu wybierasz wrogą planetę do przejęcia.

pozdr,
farm

[yosz]

Dokładnie tak. I czasami sie zapomina ze to musi być tableau rebelowe / imperialne i z dodatnią siłą militarną. W każdym razie potwierdzę że przejęcia na keldonie działają.

[jax]

dzięki
może może polubię keldona, na razie muszę się jeszcze oswoić - i to nie z interfejsem, tylko raczej z brakiem żywego przeciwnika lub robota

[yosz]

to musisz się do mnie odezwać na gg albo coś Codziennie z kolegą rozgrywamy jeden albo dwa mecze 1vs1. Pierwsza rozgrywka skończyła się na koniec roku wynikiem 50 do 36 (niestety nie dla mnie :/) Teraz jest 11:9 (też nie dla mnie). Dzięki Keldonowi bardzo polubiłem BoW i nawet przeprosiłem się z celami.

[BloodyBaron]

ja wsiąkłem na całego: gram dziennie minimum 3-4 partie, na razie bez celów, bez BoW, i na dwóch, bo opcja z dwoma funkcjami zamiast jednej bardziej mi się podoba.

Implementacja jest naprawdę świetna, interface intuicyjny, a grafiki na kartach dopełniają całości - bez nich szybko by mi się znudziło, a tak przestałem czytać forum, tylko gram w RftG

[jax]

wreszcie się podbudowałem 2 zwycięstwami pod rząd na keldonie po wkurzającej serii serii porażek

przy okazji pytanie: czy spotkaliście się z tym, że komp robi wam take over? (wątpliwość ta powstała w moim umyśle, gdy komp mógł mi zrobić wjazd przy pomocy Interstellar Casus Belli w ostatniej turze a nie zrobił tego tracąc wg moich obliczeń 4VP)
druga sprawa: jak wywołać search? Prestige - umiem, Searcha - nie

[yosz]

search odpalasz guzikiem '?' po lewej stronie od explore'a - wybierasz tak jak normlaną akcję. Po zatwierdzeniu zapyta się czego chcesz poszukać. Oczywiście zniknie jeżeli użyjesz prestiżu do 'dopalenia' którejś z akcji

[farmer]

wreszcie się podbudowałem 2 zwycięstwami pod rząd na keldonie po wkurzającej serii serii porażek

przy okazji pytanie: czy spotkaliście się z tym, że komp robi wam take over? (wątpliwość ta powstała w moim umyśle, gdy komp mógł mi zrobić wjazd przy pomocy Interstellar Casus Belli w ostatniej turze a nie zrobił tego tracąc wg moich obliczeń 4VP)
druga sprawa: jak wywołać search? Prestige - umiem, Searcha - nie

Tak.
W moich, około 180 partiach na keldonie, jakieś 3, może 4 razy komp (drań ostatni) przejął mi planetę.
z kronikarskiego jedynie obowiązku nadmienię, że stosunek moich zwycięstw do porażek jest dość miażdżący.
Oczywiście, to komp miażdży mnie

pozdr,
farm

[BloodyBaron]

ja się z czasem wyrobiłem do grania z AI. Zaryzykuję stwierdzenie, że ostatnio wygrywam 3 na 5 rozegranych partii. Zauważalne jest jednak, że dużo zależy od początkowych kart - jak się zazębiają, wygrywam zazwyczaj ze spokojną przewagą, jak startowe karty są zupełnie od czapy, albo w trakcie nie podejdą devy 6 - choćby jeden - pasujące do układu, to przegrywam, czasem wyraźnie.

[maciejo]

własnie zainstalowałem keledona,bardzo mi sie podoba chetnie bym z kimś z was zagrał.napiszcie na gg lub na forum.
trzymam reke na pulsie.

[Arkadiusz]

ja się z czasem wyrobiłem do grania z AI. Zaryzykuję stwierdzenie, że ostatnio wygrywam 3 na 5 rozegranych partii.

Nie będę tego podważał aczkolwiek śmiem w to wątpić. Oczywiście im więcej gram tym częściej wygrywam, zdarzały mi się partie, że komp od początku do końca nie miał nic do powiedzenia. Jednak w większości przypadków jest prawie równo z przewagą komputera. Generalnie z A.I jest tak: jak mi nie podejdzie karta w 1 czy 2 turach albo nie zrobię nic sensownego z tym co mam do dyspozycji to jestem pewny, że przegrałem. To samo się dzieje kiedy dam się wyprzedzić na jakieś 10 punktów, choćbym nie wiem jakie miał później karty to i tak nie nadrobię zaległości. Dlatego przyznam się, że zanim rozpoczynam, dokładnie patrzę czy mam w ręku coś co umożliwi mi sensowny start, np. jakiś tani windfall do szybkiego trade`a. Niemrawe rozpoczęcie z kompem to pewna klęska.

[jax]

padały tu ostatnio wyniki 162 i 180 pkt, zatem pochwalę się czymś skromniejszym: 113pkt.

takie wyniki da się robić tylko strategią militarną (choć na szczęście czasem udaje się wygrać z TBoW i na produce/consume - ale wtedy jest znacznie niżej)

prawdopodobnie do do takich wyników niezbędne są Hidden Fortress i Imperium Planet Buster (inne takeovery tylko zapychają nam tableau a z kolei bez takeoverów z naszej strony komp za szybko wypełnia swoje tableau i gra się za szybko kończy)

Osobiście użyłem w swojej partii Imperium Planet Bustera 3 razy (coż za miłe uczucie ) i użyłbym go jeszcze 2 razy dodatkowo, tylko niestety wchodzi tu zaraz warunek, że jak się ma 15 prestiżu to game over. Gdyby nie to ograniczenie, to można by śrubować jeszcze wyższe wyniki....

oto koncówka:

[yosz]

Gdybyś trafił ze dwa dobre devy za planety rebeliance i siłę militarną byłoby dużo więcej. I tak: Planet buster i Hidden Fortress są chyba niezbędne do tak wysokiego wyniku (HF za to że przedłuża tableau i daje niezłego kopa militarnego)

[jax]

Gdybyś trafił ze dwa dobre devy za planety rebeliance i siłę militarną byłoby dużo więcej. I tak: Planet buster i Hidden Fortress są chyba niezbędne do tak wysokiego wyniku (HF za to że przedłuża tableau i daje niezłego kopa militarnego)

O, właśnie spostrzegłem pewien motyw który dałby 9VP więcej - w ostatniej turze zamiast Rebel Stronghold za 11 mogłem wrzucić Imperium Seat za 8 (potencjalnie 10 gdyby komp wybrał Settle), licząc że to komp (a nie ja) wybierze Setttle (wtedy ja szybciutko RS). Komp wybrał Settle. Gdyby nie wybrał, miałbym 3VP mniej w tym wariancie.